eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPorównanie różnych języków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 151

  • 31. Data: 2011-12-16 16:24:20
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On Dec 16, 12:22 am, A.L. <l...@a...com> wrote:
    > On Sat, 10 Dec 2011 23:36:51 +0000, Andrzej Jarzabek
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > <a...@g...com> wrote:
    > >On 10/12/2011 22:24, Roman W wrote:
    > >> On Dec 10, 9:34 pm, Andrzej Jarzabek<a...@g...com>
    >
    > >>> Jest trochę taki problem, że jak dokumentacja opisuje rzeczy niezgodne z
    > >>> faktyczną rzeczywistością, to się na niej czas traci dwa razy: raz, jak
    > >>> się ją pisze, drugi raz, jak się próbuje z niej skorzystać.
    >
    > >> Z regulay mozna wyodrebnic "rdzen" funkcjonalnosci, ktory sie raczej
    > >> nie zmieni, i przynajmniej ten udokumentowac.
    >
    > >Niewątpliwie, jednak nie zawsze to jest potrzebne.
    >
    > >Oczywiście, że wiele rzeczy dokumentować trzeba. Dla produktu musi
    > >powstać dokumentacja dla użytkownika końcowego, biblioteki czy inne
    > >komponenty powinny mieć udokumentowane API, a wszystkie decyzje,
    > >ustalenia i wnioski dotyczące funkcjonalności powinny być dokumentowane
    > >na bieżąco. I przecież w Agile się tego nie kwestionuje. Przede
    > >wszystkim odrzuca się tworzenie dokumentów, na podstawwie których
    > >tworzony jest program: dokumentacji wymagań i "dokumentu projektowego"
    > >czyli opisania całości struktury i jednostek kodu przed rozpoczęciem
    > >implementacji. W dalszej kolejności odrzuca się w ogóle potrzebę
    > >utrzymywania dokumentacji projektu kodu, nawet jeśli nie jest tworzony z
    > >góry.
    >
    > Zwlaszcza dobrze sie to sprawdza przy pisaniu oprogramowania do
    > sterowania statecznikami poziomymi samolotu F-16, albo zeby byc blizej
    > ziemii, sterowania kolumna destylacyjna w Pertochemii Plockiej. Dobrze
    > tez taka metode zatosowac przy pisaniu oprogramwoania stuerujacego
    > kompresorami gazociagu magistralnego Jaroslaw-Wloclawek. Nie mowiac o
    > zwyklym, prostym komputerku sterujacym silnikiem samochodowym

    Być może, nie mam żadnych danych na ten temat.

    > Cale wasze doswiadczenie, Panowie, pochodzi z "pierdykniecia bazki
    > danych szlauchow i kaloszy dla Miejskiego Przedsiebiorstwa
    > Kanalizacyjnego". Software bywa ze obsluguje inne problemy tez. Duzo
    > bardziej skomplikowane. I takie ze jak sie pusci buga, to cos moze
    > wybuchnac albo ktos moze zostac zabity

    No też dlatego w wielu metodologiach agile stosuje się skuteczne
    metody redukcji ilości bugów - znacznie bardziej skuteczne, niż
    dokumentacja. Bo jeśli dokumentacja opisuje takie zachowanie programu,
    przy którym nic nie wybucha i nikogo nie zabija, a sam program
    zachowuje się inaczej, i w związku z tym wybucha i zabija, to dla
    zabitych jednak jest niewielką pociechą, że w dokumencie było wszystko
    OK.


  • 32. Data: 2011-12-16 16:44:55
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: Jacek <a...@o...pl>

    Dnia Thu, 15 Dec 2011 18:22:41 -0600, A.L. napisał(a):

    > On Sat, 10 Dec 2011 23:36:51 +0000, Andrzej Jarzabek
    > <a...@g...com> wrote:
    >
    >>On 10/12/2011 22:24, Roman W wrote:
    >>> On Dec 10, 9:34 pm, Andrzej Jarzabek<a...@g...com>
    >>>>
    >>>> Jest trochę taki problem, że jak dokumentacja opisuje rzeczy niezgodne z
    >>>> faktyczną rzeczywistością, to się na niej czas traci dwa razy: raz, jak
    >>>> się ją pisze, drugi raz, jak się próbuje z niej skorzystać.
    >>>
    >>> Z regulay mozna wyodrebnic "rdzen" funkcjonalnosci, ktory sie raczej
    >>> nie zmieni, i przynajmniej ten udokumentowac.
    >>
    >>Niewątpliwie, jednak nie zawsze to jest potrzebne.
    >>
    >>Oczywiście, że wiele rzeczy dokumentować trzeba. Dla produktu musi
    >>powstać dokumentacja dla użytkownika końcowego, biblioteki czy inne
    >>komponenty powinny mieć udokumentowane API, a wszystkie decyzje,
    >>ustalenia i wnioski dotyczące funkcjonalności powinny być dokumentowane
    >>na bieżąco. I przecież w Agile się tego nie kwestionuje. Przede
    >>wszystkim odrzuca się tworzenie dokumentów, na podstawwie których
    >>tworzony jest program: dokumentacji wymagań i "dokumentu projektowego"
    >>czyli opisania całości struktury i jednostek kodu przed rozpoczęciem
    >>implementacji. W dalszej kolejności odrzuca się w ogóle potrzebę
    >>utrzymywania dokumentacji projektu kodu, nawet jeśli nie jest tworzony z
    >>góry.
    >
    > Zwlaszcza dobrze sie to sprawdza przy pisaniu oprogramowania do
    > sterowania statecznikami poziomymi samolotu F-16, albo zeby byc blizej
    > ziemii, sterowania kolumna destylacyjna w Pertochemii Plockiej. Dobrze
    > tez taka metode zatosowac przy pisaniu oprogramwoania stuerujacego
    > kompresorami gazociagu magistralnego Jaroslaw-Wloclawek. Nie mowiac o
    > zwyklym, prostym komputerku sterujacym silnikiem samochodowym
    >
    > Cale wasze doswiadczenie, Panowie, pochodzi z "pierdykniecia bazki
    > danych szlauchow i kaloszy dla Miejskiego Przedsiebiorstwa
    > Kanalizacyjnego". Software bywa ze obsluguje inne problemy tez. Duzo
    > bardziej skomplikowane. I takie ze jak sie pusci buga, to cos moze
    > wybuchnac albo ktos moze zostac zabity
    >
    > A.L.

    Co nie znaczy, ze zwykly blad technika w najprostszej fabryce mydla, ktory
    ustawil gorny prog jakiegos czujnika czegos za wysoko i tez moze pierdyknac
    i zabic niejednego...
    Skad w Tobie tyle 'nienawisci'?
    Ktos, kto pierdyknie bazke dla wodociagow tez moze narazic firme/klienta na
    straty, a i na zagrozenie zycia.
    Opusc sie z tej Ameryki i osiadz wsrod ludzi.
    Odnosze wrazenie, ze bronisz sie atakiem, chociaz nikt Ciebie nie
    atakuje...


  • 33. Data: 2011-12-16 17:05:53
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: A.L. <l...@a...com>

    On Fri, 16 Dec 2011 17:44:55 +0100, Jacek <a...@o...pl> wrote:

    >Dnia Thu, 15 Dec 2011 18:22:41 -0600, A.L. napisał(a):
    >
    >> On Sat, 10 Dec 2011 23:36:51 +0000, Andrzej Jarzabek
    >> <a...@g...com> wrote:
    >>
    >>>On 10/12/2011 22:24, Roman W wrote:
    >>>> On Dec 10, 9:34 pm, Andrzej Jarzabek<a...@g...com>
    >>>>>
    >>>>> Jest trochę taki problem, że jak dokumentacja opisuje rzeczy niezgodne z
    >>>>> faktyczną rzeczywistością, to się na niej czas traci dwa razy: raz, jak
    >>>>> się ją pisze, drugi raz, jak się próbuje z niej skorzystać.
    >>>>
    >>>> Z regulay mozna wyodrebnic "rdzen" funkcjonalnosci, ktory sie raczej
    >>>> nie zmieni, i przynajmniej ten udokumentowac.
    >>>
    >>>Niewątpliwie, jednak nie zawsze to jest potrzebne.
    >>>
    >>>Oczywiście, że wiele rzeczy dokumentować trzeba. Dla produktu musi
    >>>powstać dokumentacja dla użytkownika końcowego, biblioteki czy inne
    >>>komponenty powinny mieć udokumentowane API, a wszystkie decyzje,
    >>>ustalenia i wnioski dotyczące funkcjonalności powinny być dokumentowane
    >>>na bieżąco. I przecież w Agile się tego nie kwestionuje. Przede
    >>>wszystkim odrzuca się tworzenie dokumentów, na podstawwie których
    >>>tworzony jest program: dokumentacji wymagań i "dokumentu projektowego"
    >>>czyli opisania całości struktury i jednostek kodu przed rozpoczęciem
    >>>implementacji. W dalszej kolejności odrzuca się w ogóle potrzebę
    >>>utrzymywania dokumentacji projektu kodu, nawet jeśli nie jest tworzony z
    >>>góry.
    >>
    >> Zwlaszcza dobrze sie to sprawdza przy pisaniu oprogramowania do
    >> sterowania statecznikami poziomymi samolotu F-16, albo zeby byc blizej
    >> ziemii, sterowania kolumna destylacyjna w Pertochemii Plockiej. Dobrze
    >> tez taka metode zatosowac przy pisaniu oprogramwoania stuerujacego
    >> kompresorami gazociagu magistralnego Jaroslaw-Wloclawek. Nie mowiac o
    >> zwyklym, prostym komputerku sterujacym silnikiem samochodowym
    >>
    >> Cale wasze doswiadczenie, Panowie, pochodzi z "pierdykniecia bazki
    >> danych szlauchow i kaloszy dla Miejskiego Przedsiebiorstwa
    >> Kanalizacyjnego". Software bywa ze obsluguje inne problemy tez. Duzo
    >> bardziej skomplikowane. I takie ze jak sie pusci buga, to cos moze
    >> wybuchnac albo ktos moze zostac zabity
    >>
    >> A.L.
    >
    >Co nie znaczy, ze zwykly blad technika w najprostszej fabryce mydla, ktory
    >ustawil gorny prog jakiegos czujnika czegos za wysoko i tez moze pierdyknac
    >i zabic niejednego...
    >Skad w Tobie tyle 'nienawisci'?

    Ja nie mam zabnej nienawisci. Ja sie wysmiewam z niekompetencji i
    opowiadania bzdur.

    >Ktos, kto pierdyknie bazke dla wodociagow tez moze narazic firme/klienta na
    >straty, a i na zagrozenie zycia.

    Dlatego potzrebne sa "wymagania" i "zalozenia projektowe" Oraz projekt
    i dokumentacja.

    >Opusc sie z tej Ameryki i osiadz wsrod ludzi.

    Niby dlaczego? W Polsce nie mam z kim rozmawiac, bo nikt sie nei
    zajmuje tym co robie. Mimo ze to do robie jest podstawa dzialania
    dosyc duzej firmy. Poczekam jeszcze ze 100 lat az polska
    "dociagnie"...

    >Odnosze wrazenie, ze bronisz sie atakiem, chociaz nikt Ciebie nie
    >atakuje...

    Nikt mnie nie atakuje, ale jakos nie moge siedziec cicho gdy opowiada
    sie publicznie bzdury...

    A.L.


  • 34. Data: 2011-12-16 17:10:56
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: A.L. <l...@a...com>

    On Fri, 16 Dec 2011 08:24:20 -0800 (PST), Andrzej Jarzabek
    <a...@g...com> wrote:

    >On Dec 16, 12:22 am, A.L. <l...@a...com> wrote:
    >> On Sat, 10 Dec 2011 23:36:51 +0000, Andrzej Jarzabek
    >>
    >>
    >>
    >>
    >>
    >>
    >>
    >>
    >>
    >> <a...@g...com> wrote:
    >> >On 10/12/2011 22:24, Roman W wrote:
    >> >> On Dec 10, 9:34 pm, Andrzej Jarzabek<a...@g...com>
    >>
    >> >>> Jest trochę taki problem, że jak dokumentacja opisuje rzeczy niezgodne z
    >> >>> faktyczną rzeczywistością, to się na niej czas traci dwa razy: raz, jak
    >> >>> się ją pisze, drugi raz, jak się próbuje z niej skorzystać.
    >>
    >> >> Z regulay mozna wyodrebnic "rdzen" funkcjonalnosci, ktory sie raczej
    >> >> nie zmieni, i przynajmniej ten udokumentowac.
    >>
    >> >Niewątpliwie, jednak nie zawsze to jest potrzebne.
    >>
    >> >Oczywiście, że wiele rzeczy dokumentować trzeba. Dla produktu musi
    >> >powstać dokumentacja dla użytkownika końcowego, biblioteki czy inne
    >> >komponenty powinny mieć udokumentowane API, a wszystkie decyzje,
    >> >ustalenia i wnioski dotyczące funkcjonalności powinny być dokumentowane
    >> >na bieżąco. I przecież w Agile się tego nie kwestionuje. Przede
    >> >wszystkim odrzuca się tworzenie dokumentów, na podstawwie których
    >> >tworzony jest program: dokumentacji wymagań i "dokumentu projektowego"
    >> >czyli opisania całości struktury i jednostek kodu przed rozpoczęciem
    >> >implementacji. W dalszej kolejności odrzuca się w ogóle potrzebę
    >> >utrzymywania dokumentacji projektu kodu, nawet jeśli nie jest tworzony z
    >> >góry.
    >>
    >> Zwlaszcza dobrze sie to sprawdza przy pisaniu oprogramowania do
    >> sterowania statecznikami poziomymi samolotu F-16, albo zeby byc blizej
    >> ziemii, sterowania kolumna destylacyjna w Pertochemii Plockiej. Dobrze
    >> tez taka metode zatosowac przy pisaniu oprogramwoania stuerujacego
    >> kompresorami gazociagu magistralnego Jaroslaw-Wloclawek. Nie mowiac o
    >> zwyklym, prostym komputerku sterujacym silnikiem samochodowym
    >
    >Być może, nie mam żadnych danych na ten temat.
    >
    >> Cale wasze doswiadczenie, Panowie, pochodzi z "pierdykniecia bazki
    >> danych szlauchow i kaloszy dla Miejskiego Przedsiebiorstwa
    >> Kanalizacyjnego". Software bywa ze obsluguje inne problemy tez. Duzo
    >> bardziej skomplikowane. I takie ze jak sie pusci buga, to cos moze
    >> wybuchnac albo ktos moze zostac zabity
    >
    >No też dlatego w wielu metodologiach agile stosuje się skuteczne
    >metody redukcji ilości bugów - znacznie bardziej skuteczne, niż
    >dokumentacja. Bo jeśli dokumentacja opisuje takie zachowanie programu,
    >przy którym nic nie wybucha i nikogo nie zabija, a sam program
    >zachowuje się inaczej, i w związku z tym wybucha i zabija, to dla
    >zabitych jednak jest niewielką pociechą, że w dokumencie było wszystko
    >OK.

    No tak. A to JAK sie steruje kolumna destylacyjna to oczywiscie
    wymysla "Agile programmers" czy "extreme programmers". Ssac palec albo
    patrzac w sufit.

    ja pracuje w projekcie sterowania przeplywem materialow, produktow i
    finansow w dosyc duzej firmie globalnej, obecnej takze w Polsce.
    Dokumentacja "wymagan projektowych" (requirements) ma ponad 3 tysiace
    stron; kazdy rozdzial zakonczony jest szczegolowum opisem "acceptance
    test. Oczywiscie, "agile programmers" taka dokumentacja jest w ogole
    nie potzrebna. Pierdykna se bazke danych. Bo pewnie uzytkownik i tak
    nie wie co mu jest potzrebne.

    A.L.


  • 35. Data: 2011-12-16 20:50:58
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: "slawek" <s...@h...pl>


    Użytkownik "Andrzej Jarzabek" <a...@g...com> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:a72d9c2d-94c5-400a-a252-c757e3d38ea7@e2
    g2000vbb.googlegroups.com...
    > A ponieważ jest jedynym człowiekiem na Ziemi, który się zna na
    > temacie, to należy go nakłonić do jak najszybszego spisania jak
    > największego kawałka swojej wiedzy.

    Tak, takie rzeczy też się robi - i potem te spisane kawałki to się nazywa
    nawet "książki" czy jakoś tak.



  • 36. Data: 2011-12-16 21:09:49
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: Roman W <b...@g...pl>

    On Dec 16, 4:24 pm, Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
    wrote:
    > On Dec 16, 12:22 am, A.L. <l...@a...com> wrote:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > On Sat, 10 Dec 2011 23:36:51 +0000, Andrzej Jarzabek
    >
    > > <a...@g...com> wrote:
    > > >On 10/12/2011 22:24, Roman W wrote:
    > > >> On Dec 10, 9:34 pm, Andrzej Jarzabek<a...@g...com>
    >
    > > >>> Jest trochę taki problem, że jak dokumentacja opisuje rzeczy niezgodne z
    > > >>> faktyczną rzeczywistością, to się na niej czas traci dwa razy: raz, jak
    > > >>> się ją pisze, drugi raz, jak się próbuje z niej skorzystać.
    >
    > > >> Z regulay mozna wyodrebnic "rdzen" funkcjonalnosci, ktory sie raczej
    > > >> nie zmieni, i przynajmniej ten udokumentowac.
    >
    > > >Niewątpliwie, jednak nie zawsze to jest potrzebne.
    >
    > > >Oczywiście, że wiele rzeczy dokumentować trzeba. Dla produktu musi
    > > >powstać dokumentacja dla użytkownika końcowego, biblioteki czy inne
    > > >komponenty powinny mieć udokumentowane API, a wszystkie decyzje,
    > > >ustalenia i wnioski dotyczące funkcjonalności powinny być dokumentowane
    > > >na bieżąco. I przecież w Agile się tego nie kwestionuje. Przede
    > > >wszystkim odrzuca się tworzenie dokumentów, na podstawwie których
    > > >tworzony jest program: dokumentacji wymagań i "dokumentu projektowego"
    > > >czyli opisania całości struktury i jednostek kodu przed rozpoczęciem
    > > >implementacji. W dalszej kolejności odrzuca się w ogóle potrzebę
    > > >utrzymywania dokumentacji projektu kodu, nawet jeśli nie jest tworzony z
    > > >góry.
    >
    > > Zwlaszcza dobrze sie to sprawdza przy pisaniu oprogramowania do
    > > sterowania statecznikami poziomymi samolotu F-16, albo zeby byc blizej
    > > ziemii, sterowania kolumna destylacyjna w Pertochemii Plockiej. Dobrze
    > > tez taka metode zatosowac przy pisaniu oprogramwoania stuerujacego
    > > kompresorami gazociagu magistralnego Jaroslaw-Wloclawek. Nie mowiac o
    > > zwyklym, prostym komputerku sterujacym silnikiem samochodowym
    >
    > Być może, nie mam żadnych danych na ten temat.
    >
    > > Cale wasze doswiadczenie, Panowie, pochodzi z "pierdykniecia bazki
    > > danych szlauchow i kaloszy dla Miejskiego Przedsiebiorstwa
    > > Kanalizacyjnego". Software bywa ze obsluguje inne problemy tez. Duzo
    > > bardziej skomplikowane. I takie ze jak sie pusci buga, to cos moze
    > > wybuchnac albo ktos moze zostac zabity
    >
    > No też dlatego w wielu metodologiach agile stosuje się skuteczne
    > metody redukcji ilości bugów - znacznie bardziej skuteczne, niż
    > dokumentacja. Bo jeśli dokumentacja opisuje takie zachowanie programu,
    > przy którym nic nie wybucha i nikogo nie zabija, a sam program
    > zachowuje się inaczej, i w związku z tym wybucha i zabija, to dla
    > zabitych jednak jest niewielką pociechą, że w dokumencie było wszystko
    > OK.

    To moze opisz zastosowanie metody Agile do oprogramowania, dla
    przykladu, sterujacego respiratorem na OIOM.

    RW


  • 37. Data: 2011-12-17 01:20:59
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On 16/12/2011 17:10, A.L. wrote:
    >
    > No tak. A to JAK sie steruje kolumna destylacyjna to oczywiscie
    > wymysla "Agile programmers" czy "extreme programmers". Ssac palec albo
    > patrzac w sufit.

    Nie. W szczególności np. w extreme programming jest wprost powiedziane,
    że wymyśla to ktoś nie będący programistą. Jeśli kolega kiedyś zechce
    dowiedzieć się czegoś o tym, proponuję na początek zapoznać się z
    hasłami "on-site customer" (lub "customer representative") i "product
    owner". Oczywiście jeśli kolega nadal woli się wypowiadać w tematach, o
    których nie ma pojęcia, to będzie to niekonieczne - w takiej sytuacji
    oczywiście gratuluję dobrego samopoczucia.

    > ja pracuje w projekcie sterowania przeplywem materialow, produktow i
    > finansow w dosyc duzej firmie globalnej, obecnej takze w Polsce.

    Rozumiem, że są to materiały i produkty, które przy nieprawidłowym
    przepływie mogą wybuchnąć i/lub kogoś zabić?

    > Dokumentacja "wymagan projektowych" (requirements) ma ponad 3 tysiace
    > stron; kazdy rozdzial zakonczony jest szczegolowum opisem "acceptance
    > test. Oczywiscie, "agile programmers" taka dokumentacja jest w ogole
    > nie potzrebna. Pierdykna se bazke danych. Bo pewnie uzytkownik i tak
    > nie wie co mu jest potzrebne.

    _Programistom_ nie jest potrzebna. Ale metodologie agile (te
    funkcjonujące w rzeczywistym świecie, nie w wyobraźni kolegi) z reguły
    nie zakładają, że oprogramowanie jest tworzone wyłącznie przez programistów.


  • 38. Data: 2011-12-17 01:25:07
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On 16/12/2011 20:50, slawek wrote:
    >
    > Użytkownik "Andrzej Jarzabek" <a...@g...com> napisał w
    > wiadomości grup
    > dyskusyjnych:a72d9c2d-94c5-400a-a252-c757e3d38ea7@e2
    g2000vbb.googlegroups.com...
    >
    >> A ponieważ jest jedynym człowiekiem na Ziemi, który się zna na
    >> temacie, to należy go nakłonić do jak najszybszego spisania jak
    >> największego kawałka swojej wiedzy.
    >
    > Tak, takie rzeczy też się robi - i potem te spisane kawałki to się
    > nazywa nawet "książki" czy jakoś tak.

    No i oczywiście pisanie książek jest chwalebnym zajęciem. Ale agile
    raczej dotyczy tworzenia programów komputerowych.


  • 39. Data: 2011-12-17 01:32:48
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>

    On 16/12/2011 21:09, Roman W wrote:
    > On Dec 16, 4:24 pm, Andrzej Jarzabek<a...@g...com>
    > wrote:
    >>
    >> No też dlatego w wielu metodologiach agile stosuje się skuteczne
    >> metody redukcji ilości bugów - znacznie bardziej skuteczne, niż
    >> dokumentacja. Bo jeśli dokumentacja opisuje takie zachowanie programu,
    >> przy którym nic nie wybucha i nikogo nie zabija, a sam program
    >> zachowuje się inaczej, i w związku z tym wybucha i zabija, to dla
    >> zabitych jednak jest niewielką pociechą, że w dokumencie było wszystko
    >> OK.
    >
    > To moze opisz zastosowanie metody Agile do oprogramowania, dla
    > przykladu, sterujacego respiratorem na OIOM.

    Zależy od konkretnej metody, ale w skrócie to będzie polegać na tym, że
    zaczyna się od zgromadzenia zespołu złożonego z programistów, kolesi
    wiedzących bardzo dużo o respiratorach, oraz kolesia, który wie, co ma
    robić program sterujący respiratorem i jest władny podejmować decyzje co
    do tego, jak ten konkretny program ma działać. Całą resztę robi się
    normalnie zgodnie z przyjętą metodologią, można oczywiście napisać o tym
    książkę, ale już ktoś to zrobił. Kwestie specyficzne dla akurat
    sterowania respiratorem zależą od tego, co powiedzą kolesie, którzy się
    znają na respiratorach - ja akurat nie jestem w stanie tego przewidzieć,
    bo sam się na respiratorach nie znam.


  • 40. Data: 2011-12-17 03:07:39
    Temat: Re: Porównanie różnych języków
    Od: A.L. <l...@a...com>

    On Sat, 17 Dec 2011 01:20:59 +0000, Andrzej Jarzabek
    <a...@g...com> wrote:

    >On 16/12/2011 17:10, A.L. wrote:
    >>
    >> No tak. A to JAK sie steruje kolumna destylacyjna to oczywiscie
    >> wymysla "Agile programmers" czy "extreme programmers". Ssac palec albo
    >> patrzac w sufit.
    >
    >Nie. W szczególności np. w extreme programming jest wprost powiedziane,
    >że wymyśla to ktoś nie będący programistą. Jeśli kolega kiedyś zechce
    >dowiedzieć się czegoś o tym, proponuję na początek zapoznać się z
    >hasłami "on-site customer" (lub "customer representative") i "product
    >owner". Oczywiście jeśli kolega nadal woli się wypowiadać w tematach, o
    >których nie ma pojęcia, to będzie to niekonieczne - w takiej sytuacji
    >oczywiście gratuluję dobrego samopoczucia.
    >
    >> ja pracuje w projekcie sterowania przeplywem materialow, produktow i
    >> finansow w dosyc duzej firmie globalnej, obecnej takze w Polsce.
    >
    >Rozumiem, że są to materiały i produkty, które przy nieprawidłowym
    >przepływie mogą wybuchnąć i/lub kogoś zabić?
    >
    >> Dokumentacja "wymagan projektowych" (requirements) ma ponad 3 tysiace
    >> stron; kazdy rozdzial zakonczony jest szczegolowum opisem "acceptance
    >> test. Oczywiscie, "agile programmers" taka dokumentacja jest w ogole
    >> nie potzrebna. Pierdykna se bazke danych. Bo pewnie uzytkownik i tak
    >> nie wie co mu jest potzrebne.
    >
    >_Programistom_ nie jest potrzebna.

    I co?.. .Ta dokumentacja stoi na polce a programisci robia swoje? BEz
    cztrania dokumentacji? I programuja na podsatwie objawinia Ducha
    Swietego?...

    A.L.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: