-
11. Data: 2017-08-02 10:17:39
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:olruog$l37$...@p...wsisiz.edu.pl...
>> Dobrze, że moja 20-letnia wkrętakra Ryobi o tym nie wie. Pojemność
>> spadła, ale jest nadal wystarczająca i całkiem wolno się
>> samorozładowuje.
>no bez jaj - nic co miało nicd w sobie nie przezywało mi roku.
>Używasz jej regularnie od 20 lat? czy piszesz, że działa bo na bez
>obciążenia obróci dwa razy wrzecionem? :))
Tak nawiasem mowiac - tym akumulatorom zdaje sie szkodzi przebywanie w
stanie naladowanym (nie dotyczy eneloopow).
Wiec to wolne samorozladowywanie to blad obslugi - ladowac na dzien
przed uzyciem :-)
>> Miałem jeszcze dużo różnych akumulatorków NiCD i wszystkie
>> wytrzymały długo (o ile nie zepsułem je gównianą ładowarką
>> wysokoprądową), ale nie aż tak. Np. akumulatorki AA Sanyo kupione w
>> 1984 roku wytrzymały około 15 lat.
>rekordowa wartość dla akumulatorków AA ni-cd to było coś ok. 3 lat.
>Po tym czasie pojemność była nieużyteczna
Eneloopy wytrzymuja mi dluzej, a laduje wysokim pradem.
Ale BC-700 szybko wylacza ladowanie.
J.
-
12. Data: 2017-08-02 10:27:45
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-08-02 o 09:24, sirapacz pisze:
>> Dobrze, że moja 20-letnia wkrętakra Ryobi o tym nie wie. Pojemność
>> spadła, ale jest nadal wystarczająca i całkiem wolno się samorozładowuje.
>
> no bez jaj - nic co miało nicd w sobie nie przezywało mi roku.
Ja mam wiertarko/wkrętarkę sądzę, że około 10 letnią (może więcej, a na
pewno ponad 8).
Gatunek - najtańsza z tanich.
Używam sporadycznie - ze 2..3 razy w roku.
Nie potrafię podać % pojemności, ale na pewno "się ładują" i dają dość
wysoki prąd, aby 'cykała' przy najmocniejszym ustawieniu sprzęgła.
Ładowarka fabryczna. Sądzę, że nie skomputeryzowana. OIDP podawali, że
ładować 7h. Być może ma tylko stabilizację napięcia i ograniczenie
prądu, a może w ogóle tylko trafo + mostek + rezystor.
P.G.
-
13. Data: 2017-08-02 10:33:59
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-08-02 o 02:17, Pszemol pisze:
> Dawno nie majsterkowałem z niczym ale przy okazji tego,
> że zamontowałem sobie haka holowniczego do Passata
> okazało się, że moja fajna wiertarka, z futerkiem 1/2"
> i udarem, ma obie baterie akumulatorów NiCd całkowicie
> kaput... Nie ładują się wcale.
>
Kiedyś wyjąłem z szafy, totalnie rozładowany akumulator 12V/?Ah (jakiś
mniejszy od 7Ah). Woltomierz pokazywał ślad napięcia chyba w okolicy 1V.
Spodziewałem się, że jak podłączę pod zasilacz laboratoryjny to pobierze
tyle prądu ile ustawię w ograniczeniu. A tu pobierał coś koło 1mA.
Zostawiłem go tak i po jakimś czasie (chyba rzędu godziny) pobierany
prąd stopniowo doszedł do ustawionego ograniczenia.
Ogólnie się naładował i dawało się z niego pobierać prąd. Nie mierzyłem
pojemności. Potrzebowałem tylko odizolowanego zasilania na czas
wykonania paru pomiarów.
P.G.
-
14. Data: 2017-08-02 10:52:10
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: sirapacz <n...@s...pl>
W dniu 2017-08-02 o 09:52, Uncle Pete pisze:
>> no bez jaj - nic co miało nicd w sobie nie przezywało mi roku.
>
> Co z nimi robisz, że tak mało wytrzymują?
rzadko używam - dlatego przerzucilem sie na litowe - mogą dużo dłużej
poleżeć nieużywane i po krótkim podładowaniu można szaleć dalej.
>> Używasz
>> jej regularnie od 20 lat? czy piszesz, że działa bo na bez obciążenia
>> obróci dwa razy wrzecionem? :))
>
> Cały czas korzystam. Nie codziennie, ale wystarczająco często. Możemy
> umówić się i ją obejrzysz :) Zdaję sobie sprawę, że to raczej szczęśliwy
> wyjątek. Ale akumulator wytrzymujący tylko rok to albo kompletne
> badziewie, ale coś z nimi robisz takiego, że szybko się psują.
To są badziewia w istocie - inna sprawa, że sprzęt z tymi akumulatorami
to był mocno budżetowy. Niemniej jednak te litówki które używam obecnie
i zepsuć się nie chcą to są 2x parkside z lidla(mała i duża) i jedna
einhella (bavaria) - czyli też najtańsze. Bywa, że leżą nieużywane
miesiąc albo dwa a bywa, że przez kilka dni akumulator lata pomiędzy
ładowarką a wkrętarką.
-
15. Data: 2017-08-02 10:54:20
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Ładowarka fabryczna. Sądzę, że nie skomputeryzowana. OIDP podawali, że
> ładować 7h. Być może ma tylko stabilizację napięcia i ograniczenie
> prądu, a może w ogóle tylko trafo + mostek + rezystor.
> P.G.
to może ja gotowałem te nicd licząc, że się ładowarka wyłączy sama (skąd
inąd są tam dwie diodki sygnalizujące właśnie rodzaj pracy). Z całą
pewnością nie były ładowane 7h
-
16. Data: 2017-08-02 11:02:05
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ols2pk$ab8$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2017-08-02 o 02:17, Pszemol pisze:
>> Dawno nie majsterkowałem z niczym ale przy okazji tego,
>> że zamontowałem sobie haka holowniczego do Passata
>> okazało się, że moja fajna wiertarka, z futerkiem 1/2"
>> i udarem, ma obie baterie akumulatorów NiCd całkowicie
>> kaput... Nie ładują się wcale.
>Kiedyś wyjąłem z szafy, totalnie rozładowany akumulator 12V/?Ah
>(jakiś mniejszy od 7Ah). Woltomierz pokazywał ślad napięcia chyba w
>okolicy 1V.
>Spodziewałem się, że jak podłączę pod zasilacz laboratoryjny to
>pobierze tyle prądu ile ustawię w ograniczeniu. A tu pobierał coś
>koło 1mA.
>Zostawiłem go tak i po jakimś czasie (chyba rzędu godziny) pobierany
>prąd stopniowo doszedł do ustawionego ograniczenia.
Ale to chyba byl olowiowo-kwasowy akumulator.
One tak maja.
NiCd sa inne.
W olowiowym to ciekaw jestem - elektrolit zamienia sie w wode, a woda
kiepsko prad przewodzi, czy plyty sie pokrywaja jakas trwala warstwa
PbSO4, nie przewodzaca pradu (efekt zasiarczenia).
Po czym ta warstwa zostaje rozbita, czesc opada na dol, robi zwarcia i
aku jest do wyrzucenia :-)
Ale tych maluchow 7Ah byc moze to nie dotyczy.
J.
-
17. Data: 2017-08-02 11:25:20
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 02.08.2017 o 02:30, JaNus pisze:
> NiCd tak sobie łatwo nie padają, chyba, że bardzo źle je traktowałeś.
> Może wystarczy ich "świeżenie", polegające na kilkukrotnym roz~ i
> naładowaniu, gdzie pierwszą operację prowadzi się dość głęboko (nie
> pamiętam już do ilu V). Dobre ładowarki to umieją, i od razu mierzą przy
> tym pojemność tak, że same dobierają ilość tych cykli. No ale do tego to
> byś chyba musiał rozebrać baterię, coby podejść do każdego ogniwa osobno.
Z tymi NiCd to nie jest tak prosto. Mam nadal sprawne pastylkowe
akumulatory jeszcze z ZSRR, które służą już 35 lat i jeszcze całkiem
spokojnie dają radę. Miałem akumulatory japońskie Sanyo Cadnica z 1985
roku, które padły po ponad 20 latach.
Miałem akumulatory "wiodącej" marki Vinnic, które zaraz po zakupie
wykazywały pojemność równą 1/3 tego, co napisali i padły po roku.
Miałem też wkrętarki Renner i Skil, w których aku NiCd zdechły
niezwłocznie po gwarancji.
Mam kilka latarek przerobionych na akumulatory Li-Ion albo Li-Pol i te
ładuję z balansera modelarskiego. Wszystko działa idealnie.
Jacek
-
18. Data: 2017-08-02 11:38:42
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
On 2017-08-02 10:54, sirapacz wrote:
>
>> Ładowarka fabryczna. Sądzę, że nie skomputeryzowana. OIDP podawali, że
>> ładować 7h. Być może ma tylko stabilizację napięcia i ograniczenie
>> prądu, a może w ogóle tylko trafo + mostek + rezystor.
>> P.G.
>
> to może ja gotowałem te nicd licząc, że się ładowarka wyłączy sama (skąd
> inąd są tam dwie diodki sygnalizujące właśnie rodzaj pracy). Z całą
> pewnością nie były ładowane 7h
Moje doświadczenie wskazuje, że akumulatorki NiCD nie lubią ładowania
wysokim prądem i przeładowywania. Ładowarki dające 1-2A mało tego, że
ładują dużym prądem, to jeszcze nie zawsze potrafią w porę się wyłączyć.
Ugotowałem w ten sposób kilka NiCD i Eneloopów niby bardzo markową i
zachwalaną ładowarką. Sam ją chwaliłem do pory...
Pod tym względem zdecydowanie bezpieczniejsze są prymitywne ładowarki
wielogodzinne. Aczkolwiek nie są wygodne.
-
19. Data: 2017-08-02 11:43:13
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> Miałem akumulatory japońskie Sanyo Cadnica z 1985
> roku, które padły po ponad 20 latach.
Miałem takie same - OIDP 150 mAh, używałem w lampie błyskowej. Nie do
zdarcia były.
> Miałem akumulatory "wiodącej" marki Vinnic, które zaraz po zakupie
> wykazywały pojemność równą 1/3 tego, co napisali i padły po roku.
> Miałem też wkrętarki Renner i Skil, w których aku NiCd zdechły
> niezwłocznie po gwarancji.
Mam wkrętarkę Skila z dwoma akumulatorami w komplecie, jeden trzyma
dobrze, drugi błyskawicznie samorozładowuje się. Z tym że IMHO Skil to
sprzęt najwyżej względnie markowy.
-
20. Data: 2017-08-02 11:50:25
Temat: Re: Przerabiał ktoś wiertarkę na aku litowe?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Uncle Pete" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ols6rh$n90$...@n...news.atman.pl...
>> Miałem akumulatory japońskie Sanyo Cadnica z 1985
>> roku, które padły po ponad 20 latach.
>Miałem takie same - OIDP 150 mAh, używałem w lampie błyskowej. Nie do
>zdarcia były.
>> Miałem akumulatory "wiodącej" marki Vinnic, które zaraz po zakupie
>> wykazywały pojemność równą 1/3 tego, co napisali i padły po roku.
>> Miałem też wkrętarki Renner i Skil, w których aku NiCd zdechły
>> niezwłocznie po gwarancji.
>Mam wkrętarkę Skila z dwoma akumulatorami w komplecie, jeden trzyma
>dobrze, drugi błyskawicznie samorozładowuje się.
Wewnetrzne zwarcie to akurat typowa usterka NiCd.
Do naprawienia ("przepalenie"), nie na dlugo, ale znow mozna
przepalic.
J.