eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Akcja Strzalka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 283

  • 251. Data: 2017-02-14 06:21:58
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>

    W dniu 13.02.2017 o 19:35, LordBluzg(R) pisze:
    > W dniu 2017-02-13 o 18:26, Cavallino pisze:
    >
    >> Bo nikt normalny, poza tymi co na codzień muszą używać takich symboli
    >> (np. drogowcy których dotyczy rozporządzenie z symbolami) nie używa tego
    >> typu symboli i nawet nie próbuje ich zapamiętywać.
    >
    > No to chyba jestem nienormalny :)
    >
    >> Są ważniejsze rzeczy do przechowywania w łepetynie.
    >
    > Musisz mieć zatem jakieś ograniczenia :)

    Rozumiem, że konsekwentnie nie zwracasz się do rodziny i znajomych po
    imieniu tylko po numerze PESEL? :)

    --
    Wiesiaczek (dziś z DC)

    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)


  • 252. Data: 2017-02-14 12:27:19
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-02-13 o 21:09, Cavallino pisze:
    > W dniu 13-02-2017 o 19:35, LordBluzg(R) pisze:
    >> W dniu 2017-02-13 o 18:26, Cavallino pisze:
    >>
    >>> Bo nikt normalny, poza tymi co na codzień muszą używać takich symboli
    >>> (np. drogowcy których dotyczy rozporządzenie z symbolami) nie używa tego
    >>> typu symboli i nawet nie próbuje ich zapamiętywać.
    >>
    >> No to chyba jestem nienormalny :)
    >
    > Ty to powiedziałeś.

    Nie, napisałem.
    >
    >>
    >>> Są ważniejsze rzeczy do przechowywania w łepetynie.
    >>
    >> Musisz mieć zatem jakieś ograniczenia :)
    >
    > Albo dość dużo WAŻNYCH rzeczy do zapamiętywania na codzień - moja
    > łepetyna to narzędzie mojej pracy, więc nie obarczam jej dodatkowo
    > przechowywaniem śmieci.

    To nie są smieci, zwykła informacja wspomagająca, która się często przydaje.

    > Z hdd też usuwam wszystko co zbędne, nie toleruję śmietnika nigdzie.

    Ta informacja nie jest zbędna. Rozumiem jednak, że mózg traktujesz jak
    HDD gdzie pojemnośc jest ograniczona. Ja jak mogę pamiętam i nie sprawia
    mi to żadnego problemu..


    --
    LordBluzg(R)


  • 253. Data: 2017-02-14 12:30:22
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-02-14 o 06:21, Wiesiaczek pisze:
    > W dniu 13.02.2017 o 19:35, LordBluzg(R) pisze:
    >> W dniu 2017-02-13 o 18:26, Cavallino pisze:
    >>
    >>> Bo nikt normalny, poza tymi co na codzień muszą używać takich symboli
    >>> (np. drogowcy których dotyczy rozporządzenie z symbolami) nie używa tego
    >>> typu symboli i nawet nie próbuje ich zapamiętywać.
    >>
    >> No to chyba jestem nienormalny :)
    >>
    >>> Są ważniejsze rzeczy do przechowywania w łepetynie.
    >>
    >> Musisz mieć zatem jakieś ograniczenia :)
    >
    > Rozumiem, że konsekwentnie nie zwracasz się do rodziny i znajomych po
    > imieniu tylko po numerze PESEL? :)
    >
    Oczywiście że bredzisz ale jak mogę to pamietam PESEL nie tylko swój,
    zdarza mi się czasem komuś przypomnieć, jesli potrzebuje i nie pamieta
    lub za długo musi szukac DO w przepastnym portfelu.

    Zwyczajnie zazdraszczasz ale jak widzisz, mam taką możliwość która u
    ciebie jest ograniczeniem :]

    --
    LordBluzg(R)


  • 254. Data: 2017-02-14 18:17:04
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 14-02-2017 o 12:27, LordBluzg(R) pisze:
    > W dniu 2017-02-13 o 21:09, Cavallino pisze:
    >> W dniu 13-02-2017 o 19:35, LordBluzg(R) pisze:
    >>> W dniu 2017-02-13 o 18:26, Cavallino pisze:
    >>>
    >>>> Bo nikt normalny, poza tymi co na codzień muszą używać takich symboli
    >>>> (np. drogowcy których dotyczy rozporządzenie z symbolami) nie używa
    >>>> tego
    >>>> typu symboli i nawet nie próbuje ich zapamiętywać.
    >>>
    >>> No to chyba jestem nienormalny :)
    >>
    >> Ty to powiedziałeś.
    >
    > Nie, napisałem.
    >>
    >>>
    >>>> Są ważniejsze rzeczy do przechowywania w łepetynie.
    >>>
    >>> Musisz mieć zatem jakieś ograniczenia :)
    >>
    >> Albo dość dużo WAŻNYCH rzeczy do zapamiętywania na codzień - moja
    >> łepetyna to narzędzie mojej pracy, więc nie obarczam jej dodatkowo
    >> przechowywaniem śmieci.
    >
    > To nie są smieci, zwykła informacja wspomagająca, która się często
    > przydaje.

    Uważam inaczej, zwykły śmietnik.
    Nie chciałbym trafić na tą samą półkę co autor tego pomysłu, więc nie
    będę się bawił w jego piaskownicy.
    Mnie uczyli nazw znaków, więc te pamiętam - i to wystarczy.
    Nie mam zamiaru uczyć się czegoś nowego, całkowicie niepotrzebnego, przy
    każdej okazji, przy którejś kolejny kretyn postanowi nazwać sobie znaki
    jeszcze inaczej.

    Takie samo mam zresztą zdanie na temat wstążek w programach zamiast menu
    czy braku menu Start w Windowsie.


  • 255. Data: 2017-02-14 18:18:30
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 14-02-2017 o 12:30, LordBluzg(R) pisze:
    > W dniu 2017-02-14 o 06:21, Wiesiaczek pisze:
    >> W dniu 13.02.2017 o 19:35, LordBluzg(R) pisze:
    >>> W dniu 2017-02-13 o 18:26, Cavallino pisze:
    >>>
    >>>> Bo nikt normalny, poza tymi co na codzień muszą używać takich symboli
    >>>> (np. drogowcy których dotyczy rozporządzenie z symbolami) nie używa
    >>>> tego
    >>>> typu symboli i nawet nie próbuje ich zapamiętywać.
    >>>
    >>> No to chyba jestem nienormalny :)
    >>>
    >>>> Są ważniejsze rzeczy do przechowywania w łepetynie.
    >>>
    >>> Musisz mieć zatem jakieś ograniczenia :)
    >>
    >> Rozumiem, że konsekwentnie nie zwracasz się do rodziny i znajomych po
    >> imieniu tylko po numerze PESEL? :)
    >>
    > Oczywiście że bredzisz a

    Tak nie do końca.
    Pamiętać to sobie pamiętaj co chcesz, ale posługiwanie się takimi
    kretynizmami ZAMIAST przyjaznych ludziom nazw (nazwisk, imion), świadczy
    raczej o ciasnym łbie używającego.


  • 256. Data: 2017-02-15 11:32:00
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-02-14 o 18:17, Cavallino pisze:
    > W dniu 14-02-2017 o 12:27, LordBluzg(R) pisze:
    >> W dniu 2017-02-13 o 21:09, Cavallino pisze:
    >>> W dniu 13-02-2017 o 19:35, LordBluzg(R) pisze:
    >>>> W dniu 2017-02-13 o 18:26, Cavallino pisze:
    >>>>
    >>>>> Bo nikt normalny, poza tymi co na codzień muszą używać takich symboli
    >>>>> (np. drogowcy których dotyczy rozporządzenie z symbolami) nie używa
    >>>>> tego
    >>>>> typu symboli i nawet nie próbuje ich zapamiętywać.
    >>>>
    >>>> No to chyba jestem nienormalny :)
    >>>
    >>> Ty to powiedziałeś.
    >>
    >> Nie, napisałem.
    >>>
    >>>>
    >>>>> Są ważniejsze rzeczy do przechowywania w łepetynie.
    >>>>
    >>>> Musisz mieć zatem jakieś ograniczenia :)
    >>>
    >>> Albo dość dużo WAŻNYCH rzeczy do zapamiętywania na codzień - moja
    >>> łepetyna to narzędzie mojej pracy, więc nie obarczam jej dodatkowo
    >>> przechowywaniem śmieci.
    >>
    >> To nie są smieci, zwykła informacja wspomagająca, która się często
    >> przydaje.
    >
    > Uważam inaczej, zwykły śmietnik.
    > Nie chciałbym trafić na tą samą półkę co autor tego pomysłu, więc nie
    > będę się bawił w jego piaskownicy.
    > Mnie uczyli nazw znaków, więc te pamiętam - i to wystarczy.

    Tutaj jest jednak problem. Wiele osób zupełnie źle pamięta. Przykład?
    Znak "zakaz ruchu" (B-1) utożsamiają ze znakiem "Zakaz wjazdu" (B-2) co
    wielu przypadkach mija się z ruchem odbywajacym się na tym obszarze.

    Podobnie słyszałem: "ulica z pierwszeństwem przejazdu" (A-7) czyli ustąp
    pierwszeństwa przejazdu, gdzie jak wiadomo znak D-1 (droga z
    pierwszeństwem przejazdu) ma takie nazewnictwo stricte.


    > Nie mam zamiaru uczyć się czegoś nowego, całkowicie niepotrzebnego, przy
    > każdej okazji, przy którejś kolejny kretyn postanowi nazwać sobie znaki
    > jeszcze inaczej.

    Niestety, kretyni jak wykazałem, nazywają sobie znaki po swojemu i
    dlatego nalezy się odnoscić do symboli ustanowionych przez służby. Wtedy
    pomyłka nie następuje w "sobienazywaniu" za kazdym razem, dysponując
    symbolem, można wskazać że ma się ten a nie inny znak na mysli.
    >
    > Takie samo mam zresztą zdanie na temat wstążek w programach zamiast menu
    > czy braku menu Start w Windowsie.

    Ja używam skrótów klawiaturowych, gdzie klawisz "Windows" zawsze jest po
    lewej stronie spacji i nie muszę go szukać, podobnie jak Win+R uruchamia
    mi okienko, do którego wpisuję np: calc, notepad, mspaint, mstsc,
    appwiz.cpl itd. co załatwiane jest przeze mnie w 3-4sekundy niż szukanie
    po menu i celowanie kursorem myszy. Ponadto Win+D czy Win+M albo Win+E
    itp, itd, załatwiają mi sprawę otwartych okien, exploratora... Te rzeczy
    w Windows są od samego początku dostępne a w większości nieznane. Wiele
    osób, pracując z komputerem od wielu lat do dzisiaj nie wie gdzie jest
    klawisz "Windows" w potocznej rozmowie, gdzie nie mają klawiatury przed
    sobą :)

    Smieci? Ja tak nie uważam, tym bardziej że mi obsługa komputera wychodzi
    zawsze szybciej niż "klikaczom myszowym" a napisanie A7 też jest szybsze
    niż "kielnia" :)

    --
    LordBluzg(R)


  • 257. Data: 2017-02-15 18:23:05
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 15-02-2017 o 11:32, LordBluzg(R) pisze:

    >>> To nie są smieci, zwykła informacja wspomagająca, która się często
    >>> przydaje.
    >>
    >> Uważam inaczej, zwykły śmietnik.
    >> Nie chciałbym trafić na tą samą półkę co autor tego pomysłu, więc nie
    >> będę się bawił w jego piaskownicy.
    >> Mnie uczyli nazw znaków, więc te pamiętam - i to wystarczy.
    >
    > Tutaj jest jednak problem. Wiele osób zupełnie źle pamięta. Przykład?
    > Znak "zakaz ruchu" (B-1) utożsamiają ze znakiem "Zakaz wjazdu" (B-2) co
    > wielu przypadkach mija się z ruchem odbywajacym się na tym obszarze.

    Ale to są zupełnie inne znaki, więc jak ktoś niedouczony, to czy nazwa,
    czy bzdurny symbol i tak mu to nic nie pomoże.

    >> Nie mam zamiaru uczyć się czegoś nowego, całkowicie niepotrzebnego, przy
    >> każdej okazji, przy którejś kolejny kretyn postanowi nazwać sobie znaki
    >> jeszcze inaczej.
    >
    > Niestety, kretyni jak wykazałem, nazywają sobie znaki po swojemu i
    > dlatego nalezy się odnoscić do symboli ustanowionych przez służby.

    Nie zgadzam się i tyle - symbol w niczym nie pomoże w przypadku ludzkiej
    niewiedzy.
    Jak ktoś Ci powie na znak B-20 że to jest Me-309 to się lepiej poczujesz?
    Dalej nie będzie wiedział nic o tym znaku.


  • 258. Data: 2017-02-15 21:14:11
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-02-15 o 18:23, Cavallino pisze:

    >> Niestety, kretyni jak wykazałem, nazywają sobie znaki po swojemu i
    >> dlatego nalezy się odnoscić do symboli ustanowionych przez służby.
    >
    > Nie zgadzam się i tyle - symbol w niczym nie pomoże w przypadku ludzkiej
    > niewiedzy.

    Raczej ignorancji i swojego nazewnictwa. Sporo tego spotykam, podobnie
    jak gwary poznańskiej, która również nie jest mi obca (wychowałem się na
    Wildzie) i sam często używam. Jeśli uzywasz nazwy znaku "znak stop" to
    raczej głupio podawać że to B-20 ale jesli rozmawiamy i czujesz że
    rozmówca używa swojego nazewnictwa swojego rodzaju j/w wspominałem to
    warto się upewnić że rozmowa jest o konkretnym znaku i symbolu. To
    pomaga a nie zakłóca. Podobnie jest w innych dziedzinach. Techniczne
    nazewnictwo jest używane głównie po to, aby nie było pomyłki lub
    niedomówienia.

    Przykład: Skoro rozmawiamy o nakrętce M6 (robiona w/g normy) to wiadomo
    z grubsza o co chodzi, natomiast często słyszę: nakrętka na klucz 10 i
    tutaj masz dysonans, czy to M6 czy może M8 i jaki gwint? Precyzja
    wypowiedzi jednak jest ważna a prosty symbol eliminuje błędy wypowiedzi
    i wprowadza większą precyzję.

    > Jak ktoś Ci powie na znak B-20 że to jest Me-309 to się lepiej poczujesz?
    > Dalej nie będzie wiedział nic o tym znaku.


    Raczej w drugą stronę. W necie masz dostępne nazewnictwo w symbolach i
    zawsze możesz sobie sprawdzić, skoro nie pamiętasz. Już Ci wykazałem że
    krócej się to pisze a więc łatwiej.

    Dlatego należy się uczyć i zdobywać wiedzę, która jest prosta i
    dostępna. Zawsze możesz do niej sięgnąć ale jeśli sprawia to jakiś
    kłopot to sorry, widocznie nie nadajesz się do takich trudnych "zadań"
    :)

    P.S.
    podobna sprawa jest z cytowaniem art, paragrafów itp. zamiast opowieści
    własnymi słowami. Tam jest zawsze konkretnie napisane o co chodzi.
    Zauważ że osoby będące w temacie (prawnicy) używają tych symboli jako
    podparcie wypowiedzi, czyli np: wymuszenie pierwszeństwa z KW Art. 86. §
    1 itd...albo od razu walą Art. 86. § 1 i też wiadomo o co chodzi.
    --
    LordBluzg(R)


  • 259. Data: 2017-02-15 21:55:58
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 15-02-2017 o 21:14, LordBluzg(R) pisze:
    > W dniu 2017-02-15 o 18:23, Cavallino pisze:
    >
    >>> Niestety, kretyni jak wykazałem, nazywają sobie znaki po swojemu i
    >>> dlatego nalezy się odnoscić do symboli ustanowionych przez służby.
    >>
    >> Nie zgadzam się i tyle - symbol w niczym nie pomoże w przypadku ludzkiej
    >> niewiedzy.
    >
    > Raczej ignorancji i swojego nazewnictwa. Sporo tego spotykam, podobnie
    > jak gwary poznańskiej, która również nie jest mi obca (wychowałem się na
    > Wildzie) i sam często używam. Jeśli uzywasz nazwy znaku "znak stop" to
    > raczej głupio podawać że to B-20 ale jesli rozmawiamy i czujesz że
    > rozmówca używa swojego nazewnictwa swojego rodzaju j/w wspominałem to
    > warto się upewnić że rozmowa jest o konkretnym znaku i symbolu. To
    > pomaga a nie zakłóca. Podobnie jest w innych dziedzinach. Techniczne
    > nazewnictwo jest używane głównie po to, aby nie było pomyłki lub
    > niedomówienia.
    >
    > Przykład: Skoro rozmawiamy o nakrętce M6 (robiona w/g normy) to wiadomo
    > z grubsza o co chodzi, natomiast często słyszę: nakrętka na klucz 10 i
    > tutaj masz dysonans, czy to M6 czy może M8 i jaki gwint? Precyzja
    > wypowiedzi jednak jest ważna a prosty symbol eliminuje błędy wypowiedzi
    > i wprowadza większą precyzję.
    >
    >> Jak ktoś Ci powie na znak B-20 że to jest Me-309 to się lepiej poczujesz?
    >> Dalej nie będzie wiedział nic o tym znaku.
    >
    >
    > Raczej w drugą stronę. W necie masz dostępne nazewnictwo w symbolach

    I w nazwach też.
    Jak ktoś będzie ciekaw sprawdzić, to zrobi to równie łatwo.


    > Dlatego należy się uczyć i zdobywać wiedzę, która jest prosta i
    > dostępna.

    O ile jest potrzebna do czegokolwiek, poza brandzlowaniem się nią z
    uporem maniaka.



    Zawsze możesz do niej sięgnąć ale jeśli sprawia to jakiś
    > kłopot to sorry, widocznie nie nadajesz się do takich trudnych "zadań"

    Do tego typu głupich zadań faktycznie się nie nadaję.
    Może masz za mało sensownych zajęć w życiu i wolisz się brandzlować
    głupotami - Twój wybór.

    > P.S.
    > podobna sprawa jest z cytowaniem art, paragrafów itp. zamiast opowieści
    > własnymi słowami. Tam jest zawsze konkretnie napisane o co chodzi.
    > Zauważ że osoby będące w temacie (prawnicy) używają tych symboli jako
    > podparcie wypowiedzi, czyli np: wymuszenie pierwszeństwa z KW Art. 86. §
    > 1 itd...albo od razu walą Art. 86. § 1 i też wiadomo o co chodzi.

    Nie - to oni wiedzą.
    Dla innych to bełkot.
    I drogowcy między sobą też niech sobie symboli znaków używają.
    Kierowcom do niczego to potrzebne nie jest.

    EOD


  • 260. Data: 2017-02-16 01:25:13
    Temat: Re: Akcja Strzalka
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "LordBluzg(R)"

    ...
    P.S.
    podobna sprawa jest z cytowaniem art, paragrafów itp. zamiast opowieści
    własnymi słowami. Tam jest zawsze konkretnie napisane o co chodzi.
    Zauważ że osoby będące w temacie (prawnicy) używają tych symboli jako
    podparcie wypowiedzi, czyli np: wymuszenie pierwszeństwa z KW Art. 86. §
    1 itd...albo od razu walą Art. 86. § 1 i też wiadomo o co chodzi.
    ---
    No właśnie nie wiadomo. Cały przepis trzeba podać by było wiadomo.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: