-
101. Data: 2014-12-16 14:00:27
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"re" <r...@r...invalid> wrote in message news:m6nhe3$pac$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Pszemol"
> Po to są właśnie światła i syreny abyś to Ty na taki samochód
> uważał i usuwał mu się z drogi a nie odwrotnie...
> ---
> Światła i syreny są po to by inni wiedzieli, że mają się usunąć.
Otóż to.
-
102. Data: 2014-12-16 14:18:45
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
>>> Po to są właśnie światła i syreny abyś to Ty na taki samochód
>>> uważał i usuwał mu się z drogi a nie odwrotnie...
>>
>> Tak, zwlaszcza gluchy i slepy. Sa dziesiatki roznych sytuacji
>> w ktorych mozesz nie zauwazyc takiego pojazdu przez
>> roztargnienie, zle samopoczucie itp. czlowiek to nie robot.
>
> I roztargnienie lub pijaństwo kosztuje Cię wtedy śmierć.
Przy takiej jezdzie w poblizu przejscia niestety tak.
-
103. Data: 2014-12-16 14:31:42
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
>> Po to są właśnie światła i syreny abyś to Ty na taki samochód
>> uważał i usuwał mu się z drogi a nie odwrotnie...
>> ---
>> Światła i syreny są po to by inni wiedzieli, że mają się usunąć.
>
> Otóż to.
Jezeli maja taka mozliwosc, a pojazd uprzywilejowany jest dostrzegalny i
slyszalny
-
104. Data: 2014-12-16 15:29:57
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:m6paa3$eq9$1@dont-email.me...
> "Czesław Wiśniak" <c...@b...pl> wrote in message
> news:m6l433$30a$1@node1.news.atman.pl...
>>> Po to są właśnie światła i syreny abyś to Ty na taki samochód
>>> uważał i usuwał mu się z drogi a nie odwrotnie...
>>
>> Tak, zwlaszcza gluchy i slepy. Sa dziesiatki roznych sytuacji
>> w ktorych mozesz nie zauwazyc takiego pojazdu przez
>> roztargnienie, zle samopoczucie itp. czlowiek to nie robot.
>
> I roztargnienie lub pijaństwo kosztuje Cię wtedy śmierć.
>
Której winny jest kierowca samochodu uprzywilejowanego.
Chyba, że ktoś specjalnie i rozmyślnie rzucił mu się pod koła.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
105. Data: 2014-12-16 16:46:32
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "Jankol" <b...@w...pl>
Użytkownik "Czesław Wiśniak" <c...@b...pl> napisał w wiadomości
news:m6onts$4ld$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Jankol" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:548fdcee$0$2164$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Czesław Wiśniak" <c...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:m6nshf$8gb$1@node1.news.atman.pl...
>>> Wlasnie wystarczylo, zeby policja zastosowala sie do tych nowych
>>> przepisow
>>
>>>Jeszcze nie ma nowych przepisów dotyczących przejść dla pieszych.
>>>Projekt jest w Sejmie.
>>
>> Wiem o tym.
=======================
> Nie oznaczaj tego jako moja wypowiedź :
> ">> Wlasnie wystarczylo, zeby policja zastosowala sie do tych nowych
> przepisow",
> bo to ty napisałeś.
>
> ----------------------------------------------------
-------------------------------------
> Nigdzie nie napisalem, ze juz weszly, dlatego uzylem "tych".
Nie chodzi o wyraz "tych", tylko chodzi o wyrazy "zeby policja
zastosowala sie do tych nowych przepisow"
-
106. Data: 2014-12-16 16:58:33
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "bartosz" <b...@w...pl>
> Prawdą jest, że bomby nie dają pierwszeństwa, ale też musimy godzić się
> na to, że pojazd uprzywilejowany może jechać niebezpieczniej.
Alez w zadnym przypadku nie musimy - co wiecej: nie wolno nam godzic sie na
to, ze pojazd uprzywilejowany moze jechac niebezpieczniej.
>
> To, co jest niebezpieczne, to zwalanie już od samego początku winy na
> przechodnia (że niby ma być sprawdzone, czy nie wtargnął itp.). Zwalanie
> takie jest spowodowane tym, że wewnętrznie czujemy, że funkcjonariusz na
> służbie odwalający tylko swoje obowiązki, nie powinien ponieść kary.
Jakies chore "wewnetrzne odczucie". Dlaczego piszesz w liczbie mnogiej? -
watpie, aby ktos rozsadny podzielal to zdanie.
>
> Tymczasem należy przyjąć do wiadomości, że takie wypadki się zdarzają,
> ale środki karne nie są jedynymi możliwymi konsekwencjami.
>
> Lepiej uznać winę policjanta, odstąpić od wymierzenia kary - co
> pozostawi rodzinie zmarłego drogę do odszkodowania w pieniądzu
> (najbardziej tutaj adekwatnego) niżby "na siłę" szukać winnego w
> pieszym, bo ukaranie policjanta kłóci się z naszym wewnętrznym myśleniem
> o tej sprawie.
>
Moze "z waszym", kolego - "z naszym" sie nie kloci, a wrecz tzw. policjanta
powinno sie ukarac przykladne by dac jemu podobnym jasny sygnal, ze wiecej
uprawnien to takze wiecej odpowiedzialnosci i ze zaleznosc ta nie powinna
byc liniowa, ale nawet ekspotencjalna.
bart
-
107. Data: 2014-12-16 20:50:09
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-12-16 16:58, bartosz pisze:
> Moze "z waszym", kolego - "z naszym" sie nie kloci, a wrecz tzw. policjanta
> powinno sie ukarac przykladne by dac jemu podobnym jasny sygnal, ze wiecej
> uprawnien to takze wiecej odpowiedzialnosci
Znaczy się że pojazd uprzywilejowany ma jeździć bezpieczniej od
zwykłego? Przecież jest właśnie na odwrót - uprzywilejowanemu pozwalamy
na więcej (to "więcej wolności" oznacza "mniej bezpieczeństwa"). Robimy
to (wali mnie to, że ci się nie podoba pluralis majestatis) dlatego, że
godzimy się na to, że szybsze znalezienie się na miejscu pożaru jest na
tyle ważne, że możemy zwiększyć prawdopodobieństwo wypadku w czasie
dojazdu. Ale z tego powodu musimy ograniczyć odpowiedzialność karną
formalnego sprawy (zachowując odpowiedzialność cywilną).
> i ze zaleznosc ta nie powinna
> byc liniowa, ale nawet ekspotencjalna.
Trudne słowo. Pisze się eksponencjalna.
--
Liwiusz
-
108. Data: 2014-12-16 21:29:48
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: masti <g...@t...hell>
Liwiusz wrote:
> W dniu 2014-12-16 16:58, bartosz pisze:
>> Moze "z waszym", kolego - "z naszym" sie nie kloci, a wrecz tzw. policjanta
>> powinno sie ukarac przykladne by dac jemu podobnym jasny sygnal, ze wiecej
>> uprawnien to takze wiecej odpowiedzialnosci
>
> Znaczy się że pojazd uprzywilejowany ma jeździć bezpieczniej od
> zwykłego? Przecież jest właśnie na odwrót - uprzywilejowanemu pozwalamy
> na więcej (to "więcej wolności" oznacza "mniej bezpieczeństwa"). Robimy
> to (wali mnie to, że ci się nie podoba pluralis majestatis) dlatego, że
> godzimy się na to, że szybsze znalezienie się na miejscu pożaru jest na
> tyle ważne, że możemy zwiększyć prawdopodobieństwo wypadku w czasie
> dojazdu. Ale z tego powodu musimy ograniczyć odpowiedzialność karną
> formalnego sprawy (zachowując odpowiedzialność cywilną).
przepisy są jasne. Ma prawo niestosować się do niektórych przepisów. Nie
do wszystkich.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
109. Data: 2014-12-16 21:33:59
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-12-16 21:29, masti pisze:
> Liwiusz wrote:
>
>> W dniu 2014-12-16 16:58, bartosz pisze:
>>> Moze "z waszym", kolego - "z naszym" sie nie kloci, a wrecz tzw. policjanta
>>> powinno sie ukarac przykladne by dac jemu podobnym jasny sygnal, ze wiecej
>>> uprawnien to takze wiecej odpowiedzialnosci
>>
>> Znaczy się że pojazd uprzywilejowany ma jeździć bezpieczniej od
>> zwykłego? Przecież jest właśnie na odwrót - uprzywilejowanemu pozwalamy
>> na więcej (to "więcej wolności" oznacza "mniej bezpieczeństwa"). Robimy
>> to (wali mnie to, że ci się nie podoba pluralis majestatis) dlatego, że
>> godzimy się na to, że szybsze znalezienie się na miejscu pożaru jest na
>> tyle ważne, że możemy zwiększyć prawdopodobieństwo wypadku w czasie
>> dojazdu. Ale z tego powodu musimy ograniczyć odpowiedzialność karną
>> formalnego sprawy (zachowując odpowiedzialność cywilną).
>
> przepisy są jasne. Ma prawo niestosować się do niektórych przepisów. Nie
> do wszystkich.
Dziękujemy ci, kapitanie obwius ;)
--
Liwiusz
-
110. Data: 2014-12-16 21:45:36
Temat: Re: 10 mniej nie wystarczyło
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> a wrecz tzw. policjanta
> powinno sie ukarac przykladne
Taa, nalezy tylko miec nadzieje, ze tak przykladnie ukarany
funkcjonariusz bedzie na wezwanie Bartosza pedzil 50km/h, zatrzymywal
sie na kazdym czerwonym, a na koncu grzecznie poszuka miejsca do
zaparkowania. To samo dotyczy oczywiscie pogotowia i strazy.
Wlazenie na droge bez rozgladania sie, jest taka sama glupota, jak
pchanie paluchow do kontaktu. I nie ma znaczenia, ze
to przejscie, kilka bialych pasow nie czyni odpornym na prawa fizyki.
Jak sobie pila utniesz paluchy, to bedziesz mial pretensje do
producenta? Jak bardzo trzeba byc nawalonym, zeby wlazic na droge bez
upewnienia sie, ze jest to bezpieczne. Tym bardziej pod pojazd, ktory
wysyla sygnaly swietlne i dzwiekowe raczej trudne do zignorowania.
Sorry, od pojazdu uprzywilejowanego oczekuje szybkiego dotarcia do celu,
od innych uczestnikow ruchu oczekuje ulatwienia mu tego jak tylko sie
da. Mam nadzieje, ze sad tez bedzie tego zdania i policjanta calkowicie
uniewinni. Chocby po to, by do innych
funkcjonariuszy/ratownikow/strazakow poszedl sygnal, ze "Volenti non fit
iniuria" - nawalil sie gosc, wlazl pod samochod i to jeszcze
uprzywilejowany, to jego sprawa, ich zadanie to dotrzec szybko i
dzialac, a nie prowadzic rozwazania, czy jasnie pan hrabia pieszy nie
jest aby nawalony i w zwiazku z tym nie postanowi tych chamow w
radiowozie wlasna piersia powstrzymac od przekraczania dozwolonej predkosci.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com