eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyA może by tak zbudować elektryka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 11. Data: 2012-01-22 14:31:34
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 22 Sty, 12:09, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

    > Ni o z wątku smochodo- elektrycznego robicie dyskusje o Waszych
    > potrzebach. Co za problem zamontować więcej akumulatorów?
    > Moja żona potrzebuje pojechać z dzieckiem do żłobka, z drugim do szkoły,
    > na zakupy i wrócić. ja w pracy naładuje akumulatory prawie gratis.
    > Seniorzy potrzebują dojechać do lekarza, do wnuków, na zakupy... To
    > wszystko da się "oblecieć" elektrykiem.

    Emeryci w pracy nie naladuja raczej ;)
    Przy bardzo niskich przebiegach rocznych koszt paliwa zaczyna byc
    pomijalny, istotne staja sie wszystkie dodatkowe koszty typu OC,
    przeglady, parking/garaz, wymiana aku w takim samochodzie (pewnie 4
    lata to max na komplet), naprawy (malo uzywany pojazd bardziej sie
    psuje ;) ), jesli ktos chce jezdzic tylko do lekarza, czy raz na
    tydzien/dwa wieksze zakupy z supermarketu przywiezc, to taksowka
    wyjdzie mu taniej ;)

    WS


  • 12. Data: 2012-01-22 14:49:10
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    > W dniu 2012-01-22 12:25, Yakhub pisze:

    >> Dla porównania, istnieje znacznie tańsza i sprawdzona przeróbka,
    >> umożliwiająca ucięcie kosztów do poziomu 50-60% obecnych, nie
    >> zmniejszająca w praktyce użyteczności pojazdu. Ale też nie zawsze jest
    >> opłacalna.

    > Co niby?

    > Tak, słyszałem o LPG, ale polemizowałbym ze stwierdzeniem "nie
    > zmiejszająca użyteczności".

    W porównaniu z omawianą konwersją na elektryka, to zmiana jest wręcz
    kosmetyczna. Jedynym konkretnym problemem jest zmniejszenie pojemności
    bagażowej (co zresztą samo w sobie czasami może zdyskwalifikować taką
    inwestycję).

    > Poziom oszczędności, który podałeś również jest IMO zbyt optymistyczny.

    Zgoda.
    A pomimo to, nawet przy tak optymistycznych założeniach, zmiana nie
    zawsze będzie opłacalna.

    --
    Pozdrowienia,
    Yakhub


  • 13. Data: 2012-01-22 15:50:35
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: to <t...@i...pl>

    begin ToMasz

    > 10km to nie mało. może inaczej. ja uważam że nie mało. jak ktoś
    > potrzebuje więcej - jego sprawa.

    Pomyśl przez chwilę. To nie boli.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 14. Data: 2012-01-22 15:58:51
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:578642076.20120122144910@gazeta.pl...
    > W dniu 2012-01-22 12:25, Yakhub pisze:

    >> Dla porównania, istnieje znacznie tańsza i sprawdzona przeróbka,
    >> umożliwiająca ucięcie kosztów do poziomu 50-60% obecnych, nie
    >> zmniejszająca w praktyce użyteczności pojazdu. Ale też nie zawsze jest
    >> opłacalna.

    > Co niby?

    > Tak, słyszałem o LPG, ale polemizowałbym ze stwierdzeniem "nie
    > zmiejszająca użyteczności".

    >W porównaniu z omawianą konwersją na elektryka, to zmiana jest wręcz
    >kosmetyczna.

    Jak przerobisz diesla na lpg, przy okazji obcinając o połowę koszty paliwa?


  • 15. Data: 2012-01-22 17:29:26
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: Yakhub <y...@g...pl>

    W liście z 22 stycznia 2012 (15:58:51) użytkonik "Cavallino" napisał:

    > /ciach/

    Oj, jak ja cię nie lubię.


    --
    Pozdrowienia,
    Yakhub


  • 16. Data: 2012-01-22 22:31:28
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:1866166231.20120122172926@gazeta.pl...
    W liście z 22 stycznia 2012 (15:58:51) użytkonik "Cavallino" napisał:

    > /ciach/

    >Oj, jak ja cię nie lubię.

    No tak, prawda w oczy kole, a napisana bzdura od razu wychodzi, więc zamiast
    merytoryki jakieś psychiczne skrzywienia trzeba prezentować....


  • 17. Data: 2012-01-23 07:28:23
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: MarcinJM <m...@g...pl>

    W dniu 2012-01-22 10:11, ToMasz pisze:
    > witam
    >
    > Dawno dawno temu, miałem z kolegą taki plan aby stare graty przerabiać
    > na auta elektryczne. Wtedy miały to być trabanty. Pomysł był taki sobie,
    > szczególnie że wtedy auta były stosunkowo drogie, a olej opałowy tani.
    > Teraz stare auto można kupić bardzo tanio, a paliwo jest drogie. żeby
    > nie wyważać drzwi: Czy są gotowe zestawy do przeróbki... np seicento,
    > albo uno na prąd? Czy może jakaś firma się tym zajmuje? Interesuje mnie
    > zasięg 10km i Vmax=50km/h.

    Cyfry:

    Zasiek 10 km to MAX 20km dziennie (wliczam dodatkowe ladowanie w ciagu dnia)

    dni do jezdzenia bez ogrzewannia: max 200

    rowna sie 4000km rocznie.

    Samochod, przerobki, silniki, falowniki, aku niech sie zmieszzca w 10
    tys. (malo prawdopodobne).

    Wychodzi bez ceny pradu: ca 2-3zl za 1 km. w pierwszym roku.

    Jezdzij taksowka, wyjdzie taniej. A w zimie od razu cieplym autem
    pojedziesz i bedziesz nawet mogl byc na kacu :)

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM





  • 18. Data: 2012-01-23 08:27:10
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>

    >
    > Dawno dawno temu, miałem z kolegą taki plan aby stare graty przerabiać na
    > auta elektryczne. Wtedy miały to być trabanty. Pomysł był taki sobie,
    > szczególnie że wtedy auta były stosunkowo drogie, a olej opałowy tani.
    > Teraz stare auto można kupić bardzo tanio, a paliwo jest drogie. żeby nie
    > wyważać drzwi: Czy są gotowe zestawy do przeróbki... np seicento, albo uno
    > na prąd? Czy może jakaś firma się tym zajmuje? Interesuje mnie zasięg 10km
    > i Vmax=50km/h.
    >
    > ToMasz

    Dla odmiany odpowiem poważnie.
    Zestawów do przeróbki to raczej nie ma, ale mogę odesłać cię na forum osób
    zajmujących się taką tematyką. www.samochodyelektryczne.org Dowiesz się co i
    jak i zobaczysz jak innym powychodziły przeróbki.
    Parametry jakie podajesz są raczej osiągalne bez większych problemów. Zasięg
    zależy od pojemności zastosowanych baterii, a prędkość od mocy silnika.
    Istnieją w polsce firmy zajmujące sie konwersją pojazdów na elektryczne.
    Podaję znane mi przykłady:
    3xE http://3xe-electric-cars.com/index.php
    ewentualnie http://www.samochodyelektryczne.pl/ - firma Zbigniewa Kopcia
    (pionier konwersji na pojazdy elektryczne w Polsce)


  • 19. Data: 2012-01-23 08:50:48
    Temat: Re: [OT] A może by tak zbudować elektryka?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.01.2012 13:25, Dykus pisze:

    > Pal licho te 10km, jak zabraknie energii to stanie na chodniku. Gorzej z
    > tym Vmax=50km/h - chcesz blokować ruch? ;) Jak do miasta to min. 70km/h. ;)

    Oficjalnie i tak nie wolno szybciej niż 50 (z kilkoma oznaczonymi
    wyjątkami) więc w czym problem? ;->


  • 20. Data: 2012-01-23 08:54:20
    Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.01.2012 10:11, ToMasz pisze:

    > nie wyważać drzwi: Czy są gotowe zestawy do przeróbki... np seicento,
    > albo uno na prąd? Czy może jakaś firma się tym zajmuje? Interesuje mnie
    > zasięg 10km i Vmax=50km/h.

    To już zamiast przerabiać, zrób jakąś samoróbkę. Przy takich parametrach
    może się uda uzyskać rejestrację na motorower?

    Swoją szosą samochody elektryczne są faktycznie bardzo tanie w
    eksploatacji i budowie... z jednym "małym" haczykiem - akumulatory.

    To jest najdroższy element i w dodatku stosunkowo szybko się zużywający.
    Obawiam się, że w rezultacie może wyjść nawet drożej, jak jakieś małe
    toczydełko z oszczędnym silnikiem, zwłaszcza tankowanym np. fryturą.

    W sumie pojazdy elektrycznie miałyby bardzo dużo sensu... po
    zelektryfikowaniu dróg ;)

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: