-
1. Data: 2017-12-27 21:20:30
Temat: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Cezar <c...@B...pl.invalid>
Czesc,
Jest sobie domek w miejscu w którym co jakiś czas są przerwy w dostawie
energii trwające nawet do 2-3 dni ale przewaznie jest to 2-4 godzin.
Mysle o zrobieniu jakiegoś zasilania awaryjnego akumulatorowego które
będzie bezobsługowe albo mało obsługowe. Maksymalnie potrzeba 2kW. Do
podrzymania będzie piec CO (ekogroszek), lodówka, telewizor, kilka
żarówek energooszczędnych.
Czy są jakieś gotowe i niedrogie rozwiązania do tego tematu?
Myślałem żeby puścić cały dom na tym. Osobie tam mieszkającej powie się
że ma zakaz włączania czajnika podczas pracy z UPS.
Do domu wchodzą 3 fazy i nie jestem pewien jak są podłączone (czy
wszytko jest podpięte pod jedną czy jakoś rozdzielone)
Czy są jakieś rozwiązaia żebyh się bezpośrednio wpiąć w skrzynkę
bezpiecznikową np takim ustrojstwem?
https://www.ebay.com/itm/131779788850
Musi być to w miarę bezpieczne - dopływ energii musi być zawsze
odłączony gdy przerwornica jest w akcji ale dobrze by było żeby była
sygnalizacja że prąd w sieci już jest.
Jakieś pomysły? ktoś przerabiał temat?
Agregat chyba odpada bo mieszka tam starsza osoba i będzie robił hałas w
okolicy.
c.
-
2. Data: 2017-12-27 21:41:14
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2017-12-27 o 21:20, Cezar pisze:
> Jakieś pomysły?
Nie pisałeś o kosztach. Jeżeli nieistotne to z montażem za 47 tyś. zł
masz gotowca z magazynem energii.
http://www.kolektory.com/instalacje-fotowoltaiczne-c
eny/instalacje-fotowoltaiczne-ceny.html
Robert
-
3. Data: 2017-12-27 22:03:57
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Cezar <c...@B...pl.invalid>
On 27/12/2017 20:41, Robert Wańkowski wrote:
> W dniu 2017-12-27 o 21:20, Cezar pisze:
>> Jakieś pomysły?
> Nie pisałeś o kosztach. Jeżeli nieistotne to z montażem za 47 tyś. zł
> masz gotowca z magazynem energii.
Nie interesuje mnie fotowoltanika w tym przypadku. Koszt $200-$300 jest
do zaakceptowania (bez akumulatorów).
c.
-
4. Data: 2017-12-27 22:14:27
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-12-27 o 22:03, Cezar pisze:
> On 27/12/2017 20:41, Robert Wańkowski wrote:
>> W dniu 2017-12-27 o 21:20, Cezar pisze:
>>> Jakieś pomysły?
>> Nie pisałeś o kosztach. Jeżeli nieistotne to z montażem za 47 tyś. zł
>> masz gotowca z magazynem energii.
>
> Nie interesuje mnie fotowoltanika w tym przypadku. Koszt $200-$300
> jest do zaakceptowania (bez akumulatorów).
>
> c.
No to tak wychodzi.
UPS - 200-300$, a pozostałe 46 tys. zł akumulatory.
-
5. Data: 2017-12-27 22:21:14
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-12-27 o 22:14, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2017-12-27 o 22:03, Cezar pisze:
>> On 27/12/2017 20:41, Robert Wańkowski wrote:
>>> W dniu 2017-12-27 o 21:20, Cezar pisze:
>>>> Jakieś pomysły?
>>> Nie pisałeś o kosztach. Jeżeli nieistotne to z montażem za 47 tyś.
>>> zł masz gotowca z magazynem energii.
>>
>> Nie interesuje mnie fotowoltanika w tym przypadku. Koszt $200-$300
>> jest do zaakceptowania (bez akumulatorów).
>>
>> c.
>
>
> No to tak wychodzi.
>
> UPS - 200-300$, a pozostałe 46 tys. zł akumulatory.
>
Przepraszam, pomyliłem się.
Potrzeba jest ok. 70 tys. zł na akumulatory.
-
6. Data: 2017-12-27 22:25:55
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Pszemol <P...@P...com>
Cezar <c...@B...pl.invalid> wrote:
> Czesc,
>
> Jest sobie domek w miejscu w którym co jakiś czas są przerwy w dostawie
> energii trwające nawet do 2-3 dni ale przewaznie jest to 2-4 godzin.
> Mysle o zrobieniu jakiegoś zasilania awaryjnego akumulatorowego które
> będzie bezobsługowe albo mało obsługowe. Maksymalnie potrzeba 2kW. Do
> podrzymania będzie piec CO (ekogroszek), lodówka, telewizor, kilka
> żarówek energooszczędnych.
> Czy są jakieś gotowe i niedrogie rozwiązania do tego tematu?
> Myślałem żeby puścić cały dom na tym. Osobie tam mieszkającej powie się
> że ma zakaz włączania czajnika podczas pracy z UPS.
> Do domu wchodzą 3 fazy i nie jestem pewien jak są podłączone (czy
> wszytko jest podpięte pod jedną czy jakoś rozdzielone)
>
> Czy są jakieś rozwiązaia żebyh się bezpośrednio wpiąć w skrzynkę
> bezpiecznikową np takim ustrojstwem?
>
> https://www.ebay.com/itm/131779788850
>
>
> Musi być to w miarę bezpieczne - dopływ energii musi być zawsze
> odłączony gdy przerwornica jest w akcji ale dobrze by było żeby była
> sygnalizacja że prąd w sieci już jest.
>
> Jakieś pomysły? ktoś przerabiał temat?
>
> Agregat chyba odpada bo mieszka tam starsza osoba i będzie robił hałas w
> okolicy.
Tesla Power Wall :)
-
7. Data: 2017-12-27 22:53:01
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2017-12-27 o 22:25, Pszemol pisze:
> Cezar <c...@B...pl.invalid> wrote:
>> Czesc,
>>
>> Jest sobie domek w miejscu w którym co jakiś czas są przerwy w dostawie
>> energii trwające nawet do 2-3 dni ale przewaznie jest to 2-4 godzin.
>> Mysle o zrobieniu jakiegoś zasilania awaryjnego akumulatorowego które
>> będzie bezobsługowe albo mało obsługowe. Maksymalnie potrzeba 2kW. Do
>> podrzymania będzie piec CO (ekogroszek), lodówka, telewizor, kilka
>> żarówek energooszczędnych.
>> Czy są jakieś gotowe i niedrogie rozwiązania do tego tematu?
>> Myślałem żeby puścić cały dom na tym. Osobie tam mieszkającej powie się
>> że ma zakaz włączania czajnika podczas pracy z UPS.
>> Do domu wchodzą 3 fazy i nie jestem pewien jak są podłączone (czy
>> wszytko jest podpięte pod jedną czy jakoś rozdzielone)
>>
>> Czy są jakieś rozwiązaia żebyh się bezpośrednio wpiąć w skrzynkę
>> bezpiecznikową np takim ustrojstwem?
>>
>> https://www.ebay.com/itm/131779788850
>>
>>
>> Musi być to w miarę bezpieczne - dopływ energii musi być zawsze
>> odłączony gdy przerwornica jest w akcji ale dobrze by było żeby była
>> sygnalizacja że prąd w sieci już jest.
>>
>> Jakieś pomysły? ktoś przerabiał temat?
>>
>> Agregat chyba odpada bo mieszka tam starsza osoba i będzie robił hałas w
>> okolicy.
>
> Tesla Power Wall :)
>
I perowskitowe dachówki. :-)
Robert
-
8. Data: 2017-12-27 23:08:30
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
W dniu 2017-12-27 o 21:20, Cezar pisze:
> Czesc,
>
> Jest sobie domek w miejscu w którym co jakiś czas są przerwy w dostawie
> energii trwające nawet do 2-3 dni ale przewaznie jest to 2-4 godzin.
> Mysle o zrobieniu jakiegoś zasilania awaryjnego akumulatorowego które
> będzie bezobsługowe albo mało obsługowe. Maksymalnie potrzeba 2kW. Do
> podrzymania będzie piec CO (ekogroszek), lodówka, telewizor, kilka
> żarówek energooszczędnych.
> Czy są jakieś gotowe i niedrogie rozwiązania do tego tematu?
> Myślałem żeby puścić cały dom na tym. Osobie tam mieszkającej powie się
> że ma zakaz włączania czajnika podczas pracy z UPS.
> Do domu wchodzą 3 fazy i nie jestem pewien jak są podłączone (czy
> wszytko jest podpięte pod jedną czy jakoś rozdzielone)
>
> Czy są jakieś rozwiązaia żebyh się bezpośrednio wpiąć w skrzynkę
> bezpiecznikową np takim ustrojstwem?
>
> https://www.ebay.com/itm/131779788850
>
>
> Musi być to w miarę bezpieczne - dopływ energii musi być zawsze
> odłączony gdy przerwornica jest w akcji ale dobrze by było żeby była
> sygnalizacja że prąd w sieci już jest.
>
> Jakieś pomysły? ktoś przerabiał temat?
>
> Agregat chyba odpada bo mieszka tam starsza osoba i będzie robił hałas w
> okolicy.
>
> c.
2kW przy akumulatorze 12V = 166 A
Przyjmując akumulator samochodowy np 50 Ah
teoretycznie wystarczy na 1/2 godziny pracy
Teoretycznie bo jak napięcie spadnie do połowy to przetwornica pewnie
już nie pociągnie.
Na krótkie awarie rzędu pół godziny można zabezpieczyć sobie lodówkę czy
piec miałowy (reszta domu ma się nie wygłupiać i nie piec kaczki w
piekarniku elektrycznym) i to raczej jakąś przetwornicą z baterii
akumulatorów min. 24V
Może poszukaj jakiejś siłowni akumulatorowej 48V z likwidowanej
centrali telefonicznej
Jeżeli to ma potrwać 2 3 dni, to zapomnij, pozostaje tylko mały agregat
bo zjedzą cię koszty akumulatorów i potrzeba będzie sporo miejsca na nie
-
9. Data: 2017-12-27 23:43:34
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: Cezar <c...@B...pl.invalid>
On 27/12/2017 22:08, Roman Rogóż wrote:
> 2kW przy akumulatorze 12V = 166 A
> Przyjmując akumulator samochodowy np 50 Ah
> teoretycznie wystarczy na 1/2 godziny pracy
> Teoretycznie bo jak napięcie spadnie do połowy to przetwornica pewnie
> już nie pociągnie.
> Na krótkie awarie rzędu pół godziny można zabezpieczyć sobie lodówkę czy
> piec miałowy (reszta domu ma się nie wygłupiać i nie piec kaczki w
> piekarniku elektrycznym) i to raczej jakąś przetwornicą z baterii
> akumulatorów min. 24V
> Może poszukaj jakiejś siłowni akumulatorowej 48V z likwidowanej
> centrali telefonicznej
>
> Jeżeli to ma potrwać 2 3 dni, to zapomnij, pozostaje tylko mały agregat
> bo zjedzą cię koszty akumulatorów i potrzeba będzie sporo miejsca na nie
2kW to wielki zapas. Mysle ze srednie zuzycie bedzie na poziomie 100-200W
c.
-
10. Data: 2017-12-28 00:22:10
Temat: Re: Awaryjne zasilanie w domku jednorodzinnym.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 27 Dec 2017 21:03:57 +0000, Cezar napisał(a):
> On 27/12/2017 20:41, Robert Wańkowski wrote:
>> W dniu 2017-12-27 o 21:20, Cezar pisze:
>>> Jakieś pomysły?
>> Nie pisałeś o kosztach. Jeżeli nieistotne to z montażem za 47 tyś. zł
>> masz gotowca z magazynem energii.
>
> Nie interesuje mnie fotowoltanika w tym przypadku. Koszt $200-$300 jest
> do zaakceptowania (bez akumulatorów).
Ale w komplecie masz tam inwerter/falownik i to chyba prawie taki jak
chcesz - wpinasz w siec i zasila.
Prawie ... bo bedzie zaslal tez sasiadow :-)
J.