On Sun, 25 Jan 2009, Jakub Jewuła wrote:
[...komuś...]
>> "Nosze sie z zakupem... ale ktory Twoim zdaniem lepsiejszy
>> Nie chodzi mi o krótki koniec pierwszego albo dłuższy
>> koniec drugiego - to akurat przeżyje.
>> Bardziej czy któryś jesl lepsiejszy w innych względach
>> Zakres ogniskowych pomińmy."
>
> No i gdzie porady, czekam caly czas!

Ja mam.
Wskazówkę mam.
Modelu niestety nie pamiętam, ale jak nikt nie zajarzy
to spróbuję odkopać w archiwum.

O ile się nie mylę istnieje cały jeden jedyny obiektyw
z "rozmytą przysłoną", znaczy zrobioną (bodaj za pomocą
LCD) tak, że krawędzie są *rozmyte* (a regulacja możliwa),
co tworzy piękny bokeh (podobno, w ręku nie miałem, ale
powinno tak być "na zdrowy rozum").
Minolta któraś - pamięta ktoś co to za sztuka?
Kupujący se system zmieni, no problem.
W końcu jak potrzebuje bardzo długich czasów to może
sobie zmienić na Canona[1], jak potrzebuje gigantycznej
głębi tonalnej to sobie może zmienic na Fuji[1], dlaczego
by z okazji obiektywu nie miał zmienić systemu
na Minoltę[1], a co - pewnie z Sony będzie działało :P

[1] skoro do wyboru jest po całej jednej konstrukcji
(może być "linia", ale idzie o to że CMOS w Canonach,
podwójne piksele w Fuji i przysłona LCD w Minolcie).

pzdr, Gotfryd