Marek pisze:
> On Tue, 09 Jun 2015 19:46:03 +0200, Paweł
> Kasztelan<P...@g...com> wrote:
>> Oj chyba nie masz racji.
>> Wiele źródeł podaje że optymalnie jest przechowywać baterie nał=
>> adowane w 40%
>> Oto jedno z nich:
>
> Na przekór tym źródłom od wielu lat przechowuje lipole/liony naładowane
> do pełna, używając je 2-3 razy w roku. Po 4 latach nie zauważyłem jakiś
> specjalnych utrat pojemności.

Domyślam się że nie mierzyłeś ich pojemności oraz Rwe na początku i
teraz, stąd wrażenie że nie tracą parametrów. Problem litówek jest w tym
że umierają niezależnie czy są używane czy nie, w niskiej temperaturze
procesy są spowolnione.


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

Sun, 07 Jun 2015 18:47:29 +0200 Atlantis <m...@w...pl>
napisał:

>Sprzęt jest sprawny i dobrze zachowany, więc nie chcę go oddawać do
>utylizacji. A nóż jeszcze się przyda...

To w komplecie z tym laptopem był nóż? Jakiś Toughbook w wersji
wojskowej? ;-)

>Jak wygląda "procedura" przygotowania takiego laptopa do magazynowania,
>które może potencjalnie trwać latami?

Zdjąć pasy klinowe, wysmarować wszystko grubo towotem ;-)

No dobra, już na poważnie.

>Oczywiście powinienem wyjąć baterię, ale czy powinna być naładowana do
>jakiejś konkretnej wartości?

Czytałem gdzieś że akumulatory litowe powinno się do przechowywania
naładować do ok. 70%

>Co zrobić z bateryjką podtrzymującą BIOS/zegar? Może spokojnie zostać w
>środku?

Można na wszelki wypadek wyjąć, chociaż one raczej nie wylewają.

do góry