eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAlternator samochodowy jako generator wiatrowy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 21. Data: 2017-08-01 09:03:36
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 1 sierpnia 2017 00:31:38 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Mon, 31 Jul 2017 21:36:33 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > > W amatorskich elektrowniach wiatrowych dobrą opinią cieszą się amatorsko
    > > wykonane wielobiegunowe generatory o dużej średnicy, zrobione z magnesów
    > > neodymowych w rotorze i bezrdzeniowych cewkach w stojanie. Taki diwajs,
    > > jeśli nie jest obciążony, nie stwarza żadnych oporów. Gdy się obciąża
    > > go inteligentnie, to nawet przy słabym wietrze kręci się i robi prund.
    >
    > A jakies rzetelne wyniki pomiarowe sa podawane ?
    > Bo mnie to wyglada na zaprzeczenie zasad dobrej konstrukcji - za duza
    > szczelina niemagnetyczna
    >
    >
    Szczeline sie robi najmniejsza jak sie da ale to konstrukcja hobbystyczna więc nie ma
    co oczekiwac submilimetrowej precyzji i sztywnosci.

    Ocen sobie:
    napor wiatru na 3-4m2 powierzchni i jedna oś z rury a wiatrak wysoki na 2-3m.

    Domowo trudno jest zrobic calosc aby sztywnosc byla lepsza niz te 0.5mm.

    Dlatego tam sie daje megahiperultra neodymy :)


  • 22. Data: 2017-08-01 10:32:28
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: "T." <k...@i...pl>

    W dniu 2017-07-31 o 19:44, Pszemol pisze:
    > Ktoś się tu bawił w użycie samochodowego alternatora
    > do budowy małej "elektrowni" wiatrowej?

    Będziesz robił zasilanie do swojej Tesli?
    No to masz jeszcze ze 2 lata... :-)
    A może przeprowadź się gdzieś nad srrumień - wodny generator łatwiej
    zbudować, w dodatku masz mniej więcej stały dopływ energii.
    T


  • 23. Data: 2017-08-01 11:30:25
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    s...@g...com pisze:

    >>> Zrobienie masztu, wiatraka, pradnicy to jakieś 66% sukcesu.
    >>
    >> Ja bym powiedział, że ty trzy rzeczy, to już właściwie sto procent.
    >
    > No właśnie nie. Bo te energie trzeba gdzieś wsadzić.

    Zakładałem, że ktoś chce po prostu wiatrak i zdaje sobie z reszty
    sprawę. No ale różnie można te procenty liczyć. Dość łatwo jest
    wykonać prądnicę, która da prąd stały kilkaset woltów -- do
    zasilenia inwerterów, takich samych, jak do fotowoltaiki.

    >> Najlepiej zająć się wiatrakami o pionowej osi. Chodzi o taką
    >> powierzchnię, która w poziomym przekroju ma kształt litery "S",
    >> a wzdłuż osi skręcona jest jeszcze o 90 stopni. Coś jak kawałek
    >> makaronu świderka. Z której by na to strony nie dmuchać, zawsze
    >> tak samo się kręci. Ruskie używają takich przewożnych generatorów
    >> na Syberii. Walną na zmarzlinę z gruzawika kawał płyty betonowej
    >> z łożyskiem, obstalują w tym drąg z wirnikiem i prądnicą, a od
    >> góry ustabilizują ten kręcący się maszt linami odciągowymi.
    >> W kilka godzin od wzięcia się do rzeczy robi prąd aż miło.
    >> Ale robie się też takie generatorki w wersji mikro -- nie
    >> kilowaty, jak u ruskich, tylko pojedyncze waty.
    >
    > Savonius. Idea fajna ale praktyka taka se.

    Sprawdziłem co za jeden, ten Savonius. Jednak nie to -- brakuje mu
    jescze śrubowego przekręcenia.

    > Feler jest taki ze zgodnie z jakims tam wzorkiem (przekrój wiatraka,
    > predkosc wiatru, rodzaj wiatraka) mamy jakieś 150W mocy z 1m2 przy
    > 10m/sek wiatru. Czy jakos tak. Mało w sumie.

    Ale do czegoś o mocy alternatora samochodowego się nadaje wyśmienicie.

    > I savonius musi byc bardzo solidny i mieć duzy przekrój. A co za tym
    > idzie duzy moment gnący na osi.

    Klasyczne śmigło nie odczuwa naporu wiatru? Z tym że tu łatwo zrobić
    maszt z odciągami, a w klasycznym wiatraku musi być solidna wieża.

    > Moce - jak zwykle - 300-500W ludziom wychodzi. Mało...

    Ruskim jakieś tęgie kilowaty wyszły. Mam wrażenie, że to w związku
    z pomysłem na te odciągi.

    >>> Lepiej grzac wode lub dom słońcem - osiagalne dla hobbysty, sporo
    >>> lepszy zwrot inwestycji i sporo mniej obsługi powdrożeniowej :)
    >>
    >> Też się da wiatrakiem grzać wodę. Trochę to NTG, bo nie na prund,
    >> tylko mechaniczne. Takie mieszadło w komorze, przez ktrą przepływa
    >> woda. Podgrzewacz kawitacyjny na to mówią.
    >
    > Ano można.
    > To w sumie dosyć sensowne. Ale imho prosciej grzać słońcem. Różnica
    > taka ze wiater duje jak jest ciemno ale w znosny dzien z byle kawałka
    > blachy, desek i szyby można mieć przynajmniej 300W uzytecznej mocy
    > z 1m2.

    No właśnie -- wszystko wedle warunków lokalnych i lokalnych potrzeb

    > A u nas relatywnie rzadko duje 10m/sek (to jest takie optimum
    > dla wiatrakowców).

    Tu do chodzimy do zrozumienia pojęcia "amatorski". To taki, co
    się stawia obok chałupy, nie patrząc czy to najlepsze miejsce
    na inwestycję. Niewielki wiatraczek z bezrdzeniowym generatorem
    dobrze i tanio zagospodarowuje niewielkie powiewy.

    > Ale polecam sobie zrobic mały wiatraczek o średnicy 1m lub podobnej.
    > Taki, wiesz, z profilami aerodynamicznymi na łopatach, odpowiednim
    > wzniosem, całośc z drewna. I prądnicę rowerową z piasty na dynamo.
    > Koszty niewielkie ale pojęcie o temacie sie pojawi bardzo szybko.

    Jasne, ze doktoryzować można się z różnych tematów.

    Jarek

    --
    Wielka jest Twoja menażeria, | Spraw wtedy, boś Ty mądry sternik,
    Lecz proszę, dojrzyj nas o Panie, | By nas nie trzęsła szajba taka,
    Gdy nam już po donkiszoteriach, | By mógł spokojnie każdy piernik,
    Przyjdzie spierniczeć i skapcanieć. | Obok swojego przejść wiatraka.


  • 24. Data: 2017-08-01 12:22:57
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 1 sierpnia 2017 11:30:28 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

    > > Savonius. Idea fajna ale praktyka taka se.
    >
    > Sprawdziłem co za jeden, ten Savonius. Jednak nie to -- brakuje mu
    > jescze śrubowego przekręcenia.
    >
    Savonius, savonius.
    Kształt nieistotny.
    Skręcenie pomaga troche wyrównać obroty i samostart.
    Savoniusowym sednem jest to ze obie półkule zachodzą na siebie więc wiatr nie tylko
    pcha jedną półulę ale i działa na te przeciwna.

    Zamiast skręcenia mozna mieć zwykłe połówki beczek i przesunięcie o 90 czy 60 stopni.

    Swiderki sa dla hobbysty kiepskie go trudno dobrze zrobic ten świderkowy kształt i
    nie zmarnowac duzo materiału.

    Wygladaja elegancko ale problematyczne są i wielkich zalet nie mają...

    > > Feler jest taki ze zgodnie z jakims tam wzorkiem (przekrój wiatraka,
    > > predkosc wiatru, rodzaj wiatraka) mamy jakieś 150W mocy z 1m2 przy
    > > 10m/sek wiatru. Czy jakos tak. Mało w sumie.
    >
    > Ale do czegoś o mocy alternatora samochodowego się nadaje wyśmienicie.
    >
    > > I savonius musi byc bardzo solidny i mieć duzy przekrój. A co za tym
    > > idzie duzy moment gnący na osi.
    >
    > Klasyczne śmigło nie odczuwa naporu wiatru? Z tym że tu łatwo zrobić
    > maszt z odciągami, a w klasycznym wiatraku musi być solidna wieża.
    >
    Odczuwa ale sporo mniejszy.

    Oczywiscie, mozna odciagi zrobic. Ale zazwyczaj ludzie stawiaja VAWT-y tam gdzie
    miejsca nie ma wiele.
    Nie na kazdym dachu gdzie ludziki probuja montować savoniusa czy darrieusa jest
    miejsce dla odciagów. Zreszta darrieus nie potrzebuje bo dużego oporu nie ma.

    > > Moce - jak zwykle - 300-500W ludziom wychodzi. Mało...
    >
    > Ruskim jakieś tęgie kilowaty wyszły. Mam wrażenie, że to w związku
    > z pomysłem na te odciągi.
    >

    kilowaty wychodza z predkosci wiatru i przekroju.
    Wzorek jest prosty, jak mieli turbine duza to im duzo wyszlo.
    Ale zauważ jak mniej materiału trzeba na 20m2 turbiny a ile trzeba by na 20m2
    savoniusa.
    Savonius ma tez te zalete ze jak sie szybko kreci to jest mniej sprawny - zabezpiecza
    sie tym przed jego zniszczeniem przy bardzo silnych wiatrach.

    > > A u nas relatywnie rzadko duje 10m/sek (to jest takie optimum
    > > dla wiatrakowców).
    >
    > Tu do chodzimy do zrozumienia pojęcia "amatorski". To taki, co
    > się stawia obok chałupy, nie patrząc czy to najlepsze miejsce
    > na inwestycję. Niewielki wiatraczek z bezrdzeniowym generatorem
    > dobrze i tanio zagospodarowuje niewielkie powiewy.
    >

    Dla mnie amatorski to wlasnie taki przy domu robiony przez kogos dla siebie.
    Moc nie jest wyznacznikiem bo to tylko kwestia rozmiarów, doboru materiałów i nakładu
    pieniedzy - do pewnego poziomu.

    Sam bym se savoniusa zrobil ale blokerem u mnie jest to ze nie mialbym co z tym
    prądem zrobic.

    Wode grzać? bleeee
    Akumulatory ladowac? Nie mam.
    Oddawac do sieci? zero sensu :)

    Lepiej wode grzać w starych kaloryferach :)

    Wiatraczek se zrobie jak juz stacja meteo będzie zrobiona to dorobie wiatromierz :)


  • 25. Data: 2017-08-01 12:28:09
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 1 sierpnia 2017 11:30:28 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

    > > Savonius. Idea fajna ale praktyka taka se.
    >
    > Sprawdziłem co za jeden, ten Savonius. Jednak nie to -- brakuje mu
    > jescze śrubowego przekręcenia.
    >
    Tu masz konkretnie:
    https://en.wikipedia.org/wiki/Savonius_wind_turbine
    Ale nawet tam na rysunkach czasem malują źle bo bez "zaplecenia" tych powierzchni...


  • 26. Data: 2017-08-01 12:45:18
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    s...@g...com pisze:

    >>> Savonius. Idea fajna ale praktyka taka se.
    >>
    >> Sprawdziłem co za jeden, ten Savonius. Jednak nie to -- brakuje mu
    >> jescze śrubowego przekręcenia.
    >>
    > Savonius, savonius.
    > Kształt nieistotny.
    > Skręcenie pomaga troche wyrównać obroty i samostart.
    > Savoniusowym sednem jest to ze obie półkule zachodzą na siebie więc
    > wiatr nie tylko pcha jedną półulę ale i działa na te przeciwna.

    No dobra, nie będę się nazw czepiał, mi to za jedno.

    > Swiderki sa dla hobbysty kiepskie go trudno dobrze zrobic ten
    > świderkowy kształt i nie zmarnowac duzo materiału.

    Zaraz przyjdą ci z drkukarkami 3D i powiedzą, że dlanich to pryszcz.

    >> Klasyczne śmigło nie odczuwa naporu wiatru? Z tym że tu łatwo zrobić
    >> maszt z odciągami, a w klasycznym wiatraku musi być solidna wieża.
    >
    > Odczuwa ale sporo mniejszy.
    >
    > Oczywiscie, mozna odciagi zrobic. Ale zazwyczaj ludzie stawiaja VAWT-y
    > tam gdzie miejsca nie ma wiele.

    Na Syberii miejsca sporo -- ten przykład podałem jako właściwa technika
    we właściwym miejscu.

    >>> Moce - jak zwykle - 300-500W ludziom wychodzi. Mało...
    >> Ruskim jakieś tęgie kilowaty wyszły. Mam wrażenie, że to w związku
    >> z pomysłem na te odciągi.
    >
    > kilowaty wychodza z predkosci wiatru i przekroju.
    > Wzorek jest prosty, jak mieli turbine duza to im duzo wyszlo.

    Ale były tu jakieś sugestie, że dużych się nie da, bo coś tam.
    Tak to przynajmniej zrozumiałem. Da się.

    > Ale zauważ jak mniej materiału trzeba na 20m2 turbiny a ile trzeba
    > by na 20m2 savoniusa.

    Zauwazyłem, że nie da się takiej turbiny na wieży postroić w dwie
    godziny. A tu -- proszę bardzo.

    > Sam bym se savoniusa zrobil ale blokerem u mnie jest to ze nie
    > mialbym co z tym prądem zrobic.
    >
    > Wode grzać? bleeee
    > Akumulatory ladowac? Nie mam.
    > Oddawac do sieci? zero sensu :)

    Przecież można (?) mieć on-grid, jak fotowoltaikę.

    > Wiatraczek se zrobie jak juz stacja meteo będzie zrobiona to dorobie
    > wiatromierz :)

    W postaci turbiny wiatrowej pół megawata? I jeszcze aktynometrię
    ze stu metrów kwadratowych paneli fotowoltaicznych?

    --
    Jarek


  • 27. Data: 2017-08-01 13:03:32
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 1 sierpnia 2017 12:45:21 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
    > s...@g...com pisze:
    >
    > > Swiderki sa dla hobbysty kiepskie go trudno dobrze zrobic ten
    > > świderkowy kształt i nie zmarnowac duzo materiału.
    >
    > Zaraz przyjdą ci z drkukarkami 3D i powiedzą, że dlanich to pryszcz.
    >

    Jak mają duże to spoko :)
    I szybkie musza mieć aby nie drukować 3 tygodni :)

    > > Oczywiscie, mozna odciagi zrobic. Ale zazwyczaj ludzie stawiaja VAWT-y
    > > tam gdzie miejsca nie ma wiele.
    >
    > Na Syberii miejsca sporo -- ten przykład podałem jako właściwa technika
    > we właściwym miejscu.
    >

    Tu jeszcze jedna sprawa, nisko mało wieje. Wyżej wieje lepiej.
    VAWT oplaca sie np. postawic na krawedzi wzniesienia. Albo na szczycie dachu.
    Tam gęstośc wiatru sie troche podnosi.

    Inicjalnie załozyłemże ta syberia to taka sobie równina zasypana sniegiem bez drzew
    itp. Tam rzeczywiscie mocno wieje nawet przy ziemi.

    Ale i standardowego wiatraka o przekroju podobnym do savoniusa da sie sprawnie
    osadzić w te 2-4h. A lżejszy bedzie. Co moze byc pozyteczne przy transporcie tak
    daleko...

    > >>> Moce - jak zwykle - 300-500W ludziom wychodzi. Mało...
    > >> Ruskim jakieś tęgie kilowaty wyszły. Mam wrażenie, że to w związku
    > >> z pomysłem na te odciągi.
    > >
    > > kilowaty wychodza z predkosci wiatru i przekroju.
    > > Wzorek jest prosty, jak mieli turbine duza to im duzo wyszlo.
    >
    > Ale były tu jakieś sugestie, że dużych się nie da, bo coś tam.
    > Tak to przynajmniej zrozumiałem. Da się.
    >

    Tam był aspekt sztywnej konstrukcji która będzie miała małą szczelinę w prądnicy w
    podstawie.
    Hobbystycznie sie dużych nie da.
    Albo inaczej, wszystko sie da ale będzie drogo/trudno.

    Jak niżej: Hobbysta zrobi turbine konwencjonala o przekroju 20m2.
    Savonius o takich wymiarach to juz spory wysiłek. Moze sie nie udać. A na pewno tanio
    nie będzie...
    Starczy policzyc moment gnący przy wietrze dajmy na to 30m/sek.
    Turbina sie nie rozkręci bardzo (bo sawonius jest samohamowny) ale moment gnący na
    wale będzie. I zwiekszy sie jak wiatr będzie mocniejszy...


    > > Ale zauważ jak mniej materiału trzeba na 20m2 turbiny a ile trzeba
    > > by na 20m2 savoniusa.
    >
    > Zauwazyłem, że nie da się takiej turbiny na wieży postroić w dwie
    > godziny. A tu -- proszę bardzo.
    >

    Nie rozumiem gdzie wyczytales ze nie da sie. Da sie, jak jest zapakowana i gotowa do
    transportu to sie da.
    Tam wczesniej o czym innym dyskusja byla...



  • 28. Data: 2017-08-01 13:35:55
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    s...@g...com pisze:

    >>> Swiderki sa dla hobbysty kiepskie go trudno dobrze zrobic ten
    >>> świderkowy kształt i nie zmarnowac duzo materiału.
    >> Zaraz przyjdą ci z drkukarkami 3D i powiedzą, że dlanich to pryszcz.
    > Jak mają duże to spoko :)
    > I szybkie musza mieć aby nie drukować 3 tygodni :)

    To ich zmartwienie. A taki świderek dobrze się modeluje z laminatu.

    >> Na Syberii miejsca sporo -- ten przykład podałem jako właściwa
    >> technika we właściwym miejscu.
    > Tu jeszcze jedna sprawa, nisko mało wieje. Wyżej wieje lepiej.

    Tu warunki są takie, że najlepiej opisuje je jedno gruzińskie
    słowo -- piździażkwili.

    > Hobbystycznie sie dużych nie da.

    Jako hobbysta bym nie zaczynał od dwóch megawatów, raczej od
    czegoś małego.

    >>> Ale zauważ jak mniej materiału trzeba na 20m2 turbiny a ile
    >>> trzeba by na 20m2 savoniusa.
    >> Zauwazyłem, że nie da się takiej turbiny na wieży postroić
    >> w dwie godziny. A tu -- proszę bardzo.
    > Nie rozumiem gdzie wyczytales ze nie da sie. Da sie, jak jest
    > zapakowana i gotowa do transportu to sie da.

    Ale jak się da, skoro się nie da? Nie da się bez fundamentów.
    Ruskie traktują to jako ultramobilną instalcję. Coś jak kuchnia
    polowa, podręczna wyrzutnia rakiet ziemia-ziemia, czy inny tego
    typu harcerski sprzęt.

    --
    Jarek


  • 29. Data: 2017-08-01 14:18:46
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 1 sierpnia 2017 13:35:57 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
    > s...@g...com pisze:
    >
    > >>> Swiderki sa dla hobbysty kiepskie go trudno dobrze zrobic ten
    > >>> świderkowy kształt i nie zmarnowac duzo materiału.
    > >> Zaraz przyjdą ci z drkukarkami 3D i powiedzą, że dlanich to pryszcz.
    > > Jak mają duże to spoko :)
    > > I szybkie musza mieć aby nie drukować 3 tygodni :)
    >
    > To ich zmartwienie. A taki świderek dobrze się modeluje z laminatu.
    >
    > >> Na Syberii miejsca sporo -- ten przykład podałem jako właściwa
    > >> technika we właściwym miejscu.
    > > Tu jeszcze jedna sprawa, nisko mało wieje. Wyżej wieje lepiej.
    >
    > Tu warunki są takie, że najlepiej opisuje je jedno gruzińskie
    > słowo -- piździażkwili.
    >
    > > Hobbystycznie sie dużych nie da.
    >
    > Jako hobbysta bym nie zaczynał od dwóch megawatów, raczej od
    > czegoś małego.
    >

    przekrój 20m2 da ci jakieś 20*245 5KW przy 10m/sek
    W praktyce mniej. więc nie ma mowy o megawatach.
    http://at-media.home.pl/mruwa/wiatraki/2.2/2.htm



    > >>> Ale zauważ jak mniej materiału trzeba na 20m2 turbiny a ile
    > >>> trzeba by na 20m2 savoniusa.
    > >> Zauwazyłem, że nie da się takiej turbiny na wieży postroić
    > >> w dwie godziny. A tu -- proszę bardzo.
    > > Nie rozumiem gdzie wyczytales ze nie da sie. Da sie, jak jest
    > > zapakowana i gotowa do transportu to sie da.
    >
    > Ale jak się da, skoro się nie da? Nie da się bez fundamentów.
    > Ruskie traktują to jako ultramobilną instalcję. Coś jak kuchnia
    > polowa, podręczna wyrzutnia rakiet ziemia-ziemia, czy inny tego
    > typu harcerski sprzęt.
    >

    Savonius nad zwykla turbina nie ma zalety. Tak samo trzeba go zakotwic jak zwykly
    wiatrak.
    Jedyna róznica jest taka że nie mozna wiatraka zakotwić u szczytu. Ale mozna zakotwić
    w polowie masztu (poniżej miejsca gdzie operuje smigło) i na samym dole.

    Savoniusa tez trzeba ustalic a nawet trzeba go ustalić bardziej bo opór witrowi
    stawai znacznie większy.


  • 30. Data: 2017-08-01 14:30:26
    Temat: Re: Alternator samochodowy jako generator wiatrowy?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnonv387.hto.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > s...@g...com pisze:
    >
    >> Zrobienie masztu, wiatraka, pradnicy to jakieś 66% sukcesu.
    >
    > Ja bym powiedział, że ty trzy rzeczy, to już właściwie sto procent.
    >
    >> Temat porzucilem dawno temu.
    >
    > Najlepiej zająć się wiatrakami o pionowej osi. Chodzi o taką
    > powierzchnię, która w poziomym przekroju ma kształt litery "S",
    > a wzdłuż osi skręcona jest jeszcze o 90 stopni. Coś jak kawałek
    > makaronu świderka. Z której by na to strony nie dmuchać, zawsze
    > tak samo się kręci. Ruskie używają takich przewożnych generatorów
    > na Syberii. Walną na zmarzlinę z gruzawika kawał płyty betonowej
    > z łożyskiem, obstalują w tym drąg z wirnikiem i prądnicą, a od
    > góry ustabilizują ten kręcący się maszt linami odciągowymi.
    > W kilka godzin od wzięcia się do rzeczy robi prąd aż miło.
    > Ale robie się też takie generatorki w wersji mikro -- nie
    > kilowaty, jak u ruskich, tylko pojedyncze waty.

    Taką turbinkę widuję jak przejeżdzam autem koło szkoły:

    http://www.triblocal.com/hinsdale/2010/09/10/middle-
    school-starts-up-new-wind-turbine/index.html

    http://midwestenergynews.com/2012/01/04/small-wind-t
    urbines/

    >> Lepiej grzac wode lub dom słońcem - osiagalne dla hobbysty, sporo
    >> lepszy zwrot inwestycji i sporo mniej obsługi powdrożeniowej :)
    >
    > Też się da wiatrakiem grzać wodę. Trochę to NTG, bo nie na prund,
    > tylko mechaniczne. Takie mieszadło w komorze, przez ktrą przepływa
    > woda. Podgrzewacz kawitacyjny na to mówią.

    Interesujące...

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: