-
11. Data: 2010-09-29 12:27:57
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "kamil" <k...@s...com>
"to" <t...@a...xyz> wrote in message
news:4ca313e2$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
> begin gr
>
>> U mnie w domu:
>> - ?ona jeOEdzi mesiem 4 letnim (CDI) - ja Audi A4 2.6 benzyna/LPG 9 lat
>> - dziecko fiat UNO benzyna (jaka? ma?a). Pomijaj?c zupe?nie ceny aut to
>> spalanie: - mesio - 6-7 l. ropy g?ównie u?ywany w mie?cie (roczny
>> przebieg ok. 18 000 km.)
>> - audica 10-11 litów gazu miasto ok. 9 trasa (roczny przebiek ok. 35 000
>> km) - UNO - ok. 6-8 l. miesznay (roczny przebieg ok. 6-7 000 km) Wymiany
>> cze?ci:
>
> FIAT UNO -- katastrofalnie niebezpieczne auto, jedno z najbardziej
> niebezpiecznych aut możliwych do kupienia w Polsce.
Patrzac ile nastolatki teraz wydaja na ciuchy i imprezy, to moze i jest w
tym metoda...
Pozdrawiam
Kamil
-
12. Data: 2010-09-29 12:28:28
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "gr" <grafik(no spammm)@mbpress.pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:i7v3rg$t9u$1@news.onet.pl...
> 2010-09-29 11:57:38 gr
>
>> - mesio strasznie drogi i koszt części
>> na poziomie 4-5 tys zł rocznie
>> - audica tania i koszt części
>> na poziomie 1 500 zł rocznie
>
> Posiadana przeze mnie od nowości Mazda6 CiTD
> (Klasa Audi A4), kosztuje mnie około 800-1000zł
> rocznie (przeglądy, w tym wymiana oleju, filtrów),
> o których chyba tutaj nie napisałeś. Części jeszcze
> żadnych, od dwóch i pół roku, kupować nie musiałem.
>
>> - mesio 4,5 w skali do 5
>> - audica 4,5 w skali do 5
>> - UNO - wiadomo 1 w skali do 1
>
> To UNO wypada najlepiej. :P
>
>> No i tyle. Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety
>> kupowania nowego samochodu
>
> Skąd to nagłe porównanie na tle zawartości Twojego postu?
W poście opisałem jak i w jakim stopniu i z jakimi kosztami,
każdy z naszych pojazdów spełnia swoją rolę, bo o to generalnie chodzi.
Praktyka wygląda tak, że samochodem się jeździ, lubi się go, daje pewną
swobodę w życiu,
i ponosi się z tego tytułu pewne koszta.
Chodzi mi o rzeczowe argumenty, które będą popierać opinię, że kupowanie
nowych samochodów
jest ekonomiczniejsze (UNO nie brałbym pod uwagę, bo dziecko b. żadko
jeździ),
ekologiczniejsze, wygodniejsze czy ładniejsze (cokolwiek by to nie znaczyło)
pozdr.
Gr
-
13. Data: 2010-09-29 12:37:38
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 29.09.2010 kamil <k...@s...com> napisał/a:
>>
>>> Podaj wiec jeden rzeczowy argument za wydaniem 200zl na spodnie? Mozna
>>> ustawic sie rano pod sklepem z odzieza z zachodu w dniu dostawy i kupic
>>> takie same po 10zl za kilogram.
>>
>> Oby na pewno takie same? W ubraniach jest coś takiego jak moda, no i
>> często
>> trzeba po prostu wyglądać - sądzę że to wystarczający argument.
>
> Dla kobiety moze tak, ja swoje Wranglery z 5 lat juz nosze i nie potrzebuje
> innej pary butow do kina i na piwo. ;)
Ale co to za cel: kino czy piwo, przeczytaj niżej - sądzisz że w tych 5 letnich
wranglach dostaniesz pracę za 10k/mc? - watpię, więc może warto wydać wtedy ten
1k zł i sie ubrać odpowiednio do celu? W _wielu_ rzeczach liczy się pierwsze
wrażenie, to jest może nie najważniejszy, ale istotny element.
>> Mając wyglądający ubiór osiągasz cel - dostajesz kontrakt, wyrywasz laskę
>> z
>> parkietu czy co tam chcesz osiągnąć - aby to zrealizować musisz ponieść
>> koszty: np. ubranie.
>
> Przeciez majac lepszy samochod wyrwiesz laske pod remiza. ;)
To był przykład celu ;) ale masz rację.
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
14. Data: 2010-09-29 12:39:29
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Sergiusz Rozanski" <w...@s...com> wrote in message
news:slrnia65ni.r3e.write-only-with-spf@dns.media-la
b.com.pl...
> Ale co to za cel: kino czy piwo, przeczytaj niżej - sądzisz że w tych 5
> letnich
> wranglach dostaniesz pracę za 10k/mc? - watpię, więc może warto wydać
> wtedy ten
> 1k zł i sie ubrać odpowiednio do celu? W _wielu_ rzeczach liczy się
> pierwsze
> wrażenie, to jest może nie najważniejszy, ale istotny element.
Pisze o jeansach, nie garniaku.
Myslisz, ze beda powaznie traktowac prezesa zarabiajacego 10k miesiecznie,
jesli podjedzie 10-letnia A4 z rdza w nadkolach?
>> Przeciez majac lepszy samochod wyrwiesz laske pod remiza. ;)
>
> To był przykład celu ;) ale masz rację.
O to wlasnie chodzi - argument o samochodzie mozna przelozyc na dowolne inne
dobra konsumpcyjne. :)
Pozdrawiam
Kamil
-
15. Data: 2010-09-29 12:39:45
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "gr" <grafik(no spammm)@mbpress.pl> napisał w wiadomości news:
>>> No i tyle. Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety
>>> kupowania nowego samochodu
>>
>> Skąd to nagłe porównanie na tle zawartości Twojego postu?
>
> W poście opisałem jak i w jakim stopniu i z jakimi kosztami,
Ale to różne auta są.
Czyli nieporównywalne.
Odwrotnie - to by miało sens, jeśli na wejściu byłyby w tej samej cenie.
-
16. Data: 2010-09-29 12:40:58
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
news:i7v2s5$qg3$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "gr" <grafik(no spammm)@mbpress.pl> napisał w wiadomości news:
>> No i tyle. Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety kupowania nowego samochodu,
>> (bo z pewnością nie ekonomia, ekologia, spalanie itp), czy ew.
>> określanie 8-10 letnich samochodów
>> złomkami.....
> Kup sobie nowego Fiata i starego Mesia, to będziesz miał prawidłowe
> porównanie.
Moj nowy Fiat (jak go mialem) spedzil w ramach gwaracji (rocznej) ponad 3
miesiace w serwisie, jedna z reklamacji zakonczyla sie tak: "moze pan
wystapic o przespawanie nadwozia i wtedy bedzie sie ten klosz lampy zamykal
bez problemow, ale jak podloze pod niego pasek gumy, to tez zadziala", druga
tak: "napisalismy zapytanie do fabryki i dostalismy odpowiedz, ze samochod
nie musi zapalic za pierwszym razem"...
--
Axel
-
17. Data: 2010-09-29 12:41:18
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: to <t...@a...xyz>
begin kamil
> Podaj wiec jeden rzeczowy argument za wydaniem 200zl na spodnie? Mozna
> ustawic sie rano pod sklepem z odzieza z zachodu w dniu dostawy i kupic
> takie same po 10zl za kilogram.
Zgadzam się całkowicie, ze takie rozumowanie nie ma sensu. Ja na przykład
nie wyobrażam sobie w tej chwili posiadania nowego auta, celowo kupiłem
używane, bo lubię sobie w nim trochę podłubać, sprowadzić jakieś części,
pobawić się, a auta nie wykorzystuję w pracy, więc poziom niezawodności
nie jest dla mnie zbyt istotny. Prestiż także, bo jestem trochę
antykonsumpcyjny i wolę wręcz auta, które nie rzucają się w oczy za to
dobrze jeżdżą. ;) Z drugiej jednak strony wiele osób nie zna się zupełnie
na autach i chce po prostu, żeby były niezawodne, a w razie czego dało
się je naprawić w pobliskim ASO. Przy tym powinny wyglądać nowocześnie.
Taka osoba kupi nowe auto, o ile ją na nie stać. Sensowna eksploatacja
5-10 letniego auta, nawet dobrze utrzymanego, wymaga jednak pewnej wiedzy
i poświęcenia na to trochę czasu.
--
ignorance is bliss
-
18. Data: 2010-09-29 12:41:53
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: to <t...@a...xyz>
begin Sergiusz Rozanski
> Oby na pewno takie same? W ubraniach jest coś takiego jak moda, no i
> często trzeba po prostu wyglądać - sądzę że to wystarczający argument.
> Mając wyglądający ubiór osiągasz cel - dostajesz kontrakt, wyrywasz
> laskę z parkietu czy co tam chcesz osiągnąć - aby to zrealizować musisz
> ponieść koszty: np. ubranie.
Dokładnie to samo tyczy się motoryzacji.
--
ignorance is bliss
-
19. Data: 2010-09-29 12:46:13
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
2010-09-29 12:24:39 kamil
> Nie chce tu bronic argumentow "nowe to zuo",
> ale ile twoja M6 stracila w pierwszym roku
> na wartosci? Za tyle kupisz 9-letnie A4. ;)
Nie wiem ile straciła. Wiem za to ile
oszczędziła czasu, i zapewne nerwów.
Czas, jak to mawiają, to pieniądz. ;)
Nerwów odkupić nie da się wcale.
Zresztą, świadomość iż wcześniej nie pierdział mi
w siedzenie tłusty taksówkarz sprawia, że mogłaby
stracić nawet 2x więcej niż faktycznie straciła. ;)
To już drugie moje auto posiadane od nowości
(wcześniej Fabia). Po prostu kupuję to, na co
mnie stać i nie muszę się pokazywać przed
sąsiadami. Auto ma mnie bezawaryjnie wozić
przez ~5/6 lat i tyle. W sumie mógłbym sobie
kupić 4-5-letnie Audi A8 (o którym skrycie marzę)
zamiast M6 i robić za "pana"... mógłbym. :P
--
Pozdor Myjk
-
20. Data: 2010-09-29 12:47:06
Temat: Re: 2-3 letni a 8-9 letni
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości
news:i7v53t$crt$1@inews.gazeta.pl...
> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
> news:i7v2s5$qg3$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "gr" <grafik(no spammm)@mbpress.pl> napisał w wiadomości news:
>>> No i tyle. Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety kupowania nowego
>>> samochodu,
>>> (bo z pewnością nie ekonomia, ekologia, spalanie itp), czy ew.
>>> określanie 8-10 letnich samochodów
>>> złomkami.....
>> Kup sobie nowego Fiata i starego Mesia, to będziesz miał prawidłowe
>> porównanie.
>
> Moj nowy Fiat (jak go mialem) spedzil w ramach gwaracji (rocznej) ponad 3
> miesiace w serwisie,
Mojemu też się zdarzało.
Ale kosztów to nie powiększało - a o tym mówiliśmy.
Nawet zastępcze dawali za friko.