eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBeda kartkiRe: Beda kartki
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!newsreader4.netcologne.de!
    news.netcologne.de!peer02.ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!peer01.ams4!p
    eer.am4.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-
    exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTE
    D!not-for-mail
    From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
    Subject: Re: Beda kartki
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    References: <61743366$0$23915$65785112@news.neostrada.pl>
    <617535ab$0$554$65785112@news.neostrada.pl>
    <sl3ulg$16r3r$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <sl41pq$tcb$1$Cav@news.chmurka.net> <sl496f$ifm$1@news.icm.edu.pl>
    <61763bc6$0$515$65785112@news.neostrada.pl>
    <sl75t3$7vn$1@news.icm.edu.pl> <slbn7k$hb9$1$m4rkiz@news.chmurka.net>
    <slcnav$qun$1@news.icm.edu.pl>
    <617a815f$0$531$65785112@news.neostrada.pl>
    <sm0ggs$qvj$1@news.icm.edu.pl>
    <6183ef48$0$532$65785112@news.neostrada.pl>
    <sm13oo$e6g$1@news.icm.edu.pl>
    <61843863$0$545$65785112@news.neostrada.pl>
    <sm4add$vfg$1@news.icm.edu.pl>
    Date: Sun, 7 Nov 2021 17:55:42 +0100
    Message-ID: <4...@4...net>
    Lines: 243
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.30.117.222
    X-Trace: 1636304143 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 510 83.30.117.222:57855
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 10876
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2698911
    [ ukryj nagłówki ]

    On Fri, 5 Nov 2021 23:15:06 +0100, ii wrote:
    > W dniu 04.11.2021 o 20:45, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:sm13oo$e6g$...@n...icm.edu.pl...
    >>>>>>> A mnie w ogóle tankowanie nie interesuje. Zatrzymuję się jak mi
    >>>>>>> już na jeździe nie zależy np chcę coś zjeść. Albo zjechałem z
    >>>>>>> autostrady, jestem już u celu, stacji mnóstwo i mogę wybierać.
    >>>>
    >>>>>> Ale co - bak masz 200 litrow, czy tankujesz zawsze przed wyjazdem
    >>>>>> do pelna?
    >>>>>> Bo tankowac jednak czasem trzeba ...
    >>>
    >>>>> No czasem trzeba ale jakoś tak wolę przeciągnąć jadąc wolniej niż na
    >>>>> pierwszą z brzegu stację jechać.
    >>>
    >>>> No to ja mam odwrotnie - wole zatankowac wczesniej, miec pelny bak i
    >>>> spokojnie zapierdalac :-)
    >>
    >>> Wtedy na 100% przyjdzie mi tankować w drodze. Wykorzystam wszystkie
    >>> kuce i tyle będzie z pełnego baku. A tak to sobie przeciągnę i
    >>
    >> Ale co - masz czesta trase prawie na caly bak lub pol baku?
    >
    > Tylko po to mam spalinowego by jeździć po Polsce. Siłą rzeczy będzie
    > tyle.

    No ale skoro tak "po Polsce", to wiekszosc tras bedzie za daleka i i i
    tak trzeba bedzie tankowac, albo za krotka, i nie trzeba bedzie.

    Po swojemu to mozesz narzekac, gdy masz czesto trasy, ktore akurat
    pasuja do pojemnosci baku czy ilosci paliwa.

    >> Tankowac kiedys trzeba, co roznica w trasie, czy na koniec.
    > Pisałem, u celu stacji jest dużo, wybór jest, cena niższa, nie ma już
    > presji kolejnych kilometrów do przejechania, jest gdzie zatrzymać się i
    > poszukać stacji. Na trasie tankowanie ma sens jak się chce zjeść.

    Albo jak chcesz bez problemow i bez zwalniania dojechac :-)

    >> Natomiast ostatnie auta jakos tak podobnie mi pala, niezaleznie czy
    >> szybko czy wolno.
    >
    > Bzdurzysz. Po prostu nie kontrolujesz tego i może jeździsz tyle że
    > akurat tylko samo wychodzi.

    Dawniej byloby to calkiem mozliwe -jade "zwyklą drogą", wydaje mi sie,
    ze tak szybko jak sie da, a wiekszosc to 70 za jakims tirem.

    Ale specjalnie dla Ciebie popratrzylem teraz na komputer.
    W jedna strone kawalek autostrady plus troche "zwyklej drogi",
    srednia 120 i 6.6l/100, a w druga zatłoczona krajowka i 5.5.

    przy czym po autostradzie zdarzalo sie i 170, choc akurat sie tirmani
    wsciekli i czesto wyprzedzali, a ta zatloczona krajowka to tak ~60.

    >> Moze jakbym pojecha autostrada 90 miedzy tirami ... temperament mi nie
    >> pozwala na taki eksperyment :-)
    >
    > Daj spokój. Jakbyś nie umiał obserwować swojego samochodu.

    Od paliwa mam komputer. Nic nie daje, bo chwilowe spalanie tak
    skacze, ze nic z tego nie wynika. Ale srednie podaje w miare dobrze,
    tylko zresetowac musze.

    A ze to diesel ... rzadko sie zdarza przejechac 500km w rownych
    warunkach, zeby jakies wnioski z tankowan wyciagnac.

    >>>>> Tylko mi się nie pokazuje ile jeszcze mogę ta jechać. A te 50km co
    >>>>> mi znika to jest zwykle ten dystans jakiego mi brakuje. No jest
    >>>>> faktem, że może moje zachwyty nad elektrykami nie mają trochę
    >>>>> uzasadnienia. Niemiej jednak ... 50km wydaje się da się szacować do
    >>>>> końca skoro się dało do 50-ciu.
    >>>
    >>>> To jest wlasnie zabezpieczenie na takich jak ty, co jak im sie pokaze
    >>>> "jeszcze 25km", to pojada do nastepnej stacji.
    >>
    >>> Czemu nie miałbym jechać jak miałem 50km przed chwilą?
    >>
    >> W Polsce zyjemy, i przez 50km pewnie bedzie troche stacji.
    >
    > Ale skąd wiesz, że będzie 50? Może tylko 30 bo droga pod górkę jest.

    I dlatego zasieg znika, a lampka rezerwy sie swieci.
    Tankuj na najblizszej stacji.
    Moze do najblizszej starczy, a jak nie zatankowales, to tylko do
    siebie pretensje :-)

    > stacji na trasie nie ma do wyboru a tylko te, które akurat są. Mówiłem,
    > nie da się np założyć, że będzie 100-otanówka.

    A masz auto , ktore takiej wymaga ?

    >Ani, że będzie konkretna stacja gdzie mamy rabaty.

    To tankuj wtedy, gy na taka trafisz :)
    A nie przetensje do auta "pokazywala mi 20 km zasiegu, a stanal po 18"
    :-)

    >> Ale przez 25, 10, 5 - to juz niekoniecznie.
    >>
    >> Ot po prostu - to ma ostrzec, ze najwyzszy czas zatankowac.
    >
    > Nie rozumiesz. Tu nie chodzi o lampkę, która się zapala tylko o wskaźnik
    > zasięgu. To jest po to by zasięg podać. Nie ma przed niczym ostrzegać
    > tylko liczyć ile tego zasięgu jest.

    A ten zasieg niedokladny jest i zmienny, wiec co sie dziwic, ze nie
    chca podawac do konca.

    W elektryku moze troche lepiej, bo i bateria ma rezerwe, ktorej
    producent nie chce naruszyc, ale w razie czego moze, wie obietnicy
    dotrzyma, a dwa - ze jakos naturalnie to od poboru mocy i predkosci
    zalezy, wiec mozna turlac sie i wysysac "do konca".

    >>> Jak miałem to chyba/pewnie tyle było. Może potem być więcej lub mniej,
    >>> ale tego już nie pokazuje.
    >>
    >> Pomiar paliwa jest z pewna dokladnoscia, wiec sie nie zdziw, ze jak
    >> mialo starczyc na 50km, to nie wiadomo, czy na 40 starczy.
    >
    > Ale ja wiem jak to działa. Dokładniej, że nie działa. Dlatego ten
    > kanister ma sens bo tam dokładnie wiadomo ile zostało paliwa i na jaki
    > zasięg to się może przełożyć.

    No, jak lubisz jezdzic na oparach, to ma sens, ja po prostu tankuje
    znacznie wczesniej i nie mam zadnego powodu kanistra wozic.

    W dodatku to straszenie zapowietrzeniem, szczegolnie diesla.

    >>>> Bo to jest tylko pomiar, moze nie byc dokladny, moga sie zmienic
    >>>> warunki, stanie po 21km i co zrobisz?
    >>
    >>> No jest, i wtedy się koryguje wskazanie zasięgu.
    >>
    >> Ty to rozumiesz, a wiekszosc nie zrozumie, i bedzie miala pretensje :-)
    >>
    >> Poza tym co ci po takim zasiegu - jedziesz, widzisz 50km, stacja jest za
    >> 45, jedziesz dalej, robi sie pod gorke, czy wiatr wzmaga, widzisz zasieg
    >> 15km, a do stacji zostalo 18 ...
    >
    > Jaki by musiał być wiatr by nie dało się go skompensować wolniejszą
    > jazdą?

    Przegapisz moment i nie dojedziesz bo juz sie nie da skompensowac.

    > To jest RS, spojlery itp. Zużycie jest 7..30/100. Tylko nie

    Ale po co ci RS, jak lubisz oszczedniej a nie szybciej ? :-)

    > wiadomo ile w baku jest. Jak mnie zaskakuje 50 to raczej dlatego, że
    > miałem większe zużycie niż mniejsze. Ale nadal nie wiem ile mam w baku i
    > ile zasięgu.

    Miernik paliwa ciagle masz, tylko juz ciezko wierzyc na ostatniej
    kresce.

    >>> Problem w tym, że ono tylko znika. Tak, jakby to wskazanie miało
    >>> dokładność 50km.
    >>
    >> Bo pewnie jakos tak ma :-)
    >> Tzn np 20km, wiec wola wylaczyc przy 50 :-)
    >
    > No tak, dlatego mówię, że to jest do d...y. A kanister ma sens choć go
    > nie wożę.

    No i sam widzisz - kanister moze by sie przydal, ale tez uwazasz za
    niepotrzebny grat :-)

    >>> Tak to ja sobie mogę czytać ze wskaźnika poziomu, który faktycznie ma
    >>> kilka kresek a reszta jest tylko jakąś spekulacją.
    >>
    >> Jak jest w miare dokladny to z grubsza wiesz.
    >
    > Nie jest. Wskazanie jest korygowane w bliżej nieokreślonych momentach.
    > Ma dokładność tych kresek.

    No to moje raczej plynnie schodzily. Ale i tak nie dowierzam - lepiej
    zatankowac.

    Jeszcze taki niuans - na dnie zbiornika kadeta byl taki plastikowy
    "garnek". Ze 20cm srednicy, 10 cm wysokosci, po co ?
    Czyzby chodzilo o to, zeby resztka paliwa nie chlupala po calym baku,
    tylko byla gotowa do zassania i pomiaru? bo w tym zbiorniku ssak,
    pompa, i plywak paliwomierza.
    Ale przeceiz musialy tam byc jakies otwory przy dnie, zeby paliwo
    wplywalo. A otwory dzialaja w dwie strony.

    >> Ale lepiej sie nie dowiedziec, ze zawyza wskazania.
    >> Albo - ze sie rozkalibrowal, niedawno na ostatniej kresce jechales, a
    >> teraz stoisz.
    >
    > Czyli znowu, kanister ma sens.

    Nie ma, bo nie wozisz :-)

    Mialby sens, jakbys wyjezdzal paliwo do konca, ale przeciez to dopiero
    nie ma sensu :-)

    >>>> Albo nawet zdazy wyswietlic "zasieg 5 km", tyle, ze do stacji jeszcze
    >>>> 9km ...
    >>
    >>> Dlatego np. 2-litorwy kanister wydaje się mieć sens.
    >>
    >> Jaki??
    >> Bo ty lubisz wyjezdzac do ostatniego litra, i jeszcze masz pasujacą trasę?
    >
    > Taki, że jakby mi brakło to nie żebrałbym o podwiezienie itp itd. tylko
    > sobie po prostu wlał i pojechał zatankować. A tak jadę z duszą na
    > ramieniu by mi na pewno starczyło.
    >
    >>
    >> Zatankuj sobie jak bedziesz mial pol baku, to sie nie bedziesz musial
    >> martwic czy starczy, czy stacja nie bedzie zamknieta, czy nie
    >> zamarzniesz w sniezycy, albo czy nie staniesz w korku.
    >
    > Pisałem, wtedy zużyję to używając kucy. :-)
    >
    >>
    >> A 2 litry na duzo nie starcza, moze nie starczyc do kolejnej stacji. 5
    >> lub 10.
    >
    > Strzelałem, że 2, ale może te 5. To jest tylko po to, by nie żebrać.

    No ale za malo, chyba, ze pilnie uwazasz, aby ostatniej stacji nie
    przegapic, i te 2 litry powinny wystarczyc.

    A żebranie ... coraz trudniejsze.
    Wężyka pewnie nie masz, zeby paliwo spuscic, jak masz, to nie
    wiadomo czy da sie wepchnac, bo tam jakies przeszkody.
    A spusic trzeba do czegos - i znow trzeba kanisterek, lub jakas pusta
    butelka, lub pelna - ale napoje teraz drogie.
    Ba - nawet nalac z kanisterka do baku to nie takie latwe - lejek by
    sie przydal.

    >>> No chyba, że paliwo spala się wolniej jak jest go w baku dużo.
    >> A spala sie wolniej, jak jest malo ?
    > Tak, bo zwolnisz :-)

    Jest to jakis argument - ale IMO - bylo zwolnic przez 500km, a nie na
    koncowce :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 07.06.22 00:42 ii
  • 07.06.22 10:15 J.F

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: