-
31. Data: 2012-01-24 00:37:01
Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
Od: to <t...@i...pl>
begin Przemys?aw Czaja
> Nie prościej zabudować Meleksa?
W tej sprawie najlepiej konsultować się z Fuczakiem. :>
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
32. Data: 2012-01-24 11:42:33
Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>
Użytkownik "ToMasz" <t...@n...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:jfjob3$ng$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 23.01.2012 08:27, Vlad The Ripper pisze:
>>>
>>> Dawno dawno temu, miałem z kolegą taki plan aby stare graty przerabiać
>>> na auta elektryczne. Wtedy miały to być trabanty. Pomysł był taki
>>> sobie, szczególnie że wtedy auta były stosunkowo drogie, a olej
>>> opałowy tani. Teraz stare auto można kupić bardzo tanio, a paliwo jest
>>> drogie. żeby nie wyważać drzwi: Czy są gotowe zestawy do przeróbki...
>>> np seicento, albo uno na prąd? Czy może jakaś firma się tym zajmuje?
>>> Interesuje mnie zasięg 10km i Vmax=50km/h.
>>>
>>> ToMasz
>>
>> Dla odmiany odpowiem poważnie.
>> Zestawów do przeróbki to raczej nie ma, ale mogę odesłać cię na forum
>> osób zajmujących się taką tematyką. www.samochodyelektryczne.org Dowiesz
>> się co i jak i zobaczysz jak innym powychodziły przeróbki.
> tak. wpadłem na tą stronę, ale koszty okazały się kubłem zimnej wody. Jak
> wyliczył któryś z kolegów - taniej będzie taksówką. Myślałem że koszty
> częsci są niższe. przy małych przebiegach konwersja jest nie opłacalna,
> przy dużych - kłopotliwe staje się posiadanie i ładowanie akumlatorów.
> Dzieki za poradę
>
Jeśli jesteś zdecydowany coś przerabiać to polecam zacząć od mniejszego
pojazdu. Na przykład motocykl, skuter czy quad. Lżejszy pojazd nie wymaga
mocnego i drogiego silnika, a co więcej nie wymaga dużej pojemności i
wydajności akumulatorów, co pozwoli znacznie obniżyć koszty, zwłaszcza przy
założeniu, że jesteś w stanie część prac wykonać samemu. Tym bardzej, że
parametry jakie podałeś na początku bardziej pasowałyby do skutera niż
samochodu.
-
33. Data: 2012-01-28 00:16:53
Temat: Re: A może by tak zbudować elektryka?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2012-01-23, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Rozumiem że ukradniesz prąd? Bo jeśli nie ukradniesz to nie
>> rozumiem dlaczego w pracy miałoby być prawie gratis, a w
>> domu już nie...
>
> Bo pracuje w elektrowni i placi ze znizka pracownicza i bez oplaty
> przesylowej ? :-)
To w domu też ma zniżkę pracowniczą.
Krzysiek Kiełczewski
-
34. Data: 2012-01-28 20:53:44
Temat: Fwd: Re: A może by tak zbudować elektryka?
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
> witam
>
> Dawno dawno temu, miałem z kolegą taki plan aby stare graty przerabiać
> na auta elektryczne. Wtedy miały to być trabanty. Pomysł był taki sobie,
> szczególnie że wtedy auta były stosunkowo drogie, a olej opałowy tani.
> Teraz stare auto można kupić bardzo tanio, a paliwo jest drogie. żeby
> nie wyważać drzwi: Czy są gotowe zestawy do przeróbki... np seicento,
> albo uno na prąd? Czy może jakaś firma się tym zajmuje? Interesuje mnie
> zasięg 10km i Vmax=50km/h.
Co do elektrycznych już ci napisali, wg mnie przyszłością lokalnego
transportu
będzie powietrze, robią takie samochody we Francji i Hiszpani IMHO.
I mają one całkiem dobre parametry, jedyny minus to nasz klimat i trzeba by
dodatkowo je dogrzewac, np z akumulatorów lub małe dewasto.
--
Pozdr
JanuszK
-
35. Data: 2012-01-29 03:57:41
Temat: Re: Fwd: Re: A może by tak zbudować elektryka?
Od: MarcinJM <m...@g...pl>
W dniu 2012-01-28 20:53, janusz_kk1 pisze:
> dodatkowo je dogrzewac, np z akumulatorów lub małe dewasto.
Czy dewasto to produkt blizniaczy z antrapa i plantowaniem glowicy?
--
Pozdrawiam
MarcinJM