eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProtesty kierowców, w radiu zasłyszane
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 11. Data: 2012-01-27 12:37:56
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>

    Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:jfttug$jr4$1@inews.gazeta.pl...
    > Właśnie usłyszałem że protestując przeciwko ceną paliw, będą blokować
    > autostrady i jakieś inne drogi w 42 miastach.
    > To ja mam takie proste pytanie, czy ich zupełnie pojebało?
    > Ja rozumiem jakby zablokowali bramę/wjazd, do URM, MF, sejmu czy Orlenu.
    > Ale zwykłe drogi dla zwykłych ludzi? Po co?
    >
    > --
    > kakmaratgmaildotcom

    jeśli spojrzysz poza czubek swoich butów być może dostrzeżesz że wyrażają
    swoje niezadowolenie także i w Twoim imieniu i w Twoim interesie
    --
    Jackare


  • 12. Data: 2012-01-27 12:39:17
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 27.01.2012 DoQ <p...@g...com> napisał/a:
    >
    > To tak jak z "hepeningowym" protestem dwupedalarzy. Blokują miasto o
    > 17:00 w piątkowy szczyt - po co dokuczać zwykłym ludziom?
    >
    Zaraz to dzisiaj, tylko -10, ale dadzą chyba radę. Tylko przeciwko czemu
    oni robią ten pochód, ups przejazd, bo już nie pamiętam. Może nabijają
    statystyki ilości cyklistów.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 13. Data: 2012-01-27 12:49:08
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: to <t...@i...pl>

    begin XWindowsMen

    > Ooo właśnie... dasz mi coś wytłumaczyć? Miasto jako przestrzeń publiczna
    > należy do WSZYSTKICH mieszkańców. Samochodziarzy, Pieszych, Rowerzystów,
    > Inwalidów. Generalnie od ~50 lat w Polsce jeżeli już jakieś inwestycje
    > są podejmowane... to głównie dla samochodziarzy... to właśnie nam się
    > najwięcej dogadza.

    Bo ich jest najwięcej. Użytkownikom paralotni też nie buduje się
    minilotnisk z publicznych pieniędzy.

    > Sęk w tym, że na zachodzie już dekady temu zrozumieli iż można pogodzić
    > interesy tych 4 grup.

    To jest raczej karykatura, a już szczególnie w naszym klimacie, gdzie
    przez większą część roku rower nie nadaje się jako środek transportu dla
    normalnego, pracującego człowieka, bo pada i/lub jest zimno (tak, wiem,
    ja też w liceum jeździłem cały rok).

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 14. Data: 2012-01-27 12:49:53
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 27-01-2012 12:35, XWindowsMen pisze:
    > Ooo właśnie... dasz mi coś wytłumaczyć? Miasto jako przestrzeń publiczna
    > należy do WSZYSTKICH mieszkańców. Samochodziarzy, Pieszych, Rowerzystów,
    > Inwalidów. Generalnie od ~50 lat w Polsce jeżeli już jakieś inwestycje
    > są podejmowane... to głównie dla samochodziarzy... to właśnie nam się
    > najwięcej dogadza. Czekam aż do publicznego WC będzie można wjechać
    > samochodem.

    Podsumujmy. Blachosmrodziarze płacą haracz w postaci podatku drogowego
    zawartego w paliwie i jednak (nawet w PL) mają coraz lepsze drogi.
    Pojawiła się więc grupa gniewnych, która chce im dokuczyć w najgorszy
    możliwy dzień i porę dnia pod płaszczykiem jakiegoś dawno nieaktualnego
    protestu. Trzeba im wybić z głowy te luksusy!

    > Sęk w tym, że na zachodzie już dekady temu zrozumieli iż można pogodzić
    > interesy tych 4 grup. Tymczasem u nas w PL... przestrzeń publiczna
    > wygląda tak jak wygląda...czyli za niczym to nie wygląda i "nigdy nic
    > nie można zrobić"... bo jak nam samochodziarzom odbierze się 1 miejsce
    > parkingowe i np. wybuduje ścieżkę dla rowerów to taka krzywda nam się
    > dzieje, że szok... nie rozumiem tego.

    Pierwsze słyszę żeby kierowcy protestowali przeciwko ścieżkom rowerowym
    po których rowerzyści i tak nie chcą jeździć.


    --
    Paweł


  • 15. Data: 2012-01-27 12:51:30
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: XWindowsMen <x...@g...com>

    W dniu 27.01.2012 12:06, to pisze:
    > Jak rowerzysta wręczy mi ulotkę to ją pewnie przeczytam i być może poprę,
    > jak się spóźnię przez stado debili, to będę miał ich w dupie po wsze
    > czasy.

    OK :) I ja Ciebie rozumiem. Może akurat coś na @ Ci wyślę... o co "NAM"
    chodzi :)

    > Przecież doskonale wiadomo, że nie chodzi tu o żaden protest, tylko o
    > bezkarne robienie bydła pod pretekstem. Tak samo jak w przypadku
    > obsrywania czyichś aut "karnymi kutasami" czy w szerszej perspektywie --
    > "nauczania" innych kierowców jazdą 50 km/h po lewym pasie itp.

    Karny Kutas powiadasz... sam takie "rozdaje". Dlaczego? Bo na chamstwo
    odpowiadam chamstwem... proste. Zakładam, że wszyscy co mają PJ wiedzą,
    gdzie, kiedy i jak mają parkować tak? Co z tego, gdy jak jadę do pracy
    rowerem to mnie krew zalewa co się wyczynia na parkingach/CHODNIKACH.

    I proszę nie bierz mojej osoby jako zniewieściałego... że tylko czekam
    aż ktoś popełni jakieś wykroczenie i już taaa daaa... karny kutas na
    szybę! Nie... ale jak widzę kogoś z 1/4 mózgu który parkuje sobie na
    przejściu dla pieszych... to co... Lakier mam baranowi porysować? Chyba
    nie... ścigać mi się go nie chce ani ewangelizować... może jak pobawi
    się nożem do tapet z 30 min. to do jego zakutego łba coś przemówi...

    Nie dociera do nikogo, że CHODNIK jest do użytku pieszego GŁÓWNIE a nie
    jako przedłużenie parkingu? Ale ja wiem... wszystkim się spieszy,
    wszyscy tylko na chwilę i na pewno każdy z nas akurat wtedy ratuje świat
    przed zagładą...

    Jezdnia dla samochodu i roweru, chodnik dla pieszych. Jadę samochodem
    uważam na rowerzystów i puszczam pieszych gdzie mogę. Jestem rowerzystą
    to uważam na samochody i pieszych. A jak jestem pieszym to staram się
    nie wchodzić na pasy wszystkim pod koła... a mogę prawda? Przecież niby
    mam pierwszeństwo czyż nie?

    Peace :)


  • 16. Data: 2012-01-27 12:58:50
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 27-01-2012 12:37, Jackare pisze:
    > jeśli spojrzysz poza czubek swoich butów być może dostrzeżesz że
    > wyrażają swoje niezadowolenie także i w Twoim imieniu i w Twoim interesie

    Poprzez zwiększanie korków i związanego z tym zużycia paliwa?



    --
    Paweł


  • 17. Data: 2012-01-27 13:02:16
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: XWindowsMen <x...@g...com>

    W dniu 27.01.2012 12:49, to pisze:

    >> Ooo właśnie... dasz mi coś wytłumaczyć? Miasto jako przestrzeń publiczna
    >> należy do WSZYSTKICH mieszkańców. Samochodziarzy, Pieszych, Rowerzystów,
    >> Inwalidów. Generalnie od ~50 lat w Polsce jeżeli już jakieś inwestycje
    >> są podejmowane... to głównie dla samochodziarzy... to właśnie nam się
    >> najwięcej dogadza.
    >
    > Bo ich jest najwięcej. Użytkownikom paralotni też nie buduje się
    > minilotnisk z publicznych pieniędzy.

    ZONK. Tak się składa... że znam gościa z paralotnią :) Ma pieniądze...
    to kupił sobie paralotnię... skoro MIAŁ PIENIĄDZE to również było go
    stać aby na swojej działce stworzyć coś a'la pas starotwy... bo go było
    stać! Tymczasem ludzie kupują samochody... po kilkadziesiąt i więcej
    PLN'ow... ale już 3 zł za godzinę postoju... to im szkoda wydać. Lepiej
    zawalić pół chodnika... nie ogarniam tego.

    >> Sęk w tym, że na zachodzie już dekady temu zrozumieli iż można pogodzić
    >> interesy tych 4 grup.
    >
    > To jest raczej karykatura, a już szczególnie w naszym klimacie, gdzie
    > przez większą część roku rower nie nadaje się jako środek transportu dla
    > normalnego, pracującego człowieka, bo pada i/lub jest zimno (tak, wiem,
    > ja też w liceum jeździłem cały rok).

    Jeżdżę cały rok. Serio - nie jestem kosmonautą. Wystarczy tylko dobrać
    dobry ubiór do odpowiedniej temp. i nic mi nie straszne. Ktoś kto chce
    to zrozumieć... pojmie o co mi chodzi... ktoś kto nie ma ochoty... nigdy
    tego nie ogarnie.

    Kolega też robił duże oczy... mamy podobny dystans do pracy... temp.
    -5C... Ja sobie elegancko wstaję, ubieram się, jadę do pracy... i oprócz
    palców u nóg i rąk... jest mi relatywnie ciepło. Wchodzę do biura i
    słucham jak Xyz musiał 30 min. szybciej wstać, skrobać szyby, nagrzać
    samochód (potem i tak z parkingu leciał do biurowca i zmarzł na smaej
    bluzie), stać tu i tam bo jakaś idiotka to i tamto itd. itp. Po co tyle
    nerwów...

    Spoko - masochistą nie jestem. Jak napierdziela deszcz (deszcz nie
    śnieg!) no to nie ma mocnych. Tylko auto :)


  • 18. Data: 2012-01-27 13:03:34
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: XWindowsMen <x...@g...com>

    W dniu 27.01.2012 12:31, kogutek pisze:
    > kakmar<k...@g...com> napisał(a):

    [ciach]

    "Lubię Cię!"


  • 19. Data: 2012-01-27 13:05:00
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 27-01-2012 13:02, XWindowsMen pisze:
    > stać! Tymczasem ludzie kupują samochody... po kilkadziesiąt i więcej
    > PLN'ow... ale już 3 zł za godzinę postoju... to im szkoda wydać. Lepiej
    > zawalić pół chodnika... nie ogarniam tego.

    Tiaa.. bo w takiej Wa-wie to w Śródmieściu/Centrum czekają na nich
    tuziny wolnych miejsc parkingowych.



    --
    Paweł


  • 20. Data: 2012-01-27 13:11:52
    Temat: Re: Protesty kierowców, w radiu zasłyszane
    Od: XWindowsMen <x...@g...com>

    W dniu 27.01.2012 13:05, DoQ pisze:

    > Tiaa.. bo w takiej Wa-wie to w Śródmieściu/Centrum czekają na nich
    > tuziny wolnych miejsc parkingowych.

    Wiesz co zrobili w Londynie? Zwyczajnie płacisz za wjazd do ścisłego
    centrum. Co to dało?

    1) Śmigają tam wszyscy Ci, którzy naprawdę mają coś do załatwienia i
    tyle. Taniej (szybciej) wychodzi po prostu komunikacja miejska!
    2) Były korki w mieście... co zrobili? Dobudowali jeszcze jeden pas?
    Wcale nie! Paradoksalnie usprawniając światła i niby zmniejszając liczbę
    pasów na jezdni... paradoksalnie zwiększamy przepustowość
    samochodziarzy! :) Ja też tego nie ogarniałem ale tak jest... trzeba
    zmienić tylko mentalność myślenia. Przykład... w Moskiwe masz 8 pasów
    ruchu w jedną stronę. Czy tam zapierdalają po 100-120 km/h w mieście
    dzięki temu... no odpowiedz sobie sam bo nie wierzę, żebyś chociaż w
    googlach nie widział zakorkowanej Moskwy...

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: