-
11. Data: 2011-12-10 02:55:51
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-12-10, to <t...@x...abc> wrote:
>> ale chciałbym
>> tam pojechać bezpiecznie i czytelnie zgodnie z ograniczeniami (obecnie
>> 80km/h).
>
> IMHO jest to jedna z lepiej wykonanych i oznakowanych warszawskich ulic
To jest jedna z najgorzej oznakowanych ulic.
Krzysiek Kiełczewski
-
12. Data: 2011-12-10 03:02:54
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: to <t...@x...abc>
begin Krzysiek Kielczewski
> To jest jedna z najgorzej oznakowanych ulic.
Jeżeli preferujesz sto znaków na metr kwadratowy, to być może. Był tam
kiedyś jeden błąd w oznakowaniu, ale już chyba poprawili. Zresztą, teraz
każdy ma nawigację, więc oznakowanie jest w sumie mało potrzebne.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
13. Data: 2011-12-10 03:20:05
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-12-10, to <t...@x...abc> wrote:
>> To jest jedna z najgorzej oznakowanych ulic.
>
> Jeżeli preferujesz sto znaków na metr kwadratowy, to być może. Był tam
> kiedyś jeden błąd w oznakowaniu, ale już chyba poprawili.
Ten błąd, który po długim czasie poprawili był tylko jednym z wielu.
Niestety nikt nie poszedł siedzieć za jego popełnienie...
Krzysiek Kiełczewski
-
14. Data: 2011-12-10 11:17:38
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-10, to <t...@x...abc> wrote:
>> Nie jeżdżę specjalnie szybko (opowieści o zapier*
>> Siekierkowskim 150km/h to można zdaje się w buty włożyć)
>
> No nie, znowu się zaczyna...
>
Chlopaki smigaja tam po czy paki a Artur ma problem ze 150 :-)
>> ale chciałbym
>> tam pojechać bezpiecznie i czytelnie zgodnie z ograniczeniami (obecnie
>> 80km/h).
>
> IMHO jest to jedna z lepiej wykonanych i oznakowanych warszawskich ulic
> (właściwie ulica to zbyt małe słowo). Nie bardzo rozumiem na czym
> polegają Twoje problemy z Trasą Siekierkowską przy 80 km/h. Jeździłem tam
> kiedyś regularnie -- za każdym razem z przyjemnością.
>
Dokladnie, lepsza jest chyba tylko S8.
--
Artur
ZZR 1200
-
15. Data: 2011-12-10 18:21:17
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: to <t...@x...abc>
begin AZ
> Chlopaki smigaja tam po czy paki a Artur ma problem ze 150 :-)
On ma problem nawet z 80. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
16. Data: 2011-12-10 19:11:24
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 09-12-2011 22:35, Artur Maśląg pisze:
> prawobrzeżnej, jak i o lewobrzeżnej. Nie jeżdżę specjalnie szybko
> (opowieści o zapier* Siekierkowskim 150km/h to można zdaje się
> w buty włożyć), ale chciałbym tam pojechać bezpiecznie i czytelnie
> zgodnie z ograniczeniami (obecnie 80km/h). Parę lat temu niby
Nie no sorry, nie wierzę że jechała siekierkowskim pierwszy raz. Poza
tym jezdnia nie zamienia się nagle w betonową ścianę, w którą trzeba
przywalić jak przegapisz zjazd. Aż strach pomyśleć co by zrobiła na
autostradzie.
--
Paweł
-
17. Data: 2011-12-10 22:27:09
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-12-10 02:55, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-12-10, to<t...@x...abc> wrote:
>
>>> ale chciałbym
>>> tam pojechać bezpiecznie i czytelnie zgodnie z ograniczeniami (obecnie
>>> 80km/h).
>>
>> IMHO jest to jedna z lepiej wykonanych i oznakowanych warszawskich ulic
>
> To jest jedna z najgorzej oznakowanych ulic.
Może bez przesady, ale jak na tego typu trasę nie jest oznakowana
dobrze. Wypadki na rozjazdach raczej nie dzieją się z przypadku...
-
18. Data: 2011-12-10 22:51:54
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-12-10 19:11, DoQ pisze:
> W dniu 09-12-2011 22:35, Artur Maśląg pisze:
>
>> prawobrzeżnej, jak i o lewobrzeżnej. Nie jeżdżę specjalnie szybko
>> (opowieści o zapier* Siekierkowskim 150km/h to można zdaje się
>> w buty włożyć), ale chciałbym tam pojechać bezpiecznie i czytelnie
>> zgodnie z ograniczeniami (obecnie 80km/h). Parę lat temu niby
>
> Nie no sorry, nie wierzę że jechała siekierkowskim pierwszy raz.
W sumie nieistotne - ja nie jeżdżę tamtędy jakoś regularnie, ale
oznakowanie jest dla mnie nadal nieczytelne (miejscami). Ja z
natury jeżdżę nie na pamięć, a na oznakowanie.
> Poza
> tym jezdnia nie zamienia się nagle w betonową ścianę, w którą trzeba
> przywalić jak przegapisz zjazd. Aż strach pomyśleć co by zrobiła na
> autostradzie.
Widzisz, ja jako doświadczony i spokojny kierowca, w przypadku
wątpliwości/zaskoczenia jadę torem bezpiecznym dla mnie i dla innych,
choćby się okazało w trakcie, że zostałem źle "wykierowany", bądź nie
do końca zrozumiałem intencję "zarządcy". Tak jak choćby ze 2 tyg.
temu wracałem z Ząbek dość późno i choć już widziałem, że jadę źle,
to na siłę nie ciąłem, tylko pojechałem "zjazdem" jak mnie wyprowadził,
zrobiłem ekstra jakieś kółko po okolicznych "rondach" i w pełni
bezpiecznie wróciłem na trasę. Żonka jechała za mną i później
się nabijała, że polubiłem jazdę w kółko :) Cóż, zmęczony, późny
wieczór, teren średnio znajomy (znaczy lokalizację to ja dokładnie
znam, ale jeśli chodzi o konkretne rozwiązania węzłów drogowych to już
niekoniecznie - stąd pewnie bez strachu zjeżdżam gdzieś tam, ponieważ
wiem, że spokojnie wrócę na trasę), + "walnięty" samochód.
Tak, to napisałem o sobie - jednak nie wszyscy mają tyle doświadczenia
co ja, nie jeżdżą tak spokojnie i pragmatycznie i do tego się
często śpieszą, mają głowę zaprzątniętą różnymi problemami.
Ja rozumiem, że potrafią mieć problem z poprawną reakcją na konkretną
sytuację, szczególnie wtedy, kiedy złożyło się parę przyczyn + to
nieszczęsne złe oznakowanie.
-
19. Data: 2011-12-10 23:09:06
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 10-12-2011 22:51, Artur Maśląg pisze:
> Tak, to napisałem o sobie - jednak nie wszyscy mają tyle doświadczenia
> co ja, nie jeżdżą tak spokojnie i pragmatycznie i do tego się
> często śpieszą, mają głowę zaprzątniętą różnymi problemami.
> Ja rozumiem, że potrafią mieć problem z poprawną reakcją na konkretną
> sytuację, szczególnie wtedy, kiedy złożyło się parę przyczyn + to
> nieszczęsne złe oznakowanie.
Ale nie można myśleć za wszystkich, którzy robią sobie problem. Podobnie
jak w przypadku barierek przy Puławskiej (wypadek BMW).
--
Paweł
-
20. Data: 2011-12-11 01:40:44
Temat: Re: Prawie jak Kubica [DC] Siekierkowski
Od: "made myself" <m...@W...gazeta.pl>
Artur Maśląg <f...@p...com> napisał(a):
> Widzisz, ja jako doświadczony i spokojny kierowca, w przypadku
> wątpliwości/zaskoczenia jadę torem bezpiecznym dla mnie i dla innych,
> choćby się okazało w trakcie, że zostałem źle "wykierowany", bądź nie
> do końca zrozumiałem intencję "zarządcy". Tak jak choćby ze 2 tyg.
> temu wracałem z Ząbek dość późno i choć już widziałem, że jadę źle,
> to na siłę nie ciąłem, tylko pojechałem "zjazdem" jak mnie wyprowadził,
> zrobiłem ekstra jakieś kółko po okolicznych "rondach" i w pełni
> bezpiecznie wróciłem na trasę. Żonka jechała za mną i później
> się nabijała, że polubiłem jazdę w kółko :) Cóż, zmęczony, późny
> wieczór, teren średnio znajomy (znaczy lokalizację to ja dokładnie
> znam, ale jeśli chodzi o konkretne rozwiązania węzłów drogowych to już
> niekoniecznie - stąd pewnie bez strachu zjeżdżam gdzieś tam, ponieważ
> wiem, że spokojnie wrócę na trasę), + "walnięty" samochód.
> Tak, to napisałem o sobie - jednak nie wszyscy mają tyle doświadczenia
> co ja, nie jeżdżą tak spokojnie i pragmatycznie i do tego się
> często śpieszą, mają głowę zaprzątniętą różnymi problemami.
> Ja rozumiem, że potrafią mieć problem z poprawną reakcją na konkretną
> sytuację, szczególnie wtedy, kiedy złożyło się parę przyczyn + to
> nieszczęsne złe oznakowanie.
To oczywiście jest jak najbardziej poprawny sposób myślenia, aczkolwiek
nie zawsze jest tak różowo jak piszesz. Jak kiedyś w Krakowie na Węźle
Wielickim pojechałem sobie nie w tę stronę A4, to zawrócić mogłem... w
Szarowie. W obie strony to jest wycieczka na jakieś 40 kilometrów.
--
Pzdr,
made_myself
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/