-
31. Data: 2010-09-29 13:42:38
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "CeSaR" <a...@m...com>
>Nie gryzie cos w tylek?
Nie. W tym przypadku akurat nie.
Czasem jednak warto o emotikonie pamietac.
C
-
32. Data: 2010-09-29 13:45:39
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "kamil" <k...@s...com>
"CeSaR" <a...@m...com> wrote in message news:i7v8ks$d43$1@news.onet.pl...
>>Nie gryzie cos w tylek?
>
> Nie. W tym przypadku akurat nie.
> Czasem jednak warto o emotikonie pamietac.
Uroki internetu, jeszcze troche a w reedycjach ksiazek Lema trzeba bedzie
dodawac ;) i !!!!!JEDENJEDEN!"!!!!!JEDEN, inaczej nikt nie zrozumie.
Pozdrawiam
Kamil
-
33. Data: 2010-09-29 13:54:06
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-09-29 13:25:40 Przemysław Czaja
> > W sumie mógłbym sobie
> > kupić 4-5-letnie Audi A8 (o którym skrycie marzę)
> Coś chyba z Tobą nie tak ;-) to dlaczego do licha nie kupiłeś?
Ponieważ mnie na to auto nie stać.
> spełnił byś swoje marzenia a dodatkowo stracił
> byś na wartości auta 5% a nie 40 %.
Nie ma dla mnie znaczenia ile tracę na wartości auta
dopóki stać mnie na jego zakup i utrzymanie.
--
Pozdor Myjk
-
34. Data: 2010-09-29 13:58:43
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Tomek" <a...@i...pl>
> Czyli zle zrobilem, ze jezdze Impreza WRX zamiast Focusa 1.6 z korbkami w
> drzwiach, za to nowego.. ;)
jesli masz potrzebe posiadania WRXa (obojetnie czy chodzi o parametry,
osiagi, sasiadow czy inne wzgledy, ktorych nie spelnial Focus) a nowa
Impreza byla poza Twoim zasiegiem finansowym to OK. Jesli natomiast nowy
Focus byl odpowiedni do Twoich potrzeb a kupiles uzywana Impreze to tego nie
rozumiem :)
Ja sam jezdze autami uzywanymi, bo niestety nowe o odpowiednich gabarytach
sa dla mnie chwilowo za drogie. Ale nastepne bedzie na 100% nowe, bo uwazam
ze sa warte swojej ceny. Celuje cos w klasie wspomnianego Focusa. Mondeo,
chociaz jest wiekszy, wygodniejszy, ale jest drozszy i *nie jest mi
potrzebny*. Moglbym w tej cenie kupic mlodego uzywanego Mondeo, ale po co? A
ze nowe duzo traci na wartosci, trudno "luksus" kosztuje, jak wszystko.
--
Tomek
-
35. Data: 2010-09-29 14:03:27
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Tomek" <a...@i...pl> wrote in message
news:i7v9lk$gaf$1@news.onet.pl...
>> Czyli zle zrobilem, ze jezdze Impreza WRX zamiast Focusa 1.6 z korbkami w
>> drzwiach, za to nowego.. ;)
>
> jesli masz potrzebe posiadania WRXa (obojetnie czy chodzi o parametry,
> osiagi, sasiadow czy inne wzgledy, ktorych nie spelnial Focus) a nowa
> Impreza byla poza Twoim zasiegiem finansowym to OK. Jesli natomiast nowy
> Focus byl odpowiedni do Twoich potrzeb a kupiles uzywana Impreze to tego
> nie rozumiem :)
Otoz to - chcialem miec Impreze, a nie Focusa. Co prawda nie rozumiem
potrzeby posiadania 9-letniego A4, ale gusta sa rozne. Rozumiem natomiast,
ze 'stac mnie na nowe' niekoniecznie oznacza, ze trzeba nowe kupic. Kiedy
bedzie mnie stac na nowa Impreze, kupie pewnie uzywana 911-tke, bo chce.
> Ja sam jezdze autami uzywanymi, bo niestety nowe o odpowiednich gabarytach
> sa dla mnie chwilowo za drogie. Ale nastepne bedzie na 100% nowe, bo
> uwazam ze sa warte swojej ceny. Celuje cos w klasie wspomnianego Focusa.
> Mondeo, chociaz jest wiekszy, wygodniejszy, ale jest drozszy i *nie jest
> mi potrzebny*. Moglbym w tej cenie kupic mlodego uzywanego Mondeo, ale po
> co? A ze nowe duzo traci na wartosci, trudno "luksus" kosztuje, jak
> wszystko.
Tu wracamy do mojego wczsniejszego posta w tym watku - traktowania
samochodow. Dla mnie to nie tylko dupowoz z A do B, wiec biore sie za
przygotowywanie czegos do KJSow. Ale jesli ktos ma potrzebe przejechania z A
do B, stac go na nowe i nie chce wloczyc sie miesiacami po kraju w te i
nazad w poszukiwaniu igly od emeryta, to ja to calkowicie rozumiem, a autor
watku nie.
Pozdrawiam
Kamil
-
36. Data: 2010-09-29 14:04:46
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety kupowania nowego
> samochodu,
> (bo z pewnością nie ekonomia, ekologia, spalanie itp)
Wychodzisz z bezsensownego założenia że jedynym kryterium
wyboru samochodu jest ekonomia :-))). Podobnie zresztą jest
z pewną grupą kolegów tutaj, oni oceniają z kolei auta tylko
pod wględem osiągów ;-))).
-
37. Data: 2010-09-29 14:12:30
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Tomek" <a...@i...pl>
> Zauważ, że mamy auta z identycznego rocznika, w podobnej klasie ,w takim
> samym stanie ale ja mam dodatkowo na koncie 47 000 zł - czujesz tę
> SUBTELNĄ różnicę?
OK, ale za 47tys zl Twoj kolega 4 lata jezdzil fajnym autem, a Ty? Autobusem
czy miales inne auto, ktore tez swoje kosztowalo? I widzisz, z 47tys zrobi
sie sporo mniej jesli odejmiesz swoje koszty uzywania innego pojazdu w
latach 2005-2009. Tym sposobem wychodzi kwota, ktora jest akceptowalna przez
kolege z meganki jako koszt posiadania nowego auta, dokladnie takiego jak
sobie wymarzyl, z gwarancja, w jego ulubionym kolorze i innymi bajerami.
Nigdzie nie napisalem, ze nowe auto jest tansze. Pisalem, ze jesli ktos
zaakceptuje ten wiekszy koszt jezdzenia nowka, to nie widze sensu kupowania
uzywki. I tu odniesienie do tych bogatych klientow. Nie ma znaczenia ile
facet ma na koncie w banku. Moze uwazac ze 47tys/4 lata to za duzo na auto i
koniec, woli to wydac na szampana w Paryzu :) Wolno mu? Wolno!
--
Tomek
-
38. Data: 2010-09-29 14:13:15
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Robert_J" <d...@o...pl> wrote in message
news:i7va1a$hd7$1@news.onet.pl...
>> Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety kupowania nowego samochodu,
>> (bo z pewnością nie ekonomia, ekologia, spalanie itp)
>
> Wychodzisz z bezsensownego założenia że jedynym kryterium wyboru samochodu
> jest ekonomia :-))). Podobnie zresztą jest z pewną grupą kolegów tutaj,
> oni oceniają z kolei auta tylko pod wględem osiągów ;-))).
Bo skoro nie jezdzi, to niech bedzie chociaz tanie. A jesli nie jest tanie,
ani nie jezdzi, to jak ozenic sie z brzydka baba, ktora o 8 wieczorem
nakrywa sie koldra i zasypia. Kompletnie bez sensu.
Pozdrawiam
Kamil
-
39. Data: 2010-09-29 14:24:45
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Chodzi mi o rzeczowe argumenty, które będą popierać
> opinię, że kupowanie nowych samochodów
> jest ekonomiczniejsze ekologiczniejsze,
Akurat w tym przypadku chyba nie musisz czekać na argumenty?
Te akurat są dość obiektywne i jednoznaczne :-). Pytanie
tylko czy to ma być jednyny argument przy wyborze auta? Ja,
podobnie jak ktoś tutaj już napisał, mam inne zdanie. Nie
patrzę ile auto straci na wartości, jak mnie stać to kupuję
:-). Uważasz że jak ktoś ma szmalu jak lodu (to nie ja,
uprzedzam) to będzie patrzył na ekonomikę samochodu? On sika
na to czy fura pali 10 czy 30 litrów :-). Mam znajomego,
który posiada porsche i ferrari (Szczeciniacy może wiedzą o
kogo chodzi). Nie sądzę żeby przy zakupie kierował się
ekonomią ;-)
> ...wygodniejsze czy ładniejsze (cokolwiek by to nie
> znaczyło)
A to już akurat rzecz gustu, więc raczej argumentów nie
dostaniesz :-).
-
40. Data: 2010-09-29 14:24:51
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-09-29 14:03, kamil pisze:
> "Tomek" <a...@i...pl> wrote in message
> news:i7v9lk$gaf$1@news.onet.pl...
>>> Czyli zle zrobilem, ze jezdze Impreza WRX zamiast Focusa 1.6 z
>>> korbkami w drzwiach, za to nowego.. ;)
>>
>> jesli masz potrzebe posiadania WRXa (obojetnie czy chodzi o parametry,
>> osiagi, sasiadow czy inne wzgledy, ktorych nie spelnial Focus) a nowa
>> Impreza byla poza Twoim zasiegiem finansowym to OK. Jesli natomiast
>> nowy Focus byl odpowiedni do Twoich potrzeb a kupiles uzywana Impreze
>> to tego nie rozumiem :)
>
> Otoz to - chcialem miec Impreze, a nie Focusa. Co prawda nie rozumiem
> potrzeby posiadania 9-letniego A4, ale gusta sa rozne. Rozumiem
> natomiast, ze 'stac mnie na nowe' niekoniecznie oznacza, ze trzeba nowe
> kupic. Kiedy bedzie mnie stac na nowa Impreze, kupie pewnie uzywana
> 911-tke, bo chce.
>
Nie no jak, kupujesz samochod do jezdzenia??
Na pewno kupiles po to by wyrywac lachony pod remiza ;>
--
Karolek