-
81. Data: 2010-08-07 01:00:13
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: "slawek" <s...@h...pl>
On 8/5/2010 11:44 PM, Mariusz Marszałkowski wrote:
> Ogólnie do predykcji i wspomagania decyzji w przedsiębiorstwie.
> Nie ma na to tyle środków ile bym chciał, prawdopodobnie starczy na
> 20-30 kompletów płyta+procesor+pamięć, a reszta dla elektrowni.
Czy przypadkiem nie bierzesz się do tego od zupełnie niewłaściwej strony?
Tak na oko to chcesz modelować całą całość, full wypas AI i co tylko do
głowy ci przyjdzie. Przez co chcesz wiedzieć, jakie jest optymalny stan, do
którego będziesz starał się dobiegać. Miło mieć szczytne plany na całe
pięciolatki - do dziś mam jakieś wykresy z tego rodzaju prognozowania
produkcji traktorów Ursus i kombajnów Vistula. Niezłe jako dożywotnie
zajęcie, nie zdziw się jednak, jak będzie równie skuteczne jak wróżenie z
fusów lub typowanie wygranych w Lotto.
slawek
-
82. Data: 2010-08-07 06:18:16
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 7 Sie, 03:00, "slawek" <s...@h...pl> wrote:
> On 8/5/2010 11:44 PM, Mariusz Marszałkowski wrote:
>
> > Ogólnie do predykcji i wspomagania decyzji w przedsiębiorstwie.
> > Nie ma na to tyle środków ile bym chciał, prawdopodobnie starczy na
> > 20-30 kompletów płyta+procesor+pamięć, a reszta dla elektrowni.
>
> Czy przypadkiem nie bierzesz się do tego od zupełnie niewłaściwej strony?
>
> Tak na oko to chcesz modelować całą całość, full wypas AI i co tylko do
> głowy ci przyjdzie. Przez co chcesz wiedzieć, jakie jest optymalny stan, do
> którego będziesz starał się dobiegać. Miło mieć szczytne plany na całe
> pięciolatki - do dziś mam jakieś wykresy z tego rodzaju prognozowania
> produkcji traktorów Ursus i kombajnów Vistula. Niezłe jako dożywotnie
> zajęcie, nie zdziw się jednak, jak będzie równie skuteczne jak wróżenie z
> fusów lub typowanie wygranych w Lotto.
Zupełnie nie zrozumiałem, co właściwie ma mnie zdziwić?
Pozdrawiam
-
83. Data: 2010-08-07 07:06:42
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: "slawek" <s...@h...pl>
Użytkownik "Mariusz Marszałkowski" <m...@g...com> napisał w wiadomości
grup
dyskusyjnych:2ebe05bb-69cf-4a28-a13f-25ba73381c27@c1
0g2000yqi.googlegroups.com...
> Zupełnie nie zrozumiałem, co właściwie ma mnie zdziwić?
Ja tam nie neguję etc.
Ale wątpię, czy tego rodzaju "wspieranie decyzji" - czyli jakieś złożone
obliczenia (sieci neuronowe, sztuczna inteligencja, optymalizacja i co tam
jeszcze chcesz włożyć a wymaga aż takiej mocy obliczeniowej i nie zadowoli
się netbookiem) - są w stanie z miernego dyrektora czy prezesa,
niepotrafiącego podjąć potrzebnych decyzji, zrobić rekina biznesu i
gospodarności.
Już dałeś wyraz swojej naiwności, zakładając iż ceny energii elektrycznej
będą stałe przez najbliższe trzy lata. Wątpię czy ten twój "algorytm", do
którego zastosowania w praktyce potrzebujesz aż tyle, będzie miał dobre
podstawy teoretyczne w zakresie ekonomii.
slawek
-
84. Data: 2010-08-07 08:56:09
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 7 Sie, 09:06, "slawek" <s...@h...pl> wrote:
> Użytkownik "Mariusz Marszałkowski" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> grup
> dyskusyjnych:2ebe05bb-69cf-4a28-a13f-25ba73381...@c1
0g2000yqi.googlegroups.com...
>
> > Zupełnie nie zrozumiałem, co właściwie ma mnie zdziwić?
>
> Ja tam nie neguję etc.
>
> Ale wątpię, czy tego rodzaju "wspieranie decyzji" - czyli jakieś złożone
> obliczenia (sieci neuronowe, sztuczna inteligencja, optymalizacja i co tam
> jeszcze chcesz włożyć a wymaga aż takiej mocy obliczeniowej i nie zadowoli
> się netbookiem) - są w stanie z miernego dyrektora czy prezesa,
> niepotrafiącego podjąć potrzebnych decyzji, zrobić rekina biznesu i
> gospodarności.
System już jest, działa dobrze i nie ma aż tak wiele wspólnego z tzw
sztuczna inteligencją. Problem w tym, że czasami wyniki są potrzebne
za 5 minut, a akurat to jest przypadek w którym program potrzebuje
5 tygodni na wyniki. Trzeba fragmenty deterministycznego algorytmu
zastąpić jakąś wydajną heurystyką. Próbuję zbudować optymalne
grafy decyzyjne z pamięcią. Czy to jest skuteczne? Poprzedni
eksperyment
po pół roku dał niewiele gorszy graf niż wpisany ręcznie, ale
liczyliśmy
go tylko na kilku kiepskich komputerach, które jeszcze w dodatku
czasami były używane do czegoś innego.
> Już dałeś wyraz swojej naiwności, zakładając iż ceny energii elektrycznej
> będą stałe przez najbliższe trzy lata.
Nie mam do wydania aż tak dużej kwoty, żeby pomyłka o 5% mocno
zabolała. Wystarczy mi zestaw optymalny na obecną cenę energii.
> Wątpię czy ten twój "algorytm", do
> którego zastosowania w praktyce potrzebujesz aż tyle, będzie miał dobre
> podstawy teoretyczne w zakresie ekonomii.
Tutaj model ekonometryczny jest dość prosty, tylko rozwiązanie wymaga
wykładniczego czasu.
Pozdrawiam
-
85. Data: 2010-08-07 09:41:40
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: "slawek" <s...@h...pl>
Użytkownik "Mariusz Marszałkowski" <m...@g...com> napisał w wiadomości
grup
dyskusyjnych:552501a9-2d82-49c9-ac69-4c6274facb61@t2
g2000yqe.googlegroups.com...
> Nie mam do wydania aż tak dużej kwoty, żeby pomyłka o 5% mocno
> zabolała. Wystarczy mi zestaw optymalny na obecną cenę energii.
Co zrobisz jeżeli będzie to 50%?
Co zrobisz, jeżeli odkryjesz, że ciepło wytwarzane przez owe CPU może być
normalnie używane od ogrzewania pomieszczeń, co - jeżeli wcześniej też było
elektryczne - daje zerowy koszt energii do obliczeń?
> Tutaj model ekonometryczny jest dość prosty, tylko rozwiązanie wymaga
> wykładniczego czasu.
Jak słyszę "ekonometria" to uśmiecham się szeroko. Bo wiem z czego.
Przecież pisałem o tym, że mam gdzieś jeszcze wyniki symulacji z lat 60-tych
liczby traktorów i kombajnów potrzebnych PGR-om w roku 2000... Co więcej
dodać? Jeżeli problem jest O(a^N), i jeżeli a > 1, N > 1, to nic sensownego
z tego nie wyjdzie. Zwłaszcza jeżeli nie masz pełnej kontroli nad rynkiem
itd. itp.
Już lepiej przewidywać trafienia w Lotto - też bez sensu, ale zawsze znajdą
się naiwni, którzy twój program kupią.
slawek
-
86. Data: 2010-08-07 11:08:46
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 7 Sie, 11:41, "slawek" <s...@h...pl> wrote:
> Użytkownik "Mariusz Marszałkowski" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> grup
> dyskusyjnych:552501a9-2d82-49c9-ac69-4c6274fac...@t2
g2000yqe.googlegroups.com...
>
> > Nie mam do wydania aż tak dużej kwoty, żeby pomyłka o 5% mocno
> > zabolała. Wystarczy mi zestaw optymalny na obecną cenę energii.
>
> Co zrobisz jeżeli będzie to 50%?
Nie wiem... może sprzedam część komputerów, a z pieniędzy opłacę
energię dla tych co zostaną? Może będzie następna gotówka na
następny projekt, na ten początkowo też nie miało być.
> Co zrobisz, jeżeli odkryjesz, że ciepło wytwarzane przez owe CPU może być
> normalnie używane od ogrzewania pomieszczeń, co - jeżeli wcześniej też było
> elektryczne - daje zerowy koszt energii do obliczeń?
Za małe kwoty żeby zatrudnić kogoś kto by przejmował się wszystkimi
szczegółami.
> Jak słyszę "ekonometria" to uśmiecham się szeroko. Bo wiem z czego.
>
> Przecież pisałem o tym, że mam gdzieś jeszcze wyniki symulacji z lat 60-tych
> liczby traktorów i kombajnów potrzebnych PGR-om w roku 2000... Co więcej
> dodać? Jeżeli problem jest O(a^N), i jeżeli a > 1, N > 1, to nic sensownego
> z tego nie wyjdzie. Zwłaszcza jeżeli nie masz pełnej kontroli nad rynkiem
> itd. itp.
Przewidywanie rynku, ale zupełnie w innym zakresie o jakim piszesz,
już
zrobiliśmy, gdy pracownik jest "skacowany" to nawet się sprawdza.
Teraz chodzi o coś w rodzaju zabezpieczeniem przed skutkami kilku
podjętych decyzji. Każda z osobna wydaje się w porządku, ale od
czasu do czasu efekt kilku podjętych na raz może doprowadzić do
strat, albo uniemożliwić inne ruchy.
> Już lepiej przewidywać trafienia w Lotto - też bez sensu, ale zawsze znajdą
> się naiwni, którzy twój program kupią.
Na tym już zarobiłem, ale wcale nie lepiej, bo ile można wyciągnąć od
emeryta
który w dodatku połowę wydaje na grę w Lotto?
Pozdrawiam
-
87. Data: 2010-08-07 13:00:05
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: Przemyslaw Osmanski <p...@s...stop.pl>
W dniu 2010-08-06 21:41, r...@m...com pisze:
>>
>> Jakie są szanse na znalezienie pracy w branży, "programistycznej" bez
>> dyplomu wyższej uczelni ?
>
> Szanse sa duże.
>
> Programista jest jednym z tych zawodow, do ktorego prawo nie wymaga
> potwierdzonych odpowiednim dokumentem kwalifikacji.
Nie wymaga choćby z tego powodu, że nie ma uczelni kształcących
programistów w sensie takim jak np. lekarzy. Te które istnieją dają
jakieś podstawy teoretyczne, które ktoś wystarczająco ambitny może
poznać sam. Tak więc dyplom uczelni w tej branży często oznacza
teoretyka a nie praktyka gotowego do pracy.
pozdrawiam,
Przemek O.
--
www.soft-system.pl
-
88. Data: 2010-08-07 14:19:30
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: "slawek" <s...@h...pl>
Użytkownik "Mariusz Marszałkowski" <m...@g...com> napisał w wiadomości
grup
dyskusyjnych:a6eced45-6afe-4f3b-b854-36a0c072b153@g1
9g2000yqc.googlegroups.com...
> Teraz chodzi o coś w rodzaju zabezpieczeniem przed skutkami kilku
> podjętych decyzji. Każda z osobna wydaje się w porządku, ale od
> czasu do czasu efekt kilku podjętych na raz może doprowadzić do
> strat, albo uniemożliwić inne ruchy.
Bardo mundre... jeżeli założysz monopol na podejmowanie decyzji oraz zero
konkurencji, zero nieprzewidzianych wypadków, stabilny system podatkowy itd.
Równie efektywne byłoby przyjęcie Zasady Numer Jeden: "naraz podejmujemy
tylko jedną decyzję". Oszczędności: 20 maszyn, energia elektryczna, etat
programisty.
slawek
-
89. Data: 2010-08-07 17:38:01
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
On 07/08/2010 15:19, slawek wrote:
> Bardo mundre... jeżeli założysz monopol na podejmowanie decyzji oraz
> zero konkurencji, zero nieprzewidzianych wypadków, stabilny system
> podatkowy itd.
>
> Równie efektywne byłoby przyjęcie Zasady Numer Jeden: "naraz podejmujemy
> tylko jedną decyzję". Oszczędności: 20 maszyn, energia elektryczna, etat
> programisty.
sławek, nie znasz kontekstu. Być może tych decyzji trzeba podjąć tak
dużo, ale w kwestiach tak skomplikowanych, że ludzie nie są w stanie
zrobić tego bez pomocy maszyn?
B.
-
90. Data: 2010-08-07 19:41:25
Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
Od: "slawek" <s...@h...pl>
Użytkownik "Bronek Kozicki" <b...@s...net> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c5d99fb$0$25733$c...@n...astraweb.
com...
> sławek, nie znasz kontekstu. Być może tych decyzji trzeba podjąć tak dużo,
> ale w kwestiach tak skomplikowanych, że ludzie nie są w stanie zrobić tego
> bez pomocy maszyn?
Oj, różnie bywa. Jednak jakoś nie widzę, po co potrzebna jest aż taka moc
obliczeniowa - jeżeli to ma być zarządzanie przedsiębiorstwem - na tyle
małym, że do projektu delegowali jednego człowieka. Sensowna strategia plus
generator liczb losowych plus ktoś w miarę kompetentny - to moim zdaniem
wystarczy. Oczywiście od podejmowania decyzji godnych tego miana. Bo np.
sortowanie jajek (co jajko to decyzja!) itp. - to automaty dobrze robią.
(Jednak nie potrzeba do tego wielkiej mocy obliczeniowej.)
slawek