-
Data: 2022-06-07 10:15:55
Temat: Re: Beda kartki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Tue, 7 Jun 2022 00:42:09 +0200, ii wrote:
> W dniu 07.11.2021 o 17:55, J.F pisze:
>> On Fri, 5 Nov 2021 23:15:06 +0100, ii wrote:
>>> W dniu 04.11.2021 o 20:45, J.F. pisze:
>>>> Użytkownik "ii" napisał w wiadomości grup
>>>>>>>>> A mnie w ogóle tankowanie nie interesuje. Zatrzymuję się jak mi
>>>>>>>>> już na jeździe nie zależy np chcę coś zjeść. Albo zjechałem z
>>>>>>>>> autostrady, jestem już u celu, stacji mnóstwo i mogę wybierać.
>>>>>>
>>>>>>>> Ale co - bak masz 200 litrow, czy tankujesz zawsze przed wyjazdem
>>>>>>>> do pelna?
>>>>>>>> Bo tankowac jednak czasem trzeba ...
>>>>>
>>>>>>> No czasem trzeba ale jakoś tak wolę przeciągnąć jadąc wolniej niż na
>>>>>>> pierwszą z brzegu stację jechać.
>>>>>
>>>>>> No to ja mam odwrotnie - wole zatankowac wczesniej, miec pelny bak i
>>>>>> spokojnie zapierdalac :-)
>>>>
>>>>> Wtedy na 100% przyjdzie mi tankować w drodze. Wykorzystam wszystkie
>>>>> kuce i tyle będzie z pełnego baku. A tak to sobie przeciągnę i
>>>>
>>>> Ale co - masz czesta trase prawie na caly bak lub pol baku?
>>>
>>> Tylko po to mam spalinowego by jeździć po Polsce. Siłą rzeczy będzie
>>> tyle.
>>
>> No ale skoro tak "po Polsce", to wiekszosc tras bedzie za daleka i i i
>> tak trzeba bedzie tankowac, albo za krotka, i nie trzeba bedzie.
>
> Odpowiednio naciskając pedał przyspieszenia można uzyskać
>> Po swojemu to mozesz narzekac, gdy masz czesto trasy, ktore akurat
>> pasuja do pojemnosci baku czy ilosci paliwa.
>
> No to takie właśnie mam.
To tak "po Polsce" czy masz ulubione trasy, ktore akurat ci pasuja do
baku, tyko trzeba troche zwolnic?
>>>> Tankowac kiedys trzeba, co roznica w trasie, czy na koniec.
>>> Pisałem, u celu stacji jest dużo, wybór jest, cena niższa, nie ma już
>>> presji kolejnych kilometrów do przejechania, jest gdzie zatrzymać się i
>>> poszukać stacji. Na trasie tankowanie ma sens jak się chce zjeść.
>>
>> Albo jak chcesz bez problemow i bez zwalniania dojechac :-)
>
> No ale widzisz, jak jest do przejechania 600km to raczej zachodzi na
> czas posiłku. Nie jest problemem samo to, że się człowiek zatrzymuje.
> Problemem jest, że się to trafia na końcu podróży jak już pojadł, popił,
> lulki popalił.
Nie rozumiem.
Pojadl czlowiek, popil, i teraz tankowanie jest problemem?
Ja bym powiedzial odwrotnie - przez 600km to i toalete odwiedzic
trzeba, wiec tankowanie nie jest problemem.
Mozna przy okazji zatrzymac sie na posilek, albo nie - co kto lubi.
Moze u celu zna jakąś fajna restauracje, albo po drodze, ale bez
stacji. Albo jakiegos hotdoga zjesc i doczekac konca bez głodu.
Tankowanie w koncu zmierzylem - 4 minuty na szybko.
>>>> Natomiast ostatnie auta jakos tak podobnie mi pala, niezaleznie czy
>>>> szybko czy wolno.
>>>
>>> Bzdurzysz. Po prostu nie kontrolujesz tego i może jeździsz tyle że
>>> akurat tylko samo wychodzi.
>>
>> Dawniej byloby to calkiem mozliwe -jade "zwyklą drogą", wydaje mi sie,
>> ze tak szybko jak sie da, a wiekszosc to 70 za jakims tirem.
>>
>> Ale specjalnie dla Ciebie popratrzylem teraz na komputer.
>> W jedna strone kawalek autostrady plus troche "zwyklej drogi",
>> srednia 120 i 6.6l/100, a w druga zatłoczona krajowka i 5.5.
>>
>> przy czym po autostradzie zdarzalo sie i 170, choc akurat sie tirmani
>> wsciekli i czesto wyprzedzali, a ta zatloczona krajowka to tak ~60.
>
> Różnej kategorii drogami to nie to samo co z różną prędkością. Trzeba
> było krajówką pojechać tyle co autostradą :-)
Nie da sie :-(
> Poza tym ja Ci nie sprawdzam ile razy naciskałeś hamulec. Nie naciskaj,
> tak jak na autostradzie, to będzie co porównywać.
Staram sie jezdzic przewidujaco, a trase znam.
>>>> Moze jakbym pojecha autostrada 90 miedzy tirami ... temperament mi nie
>>>> pozwala na taki eksperyment :-)
>>>
>>> Daj spokój. Jakbyś nie umiał obserwować swojego samochodu.
>>
>> Od paliwa mam komputer. Nic nie daje, bo chwilowe spalanie tak
>> skacze, ze nic z tego nie wynika. Ale srednie podaje w miare dobrze,
>> tylko zresetowac musze.
>>
>> A ze to diesel ... rzadko sie zdarza przejechac 500km w rownych
>> warunkach, zeby jakies wnioski z tankowan wyciagnac.
>
> No widzisz, a ja głównie takie dystanse przemierzam spalinowym. Na
> krótkie trasy Twizy.
>>>>>>> Tylko mi się nie pokazuje ile jeszcze mogę ta jechać. A te 50km co
>>>>>>> mi znika to jest zwykle ten dystans jakiego mi brakuje. No jest
>>>>>>> faktem, że może moje zachwyty nad elektrykami nie mają trochę
>>>>>>> uzasadnienia. Niemiej jednak ... 50km wydaje się da się szacować do
>>>>>>> końca skoro się dało do 50-ciu.
>>>>>
>>>>>> To jest wlasnie zabezpieczenie na takich jak ty, co jak im sie pokaze
>>>>>> "jeszcze 25km", to pojada do nastepnej stacji.
>>>>
>>>>> Czemu nie miałbym jechać jak miałem 50km przed chwilą?
>>>>
>>>> W Polsce zyjemy, i przez 50km pewnie bedzie troche stacji.
>>>
>>> Ale skąd wiesz, że będzie 50? Może tylko 30 bo droga pod górkę jest.
>>
>> I dlatego zasieg znika, a lampka rezerwy sie swieci.
>
> I wtedy kanister uspokoiłby mnie bardzo. :-)
Mozna, tylko po co. Tankujesz jak w zbiorniku jeszcze 1/3
i zapierdalasz dalej bez stresu :-)
>> Tankuj na najblizszej stacji.
>> Moze do najblizszej starczy, a jak nie zatankowales, to tylko do
>> siebie pretensje :-)
>
> No nie, jest oczywiste, że to powinno pokazywać do końca. Jest po prostu
> słabo zrealizowane, że tak nie robi. Dowodzi właśnie jak bardzo kanister
> może pomóc. Nie całkiem rozumiem opór.
Po prostu wiem, ze pomiary ilosci paliwa na dnie zbiornika sa
nieprecyzyjne.
Zobacz na samoloty - kosztuja setki mln $, a paliwowskazu nie maja
i czasem im brakuje :-)
Wiec te ostatnie kilometry to sa niepewne.
A ty co - wolisz dolewac gdzies na poboczu z kanistra, albo na srodku
skrzyzowania, jak ci silnik zgasnie, zamiast zatankowac 100 km
wczesniej?
>>> stacji na trasie nie ma do wyboru a tylko te, które akurat są. Mówiłem,
>>> nie da się np założyć, że będzie 100-otanówka.
>>
>> A masz auto , ktore takiej wymaga ?
> Takich co wymagają to raczej nie ma. Pojadą na mniejoktanowym. Ale
> lepiej na wysoko. I to tylko przykład. Można chcieć czegoś mniej
> popularnego i tyle.
Kupic sobie takie ambitne auto, a potem jezdzic 70, zeby oszczedzic
paliwo :-)
>>> Ani, że będzie konkretna stacja gdzie mamy rabaty.
>>
>> To tankuj wtedy, gy na taka trafisz :)
>> A nie przetensje do auta "pokazywala mi 20 km zasiegu, a stanal po 18"
>> :-)
>
> Wtedy mogę nie mieć rabatu bo np trzeba dużo paliwa kupować :-)
Jest to jakis argument, ale co - rabat od 60 litrow,
czy zbiornik masz 29 litrow.
To se kup kanister i d* nie zawracaj :-)
> I
> wystarczy dojechać "na oparach" i już jest. To wszystko ma oczywiście
> taki sobie sens. Najprościej tankować byle gdzie i byle co.
I tak wiekszosc paliwa w Polsce z dwoch rafinerii pochodzi.
>>>>> Jak miałem to chyba/pewnie tyle było. Może potem być więcej lub mniej,
>>>>> ale tego już nie pokazuje.
>>>>
>>>> Pomiar paliwa jest z pewna dokladnoscia, wiec sie nie zdziw, ze jak
>>>> mialo starczyc na 50km, to nie wiadomo, czy na 40 starczy.
>>>
>>> Ale ja wiem jak to działa. Dokładniej, że nie działa. Dlatego ten
>>> kanister ma sens bo tam dokładnie wiadomo ile zostało paliwa i na jaki
>>> zasięg to się może przełożyć.
>>
>> No, jak lubisz jezdzic na oparach, to ma sens, ja po prostu tankuje
>> znacznie wczesniej i nie mam zadnego powodu kanistra wozic.
>
> Pisałeś, że na oparach jechałeś to musi lubisz a teraz kłamiesz :-)
No wlasnie nie lubie.
Ale pare razy mi sie zdarzylo - jade, wracam, wiem po ile tankowalem
przed wyjazdem, a tu w trasie znacznie drozej.
Komputer mowi 110km zasiegu, nawigacja 105 km do domu.
W dodatku nawigacja google jakos kiepsko stacje pokazuje.
A traf po drodze jakis wypadek czy korek ..
>> W dodatku to straszenie zapowietrzeniem, szczegolnie diesla.
> Sprzedaj tego dizla :-)
Tylko dlatego, ze lepiej nie wyjezdzac paliwa do zera?
>>>>>> Bo to jest tylko pomiar, moze nie byc dokladny, moga sie zmienic
>>>>>> warunki, stanie po 21km i co zrobisz?
>>>>
>>>>> No jest, i wtedy się koryguje wskazanie zasięgu.
>>>>
>>>> Ty to rozumiesz, a wiekszosc nie zrozumie, i bedzie miala pretensje :-)
>>>>
>>>> Poza tym co ci po takim zasiegu - jedziesz, widzisz 50km, stacja jest za
>>>> 45, jedziesz dalej, robi sie pod gorke, czy wiatr wzmaga, widzisz zasieg
>>>> 15km, a do stacji zostalo 18 ...
>>>
>>> Jaki by musiał być wiatr by nie dało się go skompensować wolniejszą
>>> jazdą?
>>
>> Przegapisz moment i nie dojedziesz bo juz sie nie da skompensowac.
>
> Dlatego właśnie oczekiwałbym wskazania zasięgu do końca. Skoro można
> oszacować ile przejedzie paliwem z kanistra to tak samo możnaby
> oszacować ile paliwem z baku.
Z kanistrem tak samo nie mozna.
Ot po prostu wiesz, ze masz zapas na ok 100km.
Wiec w miare spokojnie mozesz wyjechac zbiornik do konca.
Ale jak juz wlejesz kanister, to ta sama zasada - zasieg jest
orientacyjny, a nie - komputer pokazal 100km, to tankuje za 99 :-)
>>> wiadomo ile w baku jest. Jak mnie zaskakuje 50 to raczej dlatego, że
>>> miałem większe zużycie niż mniejsze. Ale nadal nie wiem ile mam w baku i
>>> ile zasięgu.
>>
>> Miernik paliwa ciagle masz, tylko juz ciezko wierzyc na ostatniej
>> kresce.
>
> Dokładność na końcu jest żadna.
Powtarzalnosc zazwyczaj jest w miare dobra.
Musisz po prostu wypalic kiedys paliwo do konca i zobaczyc gdzie sie
wskazowka ustawia. I sprawdzac regularnie :-)
A potem jakas gorka, przechyl, i paliwa zabraknie :-)
> Więcej uzyskałbym słupki drogowe licząc
> i mając na względzie moment wygaszenia zasięgu gdy jeszcze było wiadomo
> ile go jest. A ja narzekam teraz że komp tego nie umie.
No coz - powtorze sie.
Pomiar paliwa niedokladny, spalanie rozne - komputer dokladnie nie
przewidzi.
Ale zeby miec taki wstręt do tankowania?
>>>>> Problem w tym, że ono tylko znika. Tak, jakby to wskazanie miało
>>>>> dokładność 50km.
>>>>
>>>> Bo pewnie jakos tak ma :-)
>>>> Tzn np 20km, wiec wola wylaczyc przy 50 :-)
>>>
>>> No tak, dlatego mówię, że to jest do d...y. A kanister ma sens choć go
>>> nie wożę.
>>
>> No i sam widzisz - kanister moze by sie przydal, ale tez uwazasz za
>> niepotrzebny grat :-)
>
> Bo na 500km tylko jakieś 30 jadę z duszą na ramieniu. Potem o wszystkim
> zapominam. I tworzy się wir. I znowu dochodzę do tych 50km i ...
> powtórka z rozrywki.
Ja bym albo zatankowal, albo jednak wozil ten kanister :-)
> Tak se myślę, że problem nawet nie jest w tym, że nie pokazuje do końca,
> ale że przestaje pokazywać zaraz gdy kontrolka się zapali. W efekcie nie
> jestem w stanie dojechać do najbliższej stacji gdy mi jeszcze pokazuje
> zasięg.
nie jestes, czy nie wiesz czy jestes?
Juz najwyzszy czas zatankowac :-)
> I muszę sam przejmować się ile to ja jeszcze mam a powinien to
> robić samochód. Wręcz od razu nawigacja powinna mi napisać ile do stacji
> mam. Oczywiście nie robi tego. Mogę se ręcznie wyszukać. Kto szuka
> podczas jazdy. Bezsens. Tępa bezwładność.
Jakby nawigacja byla w samochodzie, to moze by sprawdzila, ze paliwa
malo i pokazala najblizszą stacje :-)
Osobna czy w telefonie nie ma szans ... choc teraz jakos samochody
lepiej zintegrowane.
Tak czy inaczej - jak widzisz ze zasieg do celu nie starczy, to
tankujesz, w czym tu problem.
>>>>> Tak to ja sobie mogę czytać ze wskaźnika poziomu, który faktycznie ma
>>>>> kilka kresek a reszta jest tylko jakąś spekulacją.
>>>>
>>>> Jak jest w miare dokladny to z grubsza wiesz.
>>>
>>> Nie jest. Wskazanie jest korygowane w bliżej nieokreślonych momentach.
>>> Ma dokładność tych kresek.
>>
>> No to moje raczej plynnie schodzily. Ale i tak nie dowierzam - lepiej
>> zatankowac.
>
> No widzisz, może tam więcej widać, ale nie przekonuje.
To tylko zgrubne urzadzenie pomiarowe, bez atestu.
>>>> Ale lepiej sie nie dowiedziec, ze zawyza wskazania.
>>>> Albo - ze sie rozkalibrowal, niedawno na ostatniej kresce jechales, a
>>>> teraz stoisz.
>>>
>>> Czyli znowu, kanister ma sens.
>>
>> Nie ma, bo nie wozisz :-)
>
> Ja zasadniczo tylko komentowałem po co w ogóle można chcieć "używać
> kanistra w tych czasach".
No to ty jeden masz powody, a i tak nie uzywasz :-)
>>>> A 2 litry na duzo nie starcza, moze nie starczyc do kolejnej stacji. 5
>>>> lub 10.
>>>
>>> Strzelałem, że 2, ale może te 5. To jest tylko po to, by nie żebrać.
>>
>> No ale za malo, chyba, ze pilnie uwazasz, aby ostatniej stacji nie
>> przegapic, i te 2 litry powinny wystarczyc.
>>
>> A żebranie ... coraz trudniejsze.
>> Wężyka pewnie nie masz, zeby paliwo spuscic, jak masz, to nie
>> wiadomo czy da sie wepchnac, bo tam jakies przeszkody.
>> A spusic trzeba do czegos - i znow trzeba kanisterek, lub jakas pusta
>> butelka, lub pelna - ale napoje teraz drogie.
>> Ba - nawet nalac z kanisterka do baku to nie takie latwe - lejek by
>> sie przydal.
>
> Nie o to chodzi. Można do stacji sobie podjechać na stopa, i wrócić
> stopem, problem by ktoś się zatrzymał i barierki. No i że może jestem na
Ale nadal nie masz kanistra ani lejka :-)
No dobra - na stacji maja.
A potem taka kolekcja w garazu ... ale przyda sie, w razie wojny :-(
> autostradzie z której prędzej mnie zholują niż paliwo dowiozą.
W Niemczech ADAC dowozi.
I podobno policja, ale oni to z mandatem :-)
>>>>> No chyba, że paliwo spala się wolniej jak jest go w baku dużo.
>>>> A spala sie wolniej, jak jest malo ?
>>> Tak, bo zwolnisz :-)
>>
>> Jest to jakis argument - ale IMO - bylo zwolnic przez 500km, a nie na
>> koncowce :-)
>
> Ale wiesz, tak fajnie jest zap..ć :-)
Wiem. Wiec sie zap*, tankuje i zap* dalej.
> Ale wkrótce pozostanie mi zmienić
> kraj. Bieda mentalna.
Ale co - Niemcy?
Bo gdzie indziej to nie wolno zapierdalac :-(
J.
Najnowsze wątki z tej grupy
- czyste powietrze
- Kamerka sam. na tył
- koniki obsiadły kolejki i numerki
- nie wyrzucaj starych opon
- znów elektryk:P
- "Ręczny" a przegląd.
- Akwarium w aucie
- światła znów wlączyli
- nie lekceważ termostatu
- Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- wielkie bu
- Motodziennik #305 Nowy ELEKTRYK za 350 złotych miesięcznie? Kreatywne kredytowanie problemów
- Idzie zima...czyli zaczynamy TETRIS :)
- sprężyny przednie ściśnięte
- Kolejny spaliniak się zjarał
Najnowsze wątki
- 2024-12-21 Arch. Prog. Nieuprzywilejowanych w pełnej wer. na nowej s. WWW energokod.pl
- 2024-12-21 Ideologia Geniuszy-Mocarzy dostępna na nowej s. WWW energokod.pl
- 2024-12-21 ciekawy układ magnetofonu
- 2024-12-21 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo
- 2024-12-21 Warszawa => Java Developer <=
- 2024-12-21 Zalesie Borowe => Medical Equipment Service Engineer <=
- 2024-12-21 Żerniki => Specjalista ds. Employer Brandingu <=
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-20 Precedensy politycznie motywowanego nie wydawania w UE
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Gdańsk => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-20 czyste powietrze
- 2024-12-20 Katowice => Analyst in the Trade Development department (experience wi