Użytkownik J.F. napisał:
> To z Lidla sobie kupilem. Pisze na nim 6HR61, NiMH, 9V i ma ...
> 9.07V. Hm, 7*1.3V ?
>

To jeszcze muszę się porozglądać za przyzwoitą ładowarką do takich 9V
akumulatorków. Coś w stylu BC700 by mnie interesowało. Zaryzykuję te z
Aldi. Pewnie jeden pies, tylko inna naklejka na korpusie.
Maciek

do góry

"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:

> Ogniwo NiMH swiezo ladowane ma 1.4V,

To chyba naprawdę bardzo świeżo ładowane :-)

> To z Lidla sobie kupilem. Pisze na nim 6HR61, NiMH, 9V i ma ...
> 9.07V. Hm, 7*1.3V ?

W praktyce wszystkie takie baterie mają 7 lub 8 ogniw, więc to 6HRx to
jest bzdura.

Inna sprawa że rozmaite urządzenia będą pracować bez problemu przy 8V.
W przypadku tych baterii, niestety raczej dość krótko.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

A w sumie do czego używasz tych "baterii" 6F 9 volt?
Kiedyś było to-to dość popularne (różne "japońskie" radyjka na ten przykład), ale
jakby zostały wyparte przez R6 (AA) i R3 (AAA).
Na 6F 9 volt zostały mi dwa i pół urządzenia:
* miernik uniwersalny (multimetr);
* sufitowa czujka dymu z alarmem;
* być może szukacz ścienny przewodów (ale nie jestem pewien, może jest na inną
baterię);
* radio rosyjskie Vega gdzie 6F było jakby co zamiennikiem dwóch baterii płaskich 2 x
4,5 volt (zawsze i wyłącznie używałem na
płaskich).
Z uwagi na samorozładowanie wolę kupić baterię alkaliczną 9 V, która będzie w takim
multimetrze czy czujce na suficie siedzieć ze
3-4 lata, i mieć spokój - nie wyobrażam sobie w tych urzadzeniach (poza radiem
oczywiście) konieczności wykonania więcej, niż
kilkunastu-kilkudziesięciu cykli doładowań.


-----
> To jeszcze muszę się porozglądać za przyzwoitą ładowarką do takich 9V
akumulatorków.

do góry