eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCanon sx 30 IS i co do tego ?Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
  • Data: 2010-10-06 15:25:18
    Temat: Re: Canon sx 30 IS i co do tego ?
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Robert Kois" <k...@h...pl> napisał:

    >
    > >> I zauważ jak szeroki i wygodny pozostał pierścień ostrosci w takim np.
    > >> kicie 18-55 u Canona. Ciekawe czemu.
    > > Ano właśnie - czemu pozostał? Przecież on komplikuję konstrukcję i
    podraża
    > > jej koszt. Gdyby go nie było - obiektyw byłby tańszy, lżejszy, zapewne
    też
    > > bardziej szczelny. W/g Ciebie jest dla niemal wszystkich użytkowników
    (za
    > > wyjątkiem jak piszesz nędznego procenta jeśli nie promila) całkowicie
    > > zbędny, a jednak Canon go zostawił. Czyżby ci w Canonie tacy głupi byli?
    >
    > A czemu pozostało mnóstwo innych rzeczy? Po co komu sanki na lampę skoro
    > zdecydowana większość użytkowników lustrzanek z dolnej półki lampy nie
    > kupi.

    Właśnie dlatego, że jednak wielu używa - lub bierze pod uwagę użycie - i
    lustrzanki bez sanek by nie kupili.

    > Ci co potrzebują i tak pewnie kupią wyższy model.
    >
    Nie koniecznie. Wielu użytkowników lustrzanek 'entry level' dokupuje jednak
    do nich lampę.

    > >> Ciekawe czemu ciągle mamy wizjery i
    > >> parę innych rzeczy. Jakby rządziło tylko i wyłacznie obniżanie kosztów
    to
    > >> mielibyśmy tylko proste małpki.
    > > Naprawdę tego nie rozumiesz? Cięcie kosztów jest hamowane pzrez potzreby
    > > użytkowników. Pewnych rzeczy nie można w danej klasie sprzętu wyciąć, bo
    > > potencjalni klienci się zbuntują i pójdą na zakupy do konkurencji.
    >
    > Tak jakbyśmy nie obserwowali kastrowania najniższych modeli.

    Z tego, co potencjalni klienci przełkną - bo tego nie potzrebują lub da im
    się wmówić, że nie będą potrzebowali.

    > Rynek nie jest
    > taki prosty jak usiłujesz go pokazać. Część rzeczy pozostaje "bo zawsze
    > taka była" użytkownicy są przyzwyczajeni, że jest (nawet jak nie używają)
    i
    > nie opłaca sie tego przeprojektowywać.
    >
    Tym ostatnim to już mnie rozśmieszasz. Uważasz, że usunięcie pierscienia do
    ustawiania ostrości z nowo opracowywanego obiektywu lub sanek z nowego
    modelu lustrzanki (do której i tak ze względów marketingowych opracowuje się
    nową o nieco zmienionej stylistyce obudowę) jest jakimś wielkim problemem
    dla projektanta?

    >[...]
    > >>> Nie przyszło Ci do głowy, ze możesz takimi stwierdzeniami skłonić kogś
    do decyzji,
    > >>> której później będzie żałował?
    > >> Ale zauważyłeś, że proponuje mu zainteresować się jednak lustrzankami
    które
    > >> na początku odrzucił przez teoretyczne problemy z ostrzeniem? Co jakby
    > >> posyła twój wywód do kosza.
    > > I załóżmy że kupi lustrzankę bez zwracania uwagi na jakość wizjera - bo
    > > uwierzy Ci, ze i tak zawsze będzie korzystać z AF. I - jesteś pewien, że
    > > będzie to słuszna decyzja?
    >
    > No to się zdecyduj. W zasadzie każde stwierdzenie moje czy twoje może
    > skłonić do decyzji której ktoś będzie żałował.

    Jest jedna różnica - ja namawiam, żeby się przyjrzał różnym rozwiazaniom i
    sprawdził, jak mu będą odpowiadały, Ty - narzucasz pewne wybory (a
    konkretnie rezygnację z ostrzenia manualnego i związane z tym odpuszczenie
    jakości wizjera) bez sprawdzenia.

    > Ja zaproponowałem mu by jednak _nie odrzucał lustrzanek na starcie_ bo
    > ostrzenie manualne nie jest w aktualnym sprzęcie kluczowym parametrem
    > (proponuje przeczytac tytuł watku i zobaczyć co autor rozważa), co ty
    > proponujesz to ja już w zasadzie nie wiem.

    Pytajacemu proponuję, żeby przyjrzał sie możliwym rozwiazaniom problemu (np.
    odpowiednie soczewki korygujące mocowane w muszli ocznej) bo może się
    okazać, że mimo swoich obaw jednak bedzie w stanie ostrzyć manualnie
    lustrzanką. Ty twierdzisz autorytarnie, ze się nie da. Ja twierdzę, że czy
    się da - zależy od sytuacji i arbitralne podejmowanie decyzji w tej sprawie
    jest nieodpowiedzialne.

    > Decyzja i tak jest jego i jeżeli podejmie ją bez obmacania sprzętu to jest
    > jego ryzyko
    >

    O właśnie - to jest rozsądne stwierdzenie. Można mu pewne rozwiazania
    sugerować, ale decyzję musi podjąć sam - bo na niego spadną jej
    konsekwencje.

    > >>>> Tylko, że to się ma nijak do tego do czego się przyczepiłeś.
    Mówiliśmy o
    > >>>> _ostrzeniu_ a nie _kontrolowaniu_ głębi ostrości.
    >
    > > Nie wykręcaj się. Pisałeś, że na reczne ostrzenie i tak zwykle nie ma
    czasu.
    >
    > Dla mnie EOT. Za długo pisuję na newsach by się łapać na tego typu
    > manipulacje rozmową. [...]

    Jeśli ktoś bedzie chciał się zorientować, który z nas manipuluje może się o
    tym łatwo przekonać czytajac ten wątek. Ale w jednym masz arcję - czas na
    EOT - bo dalsze jego kontynuowanie nie ma sensu. I nie zdziwiłbym sie,
    gdybysmy byli jedynymi którzy ten wątek jeszcze czytają.

    Zatem - z mojej strony również EOT.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: