eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 81

  • 61. Data: 2017-12-29 14:00:20
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: yabba <g...@g...com>

    W dniu 2017-12-28 o 21:37, Dąbrowski pisze:
    > W dniu 2017-12-28 o 15:56, yabba pisze:
    >> W dniu 2017-12-27 o 21:20, Cezar pisze:
    >>
    >>> Czy są jakieś gotowe i niedrogie rozwiązania do tego tematu?
    >>
    >> Prosto i niedrogo, to UPS-y do każdego z tych urządzeń. Najlepiej z
    >> funkcją automatycznego startu po zaniku zasilania.
    >>
    > W robocie (nastawnia kolejowa) mam oddzielny UPS do każdego urządzenia.
    > Razem siedem sztuk. Z chwilą zaniku napięcia robi się taka kakofonia
    > pisków i buczenia, że najchętniej wyrzuciłbym te pudła za okno.
    > Najgorzej że nie można tego wyłączyć bo wszystko plombowane.

    Przecież napisałem, że to wersja niedroga i prosta.
    Klienci muszą się w końcu nauczyć, że każde zlecenie ma 3 parametry:
    cena, czas i jakość. Jak chce mieć szybko i tanio, to nie będzie dobrze.
    PLK zrobiła też tanio i szybko więc teraz cierp albo zgłoś problem do
    przełożonego. Często masz zaniki zasilania?

    yabba


  • 62. Data: 2017-12-29 22:05:52
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>


    > Czyli +320, 0, -320, 0, +320 itd.

    proszę
    https://www.youtube.com/watch?v=MbwfcQJuH20


  • 63. Data: 2017-12-30 15:46:00
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 27.12.2017 o 21:20, Cezar pisze:
    > Czesc,
    >
    > Jest sobie domek w miejscu w którym co jakiś czas są przerwy w dostawie
    > energii trwające nawet do 2-3 dni ale przewaznie jest to 2-4 godzin.
    > Mysle o zrobieniu jakiegoś zasilania awaryjnego akumulatorowego które
    > będzie bezobsługowe albo mało obsługowe. Maksymalnie potrzeba 2kW.
    Przy 2 kW i 2 godzinach potrzebujesz akumulator rzędu 500 Ah, a więc
    mniej więcej kalibru z wózka akumulatorowego ;-)
    Ja mam u siebie agregat 3 kVA i po przekręceniu sieć/agregat odpalam go
    w altanie w ogrodzie. Agregat stoi sobie w budzie obitej od środka
    starym chodnikiem i hałas nie jest w ogóle dokuczliwy.
    Jak kupisz Hondę 2 kVA walizkową, to będziesz miał naprawdę cichy
    agregat, tyle, że nie jest on najtańszy.
    Jacek


  • 64. Data: 2017-12-31 10:04:09
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 28.12.2017 o 22:53, Zenek Kapelinder pisze:
    > Moga calosc wymieniac na zregenerowana.
    >
    bardzo chaotyczny ten wątek Pytanie było bardzo konkretne - ale
    podsumowania brak. generator spalinowy - tak, ale w budzie bo hałasuje.
    nie wystartuje sam, (tani) i trzeba go poprowadzić innymi kablami, lub
    ręcznie przełączac zasilanie domu z zakładu energetycznego na generator
    Dobry ups (sinus) jest tańszy (bez aku) niż generator, można przez niego
    puścić prąd do kilku gniazdek, zareaguje na brak napięcia sam. ma małą
    obciążalność, wymaga dokupienia akumulatorów. samochodowe są tańsze. są
    ciężkie, większe(od 18650), ale najtańsze. Jednak taki układ ma pewną
    wadę (łatwą do obejścia) takie ustrojstwo, w zamian za gotowość do
    pracy, zużywa 10-50 Wat non stop. Te akumulatory są cały czas ładowane.
    im większe - tym wiekszy będzie prąd podtrzymania. I tu pomysły Muska
    leżą i kwiczą. fajnie jest pokazać ludziom jakie to zajebiste, bo
    zajebistością goni iphony. ale nikt nie wspomina że ściana akumulatorów
    ma sprawność.... 70%? Nie ważne, to inny temat. Wracajać do Twojego
    problemu. zakładam że dom już masz, albo budujesz. Więc postaw panel
    słoneczny, którego zadaniem będzie doładowywanie akumulatorów. Gdybym ja
    miał to zrobić, to poszedłbym dalej. tak czy siak przejdziemy na
    oświetlenie diodowe. ja przeszedłem parę lat temu, jak ktoś kocha
    żyrandole to będizie miał trochę więcej pracy. pociągnij sobie
    instalacje 12 lub 24v do całego oświetlenia. jeśli chcesz mieć "żarówkę"
    7 wat, kup 9wat, wywal jej sterownik (zasilacz, driver) i zasil to z
    "magistrali" 12v, nieco niższym prądem/napięciem niż było z 230v. dzięki
    temu wydłużysz życie LEDów 10krotnie. obecnie montuje paski led, 2 linie
    po 12v na zasilaczach 22v, kupowanych po 1.23zł.
    Układ który opisałem działałby tak: masz zasilanie - dom funkcjonuje
    normalnie, oświetlenie działa z sieci przez zasilacz. ups wyłączony,
    akumulatory w środę się naładowały z paneli słonecznych(albo ups je
    naładował). zanika napięcie w sieci. Gasną Ci odbiorniki, ale światło
    świeci ( z akumulatorów upsa, bez przetwronic, bezstratnie(1 dioda
    prostownicza) wstajesz, drapiesz sie po dupie idziesz do kańciapy
    załączyć upsa.
    Tak bym zrobił, bo niewygoda z ręczym załączaniem upsa jest
    rekompensowana niższym rachunkiem za prąd. nawet nie rachunkiem, tylko
    świadomością że nic mi się nie grzeje, nie zamienia prądu na ciepło,
    bez sensu
    ToMasz


  • 65. Data: 2017-12-31 11:21:48
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 31 Dec 2017 10:04:09 +0100, ToMasz napisał(a):
    > W dniu 28.12.2017 o 22:53, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Moga calosc wymieniac na zregenerowana.
    >>
    > bardzo chaotyczny ten wątek Pytanie było bardzo konkretne - ale
    > podsumowania brak. generator spalinowy - tak, ale w budzie bo hałasuje.
    > nie wystartuje sam, (tani)

    Sa takie, co wystartuja same, no ale nie tanie.

    > i trzeba go poprowadzić innymi kablami, lub
    > ręcznie przełączac zasilanie domu z zakładu energetycznego na generator
    > Dobry ups (sinus) jest tańszy (bez aku) niż generator, można przez niego
    > puścić prąd do kilku gniazdek,

    Tak czy inaczej trzeba osobna instalacje.
    Tzn mozna odciac caly dom od sieci i zasilic z UPS, ale wtedy musi
    miec kilka czy kilkanascie kW.

    Jak ktos nie pomyslal na etapie budowy, to pewnie sie skonczy na kilku
    UPS, a takie co wytrzymaja 4h niewielkiego obciazenia, to duze
    bydlaki.

    > I tu pomysły Muska
    > leżą i kwiczą. fajnie jest pokazać ludziom jakie to zajebiste, bo
    > zajebistością goni iphony. ale nikt nie wspomina że ściana akumulatorów
    > ma sprawność.... 70%? Nie ważne, to inny temat.

    Pomysly Muska sa na inne kraje - tam np ustawiasz sobie panele
    sloneczne i niewiele cie obchodzi, ze bateria ma 70%.

    J.


  • 66. Data: 2018-01-02 02:08:14
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 29 Dec 2017 22:05:52 +0100, ToMasz napisał(a):
    >> Czyli +320, 0, -320, 0, +320 itd.
    > proszę
    > https://www.youtube.com/watch?v=MbwfcQJuH20


    to jeden, a tu masz inny

    https://www.youtube.com/watch?v=PebWCLvGjzs

    J.


  • 67. Data: 2018-01-02 11:16:53
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: Cezar <c...@B...pl.invalid>

    On 30/12/2017 14:46, Jacek wrote:
    > W dniu 27.12.2017 o 21:20, Cezar pisze:
    >> Czesc,
    >>
    >> Jest sobie domek w miejscu w którym co jakiś czas są przerwy w
    >> dostawie energii trwające nawet do 2-3 dni ale przewaznie jest to 2-4
    >> godzin. Mysle o zrobieniu jakiegoś zasilania awaryjnego
    >> akumulatorowego które będzie bezobsługowe albo mało obsługowe.
    >> Maksymalnie potrzeba 2kW.
    > Przy 2 kW i 2 godzinach potrzebujesz akumulator rzędu 500 Ah, a więc
    > mniej więcej kalibru z wózka akumulatorowego ;-)

    Ile mam razy pisac ze nie potrzebuje ciągłego 2kW?... zuzycie srednie to
    ok 200-300W.

    c.


  • 68. Data: 2018-01-02 15:03:04
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    I dla 200-300W potrzebujesz 500Ah z akumulatorow trakcyjnych.


  • 69. Data: 2018-01-02 16:41:46
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: Cezar <c...@B...pl.invalid>

    On 02/01/2018 14:03, Zenek Kapelinder wrote:
    > I dla 200-300W potrzebujesz 500Ah z akumulatorow trakcyjnych.
    >
    Jak to wyliczyłeś?

    c.


  • 70. Data: 2018-01-02 17:45:18
    Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Normalnie. Sprawdz jak zalezy pojemmnosc i trwalosc aumulatora trakcyjnego w
    zaleznosci od pradu rozladowania. Zeby nie bylo ze manipuluje sam sobie znajdz w
    necie dane. Ty sobie myslisz ze jak potrzebujesz 300W i to jest 25A to akumulator
    50Ah wystarczy na dwie godziny. A w realu trakcyjny 50Ah wystarczy na niecala
    godzine a samochodowy na 20 minut. Na dodatek samochodowy rozruchowy wytrzyma z 50
    cykli.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: