-
11. Data: 2015-01-04 02:10:30
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 03 Jan 2015 16:37:13 +0100, cef napisał(a):
> W dniu 2015-01-03 o 14:11, Grześ pisze:
>> O ile wiem, jak sama skrzynia padnie, to naprawa przez wymianę.
> Urban legend.
> W sensie technicznym ta skrzynia jest zwykłą mechaniczną przekładnią,
> w której zmianami biegów steruje komputer.
> (sądzę, że jest to tak rozwiązane, że zużycie sprzęgła jest jeszcze
> mniejsze niż przy udziale czynnika ludzkiego)
Sprzegla sa dwa - ma szanse starczyc na dwa razy dluzej ... czyli do
konca samochodu :-)
> Jej naprawa na zasadzie wymiany, to oczywiście modus operandi
> wielu serwisów od ASO poczynając (tyle że tam to wymieniają wszystko bez
> analizowania)
> na małych zakładach, które nie potrafią nic zrobić, bo diagnozowanie ich
> przerasta
> (dostęp do dokumentacji) i dlatego sieją famę, że nienaprawialne.
Teraz nawet zwykle skrzynie sie wymienia.
Masz pan tu skrzynie z rozbitka za 400zl, a nad ta to bede musial pol
dnia siedziec. I nie wiadomo co padlo, i czesci niedostepne i tylko po
cenie ASO ...
> Suma sumarum uszkodzenia skrzyni biegów to w sumie dość rzadki
> przypadek awarii całego zespołu napędowego - statystycznie nie
> przypominam sobie,
Owszem, duzo wytrzymuja. A jak nie, to ze szrotu tanie :-)
Ale DSG to niekoniecznie dotyczy.
J.
-
12. Data: 2015-01-04 02:14:42
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 03 Jan 2015 12:41:22 +0100, cef napisał(a):
> W dniu 2015-01-03 o 02:44, J.F. pisze:
>> a jak tym sie jezdzi ... powoli ?
>> Tak bardzo powoli - np zaparkowac musimy blisko.
>
> Nie rozumiem o co Ci chodzi z tym parkowaniem.
> Jeździ się zupełnie normalnie.
O takie delikatne manewry mi chodzi, ktore robie na polsprzegle.
A tam przeciez pedalu sprzegla nie ma ?
>> Wmontowali tam jakies sprzeglo hydrokinetyczne czy jak ?
>
> To zwykła mechaniczna skrzynia zautomatyzowana.
> Wyróżnia ją tak w skrócie to, że ze względu na dwusprzęgłowy układ
to ja wiem.
>> Bardzo mnie ciekawi ile wytrzymuja te sprzegla i ile kosztuje ich
>> wymiana :-)
> Pewnie tyle co zwykłego sprzęgła, może tylko podwójnie :-)
Teoretycznie tak, prawktycznie mysle ze co najmniej poczwornie :-)
> Nie sądzę, żeby to był wydatek, który ja będę musiał ponieść.
> Tzn przejadę jeszcze 100-150 tys w kilka lat i sprzedam.
Owszem, ale wtedy mozesz uslyszec "eee, DSG, pan spusci 5000, bo tyle
sprzeglo kosztuje" :-)
J.
-
13. Data: 2015-01-04 11:45:24
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-01-04 o 02:14, J.F. pisze:
>>> a jak tym sie jezdzi ... powoli ?
>>> Tak bardzo powoli - np zaparkowac musimy blisko.
>>
>> Nie rozumiem o co Ci chodzi z tym parkowaniem.
>> Jeździ się zupełnie normalnie.
>
> O takie delikatne manewry mi chodzi, ktore robie na polsprzegle.
> A tam przeciez pedalu sprzegla nie ma ?
No normalnie, bez gazu lekko się toczysz, jak chcesz szybciej,
albo pokonać krawężnik, to delikatnie dotkniesz gazu.
Przez pierwsze dni jest to inne uczucie jak manewrowało się pedałami i
wajchą,
potem nie widać różnicy w manewrowaniu.
Na śliskim też zaskakująco dobrze sobie radzi z ruszaniem, podjeżdżaniem.
Unikam tylko "zapętlenia się" w jakiejś błotnej dziurze, bo
rozbujanie tego w cyklu bieg1-luz-bieg wteczny-luz-bieg1 wydaje mi się
trudne,
ale pewnie sam by się wyciągnął :-)
Driftów i innych bączków nie próbowałem.
>>> Bardzo mnie ciekawi ile wytrzymuja te sprzegla i ile kosztuje ich
>>> wymiana :-)
>> Pewnie tyle co zwykłego sprzęgła, może tylko podwójnie :-)
>
> Teoretycznie tak, prawktycznie mysle ze co najmniej poczwornie :-)
A ja myślę, że prawdopodobieństwo usterki jest nieduże.
Calość czyli cena do ryzyka awarii warte komfortu użytkowania.
-
14. Data: 2015-01-04 11:58:50
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-01-04 02:14, J.F. wrote:
> O takie delikatne manewry mi chodzi, ktore robie na polsprzegle.
> A tam przeciez pedalu sprzegla nie ma ?
>
>>> Wmontowali tam jakies sprzeglo hydrokinetyczne czy jak ?
NIe wiem jak to dokładnie działa, ale jak puszczasz hamulec to się toczy
- pewnie automatyczne półsprzęgło. Wada jest tak, że ładnie się toczy po
płaskim- na krawężnik dojedzisz i stoisz - wtedy musisz operować tylko
gazem - idzie się przyzwyczaić, skoro ja dałem radę okazyjnie jeżdżąć
DSG. Z parkowaniem problemów nie ma, jak już się nauczysz pod krawężnik
podjeżdzać. W zimę miałem problem żeby z zasypanego miejsca parkingowego
wyjechać, ale w końcu się udało - znaczy się da - manualem też mógłby
być problem;)
A tak między nami, to więcej frajdy jest z jazdy na manualnej skrzynie -
ale to już moja prywatna opinia. Jak lubisz płynnie i bez szarpnięć, to
automat na pewno ci przypasuje. Jak czasem lubisz pociągnąć do
czerwonego pola - to cóż - w automacie też się da, ale frajdy z tego nie
ma specjalnej;)
Shrek.
-
15. Data: 2015-01-04 21:34:51
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 04 Jan 2015 11:45:24 +0100, cef napisał(a):
> W dniu 2015-01-04 o 02:14, J.F. pisze:
>> O takie delikatne manewry mi chodzi, ktore robie na polsprzegle.
>> A tam przeciez pedalu sprzegla nie ma ?
>
> No normalnie, bez gazu lekko się toczysz, jak chcesz szybciej,
> albo pokonać krawężnik, to delikatnie dotkniesz gazu.
> Przez pierwsze dni jest to inne uczucie jak manewrowało się pedałami i
> wajchą, potem nie widać różnicy w manewrowaniu.
Tylko ciekawi mnie, jak oni to w srodku zrobili.
> Na śliskim też zaskakująco dobrze sobie radzi z ruszaniem, podjeżdżaniem.
> Unikam tylko "zapętlenia się" w jakiejś błotnej dziurze, bo
> rozbujanie tego w cyklu bieg1-luz-bieg wteczny-luz-bieg1 wydaje mi się
> trudne, ale pewnie sam by się wyciągnął :-)
Szczegolnie w wersji quatro i z TCS :-)
Tylko tanie modele pewnie tego nie maja :-)
> Driftów i innych bączków nie próbowałem.
>
>>>> Bardzo mnie ciekawi ile wytrzymuja te sprzegla i ile kosztuje ich
>>>> wymiana :-)
>>> Pewnie tyle co zwykłego sprzęgła, może tylko podwójnie :-)
>> Teoretycznie tak, prawktycznie mysle ze co najmniej poczwornie :-)
> A ja myślę, że prawdopodobieństwo usterki jest nieduże.
> Calość czyli cena do ryzyka awarii warte komfortu użytkowania.
Sprzeglo ... to nie usterka, to zuzycie :-)
Owszem, jak kto kupuje nowy i zamierza sprzedac po 150kkm, to raczej
sie nie dowie ile kosztuje, ale nabywca to juz powinien sie dowiedziec
:-)
J.
-
16. Data: 2015-01-04 23:05:47
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2015-01-04 o 21:34, J.F. pisze:
> Tylko ciekawi mnie, jak oni to w srodku zrobili.
A to nie wiem.
>> A ja myślę, że prawdopodobieństwo usterki jest nieduże.
>> Calość czyli cena do ryzyka awarii warte komfortu użytkowania.
>
> Sprzeglo ... to nie usterka, to zuzycie :-)
To tym bardziej.
Skoro są dwa sprzęgła, to czas zużycia nieco się wydłuża.
Moje użytkowanie nie wykańcza sprzęgła do ok 270 tys
(tyle przejechałem najwięcej jednym autem jako jedyny użytkownik)
więc wartość oczekiwana jest ok 500tys/10 lat przy DSG.
Jeszcze pewnie jeden właściciel po drodze nic z tym nie będzie robił,
więc takie ględzenie to tylko tworzenie legend: o kur... jakie to drogie.
A za 10 lat to równie dobrze szroty mogą być zawalone tymi skrzyniami.
-
17. Data: 2015-01-04 23:28:14
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 04 Jan 2015 23:05:47 +0100, cef napisał(a):
> W dniu 2015-01-04 o 21:34, J.F. pisze:
>>> A ja myślę, że prawdopodobieństwo usterki jest nieduże.
>>> Calość czyli cena do ryzyka awarii warte komfortu użytkowania.
>>
>> Sprzeglo ... to nie usterka, to zuzycie :-)
>
> To tym bardziej.
> Skoro są dwa sprzęgła, to czas zużycia nieco się wydłuża.
> Moje użytkowanie nie wykańcza sprzęgła do ok 270 tys
> (tyle przejechałem najwięcej jednym autem jako jedyny użytkownik)
> więc wartość oczekiwana jest ok 500tys/10 lat przy DSG.
Licze podobnie ... ale lepiej sie nie przeliczyc :-)
> Jeszcze pewnie jeden właściciel po drodze nic z tym nie będzie robił,
> więc takie ględzenie to tylko tworzenie legend: o kur... jakie to drogie.
> A za 10 lat to równie dobrze szroty mogą być zawalone tymi skrzyniami.
Owszem, jakby ktos jednak kupowal juz teraz niemieckiego po dziadku,
to warto sie dowiedziec.
No i mimo wszystko ciekawosc mnie zzera ile to kosztuje :-)
A im wiecej osob mowi "to sie nie psuje", tym zazwyczaj drozej
kosztuje naprawa :-)
J.
-
18. Data: 2015-01-05 01:31:49
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 4 Jan 2015 21:34:51 +0100, J.F. napisał(a):
> Sprzeglo ... to nie usterka, to zuzycie :-)
>
> Owszem, jak kto kupuje nowy i zamierza sprzedac po 150kkm, to raczej
> sie nie dowie ile kosztuje, ale nabywca to juz powinien sie dowiedziec
> :-)
Takie coś znalazłem to 1.8 TFSI z DSG:
http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3215351
533171-602_0001_00-zestaw-sprzegla-dwutarczowego-z-l
ozyskiem-wyc.html
Jak na ilość części wydaje się bardzo tanie :)
-
19. Data: 2015-01-05 11:01:33
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "cef"
> Tylko ciekawi mnie, jak oni to w srodku zrobili.
A to nie wiem.
>> A ja myślę, że prawdopodobieństwo usterki jest nieduże.
>> Calość czyli cena do ryzyka awarii warte komfortu użytkowania.
>
> Sprzeglo ... to nie usterka, to zuzycie :-)
To tym bardziej.
Skoro są dwa sprzęgła, to czas zużycia nieco się wydłuża.
Moje użytkowanie nie wykańcza sprzęgła do ok 270 tys
(tyle przejechałem najwięcej jednym autem jako jedyny użytkownik)
---
Bo jeździsz jak dupa :-)
więc wartość oczekiwana jest ok 500tys/10 lat przy DSG.
Jeszcze pewnie jeden właściciel po drodze nic z tym nie będzie robił,
więc takie ględzenie to tylko tworzenie legend: o kur... jakie to drogie.
---
Nie sądzę by żywotność sprzęgła w różnych samochodach osiągała zawsze 100
tysięcy. Oczywiście może być tak, że to konkretne sprzęgło taką żywotność
ma, ale odnosić do innych nie ma sensu bo albo takie jest albo nie jest.
A za 10 lat to równie dobrze szroty mogą być zawalone tymi skrzyniami.
---
Żeby szroty były zawalone to marka i konkretny samochód muszą się dobrze
sprzedawać. Sprzedają się ?
-
20. Data: 2015-01-05 14:26:03
Temat: Re: Przekładnia DSG za i przeciw
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 5 Jan 2015 01:31:49 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
> Dnia Sun, 4 Jan 2015 21:34:51 +0100, J.F. napisał(a):
>> Owszem, jak kto kupuje nowy i zamierza sprzedac po 150kkm, to raczej
>> sie nie dowie ile kosztuje, ale nabywca to juz powinien sie dowiedziec
>> :-)
>
> Takie coś znalazłem to 1.8 TFSI z DSG:
> http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3215351
533171-602_0001_00-zestaw-sprzegla-dwutarczowego-z-l
ozyskiem-wyc.html
>
> Jak na ilość części wydaje się bardzo tanie :)
1500 zl to porownywalnie do innych sprzegiel :-)
Ale - wychodzimy o poziom wyzej i wchodzimy w kategorie dwutarczowe
http://e-katalog.intercars.com.pl/#/oferta/1,0,Zesta
w-sprzegla-dwutarczowego-z-lozyskiem-wyc.,scr_dTree/
100001,101275,101276,938538,300107/
Pojawia sie
LUK 602 0002 00 do 1.6TDi 1591 zl
LUK 602 0001 00 do 1.8TFSI 1552 zl
LUK 602 0005 00 5269zl, do Renault Captur, megane, scenic
otwieramy to ostanie
http://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3316162
115321-602_0005_00-zestaw-sprzegla-dwutarczowego-z-l
ozyskiem-wyc.html
a tam wiele informacji nie ma, tylko broszurka
http://e-katalog.intercars.com.pl/download_PDF/33161
6211532101
Broszurka jest akurat do VAG, ale po numerze LUK wychodzi na to, ze
Renault ma podobna skrzynie DC4, z podobnym sprzeglem ... a cena
niepodobna :-) Czyzby te w DSG zaczely sie juz psuc ?
Do wymiany specjalne narzedzia potrzebne i fachowiec, wiec cena
robocizny pewnie rosnie.
P.S. W broszurce opisana pobieznie konstrukcja skrzyni, nic nowego ...
i nadal nie wiem jak male predkosci zapewniaja.
Silownik daje mala sile ?
P.S. W odroznieniu od zwyklych sprzegiel, tam stale pracuje ktores z
lozysk dociskowych i dzwigienek. No ale jesli lozyska w skrzyni
wytrzymuja, to czemu w sprzeglach mialy by nie wytrzymac...
J.