-
41. Data: 2019-03-21 09:40:44
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 09:14, r...@k...pl pisze:
> Thu, 21 Mar 2019 08:44:50 +0100, w <5c934108$0$523$65785112@news.neostrada.pl>,
> LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> napisał(-a):
>
>> W ogóle widzę że w tego typu dyskusjach, często prym wiedzie "bo miał
>> pierwszeństwo" a zupełnie pomijane jest że "miał możliwość uniknięcia
>> kolizji, pomimo że miał pierwszeństwo". Mylnie brany jest stan
>> pierwszeństwa jako wyższy niż bezpieczeństwa.
>
> Rozumiem, że piszesz teraz o pieszych "wtargających" na jezdnię tuż przed
> jadącym pojazdem? :D
>
Źle rozumiesz. Pisałem to wcześniej ale skoro optujesz za 'moje prawo'
to wyobraź sobie że każdy pieszy to Twoje dziecko lub żona/osoba bliska,
ewentualnie "Twoje barany" które hodujesz. Poczuj się jak Szejk i co,
będziesz to rozjeżdżał czy omijał/zwalniał?
Huh, szkoda że nie ma grupy news pl.misc.pieszy byłaby
kontrakcja...chociaż uważam że pieszy najczęściej nie grzeszy intelektem
a wielu jest zupełnie pozbawionych wyobraźni. U kierowców istnieje
przynajmniej jakiś odsiew z powodu egzaminu ale jak widać niektórzy
używają tego PJ jak licencji na zabijanie :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
42. Data: 2019-03-21 09:46:29
Temat: Re: A gdyby ? Zielone nie daje pierwszeństwa.
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 09:15, r...@k...pl pisze:
> Thu, 21 Mar 2019 04:58:27 +0100, w <q6v28e$6p7$1@news.mixmin.net>, "Koloek"
> <k...@p...pl> napisał(-a):
>
>> Kierowca był winien spowodowania wypadku, bo nie udzielił
>> pierwszeństwa pieszemu będącemu na przejściu.
>> Pieszemu należy się mandat za wejście na czerwonym.
>
> To akurat całkowite bzdury prawnika z dupy -- nie da się tego inaczej
> podsumować.
>
To pokaż mi misiu drogi gdzie tutaj jest mowa o pierwszeństwie?
http://kodeks-drogowy.org/rozporzadzenia/w-sprawie-z
nakow-i-sygnalow-drogowych/sygnaly-swietlne/sygnaly-
swietlne-dla-kierujacych-i-pieszych
(nie będę kopiował/wklejał), przeczytaj całość.
Szczególnie punkt drugi:
2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie
skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału
zielonego.
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
43. Data: 2019-03-21 09:47:21
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: p...@g...com
--Co istotne to czytając wszelakie wyroki, coraz częściej brane jest na
podstawę "sprawiedliwość społeczna"....znów termin niezrozumiały dla
niewielu. Znaczy to że nawet jesli ktoś ma 100% racji a mógł zapobiec
czemuś i tego nie zrobił, może zostać uznany winnym...z powodu
zaniechania (tak na krótko) oczywiście kara jest niższa niż za celowe (z
premedytacją). Przepisy o pierwszeństwach schodzą na drugi plan.
polemizowalbym ... przepis jest jasny ale zmienila sie interpretacja :-)
,,Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować
ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego
działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu
drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek
publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
zaniechanie".
nie zaniechal zapierdalania w kiepskich warunkach przed przejsciem ? to winny :-)
-
44. Data: 2019-03-21 09:56:11
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 09:47, p...@g...com pisze:
> --Co istotne to czytając wszelakie wyroki, coraz częściej brane jest na
> podstawę "sprawiedliwość społeczna"....znów termin niezrozumiały dla
> niewielu. Znaczy to że nawet jesli ktoś ma 100% racji a mógł zapobiec
> czemuś i tego nie zrobił, może zostać uznany winnym...z powodu
> zaniechania (tak na krótko) oczywiście kara jest niższa niż za celowe (z
> premedytacją). Przepisy o pierwszeństwach schodzą na drugi plan.
>
> polemizowalbym ... przepis jest jasny ale zmienila sie interpretacja :-)
>
> ,,Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować
ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego
działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu
drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek
publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
zaniechanie".
>
>
> nie zaniechal zapierdalania w kiepskich warunkach przed przejsciem ? to winny :-)
>
Niom, podobnie jak przy nieudzieleniu pomocy :) Mógł (pomóc/zapobiec)
ale nic nie zrobił a nawet pogorszył. Tutaj kładzie się obecnie nacisk.
Skoro nie dociera prosta prawda, trzeba kilku ukarać (nie drastycznie)
ale dać sygnał, że trudno się wybielić powołując się na
"pierwszeństwo"...które opacznie rozumiane jest u niektórych
bezpośrednio jako władza nieograniczona i siła ataku :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
45. Data: 2019-03-21 10:17:50
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 21 Mar 2019 09:40:44 +0100, w <5c934e2c$0$490$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> napisał(-a):
> W dniu 2019-03-21 o 09:14, r...@k...pl pisze:
> > Thu, 21 Mar 2019 08:44:50 +0100, w <5c934108$0$523$65785112@news.neostrada.pl>,
> > LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> napisał(-a):
> >
> >> W ogóle widzę że w tego typu dyskusjach, często prym wiedzie "bo miał
> >> pierwszeństwo" a zupełnie pomijane jest że "miał możliwość uniknięcia
> >> kolizji, pomimo że miał pierwszeństwo". Mylnie brany jest stan
> >> pierwszeństwa jako wyższy niż bezpieczeństwa.
> >
> > Rozumiem, że piszesz teraz o pieszych "wtargających" na jezdnię tuż przed
> > jadącym pojazdem? :D
> >
> Źle rozumiesz. Pisałem to wcześniej ale skoro optujesz za 'moje prawo'
> to wyobraź sobie że każdy pieszy to Twoje dziecko lub żona/osoba bliska,
> ewentualnie "Twoje barany" które hodujesz. Poczuj się jak Szejk i co,
> będziesz to rozjeżdżał czy omijał/zwalniał?
A poczuj, że kierowca samochodu to twoje dziecko.
Chcesz, aby skończyło na słupie albo miało traumę do końca życia, bo wtargnąłem
mu przed maskę?
-
46. Data: 2019-03-21 10:19:29
Temat: Re: A gdyby ? Zielone nie daje pierwszeństwa.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 21 Mar 2019 09:46:29 +0100, w <5c934f94$0$484$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> napisał(-a):
> W dniu 2019-03-21 o 09:15, r...@k...pl pisze:
> > Thu, 21 Mar 2019 04:58:27 +0100, w <q6v28e$6p7$1@news.mixmin.net>, "Koloek"
> > <k...@p...pl> napisał(-a):
> >
> >> Kierowca był winien spowodowania wypadku, bo nie udzielił
> >> pierwszeństwa pieszemu będącemu na przejściu.
> >> Pieszemu należy się mandat za wejście na czerwonym.
> >
> > To akurat całkowite bzdury prawnika z dupy -- nie da się tego inaczej
> > podsumować.
> >
> To pokaż mi misiu drogi gdzie tutaj jest mowa o pierwszeństwie?
> http://kodeks-drogowy.org/rozporzadzenia/w-sprawie-z
nakow-i-sygnalow-drogowych/sygnaly-swietlne/sygnaly-
swietlne-dla-kierujacych-i-pieszych
> (nie będę kopiował/wklejał), przeczytaj całość.
>
> Szczególnie punkt drugi:
> 2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
>
> ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
> ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie
> skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału
> zielonego.
Cytując ten przepis w tym przypadku robisz sobie jaja albo już zupełnie
odleciałeś.
-
47. Data: 2019-03-21 10:26:55
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 06:35, Shrek pisze:
> W dniu 20.03.2019 o 22:07, LordBluzg(R) pisze:
>
>>> W przepisie też nie ma nic o tym, że pieszy traci pierwszeństwo jak
>>> ma czerwone - a jednak tak to jest, że przepisu szczególne mają
>>> wyższość nad ogólnymi. Nie popadajmy w paranoję.
>>>
>> Mogłaby to być linia obrony...ale
>> ...kiedyś pieszy nie miał pierwszeństwa a mimo tego przepis o zwolnieniu
>
> Kiedy?
Kiedyś, przynajmniej było inaczej niż obecnie.
>
>> przed przejściem obowiązywał jak i zachowanie szczególnej ostrożności,
>> z naciskiem na szczególnej w takim miejscu.
>
> Szczególna ostrożność z tego co pamiętam na każdym skrzyżowaniu
> występuje, ale jednak trzeba nadzywczajnych okoliczności, żeby uznać za
> winnego tego na zielonym świetle. Tu żadnych nadzwyczajnych nei było.
Od zawsze było, że nie wolno, nawet mając zielone, wjechać za
sygnalizator i komus przyjebać, kto się tam znajduje. Nie kręć.
>
>> Wyroki też wskazują (te stare) że często była to współwina lub wina
>> kierowcy, pomimo jego pierwszeństwa.
>
> Zdefiniuj często. Bo IMHO na tyle rzadko, że aż się o tym w gazetach w
> dziale "człowiek pogryzł psa" pisze.
Przynajmniej sporo. Nie chce mi się szukać.
>
>> To generalnie wynika z nacisku na większą świadomość kierowcy...bo to
>> on się uczy PoRD i zdaje egzamin, czyli powinien znać przepisy i on
>> najczęściej ma "broń" w postaci pojazdu :)
>
> Akurat posiadanie PJ czy nie nie zwalnia ze stosowania się do przepisów.
> Ponadto nawet na tej grupie (gdzie pisze poniekąd eleita) widać, że PJ
> jest gówno warte jako "certyfikacja" bycia ekspertem od przepisów.
> Zresztą statystyki to potwierdzają - jak są wypadki kierowca cs
> pierszy/rowerzysta (motocykl też, ale to offtop) to winny jest w
> większości prezypadków ten fachowy klierownik, a nie nieznający prawa
> pieszy/rowerant.
Zgadzam się, zwyczajowo posiadacze PJ nie czują szczególnego obowiązku
posiadania szczególnych uprawnień do utrzymania bezpieczeństwa, jako
warunku kierowania maszynką do zabijania. Dostają prawo do strzelania
(jak pozwolenie na broń) i napierdalają do wszystkiego co się rusza,
przyjmując to jak trofeum z polowania na debila :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
48. Data: 2019-03-21 10:37:50
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 10:17, r...@k...pl pisze:
>>>> W ogóle widzę że w tego typu dyskusjach, często prym wiedzie "bo miał
>>>> pierwszeństwo" a zupełnie pomijane jest że "miał możliwość uniknięcia
>>>> kolizji, pomimo że miał pierwszeństwo". Mylnie brany jest stan
>>>> pierwszeństwa jako wyższy niż bezpieczeństwa.
>>>
>>> Rozumiem, że piszesz teraz o pieszych "wtargających" na jezdnię tuż przed
>>> jadącym pojazdem? :D
>>>
>> Źle rozumiesz. Pisałem to wcześniej ale skoro optujesz za 'moje prawo'
>> to wyobraź sobie że każdy pieszy to Twoje dziecko lub żona/osoba bliska,
>> ewentualnie "Twoje barany" które hodujesz. Poczuj się jak Szejk i co,
>> będziesz to rozjeżdżał czy omijał/zwalniał?
>
> A poczuj, że kierowca samochodu to twoje dziecko.
> Chcesz, aby skończyło na słupie albo miało traumę do końca życia, bo wtargnąłem
> mu przed maskę?
>
To dziecko ma jeszcze pasy/poduchy/blachę. Trauma do mnie nie dociera,
kiedy zrobiłem wszystko aby zapobiec kolizji a mimo tego zabiłem. To
sytuacja jak u lekarza, kiedy robi wszystko dla ratowania życia a
pacjent zejdzie. Jeśli popełni błąd, to wtedy tak.
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
49. Data: 2019-03-21 10:41:26
Temat: Re: A gdyby ? Zielone nie daje pierwszeństwa.
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 10:19, r...@k...pl pisze:
[...]
>> Szczególnie punkt drugi:
>> 2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
>>
>> ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
>> ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie
>> skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału
>> zielonego.
>
> Cytując ten przepis w tym przypadku robisz sobie jaja albo już zupełnie
> odleciałeś.
>
No jak? Był pieszy na przejściu czy go nie było? Kierowca nie popełnił
żadnego błędu i zastosował się do wszystkich przepisów jego
obowiązujących czy nie?
Jak widzisz samobójcę na moście to go popchniesz czy zatrzymasz?
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
50. Data: 2019-03-21 10:43:51
Temat: Re: A gdyby ? Zielone nie daje pierwszeństwa.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 10:41, LordBluzg(R) pisze:
> W dniu 2019-03-21 o 10:19, r...@k...pl pisze:
> [...]
>>> Szczególnie punkt drugi:
>>> 2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
>>>
>>> ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub
>>> rowerzystom,
>>> ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie
>>> skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału
>>> zielonego.
>>
>> Cytując ten przepis w tym przypadku robisz sobie jaja albo już zupełnie
>> odleciałeś.
>>
> No jak? Był pieszy na przejściu czy go nie było? Kierowca nie popełnił
> żadnego błędu i zastosował się do wszystkich przepisów jego
> obowiązujących czy nie?
>
> Jak widzisz samobójcę na moście to go popchniesz czy zatrzymasz?
Sugerujesz, że kierowca rozjechał pieszego celowo?
--
Liwiusz