eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › A propos wypadku Ziętarskiego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 82

  • 81. Data: 2010-09-04 00:28:10
    Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
    Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>

    Dnia Sat, 04 Sep 2010 00:02:23 +0200, topek na pl.misc.samochody
    napisał(a):

    > W stanach nie istnieje szybki pas. Czy nakaz jazdy prawym.
    > Kazdy jezdzi jak chce i ktorym pasem uwaza za sluszne.
    > Dla odmiany mozna z prawej wyprzedzac.

    Bzdury gadasz :) "Keep right except to pass" i "Slower traffic keep
    right" to dwa najczęściej spotykane znaki na drogach. Nakaz jazdy
    prawym pasem występuje w większości stanów - tutaj możesz popatrzyć
    sobie na podsumowanie : http://www.mit.edu/~jfc/right.html

    Nie mówiąc już o tym, że w obrębie miast lewy skrajny pas to najczęściej
    wszelkiej maści Hov Lane/Express Lane, gdzie nie możesz jechać sobie ot,
    tak - tylko musisz spełniać odpowiednie warunki, czyli np. więcej niż jedna
    osoba na pokładzie, specjalna "ekologiczna" nalepka, itp.

    --
    Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
    m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
    "Wykształcenie dało ludziom umiejętność czytania, ale nie nauczyło ich
    umiejętności wyboru lektury. To właśnie jest źródłem sukcesu brukowej
    literatury. G.M. Travelyan"


  • 82. Data: 2010-09-04 18:20:29
    Temat: Re: A propos wypadku Ziętarskiego
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin LEPEK

    >> Jeśli wg. Ciebie sytuacja w której ktoś porywa samolot wraz z
    >> pasażerami po to, by przywalić nim w budynek jest porównywalna z
    >> sytuacją, w której dwóch kumpli bierze ferrari, żeby pozapieprzać po
    >> mieście i mają wypadek to naprawdę nie ma o czym dyskutować.
    >
    > Z punktu widzenia efektu dla pasażera różnicy nie było. Jeśli ktoś
    > "bierze Ferrari, żeby pozapieprzać po mieście" (i to przez kilka
    > godzin), to biorąc na pokład pasażera bierze na siebie odpowiedzialność
    > nie tylko za blachy, laminaty i siebie, ale też za owego pasażera. I
    > jeśli przy zapieprzaniu (a w takim Ferrari emocje to zaczynają się przy
    > dużo większych prędkościach, niż w Polonezie, czy Corsie) ostro
    > przesadzi, czego efektem jest strzał częścią pasażerską w filar, to jak
    > to nazwać? Nieszczęśliwy zbieg okoliczności?!

    Analogia byłaby gdyby Zientarski porwał Zabiegę, a następnie celowo
    przywalił w wiadukt. Czy tak właśnie było? Prościej już nie potrafię.

    --
    ignorance is bliss

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: