-
51. Data: 2010-09-02 13:20:09
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: "Jan-xx" <j...@g...pl>
> bardzo podobny przypadek:
> http://www.funiaste.net/3731,73595,filmik.html
> skutki też dosyć podobne, zamiast wybrzuszenia asfaltu tym razem była
> winna
> zdradziecka barierka postawiona zapewne przez Putina do spółki ze
> Stalinem.
> Ze względu na podobieństwa do sytuacji Zientarskiego, z pewnością
> przyczyną
> wypadku nie była prędkość, skądże.
Zycie jest tak krotkie i ulotne. Nie szkoda Ci na to czasu?
--
Jan-xx
-
52. Data: 2010-09-02 13:25:14
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: LEPEK <n...@n...net>
to pisze:
> Piłeś?
Jeśli to ma być początek pyskówki, to źle trafiłeś.
Skoro kierowca zapier*ala po znanym sobie mieście z drugą kosmiczną
wybijając się z progu, jak Małysz, to ja nie widzę różnicy pomiędzy nim,
a nieoczekiwanym zmiennikiem pilota znad NY.
Jeśli nawet pasażer "nalegał", żeby poszaleć, to przecież kierowca
powinien mieć instynkt samozachowawczy i skorzystać z możliwości odmowy.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
53. Data: 2010-09-02 13:27:04
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:4c7f84aa$1@news.home.net.pl...
> to pisze:
>
>> Nie został zabity tylko zginął w wypadku.
>
> Tak samo, jak pasażerowie samolotów rozsmarowani po biurach WTC.
To tam był wypadek jakiś?
-
54. Data: 2010-09-02 13:27:43
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości news:
> Skoro kierowca zapier*ala po znanym sobie mieście z drugą kosmiczną
> wybijając się z progu, jak Małysz, to ja nie widzę różnicy pomiędzy nim, a
> nieoczekiwanym zmiennikiem pilota znad NY.
Ale to już problem masz ze sobą i pojmowaniem świata.
-
55. Data: 2010-09-02 13:29:25
Temat: Re: A propos wypadku Zietarskiego
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2010-09-02 13:06, Tomek Kańka pisze:
> kamil<k...@s...com> napisał(a)
>> "CeSaR"<a...@m...com> wrote in message news:i5nl8m$r7b$1@news.onet.pl...
>>
>>> Za jazde na zderzaku (tailgating) jest mandat minimum 100$ przy czym
>>> policjant ocenia co jest tailgatingiem a co nie jest. Wiec je 1/4 dzi sie tam
>>> monotonnie ale bezpiecznie i przewidywalnie co do czasu podró?y.
>>
>> Tylko dlaczego ta "bezpieczna i przewidywalna" jazda nie przkelada sie na
>> liczby? Ilosc zgonow w wypadkach per capita przekracza srednia europejska
>> dosc znacznie.
>>
>
> A per car?
Oraz ewentualnie per przejechany km
Bo per capita to pewnie najbezpieczniej wypadnie jakiś Bangladesz albo Nepal :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
56. Data: 2010-09-02 13:29:54
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: " " <b...@g...pl>
kamil <k...@s...com> napisał(a):
> Piekny przyklad generalizowania "wszystkich glupich amerykanskich =
> kierowcow"=20
> przez obywatela kraju, w ktorym na drogach ginie najwiecej ludzi z calej =
> UE.
odnosze wrazenie, ze sam sobie przeczysz?
wyzej pisales cos o per capita? i bezpiecznej jezdzie czy Ty jestes inny Kamil?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
57. Data: 2010-09-02 13:54:52
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl>
"CeSaR" wrote:
>> Nie dlatego, że nikt nie wyprzedza, tylko dlatego, że
>> co drugi nie jedzie ograniczenie / 2.
> A gdzie co drugi jedzie ograniczenie/2 ?
Na przykład przy dowolnym fotoradarze stojącym na odcinku,
gdzie dozwolone jest 70 lub 80km/h. Strasznie mnie to zawsze
wkurza, stoi jak wół znak np. 70, a jakaś pierdoła koło fotoradaru
przeczłapuje się 40km/h...
Pozdrawiam
.Peeter
-
58. Data: 2010-09-02 14:01:51
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i5o3am$d15$1@inews.gazeta.pl .Peeter
<p...@n...gazeta.pl> pisze:
>>> Nie dlatego, że nikt nie wyprzedza, tylko dlatego, że
>>> co drugi nie jedzie ograniczenie / 2.
>> A gdzie co drugi jedzie ograniczenie/2 ?
> Na przykład przy dowolnym fotoradarze stojącym na odcinku,
> gdzie dozwolone jest 70 lub 80km/h. Strasznie mnie to zawsze
> wkurza, stoi jak wół znak np. 70, a jakaś pierdoła koło fotoradaru
> przeczłapuje się 40km/h...
No i co z tego, że cię wkurza? To nikomu nie przeszkadza.
Wkurzaj się do woli, będziesz miał zawał albo udar prędzej, a ta rzekoma
"pierdoła" będzie dalej korzystać z uroków życia.
I dobrze.
--
Jotte
-
59. Data: 2010-09-02 14:45:41
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: to <t...@a...xyz>
begin LEPEK
>> Piłeś?
>
> Jeśli to ma być początek pyskówki, to źle trafiłeś.
To wyraz troski o Twój obecny stan psychofizyczny. ;)
> Skoro kierowca
> zapier*ala po znanym sobie mieście z drugą kosmiczną wybijając się z
> progu, jak Małysz, to ja nie widzę różnicy pomiędzy nim, a
> nieoczekiwanym zmiennikiem pilota znad NY. Jeśli nawet pasażer
> "nalegał", żeby poszaleć, to przecież kierowca powinien mieć instynkt
> samozachowawczy i skorzystać z możliwości odmowy.
Jeśli wg. Ciebie sytuacja w której ktoś porywa samolot wraz z pasażerami
po to, by przywalić nim w budynek jest porównywalna z sytuacją, w której
dwóch kumpli bierze ferrari, żeby pozapieprzać po mieście i mają wypadek
to naprawdę nie ma o czym dyskutować.
--
ignorance is bliss
-
60. Data: 2010-09-02 14:46:41
Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
Od: to <t...@a...xyz>
begin CeSaR
>> Znowu wysyp grupowych kapeluszników w jednym w?tku?
>
> Boszszsz
Czy to jakieś nowe gimnazjalne powiedzonko? ;-)
--
ignorance is bliss