eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria17 minut i 37 sekundRe: 17 minut i 37 sekund
  • Data: 2022-01-03 23:01:25
    Temat: Re: 17 minut i 37 sekund
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 03/01/2022 22:36, Zenek Kapelinder wrote:
    >> To nie oznacza, że za tydzień będą budowac komercyjny reaktor. Ogólnie,
    >> to wielu z nas go nie doczeka.
    > Różne scenariusze są możliwe. Może się udać pojutrze albo nigdy, nigdy w znaczeniu
    że mogę niedoczekać

    Optymistycznie szacujemy że za 20 lat *może* coś zacznie produkować
    energię, ale bedzie i tak nieopłacalne względem czegokolwiek co mamy
    juz, szczególnie elektrowni rozszczepiających.

    Wszystkie obecne reaktory to reaktory eksperymentalne, a nie
    produkcyjne, konstrukacja komercyjnych będzie inna, głównie z powodu
    braku elementów o zmiennych parametrach, potrzebnych przy badaniach.

    Nie wykluczone, że nastąpi jakiś przypadkowy przełom inną ścieżką, z
    okolic Polywell albo Fuser-a. Ale nie wiadomo i nie ma na to co liczyć.

    > Kilka wybuchów termojądrowych Ziemia zaliczyła.

    Nijak nie przekłada się to nad kontrolowaną reakcję fuzji. Bombe
    wodorową jest bardzo łatwo zrobić, czego najlepszym przykładem jest
    fakt, że dali to radę zrobić nawet w Rosji i Chinach, dziesiatki lat
    temu. Więc to nie może być skomplikowane. Elektrownia rozszczepiająca
    jest też relatywnie prosta i łatwa w budowie. Fuzyjna nie. Jest
    *zajebiście* skomplikowana z uwagi na absurdanle parametry fizyczne
    prawie wszytkiego. Elektrownie na uran to zabawka dla dzieci, jeśli
    chodzi o poziom komplikacji.

    > W każdym energia uzyskana była wyższa od włożonej. Znaczy się że się da.

    No się da, bo to wynika z fizyki, uczą tego na pierszym roku dowolnych
    studiów technicznych. Tak samo, jak uczą, że czarne dziury promieniują i
    tez można *teoretycznie* odzyskać z nich energię wrzucając do środka
    masę. I co z tego. Problem nie jest "czy się da teoretycznie" tylko
    czysto inzynieryjny, materiałowy, techniczny. Wcale nie jest on tak
    blisko końca, jak bredzą pismaki. Pesymiści widzą tam jeszcze 40 lat
    badań. Najgorsze, że wielu z tych pesymistów, to ludzie pracujący przy
    tych projektach.

    > Jest tylko problem z przeniesieniem ze skali makro do mikro.

    To się nie skaluje tak samo, jak kominy, statki czy dinozaury.

    To jest skrajnie skomplikiwane, a nie rozwiązaliśmy na razie żadnych
    *prawdziwych* problemów, do zastosowania komercyjnego. Ciągle badamy.

    "Utrzymanie plazmy przez x minut" jest potrzebne po to, aby zrobić szum
    medialny i wyciągnąc więcej pieniedzy na badania. Nie jest to nic, co
    powoduje że elektronia jest w zasigu ręki, to tylko jeden z wielu kroków
    do celu. To dobrze, że robią szum, polityczne przygłupy sypną kasą, ale
    czytaj między wierszami: to tylko utrzymanie plazmy. Nie ma dodatniego
    bilansu energetycznego i długo nie będzie, ponadto nie ma ani jednej
    fuzji która produkuje energię w planach, wszystko to reaktory badawcze.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: