-
21. Data: 2009-12-16 15:47:29
Temat: Re: Africa vs V-strom
Od: n...@s...com
On Wed, 16 Dec 2009 14:31:19 +0100, "Kefir" <k...@r...pl>
wrote:
>Elou!
Halu!
>Wtedy musialbym, psujac Amilowa reputacje, dodac ze z nie naruszonym telem
>;)
Ej, jak napisze ze nie wiem o co chodzi to bedziesz sie smiac ? :)
>No mnie sie podoba. A co, kupujesz czopka?
Nie, ale zara sie dyskusja przesunie w strone 'a na czoperze sie da' i
skonczy sie na 'jestes gupi,tylko maszyna z milijonem niutonokoni i
litrem albo dwoma'.
Chociaz dobry czoper nie jest zly, jak mocno pochromowany to ulatwia
lowy. Czasami wrecz z polowania robiac swiniobicie ;)
>Zmuszony do uzytkowania ktoregos z w/w bez alternatywnego wyboru oraz na
>wlasny koszt, szybciej przymusilbym sie do AT.
I pomyslec ze to ja mam AT :-D
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
22. Data: 2009-12-16 20:54:10
Temat: Re: Africa vs V-strom
Od: Ern <s...@w...stad>
> Przewiduję większość jazdy po mieście no i czasem jakaś traska
> (ale nie żadna Mołdawia czy Kirgistan -choć to napewno piękne kraje)
> no i extreme w terenie raczej mi nie grozi.
> Powoli skłaniałem się ku DL1000 ale po kilku rozmowach z afrykanerami
> i nie tylko mam wątpliwości.
>
> Proszę o jakieś rady czy wskazówki.
Cze,
Afryką nie latałem. DL1000 też nie.
Ale nawinąłem prawie 20kkm małym DLem :)
W tym roku byliśmy z żoną w Rumunii - głównie asfalty lepszej lub
gorszej kategorii, trasa Transfogarska oraz trochę szutrów (między
innymi część trasy transalpine 67C! (kładą asfalt 'na potęgę')).
Mały DL spisał się tutaj znakomicie - choć czasami muszę przyznać
brakowało mocy (w końcu dwie osoby + 3 pełne kufry).
W zeszłym roku objechaliśmy z żoną nasze piękne wybrzeże Bałtyku
starając się trzymać jak najbliżej brzegu. Często, gęsto jechaliśmy po
szutrach, kocich łbach itp - nie po ciężkim terenie. Mały DL - spoko.
W ciężki teren bym się nim na pewno nie wybrał, ale szutry czy leśne
dróżki (kiedy nie ma dużego błota) - bez problemu.
Aaaa - i co dzień (oprócz zimy) wykorzystuję DLa jako środek transportu
do pracy - 35 km w jedną stronę do W-Wy - w korkach też jakoś daje radę
(choć ThunderCat był w tym lepszy).
No i to 'symboliczne' spalanie z takich wypraw - około 4,5 litra :)
Pzdr,
Ern
-
23. Data: 2009-12-18 18:29:56
Temat: Re: Africa vs V-strom
Od: Wieca <w...@p...onet.pl>
fiodor pisze:
> Cze dzieciaczki
> Wiem, że był niedawno wątek africa vs trampek, ale ja mam
> zestawienie jak w temacie.
> Motocykle są "preclowe" a kierowników znam już jakiś czas.
> Osobiście jestem czoperowy ale po dość sporej przerwie
> w jeździe postanowiłem polatać czymś innym.
> No i oko zawiesiłem na tych dwóch.
> Dylemat mam taki że oba są w podobnej cenie,
> ale rocznikowo AT '99 - DL 1000 '03
> Przebieg AT ma zdecydowanie większy, a z wyposażenia na centralke
> DL 1000 ma kuferek i wyższą szybe.
> Przewiduję większość jazdy po mieście no i czasem jakaś traska
> (ale nie żadna Mołdawia czy Kirgistan -choć to napewno piękne kraje)
> no i extreme w terenie raczej mi nie grozi.
> Powoli skłaniałem się ku DL1000 ale po kilku rozmowach z afrykanerami
> i nie tylko mam wątpliwości.
>
Rozumiem że wybierasz między Africa Twin a DL 1000 ? To źle formułujesz
pytanie. Motocykle zupełnie innych klas. DLa raczej należy porównywać z
Varadero.
O Afryce się nie wypowiem, bo nie jeździłem. Co do DLa - bierz i nie
marudź. W terenie lekko ciężkim daje radę, nie łamie się od byle czego,
220 licznikowe leci, nie ma różnicy co do jazdy solo/z
plecaczkiem/załadowany po dach. Idzie na gumę z gazu.
Przyspieszenia wystarczające, mocny dół (jak to V-ka), trochę dziwnie
chodzi w winklach - wysoko środek ciężkości więc zapomnij o schodzeniu
na kolano. Stabilny na suchym, na mokrym potrafi odjechać tyłem jak za
mocno odkręcisz.
Jak pisałem - wbrew pozorom daje radę w terenie. KTM to to nie jest, ale
jeździłem nim po łąkach, błotach i po lesie. Spoko. Nieszczęsną
chłodnicę oleju dość dobrze chroni wydech, a moto mimo masy jest dobrze
wyważone. Przy tego typie zabawy najważniejsze są i tak opony.
Regulacja zaworów po 24 tysiącach, co 6tys wymiana oleju. Zajebiste
światła. Wygodny zarówno dla kierowcy jak i dla pasażera. Nie psuje się
chyba, przynajmniej nic nie wiem na ten temat, ale w sumie nie śledzę. U
mnie bangla.
Z wad - spora masa, ale łatwa do opanowania. Spalanie - sporo zależy od
stylu jazdy - u mnie około 8l/100, ale spotkałem gości którym liter
palił 6. Nie robi stoppie - za długi. W mieście wymaga zimnej krwi i
należytej oceny szerokości. Z kuframi bocznymi robi się tragicznie
szeroki (dla tego ja mam małe czoperowe givi).
Jeśli przewidujesz głównie asfalt + sporadyczny teren to się nie męcz na
afryce. DL jest dla ciebie. Szukaj jednak raczej od rocznika 04. 03
miały wadę fabryczną - rozlatujący się kosz sprzęgłowy. No chyba żę
trafisz 03 po wymianie gwarancyjnej, albo tak jak ja - rocznik 03, data
produkcji - 14.12.2003
Zestaw napędowy u mnie jeszcze bangla oryginalny - 32 tys. koszt nowego
to ok. 500 zł. opony - trzeci komplet. Teraz stoję na Pilot Roadach.
Rozmiar dość standardowy, więc nie ma problemu z zakupem. Na
uniwersalnych jeździło mi się słabiej, za to na poboczach było lepiej.
Jakbyś miał pytania to wal na priv. Z resztą dziwię się że od razu nie
uderzyłeś - przecież wiesz czym jeżdżę.
Pozdr
Wieca
DL-100 V-Strom
Zjadacz wróbli
P.S.
Nie słuchaj Kefira. On już stary pryk sie zrobił i motocykle jeżdżące
szybciej niż 140 go przerażają ;-)
-
24. Data: 2009-12-19 06:41:55
Temat: Re: Africa vs V-strom
Od: "Ireneusz Dyła" <i...@o...gddkia.gov.pl>
Użytkownik "Wieca" napisał w wiadomości:
[...]
Amen
PS. Dzięki Wieca. Nie chciałomisie tego wszystkiego pisać bo
stary pryk jestem i klawiatura mnie przeraża ;-)
--
Pozdrawiam
Irek i ktm-y
-
25. Data: 2009-12-22 14:52:51
Temat: Re: Africa vs V-strom
Od: lesor <l...@o...pl>
On 16 Gru, 12:01, "huck" <2...@w...pl> wrote:
> Uzytkownik "fiodor" napisal:
>
> >> Afryka przy takim uzytkowaniu jak opisal jest bez sensu. A zestawy
> >> naprawcze do pompy mozna kupic za pare dych w w larsou.
>
> > dlaczego bez sensu?
> > to jest moto tylko w teren?
>
> tak jak ty chcesz z tego korzystac to mi wyglonda na ostry lans
> kilka kilometrów od anzwaltu to ja sie pana panie czopkiem z dwumetrowym
> zawiasem zapuszczam vide w tem roku pustynia syryjska
Czyli czoper jest ta prawdziwa U(J)M...
Pamietam, jak klint istłud czoperem po gorach jechal. ;)
--
pozdrawiam, lesor
-
26. Data: 2009-12-22 20:14:35
Temat: Re: Africa vs V-strom
Od: "Tmek" <g...@o...pl>
lesor wrote:
> On 16 Gru, 12:01, "huck" <2...@w...pl> wrote:
>> Uzytkownik "fiodor" napisal:
>>
>>>> Afryka przy takim uzytkowaniu jak opisal jest bez sensu. A zestawy
>>>> naprawcze do pompy mozna kupic za pare dych w w larsou.
>>
>>> dlaczego bez sensu?
>>> to jest moto tylko w teren?
>>
>> tak jak ty chcesz z tego korzystac to mi wyglonda na ostry lans
>> kilka kilometrów od anzwaltu to ja sie pana panie czopkiem z
>> dwumetrowym zawiasem zapuszczam vide w tem roku pustynia syryjska
>
> Czyli czoper jest ta prawdziwa U(J)M...
> Pamietam, jak klint istłud czoperem po gorach jechal. ;)
Co tam gory.
Kiedys po poligonie i bagnach czyms takim jezdzilem :)
pozdro
Tmek
-
27. Data: 2009-12-26 23:07:23
Temat: Re: Africa vs V-strom
Od: Gawron <m...@g...com>
On 16 Gru, 15:00, fiodor <p...@w...pl> wrote:
No i co kupiles?
Pozdr
Gawron
AT