-
31. Data: 2011-10-13 17:03:11
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello masti,
Thursday, October 13, 2011, 4:38:58 PM, you wrote:
>>> >> IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
>>> >> metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania, to
>>> >> chyba o czymś świadczy.
>>> > A jaką odległość powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
>>> > poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?
>>> twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
>>> hamowniu?
>> No to ile?
> w niemczech zalecana jest odległość w metrach równa połowie prędkości w
> kmh. Czyli w tym wypadku 60m. Zalecenie ma wsparcie w postaci madatów.
Ale nie dotyczy wyprzedzania.
>>I czy lewy pas jest mój czy tych z naprzeciwka?
> wyprzedzanie przy 120kmh 10m za poprzedzającym pojazdem?
> ciekawe kiedy kogoś zabijesz
Kiedyś w końcu musze się znaleźć w takiej a nawet mniejszej
odległości. Inaczej nie ma mowy o wyprzedzaniu.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
32. Data: 2011-10-13 17:12:12
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 13 Oct 2011 17:03:11 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał:
> Hello masti,
>
> Thursday, October 13, 2011, 4:38:58 PM, you wrote:
>
>>>> >> IMO niewielu kierowców czuje prawa fizyki. Jak jadę 120 km/h i 10
>>>> >> metrów za mną jedzie jakiś nowy Einstein z zamiarem wyprzedzania,
>>>> >> to chyba o czymś świadczy.
>>>> > A jaką odległość powinien utrzymać i dlaczego? I czy lewym pasem
>>>> > poruszają się pojazdy jadące w przeciwnym kierunku?
>>>> twierdzisz, że 10m przy 120kmh wystarczy na reakcję przy gwałtownym
>>>> hamowniu?
>>> No to ile?
>> w niemczech zalecana jest odległość w metrach równa połowie prędkości w
>> kmh. Czyli w tym wypadku 60m. Zalecenie ma wsparcie w postaci madatów.
>
> Ale nie dotyczy wyprzedzania.
oczywiście, że nie
>
>>>I czy lewy pas jest mój czy tych z naprzeciwka?
>> wyprzedzanie przy 120kmh 10m za poprzedzającym pojazdem? ciekawe kiedy
>> kogoś zabijesz
>
> Kiedyś w końcu musze się znaleźć w takiej a nawet mniejszej odległości.
> Inaczej nie ma mowy o wyprzedzaniu.
ja to zrozumiałem, ze obaj są na lewym. Czyli "podwójne" wyprzedzanie.
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
33. Data: 2011-10-13 17:31:59
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Mlody kierowca, szczegolnie ten po zreformowanej szkole
> ....
> I co Wy na to?
Młody kieowca z reguły w ogóle nie patrzy na prędkościomierz
;-)
-
34. Data: 2011-10-13 17:35:00
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: to <t...@x...abc>
begin Robert_J
> Młody kieowca z reguły w ogóle nie patrzy na prędkościomierz ;-)
Ja nadal nie patrzę. ;-)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
35. Data: 2011-10-13 17:39:17
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 13-10-2011 12:25, Przemysław Czaja pisze:
> Chyba masz popsute bo u mnie jest pińcet
> http://piro90.wrzuta.pl/obraz/1k53SFqK3Rz/bugatti_ve
yron_licznik_koni
O fak, kontrolka EPC - czuć że to VW ;)
Pozdrawiam
Paweł
-
36. Data: 2011-10-13 18:09:46
Temat: Predkosciomierz
Od: "Tornad" <w...@a...com>
> Pójdźmy dalej - niech będą kolory różowy (dla blondynek z tipsami) oraz
> czarny z mrugającymi czaszkami po przekroczeniu 200km/h.
> Zależność prędkości i powagi wypadku jest mocno dyskusyjna, zależy od
> samochodu, warunków i tego, w co się wali. Niejeden zmarł po uderzeniu
> 70km/h w drzewo, a inny szczęściarz przeżył waląc w coś 160. Na jakiej
> podstawie to wyskalujesz? 90 to alarm pomarańczowy, 91 już poważny?
> Pozdrawiam,
> Kamil
Dziekuje za odzew i wyrazenie swej opinii.
Ano wlasnie. Nawet tak wydawaloby sie doswiadczony kierowca jak Ty pisze, ze
zaleznosc predkosci od powagi wypadku jest dyskusyjna. Moim zdaniem jest
bezdyskusyjna i oczywista. Takie jest prawo fizyki i zadna uchwala czy dekret
tego nie zmieni. Ale to prawo trzeba znac i wykorzystac bo zmienic sie nie da.
Niektore firmy go wykorzystuja np wydluzajac droge zgniotu czyli hamowania w
czasie zderzenia, ktora ma sie konczyc przed silnikiem. Nie dotyczy to malucha
oczywiscie:)
Ja podalem tylko idee, optymalna skala nie musi byc taka jak z grubsza
opisalem. xcisle kwadratowa. Jej nieliniowosc musi byc okreslona na podstawie
statystyk co nie powinno byc trudne ze wzgledu na duza ilosc danych...
Te kolorki sa chyba zbedne i byc moze nawet szkodliwe, gdyz kierowca rzutem
oka na licznik ma sie zorientowac w sytuacji a percepcja kolorow trwa zncznie
dluzej niz polozenia wskazowki. Dlatego m.in. w wiekszosci samochodow
zrezygnowano z predkosciomierzy cyfrowych gdyz badania odruchow wyklazaly, ze
kierowca czy pilot samolotu traci kilkakrotnie wiecej milisekund
na "przetworzenie" liczbowej wartosci predkosci czy wysokosci odczytanej w
okienku w porownaniu z lokalizacja czy katem odchylenia wskazowki.
To znacznie wieksze wychylenie wskazowki przy wiekszych predkosciach ma temu
sprzyjac; kierowca wczesniej podejmie decyzje co zrobic aby w zaistnialej
sytuacji wyjsc z najmniejsza szkoda.
Mysle, ze takie predkosciomierze bylyby stosowane od poczatku ery motoryzacji
gdyby nie fakt, ze mechaniczne nieliniowe przetworzenie predkosci na
wychylenie wskaznika bylo praktycznie niemozliwe. Obecnie w dobie
wszechogarniajacej elektroniki jest to dziecinnie proste.
Pzdr
Tornad
>
> http://bynajmniej.net
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
37. Data: 2011-10-13 18:14:01
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-10-13 11:35, szerszen pisze:
> Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:j7635f$mem$...@n...task.gda.pl...
>
>> Kiedyś był pomysł, aby światła stopu nie świeciły ciągle, tylko migały
>> z częstotliwością proporcjonalną do siły hamowania.
>
> z tego co widuję wprowadzony w niektórych nowych samochodach, może
> niekoniecznie w postaci migania stopów, ale przy gwałtownym hamowaniu
> automatycznie załączają się awaryjne
Od dawna stosowane - sygnalizacja hamowania awaryjnego. Bardzo mądry
wynalazek.
-
38. Data: 2011-10-13 18:28:51
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: "Tornad" <w...@a...com>
> Wyobrażam sobie jak to by miało wyglądać, ale sama wyobraźnia mi nie
> wystarcza do zobrazowania jaki wycinek tarczy będzie zajmowała prędkość
> dajmy na to od 0 do 30km/h jeżeli cała tarcza(~300st) będzie wyskalowana
> do ~250km/h? Nie chce mi się liczyć, nie mam czasu teraz.
> Obawiam się że prędkość w niskim zakresie może stać się mało czytelna
> przy nieco szybszych samochodach - braknie tarczy.
Sluszna uwaga czy watpliwosc. Otoz ja podalem idee, rzeczywisty ksztalt skali
w sensie jej "do kwadratu predkosci" nie musi byc scisle przestrzegany. Mozna
ja zaprojektowac jako funkcje mv2/3 lub nawet przez 4 aby na koncu tej sakli
zmiescic dowolnie wieksze wartosci predkosci. Albo tez zamiast potegi 2 we
wzorze wprowadzic np. eksponent 1.5. Rowniez uzyska sie nieliniowos ale
lagodniejsza. To musi opracowac firma na podstawie statystyk czy nawet
odczucia pewnej liczby kierowcow, ktorych odczucie mozna potraktowac jako
zaawansowane obliczenia komputerowe. Te odczucia beda moze bardziej wiarygodne
od obliczen komputerowych gdyz one uwzglednia wiele dodatkowych danych
doswiadczalnych zakodowanych w mozgu, czego komputer nie potrafi. To tak nieco
filozoficznie.
Oczywiscie przy malych predkosciach gdzie skala bedzie zageszczona, ze byc
moze nie zmieszcza sie tam nawet wszystkie malutkie wartosci predkosci, skala
bedzie mniej czytelna. Ale z mojego doswiadczenia wynika, ze przy malych
predkosciach nigdy na licznik nie patrze; moja uwaga skupia sie wtedy na tym
jak i czy mozna np wyprzedzc zawalidroge lub aby nie wjechac w gleboka dziure.
Zatem nie bedzie to wielka wada.
Dziekuje za wyrazenie swej opinii.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
39. Data: 2011-10-13 18:42:33
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-10-13 16:59, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Smiley dotyczył utrudniania jedynie - reszta jest całkiem poważna.
> Mniejsze szkody będą przy mniejszej odległości.
Zależy. W końcu po coś twój poprzednik hamował.
Shrek.
-
40. Data: 2011-10-13 18:45:18
Temat: Re: Predkosciomierz
Od: "Tornad" <w...@a...com>
> A ja proponuję logarytmiczną!
> Uzasadnienie: czowiek odbiera różnicę między dwoma bodźcami proporcjonalnie
> do stosunku ich wartości, a nie do różnicy między nimi. Czyli logarytmicznie.
> Zmiana np. z 50 na 60 wydaje się względnie podobna, jak ze 100 na 120.
> Wszelkie skale dotyczące odbieranych bodźców, np. natężenia dźwięku
> czy światła są logarytmiczne.
>
> Druga sprawa, że jeśli by zrobić skalę taką jak proponujesz, czyli
kwadratową,
> np. z vMax=250, to prędkość 50km/h wypadnie zaledwie w... 4% jej długości :)
> Czy w komplecie będzie lupa?
Dzieki za odzew, ciesze sie ze dyskusja dla mnie cenna, sie rozkrecila.
Na Twoje sluszne uwagi odpowiedzialem przed chwila Albercikowi prosze
zagladnij tam bo szkoda czasu na powtarzanie.
Skala logarytmiczna nie strasz:) to tez wzialem pod uwage; mlodzi ludzie w
Polsce po reformie szkolnictwa wprowadzonej na wzor hamerykanski tym razem,
nie wiedza co to jest logarytm i z czym sie go je...
W sumie jesli na osi odcietych zaznaczysz kat wychylenia wskazowki a na
rzednych predkosc to wyjdzie prawie na to samo. Z tym, ze skala eksponencjalna
umozliwia prostsze empiryczne jej wymodelowania w sensie, ze nie musi to byc
scisle "do kwadratu" lecz do jakiejs potegi miedzy 1 a 2. Wtedy skala, jej
nieliniowosc, sie zlagodzi tak, ze predkosc 40 wyjdzie dla kata 15 stopni a i
160 sie jesszcze na niej zmiesci, tak szacunkowo oczywiscie.
Dzieki za odzew i wyrazenie swej opinii.
Pzdr
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl