-
11. Data: 2011-02-22 15:33:25
Temat: Re: Proszę o pomoc-co to jest???
Od: Padre <P...@n...net>
> Pozdrawia wyjątkowy prymityw bardzo związany z lotnictwem i hałasujący
> wszystkim dookoła nad głowami ;-) (szybowiec tak trzeszczy i klekocze
> podczas lotu, że szyby z okien wypadają)
Przedpiśca mocno się zagalopował ale może miał takie przeżycia jak ja,
mieszkam na stałe na terenie rekreacyjnym wśród ok 60 domów
letniskowych, wkoło dziesiątki hektarów nieużytków, łąk i pól a dalej
las, do niedawna oaza spokoju, jakieś 3 lata temu po naszych uliczkach
zaczęły jeździć quady ( nie należą do nikogo z mieszkańców) tymczasem w
zeszłym roku w środku wakacji jakiś moto-paralotniarz z upodobaniem co
trzy dni latał w koło nad domami jakby nie mógł kilometr czy dwa dalej
latać nad łąkami. Podejrzewam, że jedni i drudzy bardzo potrzebują
publiczności żeby zaspokoić swoje ego.
-
12. Data: 2011-02-22 16:27:19
Temat: Re: Proszę o pomoc-co to jest???
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 22 Feb 2011 16:33:25 +0100, Padre wrote:
>mieszkam na stałe na terenie rekreacyjnym wśród ok 60 domów
>letniskowych, wkoło dziesiątki hektarów nieużytków, łąk i pól a dalej
>las, do niedawna oaza spokoju, jakieś 3 lata temu po naszych uliczkach
>zaczęły jeździć quady ( nie należą do nikogo z mieszkańców) tymczasem w
>zeszłym roku w środku wakacji jakiś moto-paralotniarz z upodobaniem co
>trzy dni latał w koło nad domami jakby nie mógł kilometr czy dwa dalej
>latać nad łąkami. Podejrzewam, że jedni i drudzy bardzo potrzebują
>publiczności żeby zaspokoić swoje ego.
no coz, moze do skakania quadem publicznosc jest przydatna, ale dachy
i druty pod napieciem na paralotni nie.
Ale sa juz napedy elektryczne i moze sie problem sam rozwiaze, zostana
tylko te polamane dachowki :-)
J.