-
21. Data: 2013-02-23 23:14:11
Temat: Re: Prokurator Generalny przyznaje mi racje
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 23.02.2013 12:25, Tomasz Pyra pisze:
/..../
> "zasada domniemania niewinności stoi na przeszkodzie przypisaniu
> komukolwiek winy za dane wykroczenie"
>
> http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/prokurator-genera
lny-skarzy-do-tk-przepis-o-zdjeciach-z-fotoradarow
>
W sumie też to zauważyłem ale ograniczyłem się do wpisu na blogu. Piętno
dla mnie.
Żywiłem przekonanie, że Prokurator Generalny i wszelakie inne instytucje
o tym wiedzą i są za.
-
22. Data: 2013-02-25 17:26:50
Temat: Re: Prokurator Generalny przyznaje mi racje
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Sat, 23 Feb 2013 15:42:05 +0100 osobnik zwany J.F. napisał:
> Dnia Sat, 23 Feb 2013 15:03:34 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
>> Dopiero nie tak dawno po prostu usunięto stamtąd wykroczenia
>> zostawiając jedynie odpowiedzialność karną.
>> Więc jeżeli obecnie SN tak stwierdził, no to poniekąd prawidłowo - bo
>> obecna ustawa nie daje prawa do odmowy. Natomiast skandalem jest sama
>> taka ustawa.
>
> W USA chyba nic takiego nie ma i jakos zyja :-)
i w ogóle jest inny system prawny.
I z tego nic nie wynika poza kompletną nieprzenoszalnością na nasz grunt
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
23. Data: 2013-02-26 02:06:39
Temat: Re: Prokurator Generalny przyznaje mi racje
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 23 Feb 2013, Liwiusz wrote:
> W dniu 2013-02-23 16:48, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello Liwiusz,
>>
>> Saturday, February 23, 2013, 4:20:23 PM, you wrote:
>>
>>>> kierowca nie jest zobowiazany wypatrywac w nocy spiacych na drodze
>>>> przepisow
>>> Że co?
>>
>> Pijaków - jest takie orzeczenie.
>
> To chyba lepsze orzeczenie, niż to (które też kiedyś czytałem), że w nocy
> trzeba jechać z taką prędkością, aby zatrzymać się przed przeszkodą widzianą
> w światłach samochodu.
Nie wiem które orzeczenie mają na myśli poprzednicy, ale to nie
musi być sprzeczne.
AFAIR był przypadek przejechanego pijaka, a sąd zwolnił kierowcę
z odpowiedzialności, bo przeszkoda nie była widzialna.
Po prostu ukształtowanie drogi powodowało, że aż do ostatniego
momentu światła samochodu świeciły wystarczająco wysoko nad
drogą (a nie na drogę i leżącego).
pzdr, Gotfryd
-
24. Data: 2013-02-26 02:09:12
Temat: Re: Prokurator Generalny przyznaje mi racje
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 23 Feb 2013, LEPEK wrote:
> W dniu 2013-02-23 15:42, J.F. pisze:
>
>> W USA chyba nic takiego nie ma i jakos zyja :-)
>>
>> Tzn owszem - oskarzony moze nic nie zeznawac.
>> Ale wtedy nie moze powiedziec ze jest niewinny :-)
>
> Toć u nas jest tak samo: oskarżony może odmówić składania wyjaśnień.
Mowa o obwinionym (wykroczenie).
I o tym, że wtedy nie jest tak samo.
> Oskarżony, a nie świadek, ani "rozpytywany", ani "proszony o wyjaśnienia".
Tak właśnie, o to chodzi.
pzdr, Gotfryd
-
25. Data: 2013-02-26 10:40:26
Temat: Re: Prokurator Generalny przyznaje mi racje
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "LEPEK" napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-02-23 15:42, J.F. pisze:
>> W USA chyba nic takiego nie ma i jakos zyja :-)
>> Tzn owszem - oskarzony moze nic nie zeznawac.
>> Ale wtedy nie moze powiedziec ze jest niewinny :-)
>Toć u nas jest tak samo: oskarżony może odmówić składania wyjaśnień.
>Oskarżony, a nie świadek, ani "rozpytywany", ani "proszony o
>wyjaśnienia".
>Składania wyjaśnień, ale przyznać się do winy, albo nie przyznać się
>ma prawo jak najbardziej
O ile sie orientuje to tam jest nieco inaczej.
Nie ma tak ze prokurator go moze przed sadem o cokolwiek pytac.
Prokurator ma przedstawic dowody swiadczace o winie, a nie wymagac
samooskarzenia sie.
Jesli jednak adwokat powola oskarzonego na swiadka, to i prokurator
moze go potem przesluchac i dowolne pytania zadac.
Ale nie ma tak jak u nas, ze oskarzony moze klamac do woli - jak w
odpowiedziach sklamie, to doloza za krzywoprzysiestwo.
J.
-
26. Data: 2013-02-26 10:40:36
Temat: Re: Prokurator Generalny przyznaje mi racje
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości
>>>> kierowca nie jest zobowiazany wypatrywac w nocy spiacych na
>>>> drodze
>>>> przepisow
>>> Że co?
>> Pijaków - jest takie orzeczenie.
>To chyba lepsze orzeczenie, niż to (które też kiedyś czytałem), że w
>nocy trzeba jechać z taką prędkością, aby zatrzymać się przed
>przeszkodą widzianą w światłach samochodu.
Zalezy dla kogo lepsze, dla pijakow chyba nie :-P
Dla uczciwego chrzescijanina tez nie :-P
Tak czy inaczej - SN cos tam sobie uchwalil, co niekoniecznie tak
jasno z przepisow wynika.
J.