eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej wg pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2013-09-03 09:20:42
    Temat: Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej wg pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>

    Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej (IQ/K$$$) wg
    pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")




    Witam. :)


    Zgodnie z zachętą dokończyłem swoją pracę i wywiesiłem na Flickrze
    wykres zmian jakości obrazu (IQ) odniesionych do ceny startowej żądanej
    przez producenta (bo może i faktycznie od złej strony się zabrałem -
    stosunkowo mało ekscytujących wykresów samej jakości obrazu [IQ]):

    http://www.flickr.com/photos/plrecfotocyfrowa/965392
    5116/lightbox/
    http://farm3.staticflickr.com/2876/9653925116_1ef616
    c569_o.png

    Z opisem do wykresu zmian samej jakości poczekam na większe
    natchnienie. :)


    [mr.]





    ____________________________________________________
    _______________
    1.

    Przypomnę, iż wszystko są to wyłącznie bardzo dobre pomiary DxO,
    które jednak samo robi sobie krzywdę miksując je do dość bezsensownie
    liczonego DxO Mark, którym można się długo bawić wyciągając pary, gdzie
    jeden aparat ma być wyraźnie lepszy od drugiego (w innym wariancie - tak
    samo dobry), a sample mówią coś absolutnie przeciwnego (polecam - można
    się pośmiać. :)

    A zatem wyniki pomiarów DxO, przeliczone jednak prostą metodą wg
    moich kryteriów, przede wszystkim uliniowione (bo inaczej byłoby to
    mieszanie gruszek z logarytmami ;) - dwa razy lepszy obraz/[zrobiony
    przy dwa razy mocniejszym świetle] daje ~ dwa razy lepszy wynik) i
    odniesione do wag ważności kluczowych dla reporterki/sportu/fotografii w
    świetle zastanym (tak naprawdę jakieś +95% robionych zdjęć na świecie),
    które ustaliłem następująco:

    x15 - Wysoka czułość (ISO);

    x8 - Zakres dynamiki (EV);

    x2 - Tonalność (Bits);

    x0,2 - Teoretyczna rozdzielczość (MPix).



    Bezpośrednie wyniki są zebrane na pierwszym wykresie. Tu, na
    wykresie drugim, poszedłem krok dalej - odniosłem wynik w punktach
    jakości obrazu (IQ) do ceny startowej aparatu wyrażonej w tysiącach
    dolarów (K$$$). W efekcie otrzymujemy wykres o znacznie większej
    zmienności, gdyż na bardzo powoli (zdecydowanie zbyt powoli :)
    zmieniającą się uśrednioną jakość obrazu kolejnych modeli danej linii
    nakłada się zdecydowanie szybciej zmieniająca się polityka cenowa
    producenta. W rezultacie tu naprawdę dzieją się ciekawe rzeczy!




    ____________________________________________________
    _______________
    2.

    Przykładowo linią produktową najatrakcyjniejszą do kupienia w
    historii jest/był... Ha! To Canon APS-C, tyle że w okolicach 2002 roku
    (model 300D). Od tamtej pory ŻADNA, ale to żadna linia produktów nie
    pokonała uśrednionej ekonomicznej atrakcyjności tamtego zakupu, choć
    trzeba mieć świadomość, że nie uwzględniamy tu stałej dewaluacji dolara
    USD oraz najnowszych "bomb" w rodzaju Sony a3000.

    Jeśli było to wejście smoka (i mocny cios w silny jeszcze wówczas
    rynek fotografii analogowej), to zostało przez Canona cynicznie
    przehandlowane - wejście w etap dojnej krowy (z klientów) doprowadził
    Canona do totalnej stagnacji IQ i podwyższania cen w stopniowo
    udoskonalanych modelach. Sprowadziło to opłacalność zakupu Canona APS-C
    do upadku totalnego - ok. roku 2009/20010 został wyprzedzony nawet przez
    systemy o mniejszej matrycy 4:3" oraz topowe kompakty. Upadek był na
    tyle silny, iż Canon zaczął wreszcie reagować - wprawdzie nie uzyskał od
    tamtego czasu poprawy jakości obrazu, ale przynajmniej zareagował
    cenowo, dzięki czemu uśredniony stosunek jakość/cena w ogóle po raz
    pierwszy w historii poszedł w górę.




    ____________________________________________________
    _______________
    3.

    Inną ważną obserwacją jest istnienie "głównego nurtu" opłacalności
    zakupu - wyraźnie widać, iż producenci dokładnie obserwują swoje ruchy,
    w efekcie klient mniej więcej otrzymuje to, za co płaci. Mniej więcej,
    bo za entry-level najczęściej zapłacimy mniej, za top-model - więcej niż
    średnia.


    W "głównym nurcie" utrzymują się niemal wszyscy - w 2008 roku prawie
    wszystkie wykresy przecięły się w niemal jednym punkcie, dając tym samym
    dowód, że każdy producent mniej więcej zdaje sobie sprawę z jakości,
    jaką oferuje i ceny, jakiej może za to żądać. Obecnie prawie wszystkie
    linie produktów utrzymują się w granicach 90-135 pkt. jakości obrazu za
    każde $1000 ceny zakupu.


    Jest tylko jeden pozytywny wyjątek, który wyraźnie szybuje ponad
    głównym nurtem aż do ~170 IQ/K$$$ - to Pentax od kilku lat stosujący
    politykę tanich (i dobrych) puszek, za to wyraźnie droższych szkieł
    (których cen w ogóle nie bierzemy jednak pod uwagę w całym powyższym
    zestawieniu).




    ____________________________________________________
    _______________
    4.

    Chyba najciekawszym zjawiskiem ostatnich czasów jest aspiracja do
    bardzo szybkiego awansu FF Nikona i Canona do głównego nurtu.

    Nikonowi ta sztuka już się udała - zrównał się już z opłacalnością
    Canonów APS-C (sic!), a Canonowi FF jeszcze trochę brakuje, bo wciąż
    nie nadąża z jakością. Na razie jest pierwszym "aspirującym" poniżej
    głównego nurtu z wynikiem ok. 70 IQ/K$$$.

    Ale jest to najwyraźniej prawdziwy atak szczytowy (u Canona - po 10
    latach kompletnej stagnacji w FF!) - propozycja wejścia ze sprzętem FF
    już w każdą niszę, gdzie tylko pojawia się jakikolwiek zysk fotografa,
    bądź czysty amator chce się bardziej poświęcić (Nikon w dwa lata [i to
    tylko średnio!] aż pięciokrotnie poprawił stosunek jakość/cena! [Canon -
    3,5 krotnie]). Atak cenowy zaczął się w 2011 roku i trwa nieprzerwanie,
    co sugeruje, że FF może jednak w końcu stać się nowym standardem
    (zwłaszcza wśród tych, dla których waga nie ma znaczenia).

    W rezultacie średni format cyfrowy od pewnego czasu leży kompletnie
    "zabity" przez znakomite i szybko taniejące korpusy FF. MF ma jednak
    takie techniczne zapasy do poprawy jakości, że dość szybko mógłby wyjść
    nawet na absolutne prowadzenie w rankingu, ale równie dobrze może to być
    pieśń odległej przyszłości - np. następnych 10 lat.




    ____________________________________________________
    _______________
    5.

    Drugie ważne zjawisko to szybki awans top-kompaktów na pozycję
    "świetnego zakupu" - mimo rosnących wraz z matrycami cen, uzysk jakości
    rośnie jeszcze szybciej, w efekcie dając awans kompaktów z dolnych - w
    górne partie "głównego nurtu" (z kompletnych ogonów w okolicy 2007 roku,
    czyli już po zakończeniu epoki top-hybryd, a wejścia w dominację
    super-zoomów z małymi matrycami).

    Najwyraźniej jest to zgodna z moimi przewidywaniami reakcja na atak
    smartfonów, który wreszcie zmusił producentów fotozłomu do od dawna
    wyczekiwanego ożywienia na rynku.

    Z wykresu bardzo ładnie widać kiedy zaatakowały smartfony, a te
    wymusiły zarówno położenie większego nacisku na jakość (większe matryce
    w kompaktach) oraz bardziej agresywną konkurencję cenową. Do tego czasu
    w całej branży panowała stagnacja, a nawet regres (Sony, ale przede
    wszystkim Canon).

    Inne szybkie awanse jakościowo/cenowe to Samsung, Olympus, Nikon 1
    i Pentax Q.




    ____________________________________________________
    _______________
    6.

    W APS-C tylko dwie firmy niemal stale poprawiają osiągi jakość/cena:
    Pentax i Samsung.

    Znacznie bardziej smutną tendencją jest nie tylko stagnacja trzech
    pozostałych APS-C, ale wręcz ich lekki regres:

    - Nikona (wzrost cen szybszy niż IQ);

    - Sony (SLT);

    - Canona (brak postępów w jakości IQ + bardziej zaawansowane,
    droższe modele).


    To może w efekcie jeszcze skuteczniej spopularyzować pełną klatkę,
    choć wciąż jej brakuje w ofercie EVIL-i, więc do dyspozycji są tylko
    ciężkie grzmoty (i jeden kompakt) i tylko format matrycy 3:2.




    ____________________________________________________
    _______________
    7.

    Ostatnie cztery serie pozostające poniżej "głównego nurtu" to
    nieekonomiczne w zakupie:

    - FF Sony - regres w wyniku mało agresywnych cen + niespecjalnej
    jakości obrazu SLT.

    - APS-H Canona + Leica FF - stagnacja przez stosunkowo słabą
    jakość + wysoką cenę.

    - oraz MF - wszystko powyższe, tylko znacznie bardziej.




    ____________________________________________________
    _______________
    8.

    Innym widocznym zjawiskiem jest w miarę tanie wypuszczanie
    pierwszych modeli, a następnie dojenie klienta, czyli wzrost cen po
    zdobyciu rynku (spadek na wykresie) i ew. powrót atrakcyjności po
    ostatnim zaostrzeniu konkurencji. Krzywą w kształcie siodła/przełęczy
    prezentuje:

    - w APS-C: Sony-Minolta i do pewnego stopnia Canon;

    - w FF: Nikon, a w innych formatach zwłaszcza Olympus, Nikon 1
    i częściowo APS-H Canona oraz Leica.




    Ciekawym osiągnięciem jest natomiast rekordowa stagnacja
    Panasonika - od 2009 roku ile jakości poprawili (lub pogorszyli, bo to
    zjawisko też u nich dość często występuje), dokładnie o tyle samo
    zmieniali ceny w drugą stronę. W efekcie stoją w miejscu (podczas gdy
    inni przesuwają się do góry, a więc relatywnie się cofają - z bardzo
    interesującej propozycji w 2009 stoczyli się do nieatrakcyjnego zakupu
    w 2013).

    Można powiedzieć, że Panasoniki dotrzymują kroku wyłącznie spadkowi
    wartości dolara, wystarczy śledzić wykresy walutowe... :)




    I to tyle pierwszych wniosków z wykresu - zapraszam do kolejnych!



    pozdrawiam serdecznie


    /-/

    Mariusz [mr.]

    ¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
    ¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
    ladakhNAwp.pl







  • 2. Data: 2013-09-03 16:13:22
    Temat: Re: Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej wg pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")
    Od: mt <f...@i...pl>

    W dniu 2013-09-03 09:20, Mariusz [mr.] pisze:
    > Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej (IQ/K$$$) wg
    > pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")

    No świetnie. A zdjęcia jeszcze jakieś robisz, czy z fotografii zostało
    już tylko jaranie się wykresami?

    --
    marcin


  • 3. Data: 2013-09-03 16:44:04
    Temat: Re: Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej wg pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>


    "mt" <f...@i...pl> wrote:

    >> Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej (IQ/K$$$) wg
    >> pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")
    >
    > No świetnie. A zdjęcia jeszcze jakieś robisz, czy z fotografii zostało
    > już tylko jaranie się wykresami?


    Ja myślę, ze informacja przydatna dla tych, którzy dopiero stoją
    przed zakupem swojego sprzętu. Wiesz, ponoć kryzys jak cholera - dobrze
    by więc było nie przepłacić...
    Był tu u nas na przykład jeden kolega - miły, uczynny, ale się
    podpalił i kupił Pentaksa K-7 - zdecydowanie najgorszy wypust w historii
    firmy. No i tyleśmy go już widzieli... ;) To już lepiej trafić jak
    kol. Mateusz - jest przezadowolony ze swojego RX100 - widocznie doczytał
    i trafił zakupem w swoje potrzeby. Nie chciałbyś, by było takich na
    grupie jak najwięcej? Zazdrośniku Ty... ;-)




    > No świetnie. A zdjęcia jeszcze jakieś robisz


    A dziękuję, nie narzekam (no, może trochę za dużo... :) ,
    ale wiesz, to już zupełnie nie ta grupa... :)




    > czy z fotografii zostało już tylko jaranie się wykresami?


    Drugi wypust danych w dwa i pół roku? Nie przesadzasz aby?
    Na "tej" grupie? :)


    pozdrawiam

    Mariusz [mr.]


  • 4. Data: 2013-09-03 16:57:53
    Temat: Re: Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej wg pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")
    Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>


    Zapomniałem dodać jeszcze jednej ważnej rzeczy - niech takie dane
    stają się kolejnym elementem nie tylko świadomości konsumentów, ale
    i narzędziem nacisku na producentów! Gdy klienci powiedzą w końcu:
    - "Veto! Piątego z tą samą jakością obrazu już nie kupię!" , to może
    i producenci zaczną wyciągać z szafek najczęściej zgłaszane wady przez
    dotychczasowych użytkowników i zabiorą się za ich rozwiązywanie? Bo na
    razie było raczej jak grochem o ścianę...

    Już atak smartfonów i spadająca sprzedaż po 25% rok do roku
    znakomicie otrzeźwiła producentów. Czas zadać kolejny cios - dla naszego
    dobra: fotoamatorów i dobrej fotografii!

    Zwróć uwagę, że w tej sytuacji nawet jakość robionych przeze mnie
    zdjęć nie ma większego znaczenia... :))


    Mariusz [mr.]


  • 5. Data: 2013-09-07 11:58:09
    Temat: Re: Postępy jakości obrazu w stosunku do ceny startowej wg pomiarów DxO - Raport 2013 ("reporterka")
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> writes:

    > Zapomniałem dodać jeszcze jednej ważnej rzeczy - niech takie dane
    > stają się kolejnym elementem nie tylko świadomości konsumentów, ale
    > i narzędziem nacisku na producentów! Gdy klienci powiedzą w końcu:
    > - "Veto! Piątego z tą samą jakością obrazu już nie kupię!" , to może
    > i producenci zaczną wyciągać z szafek najczęściej zgłaszane wady przez
    > dotychczasowych użytkowników i zabiorą się za ich rozwiązywanie? Bo na
    > razie było raczej jak grochem o ścianę...

    No ale po co kupować piąty aparat, albo w ogóle drugi aparat "z tą samą
    jakością"? To jest bez sensu (pomijając jakieś tam przemysłowe
    wykorzystanie).

    Normalnie nowy aparat musi być (dużo) lepszy od poprzedniego. Nie wiemy
    jedynie, czy zapłacimy za niego więcej lub mniej, albo np.
    proporcjonalnie do jakości więcej lub mniej. Ale to już jest inna sprawa
    i normalnie to nie jest tak, że kupujemy aparat o najlepszej relacji
    cena/jakość. Zwykle jest tak, że mamy jakieś ustalone potrzeby
    ("jakość") i kupujemy najtańszy aparat, który je spełnia (ew. możemy
    brać pod uwagę jakieś "bonusy" przy małych różnicach w cenie).

    > Już atak smartfonów i spadająca sprzedaż po 25% rok do roku
    > znakomicie otrzeźwiła producentów.

    To wynika z tego, że jakość aparatu w telefonie jest całkowicie
    wystarczająca :-) Do pewnych zastosowań oczywiście, ale wiele osób nie
    ma większych potrzeb. Aparat w telefonie jest bardzo wygodny.

    Jeśli ktoś ma jednak większe potrzeby (o co nie jest tak trudno), to
    aparat w telefonie nigdy nie będzie wystarczający, to kwestia fizyki.
    Nie ma znaczenia to, co producent napisze w okolicach obiektywu
    (wspominania postaci historycznych optyków albo np. jasności
    (w angstremach) itp).
    --
    Krzysztof Hałasa

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: