-
41. Data: 2010-01-15 13:01:55
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: "Darkac" <d...@w...pl>
>>Wszyscy skupili się na bezpośrednim przepływie prądu przez ciało, a nie
>>pomyśleli o groźnym wpływie prądu przepływającego w pobliżu ciała. Ciekawe
>>jaki prąd przepłynął przez bransoletę? Parędziesiąt amper mogło być.
>
> Nieistotne. Na liniach energetycznych ptaki siadają. I co? I nic.
> Prąd przepłynął także po powierzchni ciała i to dało efekt jaki
> opisałeś. Albo po prostu branzoletka się rozgrzała i konwencjonalnie cię
> sparzyła.
W moim przypadku znaczenie miała moc jaka wydzieliła się w postaci ciepła na
oporności bransoletki.
Przepływ prądu po powierzchni ciała był tak mały, że do pominięcia. Za to
przepływ energii cieplnej z metalu, duży.
A więc znaczenie miała wielkość prądu jaki przepłynął i związana z nim
energia. Prąd był duży mimo stosunkowo małego napięcia.
W przypadku ptaków jest inaczej. Prąd przepływający przez przewody wysokiego
napięcia jest stosunkowo mały i na małej oporności przewodów powoduje małe
straty cieplne. Więc ptakom przegrzanie nie grozi.
-
42. Data: 2010-01-15 13:20:55
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: Piotr Rezmer <p...@e...net.pl>
qwerty pisze:
>
> Ciało ludzkie ma 1000 ? (+/-50 ?). Przy:
Skąd wziąłeś tak dziwną wartość? Rozumiem że zależy od tego jak głęboko
wbijesz w ciało elektrody, ale z "amatorskiego" sciskania końcówek
omomierza są to wartości rzędu setek kOhm.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
43. Data: 2010-01-15 13:26:42
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Darkac"
>>>Wszyscy skupili się na bezpośrednim przepływie prądu przez ciało, a nie
>>>pomyśleli o groźnym wpływie prądu przepływającego w pobliżu ciała. Ciekawe
>>>jaki prąd przepłynął przez bransoletę? Parędziesiąt amper mogło być.
>> Nieistotne. Na liniach energetycznych ptaki siadają. I co? I nic.
>> Prąd przepłynął także po powierzchni ciała i to dało efekt jaki
>> opisałeś. Albo po prostu branzoletka się rozgrzała i konwencjonalnie cię
>> sparzyła.
>W moim przypadku znaczenie miała moc jaka wydzieliła się w postaci ciepła na
>oporności bransoletki.
>Przepływ prądu po powierzchni ciała był tak mały, że do pominięcia. Za to
>przepływ energii cieplnej z metalu, duży.
>A więc znaczenie miała wielkość prądu jaki przepłynął i związana z nim
>energia. Prąd był duży mimo stosunkowo małego napięcia.
Czyli istotny był nie przepływ prądu jako taki, tylko rozproszenie
energii w postaci ciepła. Równie dobrze mógłbyś podgrzać branzoletkę
palnikiem.
>W przypadku ptaków jest inaczej. Prąd przepływający przez przewody wysokiego
>napięcia jest stosunkowo mały i na małej oporności przewodów powoduje małe
>straty cieplne. Więc ptakom przegrzanie nie grozi.
Nie spodziewałbym się aż tak małego prądu. W końcu mimo wysokiego
napięcia, jednak moc trzeba dość dużą zwykle taką linią przenieść,
nieprawdaż?
--
Kruk@ -\ |
}-> epsilon.eu.org |
http:// -/ |
|
-
44. Data: 2010-01-15 14:18:36
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: "Darkac" <d...@w...pl>
> Czyli istotny był nie przepływ prądu jako taki, tylko rozproszenie
> energii w postaci ciepła. Równie dobrze mógłbyś podgrzać branzoletkę
> palnikiem.
Ale przyczyną podgrzania był duży prąd (dziesiątki lub setki amperów) o
napięciu 12V, czyli taki jak w pytaniu. Tyle że kuku zrobił drogą pośrednią.
Widać że jeśli źródło prądu jest w stanie dostarczyć tak dużego prądu, to
nawet przy pozornie bezpiecznym napięciu żartów z nim nie ma.
Widziałem skutek jaki spowodował źle poprowadzony w samochodzie (przez
fachowców) przewód plusa akumulatora. Dotknął do kolektora wydechowego i z
akumulatora kipiało i strzelało ołowiem jak z czynnego wulkanu. Też było
groźnie.
>
>>W przypadku ptaków jest inaczej. Prąd przepływający przez przewody
>>wysokiego
>>napięcia jest stosunkowo mały i na małej oporności przewodów powoduje małe
>>straty cieplne. Więc ptakom przegrzanie nie grozi.
>
> Nie spodziewałbym się aż tak małego prądu. W końcu mimo wysokiego
> napięcia, jednak moc trzeba dość dużą zwykle taką linią przenieść,
> nieprawdaż?
Właśnie dlatego w liniach wysokiego napięcia stosuje się napięcia rzędu
setek kV, po to aby potrzebną moc przekazać z jak najmniejszymi prądami.
Mały prąd, to małe straty na oporności przewodów. Prawo Ohma: P = I^2 * R.
Czyli moc wydzielona na przewodach jest proporcjonalna do kwadratu natężenia
prądu.
Trzeba by spytać jakiegoś energetyka, ale nie wydaje mi się żeby płynęły
taką linią prądy większe niż kilka amperów.
Policz teraz moc na przykładzie linii 230 kV i prądzie 10 A. Przesyłana moc
to 2,3 MW.
-
45. Data: 2010-01-15 15:11:01
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Darkac"
>> Czyli istotny był nie przepływ prądu jako taki, tylko rozproszenie
>> energii w postaci ciepła. Równie dobrze mógłbyś podgrzać branzoletkę
>> palnikiem.
>Ale przyczyną podgrzania był duży prąd (dziesiątki lub setki amperów) o
>napięciu 12V, czyli taki jak w pytaniu. Tyle że kuku zrobił drogą pośrednią.
Oczywiście. Ale przyczyną był nie "przepływ prądu koło ciała", tylko
przepływ prądu przez przewodnik. I tylko tego się czepiam.
>Właśnie dlatego w liniach wysokiego napięcia stosuje się napięcia rzędu
>setek kV, po to aby potrzebną moc przekazać z jak najmniejszymi prądami.
>Mały prąd, to małe straty na oporności przewodów. Prawo Ohma: P = I^2 * R.
>Czyli moc wydzielona na przewodach jest proporcjonalna do kwadratu natężenia
>prądu.
Równie dobrze można napisać, że P=U^2/R.
>Trzeba by spytać jakiegoś energetyka, ale nie wydaje mi się żeby płynęły
>taką linią prądy większe niż kilka amperów.
>Policz teraz moc na przykładzie linii 230 kV i prądzie 10 A. Przesyłana moc
>to 2,3 MW.
Myślisz, że z EC siekierki wychodzi tyle linii? Wydaje mi się, że
wątpię. (dla przypomnienia, EC siekierki dysponuje mocą elektryczną
622MW)
--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\
\ K...@e...eu.org /
/ http://epsilon.eu.org/ \
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/
-
46. Data: 2010-01-15 16:47:56
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: "Wiktor S." <wswiktor&poczta,fm@no.spam>
>> Nie jest prawdą 10 miliamper (niech będzie że trzydzieści, do 50
>> amper i tak daleko), czy nie jest prawdą że 12 woltów nie zabije?
>
> Jednostką natężenia jest jeden amper, a nie jedna ampera.
Manie racji nie zawsze upoważnia do czepiania się ;-)
--
Azarien
-
47. Data: 2010-01-15 17:19:52
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 15 Jan 2010, Piotr Rezmer wrote:
> qwerty pisze:
>>
>> Ciało ludzkie ma 1000 (+/-50 ). Przy:
>
> Skąd wziąłeś tak dziwną wartość?
Chyba właśnie "bez skóry".
pzdr, Gotfryd
-
48. Data: 2010-01-15 18:03:22
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: Piter <t...@o...pl>
W dniu 2010-01-15 08:17, qwerty pisze:
> Użytkownik "Piter" <t...@o...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hio0pg$bo1$...@i...gazeta.pl...
>> podobno 2 nitki przewodów przebiły opuszki palców i prąd przepłynał
>> bezpośrednio przez serce. Nie wiem czy ta historia jest prawdziwa, ale
>> możliwa, bo niemal 100% rezystancji to właśnie naskórek a 50 mA
>> wystarczy do zabicia wtedy.
>
> No popatrz. A jak poliżesz bateryjkę to rezystancja jest jeszcze
> mniejsza i bateryjka jakoś nie zabija. ;)
> Według twojego rozumowania opuszki dają 99,9999% rezystancji - to po
> pierwsze.
> Po drugie: napięcie przemienne jest groźniejsze, ponieważ powoduje
> trwały skurcz mięśni sercowych( migotanie komór sercowych) znacznie
> zmniejszenie krążenia krwi, z której dostaje się tlen do komory mózgowej).
> Przy stałym nie powoduje wyżej wymienionych skutków - tylko działanie
> cieplne i elektrolityczne.
sprawdz rezystancję po przebiciu naskórka i użyj prawa ohma
-
49. Data: 2010-01-15 18:33:19
Temat: Re: 50A 12V - możezrobićkrzywdę?
Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com>
On Fri, 15 Jan 2010 18:19:52 +0100, Gotfryd Smolik news napisał:
> On Fri, 15 Jan 2010, Piotr Rezmer wrote:
>
>> qwerty pisze:
>>>
>>> Ciało ludzkie ma 1000 (+/-50 ). Przy:
>>
>> Skąd wziąłeś tak dziwną wartość?
>
> Chyba właśnie "bez skóry".
Bez skóry to masz całkiem fajny elektrolit.
--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
-
50. Data: 2010-01-15 19:44:45
Temat: Re: 50A 12V - może zrobić krzywdę?
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Piotr Rezmer" <p...@e...net.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:hipq3n$ccu$...@i...gazeta.pl...
> Skąd wziąłeś tak dziwną wartość? Rozumiem że zależy od tego jak głęboko
> wbijesz w ciało elektrody, ale z "amatorskiego" sciskania końcówek omomierza
> są to wartości rzędu setek kOhm.
Kiedyś badali na nieboszczykach. Obecnie nie wiem na czym badają.
--
Jeżeli nie potrafisz skonfigurować NOD32, aby nie wysyłał śmieci
to lepiej nic nie pisz, gdyż nie jesteś obdarzony inteligencją.