eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCO robi telekonwerter
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2009-03-26 14:13:27
    Temat: CO robi telekonwerter
    Od: Pawel_W <p...@g...com>

    Pytanie z pozoru banalne, ale...
    Czy ktoś, kto wie lub ma możliwość sprawdzenia, mógłby mi odpowiedzieć
    na pytanie - jak działa telekonwerter mocowany między bagnetem a
    obiektywem? Czy to jest soczewka rozpraszająca (układ soczewek
    rozpraszających)? Czy coś innego? No i czy przy zastosowaniu
    konwertera tele montowanego między obiektywem a bagnetem nie zmienia
    się średnica koła obrazowego???


  • 2. Data: 2009-03-26 14:23:21
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl>


    "Pawel_W" <p...@g...com> wrote in message
    news:bca0e911-073f-4a97-8831-dad576d0a257@o36g2000yq
    h.googlegroups.com...
    > Pytanie z pozoru banalne, ale...
    > Czy ktoś, kto wie lub ma możliwość sprawdzenia, mógłby mi odpowiedzieć
    > na pytanie - jak działa telekonwerter mocowany między bagnetem a
    > obiektywem? Czy to jest soczewka rozpraszająca (układ soczewek
    > rozpraszających)? Czy coś innego? No i czy przy zastosowaniu
    > konwertera tele montowanego między obiektywem a bagnetem nie zmienia
    > się średnica koła obrazowego???


    Mam ten temat przećwiczony. Kiedyś rozmontowałem obiektyw od powiekszalnika.
    Ze środka wyjąłem soczewki. Jedna z nich była rozpraszająca. Osadziłem tę
    soczewkę w pierścieniu pośrednim. I to działało. Jakość obrazu była niezła.
    To było jeszcze za starych czasów fotografii analogowej.
    A teraz - całkiem niedawno - kupilem pierścień pośredni do Nikona (ze
    stykami i śrubokrętem) o szerokości 20 mm. I do niego wstawiłem zespół
    soczewek, który wymontowałem z konwertera na M42. I to też działa i to
    całkiem dobrze. Oczywiście światło spada. Jeśli konwerter wydłuża ogniskową
    razy dwa, to światło spada o dwie działki. Zmiany średnicy koła obrazowego
    (winietowania) nie zaobserwowałem.


    Pozdrawiam
    Stefan Nawrocki
    http://foto.3n.com.pl




  • 3. Data: 2009-03-26 14:45:08
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: bakulik at work <i...@n...polska>

    Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd Pawel_W napisał(a):

    > Czy ktoś, kto wie lub ma możliwość sprawdzenia, mógłby mi odpowiedzieć
    > na pytanie - jak działa telekonwerter mocowany między bagnetem a
    > obiektywem? Czy to jest soczewka rozpraszająca (układ soczewek
    > rozpraszających)? Czy coś innego? No i czy przy zastosowaniu
    > konwertera tele montowanego między obiektywem a bagnetem nie zmienia
    > się średnica koła obrazowego???

    http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/ms
    g/2426f56247a9e9d2

    :)

    Ok, zacytuję. ;)

    'W rzeczywistości ogniskowa się nie wydłuża, tylko telekonwerter
    zwiększa dwukrotnie średnicę pola obrazowego rzucanego na matrycę/kliszę
    przez obiektyw. Skutkuje to X^2-krotnym zmniejszeniem ilości światła
    padającego na tę samą powierzchnię (gdzie X - krotność konwertera), a to
    z kolei wymaga X^2-krotnie dłuższego czasu naświetlania (w tych samych
    warunkach oświetlenia). Ogniskowa ani przysłona jako takie się nie
    zmieniają, ale w języku potocznym zwykło się mówić właśnie o
    "wydłużeniu" ogniskowej i "przyciemnieniu" obiektywu podczas stosowania
    konwertera.'

    --
    Pozdrawiam, Łukasz Bakuła.
    www.bakulik.com.pl | www.finanseiprawo.pl | GG: 2243156 | Tlen: bakulik
    pisząc na priv skonstruuj adres e-mail wg wzorca z nagłówka
    Niektórzy biorą Bilobil, żeby nie zapomnieć, żeby wziąć Viagrę.


  • 4. Data: 2009-03-26 15:08:49
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: kugel <s...@s...pl>

    A ja zauważyłem inną dziwną sprawę. Ogólno radziecki zestaw: Jupiter 21M +
    telekonwerter (+ Canon 20D) robi ostrzejsze zdjęcia niż sam Jupiter....
    (albo ja tylko takie wrażenie odnoszę)

    kugel


  • 5. Data: 2009-03-26 15:10:40
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: Pawel_W <p...@g...com>

    Ok. O to mi chodziło. Właśnie tak mi się wydawało, że to tak działa.
    Ale w takim razie taki konwerter powinien też zmieniać odległość od
    filmu (zmiana kąta stożka tworzonego przez obiektyw), Czy może nie
    zmieniają? Te telekonwertery zawsze mają jakąś grubość. Czy to
    konkretna grubość, czy w miarę dowolna? No i czy zachowana jest skala
    odległości na obiektywie (a szczególnie oznacznenie nieskończoności) ?


  • 6. Data: 2009-03-26 15:24:46
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl>


    Użytkownik "bakulik at work" <i...@n...polska> napisał w wiadomości
    news:1g6k1jqhrmnae.dlg@news.bakulik.pl...
    > Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd Pawel_W napisał(a):
    >
    >
    > 'W rzeczywistości ogniskowa się nie wydłuża, tylko telekonwerter
    > zwiększa dwukrotnie średnicę pola obrazowego rzucanego na matrycę/kliszę
    > przez obiektyw.

    Ja widziałbym to tak, że owszem - ogniskowa oryginalnego obiektywu się nie
    zmienia, ale powstaje nowy układ optyczny. I ogniskowa tego układu jako
    całości jest większa niż ogniskowa obiektywu oryginalnego. Dokładając
    soczewkę rozpraszająca zmieniamy konstrukcję obiektywu w konstrukcję typu
    "teleobiektyw".


    Pozdrawiam
    Stefan Nawrocki
    http://foto.3n.com.pl



  • 7. Data: 2009-03-26 15:42:07
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: John Smith <u...@e...net>

    Stefan Nawrocki napisał(a):
    > U?ytkownik "bakulik at work" <i...@n...polska> napisa? w wiadomo?ci
    > news:1g6k1jqhrmnae.dlg@news.bakulik.pl...
    >> ?wiat ju? nigdy nie bedzie taki sam, odk?d Pawel_W napisa?(a):
    >>
    >>
    >> 'W rzeczywisto?ci ogniskowa sie nie wyd?u?a, tylko telekonwerter
    >> zwieksza dwukrotnie ?rednice pola obrazowego rzucanego na matryce/klisze
    >> przez obiektyw.
    >
    > Ja widzia?bym to tak, ?e owszem - ogniskowa oryginalnego obiektywu sie nie
    > zmienia, ale powstaje nowy uk?ad optyczny. I ogniskowa tego uk?adu jako
    > ca?o?ci jest wieksza ni? ogniskowa obiektywu oryginalnego. Dok?adaj?c
    > soczewke rozpraszaj?ca zmieniamy konstrukcje obiektywu w konstrukcje typu
    > "teleobiektyw".

    Zdaje się, że konwerter nie jest pojedynczą soczewką lecz układem co
    najmniej dwóch soczewek, w formule optycznej lunety Galileusza.

    --
    Mirek


  • 8. Data: 2009-03-26 16:22:15
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl>


    Użytkownik "Pawel_W" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:a5add7f4-2eea-4e59-afd7-e2ec53afd7e8@v38g2000yq
    b.googlegroups.com...
    > Ok. O to mi chodziło. Właśnie tak mi się wydawało, że to tak działa.
    > Ale w takim razie taki konwerter powinien też zmieniać odległość od
    > filmu (zmiana kąta stożka tworzonego przez obiektyw), Czy może nie
    > zmieniają?

    Zmieniają.

    > Te telekonwertery zawsze mają jakąś grubość.

    No właśnie - o tę grubość trzeba obiektyw odsunąć (nawet gdyby soczewka
    zmieściła się wewnątrz oryginalnego tubusu, to i tak trzeba go odsunąć, żeby
    "złapać" ostrość.

    > Czy to konkretna grubość, czy w miarę dowolna?

    Z moich eksperymentów wynikało, że to nie jest grubość dowolna, ale zależy
    na pewno od mocy soczewki. Wydaje mi się też, że zależy ponadto od
    konstrukcji układu rozpraszającego. Tzn. wydaje mi się, że z niektórymi
    soczewkami (układami soczewek) miałem większe powiększenie, ale odsunięcie
    było mniejsze, niż z innymi, gdzie powiększenie było mniejsze, ale
    odsunięcie wieksze. Ale to wymagałoby dokładnych pomiarów

    > No i czy zachowana jest skala
    > odległości na obiektywie (a szczególnie oznacznenie nieskończoności) ?

    To jest kwestia precyzji dopasowania grubości tulei z soczewką. Jeśli
    nieskończoność się zgadza, to i pozostałe odległości mniej więcej się
    zgadzają (tak jest u mnie - nie wiem, czy tak jest ze wszystkimi
    konwerterami i wszystkimi obiektywami).



    Pozdrawiam
    Stefan Nawrocki
    http://foto.3n.com.pl





  • 9. Data: 2009-03-26 16:25:18
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: "Stefan Nawrocki" <o...@3...com.pl>


    Użytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisał w wiadomości
    news:gqfvmp$8qp$1@node1.news.atman.pl...
    > Stefan Nawrocki napisał(a):
    > > U?ytkownik "bakulik at work" <i...@n...polska> napisa3 w wiadomo?ci
    > > news:1g6k1jqhrmnae.dlg@news.bakulik.pl...
    > >> |wiat ju? nigdy nie bedzie taki sam, odk?d Pawel_W napisa3(a):
    > >>
    > >>
    > >> 'W rzeczywisto?ci ogniskowa sie nie wyd3u?a, tylko telekonwerter
    > >> zwieksza dwukrotnie ?rednice pola obrazowego rzucanego na
    matryce/klisze
    > >> przez obiektyw.
    > >
    > > Ja widzia3bym to tak, ?e owszem - ogniskowa oryginalnego obiektywu sie
    nie
    > > zmienia, ale powstaje nowy uk3ad optyczny. I ogniskowa tego uk3adu jako
    > > ca3o?ci jest wieksza ni? ogniskowa obiektywu oryginalnego. Dok3adaj?c
    > > soczewke rozpraszaj?ca zmieniamy konstrukcje obiektywu w konstrukcje
    typu
    > > "teleobiektyw".
    >
    > Zdaje się, że konwerter nie jest pojedynczą soczewką lecz układem co
    > najmniej dwóch soczewek, w formule optycznej lunety Galileusza.

    To jest kwestia uzyskiwanej jakości. Na pewno (sprawdzałem doświadczalnie)
    działa też z pojedynczą soczewką rozpraszającą. Jakość nie była tragiczna.
    Główna wada - to aberracja chromatyczna (poszukam, może znajdę zdjęcia, albo
    zrobię nowe - jeśli znajdę tę soczewkę).


    Pozdrawiam
    Stefan Nawrocki
    http://foto.3n.com.pl




  • 10. Data: 2009-03-26 16:51:51
    Temat: Re: CO robi telekonwerter
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>

    bakulik at work wrote:

    > 'W rzeczywistości ogniskowa się nie wydłuża, tylko telekonwerter
    > zwiększa dwukrotnie średnicę pola obrazowego rzucanego na matrycę/kliszę
    > przez obiektyw. Skutkuje to X^2-krotnym zmniejszeniem ilości światła
    > padającego na tę samą powierzchnię (gdzie X - krotność konwertera), a to
    > z kolei wymaga X^2-krotnie dłuższego czasu naświetlania (w tych samych
    > warunkach oświetlenia). Ogniskowa ani przysłona jako takie się nie
    > zmieniają, ale w języku potocznym zwykło się mówić właśnie o
    > "wydłużeniu" ogniskowej i "przyciemnieniu" obiektywu podczas stosowania
    > konwertera.'

    A czemu tylko w tym starym Fuji-Nikonie zastosowano rozwiązanie odwrotne?
    Przecież to normalnie same zalety, drastycznie rośnie ilość światła, a do tego
    nie musimy bawić się w przeliczanie ogniskowych :> Czy spadek jakość jest w tym
    przypadku aż tak duży?
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: