eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Praca dla elektronika w Polsce?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 82

  • 21. Data: 2012-10-16 22:19:11
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Irek,

    Tuesday, October 16, 2012, 9:47:50 PM, you wrote:

    >> Przecież napisał ogólnie, że oględnie mówiąc, sytuacja jest chujowa.
    > Waldek, nie przesadzaj.

    Ale w czym Waldek przesadza? W moim odczuciu sytuacji związanej z moją
    pracą w branzy? Przecież chyba wiem lepiej, co się _ze_ _mną_ dzieje.

    > Jest niefajnie w branży usługowej (dla ludności), ale w
    > produkcyjno-usługowej (dla przemysłu) nie jest tak źle.

    Chyba Tobie.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 22. Data: 2012-10-16 22:37:43
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: Marek Dzwonnik <m...@W...message.pl>

    W dniu 2012-10-16 21:47, Irek N. pisze:

    > Co do zleceń dla domorosłych/hobbystów - nie mają żadnej, ale to żadnej
    > szansy zaistnieć np. w branży automotive. Myślę, że w dowolnej innej
    > też, pod warunkiem odpowiedniej wielkości klienta.
    > (...)
    > o tyle zrobienie jakiegoś
    > międzymordzia pomiędzy przykładowo testerem skarpetek a kompem szefa ze
    > szczególnym uwzględnieniem wymagań gościa z śliczną tabliczką IT na
    > klapie garnituru - jak najbardziej.

    Witojcie grupowice :-)

    Irku, nie zapominaj, że patrzysz rynek z własnego, specyficznego punktu
    widzenia. Czyli perspektywy człowieka, który operując swobodnie
    elektronami ma jednocześnie w ręku solidny fach ślusarza.

    Ale takiego "ślusarza" w szerokim sensie, czyli kogoś kto potrafi z
    kawałka żelastwa surowego wyczarować kawałek żelastwa _wysoko_
    przetworzonego. Kawałek unikalny, niepowtarzalny, dedykowany dla
    konkretnego klienta i budzący jego pożądanie. Nawet takiego całkiem
    dużego klienta.

    Dopiero takie wyspecjalizowane żelastwo uzupełnione elektroniką w
    kontakcie z klientem nabiera wymiernej wartości. Goła elektronika od
    dawna leży na półce w postaci gotowych klocków z napisem "Made in China".


    --
    Pzdr
    MDz


  • 23. Data: 2012-10-16 22:41:44
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: "Irokez" <n...@w...pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:331568830.20121016221911@pik-net.pl.invalid...
    > Hello Irek,
    > Tuesday, October 16, 2012, 9:47:50 PM, you wrote:
    >>> Przecież napisał ogólnie, że oględnie mówiąc, sytuacja jest chujowa.
    >> Waldek, nie przesadzaj.
    > Ale w czym Waldek przesadza? W moim odczuciu sytuacji związanej z moją
    > pracą w branzy? Przecież chyba wiem lepiej, co się _ze_ _mną_ dzieje.
    >> Jest niefajnie w branży usługowej (dla ludności), ale w
    >> produkcyjno-usługowej (dla przemysłu) nie jest tak źle.
    > Chyba Tobie.
    > [...]

    No właśnie.
    Dla przemysłu (wspomniany automotiv) to bardziej automatyk niż elektronik.
    Kurde, wiecie jak chujowo jest zacząć analizować programy LAD/STL jako
    elektronik programista uPC? Niewiele jest programów w ST czy IEC 61131-3 a i
    tak zasada czytania i pisania do portów jest inna.

    --
    Irokez


  • 24. Data: 2012-10-16 22:56:19
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > No właśnie.
    > Dla przemysłu (wspomniany automotiv) to bardziej automatyk niż elektronik.

    Absolutnie nie, jak najbardziej elektronik. Kwestia tylko wielkości i
    typu produkcji. Jak firma robi tarcze hamulcowe, to pewnie nie będzie
    korzystała z usług elektronika. Za to jak robi alternatory...

    > Kurde, wiecie jak chujowo jest zacząć analizować programy LAD/STL jako
    > elektronik programista uPC?

    Wiemy, się uczyliśmy. Powiem Ci, że przestawianie się z C++ na ST i
    odwrotnie, czasami kilka razy dziennie, to masakra jest. Mnie momentami
    składnia się pier...li od tego.

    > Niewiele jest programów w ST czy IEC 61131-3, a i tak zasada czytania i pisania do
    portów jest inna.

    To ja chyba nie rozumiem.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 25. Data: 2012-10-16 22:57:39
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > Ale w czym Waldek przesadza? W moim odczuciu sytuacji związanej z moją
    > pracą w branzy? Przecież chyba wiem lepiej, co się _ze_ _mną_ dzieje.

    Roman, jest oczywistym, że patrzę ze swojego punktu widzenia i wcale,
    ale to wcale nie twierdzę że mam rację we wszystkim.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 26. Data: 2012-10-16 23:04:19
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 16 Oct 2012 21:47:50 +0200, Irek N. napisał(a):
    > Co do zleceń dla domorosłych/hobbystów - nie mają żadnej, ale to żadnej
    > szansy zaistnieć np. w branży automotive. Myślę, że w dowolnej innej
    > też, pod warunkiem odpowiedniej wielkości klienta. Po prostu nikt z nimi
    > nie będzie rozmawiał (sorki hobbyści, ale tak po prostu jest).

    No, poczekamy, zobaczymy - profesjonalistow moze zabraknac, tzn takich co
    potrafia cos zrobic :-)
    Tylko ze branza automotiv to tak raczej za Odra ...

    > O ile więc zrobienie nietypowego domofonu nie ma żadnego sensu, w
    > przypadku firmy zajmującej się "elektroniką", o tyle zrobienie jakiegoś
    > międzymordzia pomiędzy przykładowo testerem skarpetek a kompem szefa ze
    > szczególnym uwzględnieniem wymagań gościa z śliczną tabliczką IT na
    > klapie garnituru - jak najbardziej.

    Tylko wiesz - na nietypowy domofon moze byc dziesiatki tysiecy chetnych.
    Interfejs bedzie jeden, czy kilka.
    A sprawy sie komplikuja i coraz bardziej skomplikowane jest zrobienie
    "prostego miedzymordzia". Coraz drozsze wiec, i coraz mniejsze checi
    szefow.

    J.




  • 27. Data: 2012-10-16 23:05:28
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2012-10-16 22:37, Marek Dzwonnik pisze:
    > W dniu 2012-10-16 21:47, Irek N. pisze:
    >
    >> Co do zleceń dla domorosłych/hobbystów - nie mają żadnej, ale to żadnej
    >> szansy zaistnieć np. w branży automotive. Myślę, że w dowolnej innej
    >> też, pod warunkiem odpowiedniej wielkości klienta.
    > > (...)
    > > o tyle zrobienie jakiegoś
    >> międzymordzia pomiędzy przykładowo testerem skarpetek a kompem szefa ze
    >> szczególnym uwzględnieniem wymagań gościa z śliczną tabliczką IT na
    >> klapie garnituru - jak najbardziej.
    >
    > Witojcie grupowice :-)
    >
    > Irku, nie zapominaj, że patrzysz rynek z własnego, specyficznego punktu
    > widzenia. Czyli perspektywy człowieka, który operując swobodnie
    > elektronami ma jednocześnie w ręku solidny fach ślusarza.
    >
    > Ale takiego "ślusarza" w szerokim sensie, czyli kogoś kto potrafi z
    > kawałka żelastwa surowego wyczarować kawałek żelastwa _wysoko_
    > przetworzonego. Kawałek unikalny, niepowtarzalny, dedykowany dla
    > konkretnego klienta i budzący jego pożądanie.

    Hattori Hanzo?


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 28. Data: 2012-10-16 23:08:53
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > Witojcie grupowice :-)

    No wreszcie :)
    Myślałem że już zapomniałeś.

    > Irku, nie zapominaj, że patrzysz rynek z własnego, specyficznego punktu
    > widzenia.

    Kurde, Marek, przecież to oczywista oczywistość. Patrze i piszę jak
    czuję/uważam. Nie jestem w stanie wcielić się w skórę kogoś z północy
    Polski, zupełnie nie znam panujących tam realiów.


    > Czyli perspektywy człowieka, który operując swobodnie
    > elektronami ma jednocześnie w ręku solidny fach ślusarza.

    ...

    > Dopiero takie wyspecjalizowane żelastwo uzupełnione elektroniką w
    > kontakcie z klientem nabiera wymiernej wartości. Goła elektronika od
    > dawna leży na półce w postaci gotowych klocków z napisem "Made in China".

    I tak i nie. Widzisz, za zlecenie czysto elektroniczne (no dobrze, mała
    obudowa była potrzebna) kupiłem sobie całkiem wygodny samochód. Faktem
    jest natomiast, że dopiero połączenie z czymś więcej daje konkretniejsze
    efekty finansowe, ale też tylko do pewnego pułapu, później znów króluje
    gotowizna.

    Przykład... robot pakujący na silnikach krokowych był opłacalny, niczego
    gotowego w proponowanym zakresie cenowym na rynku nie ma. Za to
    zrobienie ustrojstwa na serwach, sterowanie z dużym panelem dotykowym i
    wszelkimi wodotryskami, już się słabo opłacało i powstały tylko 3
    sztuki. Można było za niewiele większe pieniądze kupić gotowe.


    Miłego, Marku.
    Mam nadzieję, że na dłużej zawitałeś.

    Irek.N.


  • 29. Data: 2012-10-16 23:20:42
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > No, poczekamy, zobaczymy - profesjonalistow moze zabraknac, tzn takich co
    > potrafia cos zrobic :-)

    Tutaj masz rację, jest źle, bardzo źle. Napisał bym więcej, ale nie ten
    temat, a i jako żale mogło by być odebrane ;)
    Pamiętasz Omegę i jego testy pracownicze?

    > Tylko ze branza automotiv to tak raczej za Odra ...

    Absolutnie nie, wręcz przeciwnie. Do każdego samochodu coś się w PL
    produkuje. Dzisiaj się dowiedziałem, że niedaleko mnie goście robią
    części do Tata. Jak to możliwe... nie wiem.

    > Tylko wiesz - na nietypowy domofon moze byc dziesiatki tysiecy chetnych.
    > Interfejs bedzie jeden, czy kilka.

    Wtedy to już typowy domofon i bardziej będzie opłacało się go zrobić
    poza PL :)
    Działa wtedy zresztą inne prawo, skali. Firmy wychodzą wtedy z garażu.

    > A sprawy sie komplikuja i coraz bardziej skomplikowane jest zrobienie
    > "prostego miedzymordzia". Coraz drozsze wiec, i coraz mniejsze checi
    > szefow.

    Czasami nie ma wyjścia.
    Co zrobisz z testerem jakiegoś ustrojstwa (tester za grubą kasę), gdy
    ten spadnie przypadkowo z TIR-a? Zapewne poszukasz elektronika do
    naprawy (mechanicznie dasz radę, ale automatyk elektroniki dedykowanej
    Ci nie naprawi).

    Miłego.
    Irek.N.


  • 30. Data: 2012-10-16 23:42:16
    Temat: Re: Praca dla elektronika w Polsce?
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Mario pisze tak:

    > Hattori Hanzo?

    z celownikiem laserowym ;)

    --
    Piter

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: