eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2011-05-31 10:34:42
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: Mystik <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-05-31 10:20, Bartek Kacprzak pisze:
    >
    > Generalnie, zapamietaj numer, zadzwon, jak Ci radzi Gildor.
    > Podaj na 112 w ktorym kierunku delikwent jedzie.
    >
    Czy numer 112 nie służy do połączenia się z Centrum Powiadamiania
    Ratunkowego?
    Czy nie stosowniej byłoby zadzwonić po prostu na Policję? (997 - bo może
    ktoś nie wie).

    BUNIEK: tak jak koledzy pisali. Numery, najlepiej świadek i informacja
    na Policję.
    Ja ostatnio zauważam raczej dobrą współpracę z kierowcami samochodów.
    Może masz pecha, a może robisz coś, co prowokuje takie sytuacje.

    pozdr.
    Mystik


  • 12. Data: 2011-05-31 11:53:33
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: "blachu" <b...@o...pl>

    > Na przyszłość proponuję zapoznać się z definicjami słów "wymijanie",
    > "omijanie", "wyprzedzanie".

    No tak, powinienem był napisać "omijałem", ale myślę że tekst został
    zrozumiale napisany pomimo tej małej wpadki terminologicznej.

    Pozdrawiam
    Andrzej



  • 13. Data: 2011-05-31 11:57:36
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-05-31 13:53,
    pisze:

    > No tak, powinienem był napisać "omijałem", ale myślę że tekst został
    > zrozumiale napisany pomimo tej małej wpadki terminologicznej.

    To akurat malo istotne, wazne zeby byl pretekst by sie czepic ;)

    pozdr
    newrom


  • 14. Data: 2011-05-31 12:02:47
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: "BUNIEK" <m...@p...onet.pl>

    >BUNIEK: tak jak koledzy pisali. Numery, najlepiej świadek i informacja na
    >Policję.
    >Ja ostatnio zauważam raczej dobrą współpracę z kierowcami samochodów. Może
    >masz pecha, a może robisz coś, co prowokuje takie sytuacje.

    W zasadzie mam podobne odczucia ze jest ok. Przy czym w zeszłym sezonie nie
    miałem żadnego spięcia, a w tym poza dzisiejszym, jedna Pani niechcący
    chciała mnie zepchnąć ale mogłem już być w martwym punkcie ale przeprosiła
    ogólnie oki ale tez ciepło się zrobiło, wczoraj ktoś włączył kierunek i
    założył ze już mu można zmieniać pas i miałem ostre hamowanie. Do tej pory
    wszystko kończy się tylko ciepełkiem ale trochę mnie to martwi.
    Co do prowokowania, fruwam skuterem 50 ccm, spotkałem się z opiniami ze
    skutery bardziej drażnią niż motocykle, to chyba jedyne przewinienie, jak
    wszyscy jadę jednośladem miedzy autami ale nie na siłę. Wyrosłem już z
    odwalania dziwnych rzeczy na drodze i innych kierowców traktuje jak kumpli
    po fachu aczkolwiek wpieniam się na cwaniactwo. No cóż może trzeba będzie
    założyć kamerkę z karta SD na pojazd.

    Buniek









  • 15. Data: 2011-05-31 15:56:44
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: "Tytus z domQ" <t...@g...pl>

    Siemka

    *** "BUNIEK"
    Czy na przyszłość telefon a policje itp cos da czy to walka z wiatrakami i
    słabszy
    kierowca skutera/motocykla musi porostu z tym żyć lub nie żyć.

    Jak dzieje sie cos takiego to po prostu spierdalaj i to w dowolny sposob na
    przyklad zjezdajac na pobocze i zwalniajac albo zmieniajac kierunk jazdy na
    mniej kolizyjny.
    Jak juz debil sobie pojedzie mozesz kontynuowac podroz.
    w calosci
    zwlaszcza na 50ccm

    --
    Tytus
    żółta motorynka
    i malagutek


  • 16. Data: 2011-05-31 15:59:58
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "Tytus z domQ" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:is333j$kq1$1@inews.gazeta.pl...
    > Jak dzieje sie cos takiego to po prostu spierdalaj i to w dowolny sposob
    > na przyklad zjezdajac na pobocze i zwalniajac albo zmieniajac kierunk
    > jazdy na mniej kolizyjny.
    > Jak juz debil sobie pojedzie mozesz kontynuowac podroz.
    > w calosci
    > zwlaszcza na 50ccm

    ...a potem w ewentualnej zemście możesz se wybrać dowolną babkę i ją jebnąć.
    Będzie Ci lżej. Jak to się robi to popytaj tu i ówdzie:-)

    --
    Grzybol


  • 17. Data: 2011-05-31 17:00:10
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: Mystik <m...@p...onet.pl>

    Cześć

    W dniu 2011-05-31 14:02, BUNIEK pisze:
    > Co do prowokowania, fruwam skuterem 50 ccm...

    No to wszystko jasne.
    Troszkę offtop, ale co tam :)
    50-tka, to najgorszy z możliwych "transporterów". Oczywiście w
    kontekście Twojego bezpieczeństwa.
    Już nie rower, a jeszcze nie coś konkretniejszego.
    Uogólniając. Ze skuterami jest ten problem, że często zajmują miejsce na
    początku kolejki do świateł, przeciskając się pomiędzy samochodami, a
    potem, po kilkuset metrach, jest problem z ich wyprzedzaniem. Może
    dlatego kierowcy mniej lubią skutery niż motocykle. Ten się przeciśnie,
    ale potem pojedzie i słuch o nim zaginie.
    IMHO jeździsz za wolno i/lub za mało zdecydowanie. Przez to często
    lądujesz w martwej strefie.

    pozdr.
    Mystik


  • 18. Data: 2011-05-31 19:15:13
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: "Bartek Kacprzak" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Mystik" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:is2g85$6kk$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-05-31 10:20, Bartek Kacprzak pisze:
    >>
    >> Generalnie, zapamietaj numer, zadzwon, jak Ci radzi Gildor.
    >> Podaj na 112 w ktorym kierunku delikwent jedzie.
    >>
    > Czy numer 112 nie służy do połączenia się z Centrum Powiadamiania
    > Ratunkowego?
    > Czy nie stosowniej byłoby zadzwonić po prostu na Policję? (997 - bo może
    > ktoś nie wie).
    Hmm wydawalo mi sie ze 112 jest w komorkach przypisany do 1 wiec mozna sie
    laczyc a tam juz zrobia przekierowanie.
    Fakt, ja w swoim przypadku laczylem sie z 997.

    pozdr

    --
    Bartek
    niebieska9'99
    Ave1,8
    EL



  • 19. Data: 2011-05-31 19:30:36
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: Kuczu <q...@g...com>

    W dniu 2011-05-31 21:15, Bartek Kacprzak pisze:

    > Hmm wydawalo mi sie ze 112 jest w komorkach przypisany do 1 wiec mozna sie
    > laczyc a tam juz zrobia przekierowanie.

    Ja tam zawsze, we wszystkich moich komorkofonach, pod nr 1 mialem poczte
    glosowa.

    --
    Kuczu

    LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
    Harley Davidson FXR-C 666 Edition
    www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/


  • 20. Data: 2011-06-01 07:58:08
    Temat: Re: Celowe zajechanie drogi - jakies konsekwencje dla kierowcy auta
    Od: "BUNIEK" <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-05-31 14:02, BUNIEK pisze:
    > Co do prowokowania, fruwam skuterem 50 ccm...

    >No to wszystko jasne.
    >Troszkę offtop, ale co tam :)
    >50-tka, to najgorszy z możliwych "transporterów". Oczywiście w kontekście
    >Twojego bezpieczeństwa.
    >Już nie rower, a jeszcze nie coś konkretniejszego.
    >Uogólniając. Ze skuterami jest ten problem, że często zajmują miejsce na
    >początku kolejki do świateł, przeciskając się pomiędzy samochodami, a
    >potem, po kilkuset metrach, jest problem z ich wyprzedzaniem. Może dlatego
    >kierowcy mniej lubią skutery niż motocykle. Ten się przeciśnie, ale potem
    >pojedzie i słuch o nim zaginie.
    >IMHO jeździsz za wolno i/lub za mało zdecydowanie. Przez to często lądujesz
    >w martwej strefie.

    To maleństwo fruwa około 95km/h przy czym 50 km/h najczęściej mam wcześniej
    niż auta (zakładając ze ruszają normalnie) jak depnie to pewnie ze będzie
    szybszy.
    Kolejna sprawa jest ze sytuacja o której pisałem miała miejsce w korku na
    Wisłostradzie który ciągnie się od Grota do Tunelu w DC a jest tam kilka km.
    Co do stwierdzenia ze 50ccm jest najgorszym z możliwych transporterów to
    może cos w tym jest ale jak się nie ma Kat. A to tylko to pozostaje i tak
    nagięty bo odblokowany.
    A co do kilkuset metrów to a mojej trasie ciężko odnaleźć taki kawałek bez
    korka :) Tarchomin - Centrum, nawet jak się zdarzy to na wielopasmowej
    drodze wiec specjalnie nie przeszkadzam.
    Aczkolwiek prawda jest taka ze auta są szybsze przy czym mój czas dojazdu do
    pracy to 20 - 25 miut a autem bita godzina.

    Buniek











strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: