eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingBaza CVs programistówRe: Baza CVs programist?w
  • Data: 2009-11-26 12:52:54
    Temat: Re: Baza CVs programist?w
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@d...im.pwr.wroc.pl.nospam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 26.11.2009, lolo wrote:
    >> To weź ty się zastanów nad pracą architekta przez chwilę i sklej ze sobą
    >> kilka faktów:
    >> * Architekt musiał się długo uczyć, potem jeszcze staż odbywać, a na
    >> koniec zdać egzamin żeby otrzymać uprawnienia. Ile to trwało? Ile
    >> wymagało wysiłku? Ile kosztowało?
    >
    > owszem / domyślam się / wiem / znam / rozumiem
    >
    >> * Architekt dostaje jedynie kilka (kilkanaście?) zleceń na kwartał.
    >> A musi z czegoś żyć (i to żyć na całkiem niezłym poziomie, w końcu
    >> sporo zainwestował czasu w zdobycie uprawnień, naturalne że oczekuje
    >> zwrotu nakładów; inaczej po co w ogóle się za to brać?)
    >
    > żyje z poprzedniego zlecenia zanim zapłacą mu za następne? jeśli cykl
    > jest długi to pewnie kasa odpowiednia i z tzw. palcem może se przetrwać

    Nie zrozumiałeś. Chodzi o *ilość* zleceń, a nie czas do następnej
    wypłaty. Nie przeżyjesz za 300zł kwartalnie, choćbyś miał raty tych
    trzech stów wypłacane co tydzień.

    > programista też może mieć np. 2 zlecenia w roku i wtedy też jest kilka
    > możliwości: ma oszczędności, umawia się na płatności etapami albo się
    > zatrudnia u kogoś kto inwestuje płacąc mu na bieżąco a samemu czeka na
    > płatność po skończeniu całości
    >
    > bynajmniej nie uprawnia go to do brania wynagrodzenia z sufitu

    Toż wszystkie trzy punkty razem wyjaśniają skąd się bierze to
    wynagrodzenie.

    >> * Architekt ponosi odpowiedzialność za projekt. Jeśli coś się zawali,
    >> jego ścigają. Wziąłbyś na siebie możliwość wylądowania za kratkami
    >> gdyby zapłacili ci za to 300zł jednorazowo? A pociągnąć architekta
    >> do odpowiedzialności można długo, długo po skasowaniu przez niego
    >> należności.
    >
    > bez jaj, nie myślałem o kwocie tego rzędu - to o czym piszę nie powinno
    > kosztować więcej niż 3-5 tys.
    >
    >> To chyba naturalne w takich warunkach że architekt bierze dużo, nawet
    >> jeśli się nie narobił? Odpowiedzialność i wymagane wysokie kwalifikacje
    >> pociągają za sobą automatycznie wysokie wynagrodzenie.
    >
    > owszem, ale jak dla mnie to niewspółmiernie wysokie uwzględniając
    > zarówno odpowiedzialność jak i kwalifikacje - zwykłe szukanie frajerów
    > zza otoczki prawa

    To znajdź kogoś kto zrobi to taniej. Proste. A jeśli nie ma? To pewnie
    znaczy, że rynek (tak, rynek!) wyregulował kwotę, bo za mniej
    architektowi się nie opłaca.

    > znam też wiele innych dziedzin, w których za większą odpowiedzialność i
    > więcej roboty bierze się mniej, bo tam działa rynek

    Czytaj: zapewne o specjalistów znacznie łatwiej (bo zdobycie uprawnień
    jest prostsze), ponoszą mniejszą odpowiedzialność (zamiast prokuratora
    grozi najwyżej zwolnienie z pracy) i mają więcej zleceń, tak na sztuki.

    > a w prawie
    > budowlanym niekoniecznie
    >
    > budując chatę chcesz zmienić położenie ściany działowej, zmiany na
    > projekcie powinien nanieść autor a jeśli inny architekt to za jego zgodą
    > (prawo autorskie?), tak czy inaczej kasa - a przecież działówka nie ma
    > żadnego znaczenia dla konstrukcji


    --
    Stanislaw Klekot

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: