Witam,

Ślisko jest to 2 pytania mam:

-co się stanie jak się zrobi stłuczkę nie mając przeglądu, mając OC ?

i co się stanie w systucji odwrotnej:

-mam przegląd (co chyba nic nie zmienia) i nie mam oc ?

O brak przeglądu i OC na raz nie pytam :) bo tam klima i sprzęgło nie
działa ;)


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Michał wrote:

> Ślisko jest to 2 pytania mam:
>
> -co się stanie jak się zrobi stłuczkę nie mając przeglądu, mając OC ?

Było wczoraj.

> -mam przegląd (co chyba nic nie zmienia) i nie mam oc ?

Ręce opadają...

--
cokolwiek

do góry

> Witam,
>
> Ślisko jest to 2 pytania mam:
>
> -co się stanie jak się zrobi stłuczkę nie mając przeglądu, mając OC ?
>
> i co się stanie w systucji odwrotnej:
>
> -mam przegląd (co chyba nic nie zmienia) i nie mam oc ?
>
> O brak przeglądu i OC na raz nie pytam :) bo tam klima i sprzęgło nie
> działa ;)
>
>
> pozdrawiam.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Za stan samochodu odpowiadasz Ty a nie diagnosta co podbił pieczątkę. Zawsze
można powołać biegłego który oceni czy pojazd był sprawny. Historia zna takie
przypadki że samochód miał przegląd i biegły uznał że stłuczka lub wypadek były
z winy stany technicznego pojazdu, pomimo ze był ważny pzregląd. Link 4 ma zapis
w umowie że nie wypłaci jak zostanie stwierdzone że w samochodzie były dokonane
przeróbki i właściciel ich nie poinformował. Znam przypadek w którym urwało się
koło w przeładowanej przyczepce i połamało zderzak w zaparkowanym samochodzie.
Przyczepka miała przegląd i OC. Ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanemu kasę i
zaraz upomniał się o zwrot do sprawcy. Stwierdził że nie umawiali się na wypłatę
odszkodowania w przypadku przekroczenia dopuszczalnej masy przyczepki. Jak nie
masz w umowie że musisz mieć ważny przegląd to znaczy ze nie musisz go mieć a i
tak masz ochronę ze strony ubezpieczyciela. Bo tak się umówiliście.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Michał pisze:
> Witam,
>
> Ślisko jest to 2 pytania mam:

Przeciez dla ciebie nie ma "slisko". Poza tym po 4 godzinach tereningu
opanowales wszelkie techniki poslizgow.
Wiec po co te pytania?

--
Pozdrawiam
MarcinJM

do góry

Dnia Fri, 08 Jan 2010 04:07:16 +0100, kogutek na pl.misc.samochody
napisał(a):

> Link 4 ma zapis w umowie że nie wypłaci jak zostanie stwierdzone
> że w samochodzie były dokonane przeróbki i właściciel ich nie
> poinformował.

Ale dotyczy to AC :)

> Znam przypadek w którym urwało się koło w przeładowanej przyczepce
> i połamało zderzak w zaparkowanym samochodzie. Przyczepka miała
> przegląd i OC. Ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanemu kasę i zaraz
> upomniał się o zwrot do sprawcy. Stwierdził że nie umawiali się na
> wypłatę odszkodowania w przypadku przekroczenia dopuszczalnej masy
> przyczepki.

A to już chyba SF. Wczoraj szukając tego zapisu o ważnym badaniu
technicznym przeczytałem ustawę o ubezpieczeniach - nie ma tam nic o
regresie z powodu przeładowania przyczepy ;-) Nawet z powodu rażącego
niedbalstwa nie mają prawa regresu.

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Dźwignąłem pomnik swój, nie trudem rąk ciosany, Wydepcą ścieżki doń
miliony ludzkich stóp. Aleksandr Puszkin (1799 - 1837)"

do góry

Użytkownik "Marcin Stankiewicz" <e...@...sigu.invalid> napisał w wiadomości
news:z871sfnuyhnf.ksmdefgd9rov.dlg@40tude.net...

>> Znam przypadek w którym urwało się koło w przeładowanej przyczepce
>> i połamało zderzak w zaparkowanym samochodzie. Przyczepka miała
>> przegląd i OC. Ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanemu kasę i zaraz
>> upomniał się o zwrot do sprawcy. Stwierdził że nie umawiali się na
>> wypłatę odszkodowania w przypadku przekroczenia dopuszczalnej masy
>> przyczepki.
>
> A to już chyba SF. Wczoraj szukając tego zapisu o ważnym badaniu
> technicznym przeczytałem ustawę o ubezpieczeniach - nie ma tam nic o
> regresie z powodu przeładowania przyczepy ;-) Nawet z powodu rażącego
> niedbalstwa nie mają prawa regresu.

Jak przyczepa podpięta jest do samochodu to ubezpieczenie idzie z OC samochodu,
nie przyczepy.
Może TU zinterpretowoło to tak, że przeładowana przyczepa wymagała prawa jazdy
+E. A kierowca nie miał takich uprawnień ;-)))
A tak poza tym, to TU może się upominać, to nic nie kosztuje, a zawsze znajdzie
się ktoś nieobyty co ulegnie upomnieniu. To typowe praktyki TU.

Pozdrawiam
Wojtek

do góry

Dnia Fri, 8 Jan 2010 01:12:39 +0000 (UTC), Michał napisał(a):

> -co się stanie jak się zrobi stłuczkę nie mając przeglądu, mając OC ?

1. Policja zabierze DR,
2. Ubezpieczalnia może próbować regresować, ale musi dowieść, że miał na
wypadek wpływ stan techniczny pojazdu.

> -mam przegląd (co chyba nic nie zmienia) i nie mam oc ?

Masz problem, bo Ty płacisz za szkody.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

> > Ślisko jest to 2 pytania mam:
>
> Przeciez dla ciebie nie ma "slisko". Poza tym po 4 godzinach tereningu
> opanowales wszelkie techniki poslizgow.
> Wiec po co te pytania?
>

Nie nie, to nie tak ;)

Tak jeszcze przez 3.5 roku jazdy renówkami na drodze w poślizg
niekontrolowany nie wpadłem. Wypaść z drogi trudno co by nie
wyprawiać, ale wjechać w coś to proso jak auto leci i dziobie
a nie hamuje, a się okazało że ten przedemną to stał a nie jechał.

a co do poślizgów na lodzie to baaa....
Nie 4h tylko 30minut ! wszystko potrafie wszystko !

a tak serio to się przestawiałem z takiego co ważył ~1.65 tony
na takiego co ma ~1.55tony, i to się inaczej ślizga troche i ma
różnice w zawieszeniu i rozkładzie masy.


A pytania sa bo się chce teoretycznie dowiedzieć, co by było gdyby.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> >> Znam przypadek w którym urwało się koło w przeładowanej przyczepce
> >> i połamało zderzak w zaparkowanym samochodzie. Przyczepka miała
> >> przegląd i OC. Ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanemu kasę i zaraz
> >> upomniał się o zwrot do sprawcy. Stwierdził że nie umawiali się na
> >> wypłatę odszkodowania w przypadku przekroczenia dopuszczalnej masy
> >> przyczepki.
> >
> > A to już chyba SF. Wczoraj szukając tego zapisu o ważnym badaniu
> > technicznym przeczytałem ustawę o ubezpieczeniach - nie ma tam nic o
> > regresie z powodu przeładowania przyczepy ;-) Nawet z powodu rażącego
> > niedbalstwa nie mają prawa regresu.
>
> Jak przyczepa podpięta jest do samochodu to ubezpieczenie idzie z OC
samochodu,
>
> nie przyczepy.
> Może TU zinterpretowoło to tak, że przeładowana przyczepa wymagała prawa
jazdy
> +E. A kierowca nie miał takich uprawnień ;-)))
> A tak poza tym, to TU może się upominać, to nic nie kosztuje, a zawsze
znajdzie
>
> się ktoś nieobyty co ulegnie upomnieniu. To typowe praktyki TU.

A jak auto ma niesprawny ABS i powiedzmy na zkręcie zrobił
4 kreski i przywalił w zaparkowane auto ?

To to sprawne auto jest czy nie ? czy jest wymóg żeby ESP ABS EBD
EBA i ta cała reszta działała ? zakładamy ze mechanicznie ok. tylko
komp "się zaiwesił" bo coś. albo wszystkie wariany :) hamulce
zapowietrzone tylko elektornika prosowała, przez co zahamował 5m dalej.


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> > -mam przegląd (co chyba nic nie zmienia) i nie mam oc ?
>
> Masz problem, bo Ty płacisz za szkody.

aha, tz jest normalnie czyli:
- ja się dogaduje z poszkodowanym, ew. sąd
- czy jest jakiś fundusz co zapłaci niewiadomo ile
i za co a potem będzie to próbował ściągać ?

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry