-
241. Data: 2012-03-24 23:36:15
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F,
Wednesday, March 21, 2012, 12:16:13 PM, you wrote:
>>>>> A propos - dzis wlasnie zjezdzalem z gorki, doskonala do tego
>>>>> zeby wrzucic na luz i jechac dalej ... i jak to sie robi w
>>>>> automacie ?
>>>> A po kiego czorta wrzucasz luz w takiej sytuacji?
>>>> A co mam robic - krecic 3-4 tys rpm bez potrzeby ?
>>>>4krpm? Zmień bieg.
>>> Na ktory ? Nie mam wyzszego.
>>To zostaw ten.
> No i co - mam paliwo przepalac, zeby z gorki zjechac z predkoscia
> taka, z ktora sam jedzie ?
Madsz naprawić auto. Normalny samochód przy zjeździe na luzie z Góry
św. Anny się rozpędza niebezpiecznie.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
242. Data: 2012-03-25 10:49:24
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "cef" <c...@i...pl>
J.F wrote:
> No i co - mam paliwo przepalac, zeby z gorki zjechac z predkoscia
> taka, z ktora sam jedzie ?
A Twój samochód na luzie przecież pali, żeby utrzymać obroty biegu jałowego?
A na biegu bez gazu nie ma odcięcia?
To wyjdzie na to, że spalisz więcej przecież?
-
243. Data: 2012-03-25 14:28:02
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 25 Mar 2012 10:49:24 +0200, cef napisał(a):
> J.F wrote:
>> No i co - mam paliwo przepalac, zeby z gorki zjechac z predkoscia
>> taka, z ktora sam jedzie ?
> A Twój samochód na luzie przecież pali, żeby utrzymać obroty biegu jałowego?
Pali
> A na biegu bez gazu nie ma odcięcia?
> To wyjdzie na to, że spalisz więcej przecież?
No nie, bo na biegu i bez gazu za wolno jedzie. Musze wdepnac pedal zeby
pojechal tak szybko jak na luzie ... no wlasnie - musze wdepnac.
Czyli wiecej pali niz na luzie.
J.
-
244. Data: 2012-03-25 19:01:22
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "cef" <c...@i...pl>
J.F. wrote:
>> A na biegu bez gazu nie ma odcięcia?
>> To wyjdzie na to, że spalisz więcej przecież?
>
> No nie, bo na biegu i bez gazu za wolno jedzie. Musze wdepnac pedal
> zeby pojechal tak szybko jak na luzie ... no wlasnie - musze wdepnac.
> Czyli wiecej pali niz na luzie.
No, jak Ci się aż tak spieszy, to nic nie poradzę :-)
-
245. Data: 2012-03-25 19:21:15
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 2012-03-18 19:58, Marek Dyjor pisze:
> Tak sie zastanawiam czemu w Europie ludzie tak kochają te durne ręczne
> skrzynie biegów.
Kwestia upodobań, ja osobiście nie lubię ani automatycznej skrzyni
biegów, ani kontroli trakcji ani nawet ABS.
> To jakiś kretynizm kompletny uważać, że lepiej mieć manualną.
Maz prawo do swojego zdania, ale nie obrażaj ludzi tylko dlatego, że
myślą inaczej niż Ty. Dla mnie jazda samochodem, pomimo, że robię często
ponad 100 kkm rocznie to nadal przyjemność i nie chcę, nie lubię gdy te
różnej maści "automaty" mi chodź trochę tej przyjemności odbierają.
-
246. Data: 2012-03-26 12:10:57
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Adam Płaszczyca wrote:
> Dnia Wed, 21 Mar 2012 21:23:07 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
>
> >> Ależ oczywiście. I można przewidując kompensować wszytkie
> niedoskonałości >> automatu. Ja wole się skupic na jeździe.
> >
> > Tylko widzisz, ja uważam, że automat to rewelacyjne rozwiązanie dla
> > przeciętnego kierowcy oraz dla kiepskiego kierowcy. Pewne zalety
> > ręcznej
>
> Zgadzam się. Automat to dobra rzecz dla tych, których opanowanie
> pojazdu przerasta.
Aha. A automatyczna klima to dobra rzecz dla jełopów którzy nie
potrafią ogarnąć pokręteł siły nawiewu i temperatury nawiewu.
Elektrycznie sterowane szyby są dobre dla łajzowatych mięczaków, który
pary w rękach brakuje do kręcenia korbką.
Wspomaganie kierownicy jest dobre dla tych, dla których za trudne jest
opanowanie samochodu na tyle, żeby kręcić w ruchu.
Rozrusznik jest dla chucherek, dla których zakręcenie korbą jest za
trudne.
Wycieraczki są dla frajerów, którzy nie potrafią się w czasie jazdy
wychylić i przetrzeć szybę szmatą.
Ba, masz w swoim manualu synchronizatory? Wiesz że synchronizatory są
dla ludzi, których przerasta opanowanie samochodu na tyle, żeby umieć
zmienić bieg bez sychronizacji?
I tak można bez końca.
--
Pozdro
Massai
-
247. Data: 2012-03-26 17:13:55
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 20 Mar 2012 21:10:39 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> Jacek Osiecki wrote:
>> No i mając ASB człowiek staje się chamem który stojąc na czerwonym
>> wali zaświeconym STOP po oczach kierowców za nim ;)
> przecież mozesz jak w manualu wywalić na P i zgasić silnik nawet :)
> albo pociągnąć za przełącznik automatycznego hamulca postojowego
I jak to napisałem na tej grupie to zaraz zostałem niemalże ukamienowany
przez Wytrawnych Automaciarzy - że morduję skrzynię, nie znam się,
powinienem się douczyć czym się różni wdeptanie hamulca od zaciągnięcia
ręcznego itd... :)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
248. Data: 2012-03-27 12:20:27
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w
Hello J.F,
>> No i co - mam paliwo przepalac, zeby z gorki zjechac z predkoscia
>> taka, z ktora sam jedzie ?
>Madsz naprawić auto. Normalny samochód przy zjeździe na luzie z Góry
>św. Anny się rozpędza niebezpiecznie.
Ktory to samochod jest taki normalny ?
Zdziadziales, lanos ma tak male opory, czy tak kiepskie zawieszenie
? :-)
Tam chyba nawet 140 nie potrafi auto utrzymac ..
J.
-
249. Data: 2012-03-27 21:38:02
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 26 Mar 2012 10:10:57 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
>> Zgadzam się. Automat to dobra rzecz dla tych, których opanowanie
>> pojazdu przerasta.
>
> Aha. A automatyczna klima to dobra rzecz dla jełopów którzy nie
> potrafią ogarnąć pokręteł siły nawiewu i temperatury nawiewu.
Nie.
> Elektrycznie sterowane szyby są dobre dla łajzowatych mięczaków, który
> pary w rękach brakuje do kręcenia korbką.
Nie.
> Wspomaganie kierownicy jest dobre dla tych, dla których za trudne jest
> opanowanie samochodu na tyle, żeby kręcić w ruchu.
Nie.
> Rozrusznik jest dla chucherek, dla których zakręcenie korbą jest za
> trudne.
Nie.
> Wycieraczki są dla frajerów, którzy nie potrafią się w czasie jazdy
> wychylić i przetrzeć szybę szmatą.
Nie.
> Ba, masz w swoim manualu synchronizatory? Wiesz że synchronizatory są
> dla ludzi, których przerasta opanowanie samochodu na tyle, żeby umieć
> zmienić bieg bez sychronizacji?
>
> I tak można bez końca.
Istotnie. Wskaż może jakie są koszty (w sensie co zabierają) powyższe.
Jakich mozliwości, wpływających na bezpieczeństwo jazdy nie mam.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
250. Data: 2012-03-27 22:15:34
Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Adam Płaszczyca wrote:
> Dnia Mon, 26 Mar 2012 10:10:57 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
>
> >> Zgadzam się. Automat to dobra rzecz dla tych, których opanowanie
> >> pojazdu przerasta.
> >
> > Aha. A automatyczna klima to dobra rzecz dla jełopów którzy nie
> > potrafią ogarnąć pokręteł siły nawiewu i temperatury nawiewu.
>
> Nie.
>
> > Elektrycznie sterowane szyby są dobre dla łajzowatych mięczaków,
> > który pary w rękach brakuje do kręcenia korbką.
>
> Nie.
>
> > Wspomaganie kierownicy jest dobre dla tych, dla których za trudne
> > jest opanowanie samochodu na tyle, żeby kręcić w ruchu.
>
> Nie.
>
> > Rozrusznik jest dla chucherek, dla których zakręcenie korbą jest za
> > trudne.
>
> Nie.
>
> > Wycieraczki są dla frajerów, którzy nie potrafią się w czasie jazdy
> > wychylić i przetrzeć szybę szmatą.
>
> Nie.
>
>
> > Ba, masz w swoim manualu synchronizatory? Wiesz że synchronizatory
> > są dla ludzi, których przerasta opanowanie samochodu na tyle, żeby
> > umieć zmienić bieg bez sychronizacji?
> >
> > I tak można bez końca.
>
> Istotnie. Wskaż może jakie są koszty (w sensie co zabierają) powyższe.
"Się mogą zepsuć".
> Jakich mozliwości, wpływających na bezpieczeństwo jazdy nie mam.
Najpierw wskaż jakież to "koszty" ma automat...
Tylko konkretnie, bez enigmatycznego i dosłownie nic nie znaczącego
"lepsza kontrola nad samochodem".
Tak kontrując to rzucę Ci przykład, hipotetyczny, ale jednak
nieprzyjemnie często się zdarzający:
Zabierasz się do wyprzedzania - manualem.
Zredukowałeś sobie bieg do trójki, jedziesz 50, wychylasz się, lewy
pas, idzie ładnie, tylko debil którego wyprzedzasz - uznał że to
"obraza majestatu". Dodaje gazu.
Ciągniesz na trójce? Zrzucasz na dwójkę? Hamujesz?
Niby można wrócić, ale szczerze mówiąc ja takiego głupka wolałbym
zostawić za sobą, niż jechać za nim - diabli wiedzą co mu odbije.
W przypadku automatu to wygląda tak:
Wyprzedzasz, debil uznaje że przyspieszy, sandał w podłogę i mniej niż
pół sekundy później masz dwójkę, ciągniesz do odcięcia, trójka się
wbija w 0.3 sekundy, i załatwione.
Idę o zakład że 99% kierowców (także 99% tej grupy) nie potrafi zmienić
biegu na wyższy szybciej niż zwykła klasyczna hydrokinetyczna ASB.
Nie mówiąc już o redukcji z dobraniem obrotów.
Dodatkowo - nie zapominaj o taki drobnym szczególe jak to że przy ASB
przez cały czas obie ręce masz na kierownicy.
Najedziesz na kamień - utrzymasz.
I tak baj di łej - powiedz kierowcom formuły 1 że przerasta ich
opanowanie pojazdu. Bo oni mają automaty (no, półautomaty).
--
Pozdro
Massai