-
11. Data: 2013-10-24 16:00:44
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail b...@b...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
> http://tiny.pl/qm161
Dziekuje.
Ale przyznam, ze nadal nie rozumiem:
"Choć przepisy ustawowe nie stanowią wprost, że policjant nie odpowiada za
naruszenie przepisów w ruchu drogowym podczas i w związku z wykonywaniem
czynności służbowych, to jednak działanie w granicach uprawnień i
obowiązków powoduje brak możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności za
wykroczenie, gdyż w działaniu takim nie występuje element winy oraz
społecznej szkodliwości czynu."
Co to znaczy ze nie wystepuje elemtn winy i spolecznej szkoldliwości
spolecznej skoro policjant jedzie tak samo jak kierowca łamiacy przepisy i
łamie te same przepisy?
"Zasadnicze znaczenie ma w konkretnym przypadku hierarchia wartości dóbr
prawnie chronionych, a zwłaszcza ocena proporcji naruszenia przepisów w
ruchu drogowym i wykonywanych zadań służbowych oraz konieczności naruszenia
tych przepisów do wykonania zadań służbowych, a zwłaszcza ocena, czy nie
było innego dostępnego i skutecznego sposobu realizacji zadania służbowego
bez takiego naruszenia."
I znów troche dziwnie. Albowiem koniecznosc do wykonania zadań służbowych
moze równiez wystepowac u innych grupo społecznych.
Czy nie ma innego skuctecznego sposobu? Sa, ale to przeciez polciaj wybrała
sposób z radiowem.
Ogólnie całe to pismo można streścic jednym zdaniem: co prawda nie ma na to
zadnych przepisów w ustawach ale my jestesmy tacy wazni i zajebisci ze w
rozporządzeniu ustalimy sobie własne przepisy.
Można tak?
A tak jeszcze bardziej ogólnie - trzeba pogratulować budowania pozytywego
wizuerunku, ze tak oczywiste sprawy podlegają spolecznej weryfikacji.
Bo na zdrowy rozsądek to oczywiscie wszystko to co w zacytowanym linku, ma
100% sensu.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert
-
12. Data: 2013-10-24 18:29:44
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Adam Klobukowski" <a...@g...com> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:a57ab3b0-dd65-4d2e-b1e8-22f87bb8f812@go
oglegroups.com...
> On Thursday, 24 October 2013 13:00:24 UTC+2, Budzik wrote:
>> Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w
>> poprzednim odcinku co następuje:
>>
>> >> zdecydowanie mija się z celem. Pirat zwolniłby zanim mu zrobią
>> >> zdjęcie.
>> >> Czy zdjęcia zrobione z naruszeniem prawa mogą być użyte jako dowód w
>> >> sądzie? :)
>>
>> > A czy są z tego powodu mniej wiarygodne, hmm?
>>
>> Oczywiście ze nie.
>> Ale sa jednoczesnie dowodem wykroczenia policjanta, prawda?
>
> Nie. W skrócie, Policjant wykonując czynności służbowe (polegające np. na
> pościgu) nie popełnia wykroczenia.
O ile wysyła sygnały dźwiękowe i świetlne.
W innym przypadku jest takim samym piratem jak "goniony".
-
13. Data: 2013-10-24 19:32:14
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "bma" <b...@b...pl>
>>Bo z tego co ja wiem, to są scisle okreslone w przpisach warunki, jakie
>>musi spełnic samochód policyjny poruszajacy sie niezgodnie z przepisami i
>>jest to włączenie koguta oraz długich swiateł.
>>
>>Ale moze o czyms nie wiem a zdaje sie, Ty wiesz.
>>
>>Wiec poproszę o wyjasneinie.
>
> http://tiny.pl/qm161
Zwykłe nadużycia prawa
-
14. Data: 2013-10-24 19:51:13
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: tá´Ź
Jacek Maciejewski wrote:
> No fajno, ale jak to się ma do prawnego wymogu dot. pojazdów specjalnych
> mówiącego o kogucie i sygnale dźwiękowym jeśli taki pojazd ma zamiar nie
> stosować się do PoRD czyli przekraczać szybkość dozwoloną, co musi
> zrobić by dogonić pirata? Oczywiście, samochody nie mają ani koguta ani
> zapewne i syreny a nawet gdyby miały to ich użycie zdecydowanie mija się
> z celem. Pirat zwolniłby zanim mu zrobią zdjęcie. Czy zdjęcia zrobione z
> naruszeniem prawa mogą być użyte jako dowód w sądzie? :)
Niestety Polska to dziki kraj i metoda ścigania wykroczeń polegająca na
popełnianiu identycznego wykroczenia jest tu na porządku dziennym. Nazywa
się ją dla niepoznaki "kontratypem podstawowym". :>
--
ss??q s? ??u??ou??
-
15. Data: 2013-10-24 19:52:08
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: tá´Ź
Adam Klobukowski wrote:
> Nie. W skrócie, Policjant wykonując czynności służbowe (polegające np.
> na pościgu) nie popełnia wykroczenia.
A jak policjant ścigając sprawcę pobicia, pobije przypadkowego
przechodnia, to też będzie ok?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
16. Data: 2013-10-24 19:55:26
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: tá´Ź
John Kołalsky wrote:
> Zwykłe nadużycia prawa
To przerażające, że policja może wydać z siebie coś tak absurdalnego. W
ten sposób można by argumentować sytuacje, w której policjant, kierując
się zasadą wyższej konieczności, ścigał np. sprawcę poważnego
przestępstwa, nie dysponując pojazdem uprzywilejowanym, a nie notoryczny
proceder ścigania osób przekraczających prędkość polegający na robieniu
dokładnie tego samego.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
17. Data: 2013-10-24 20:00:28
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 24 Oct 2013 13:04:05 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
> Dnia Thu, 24 Oct 2013 11:57:55 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> W dniu 24.10.2013 11:56, Jacek Maciejewski pisze:
>>
>>> zdecydowanie mija się z celem. Pirat zwolniłby zanim mu zrobią zdjęcie.
>>> Czy zdjęcia zrobione z naruszeniem prawa mogą być użyte jako dowód w
>>> sądzie? :)
>>
>> A czy są z tego powodu mniej wiarygodne, hmm?
> Hmmmm.... ja będąc sędzią zasądziłbym razem z mandatem dla pirata również i
> mandacik dla kierowcy drogówki :)
Jakoś to tak było w powiedzeniu o urywaniu łba ;) Ty dodstałbyś mandat, a
policjant najwyżej pouczenie.
-
18. Data: 2013-10-24 20:06:20
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 24 Oct 2013 10:05:27 +0000 (UTC), masti napisał(a):
>>a nawet gdyby miały
>> to ich użycie zdecydowanie mija się z celem.
>
> a to już insza inszość
Tu się nie zgodzę.
O ile z koniecznością łamania przepisów w celu zatrzymania sprawcy
wykroczenia trudno dyskutować, to jednak powszechna praktyka "podgrzewania"
sprawcy prowokując go do popełniania kolejnych wykroczeń już jest naganna.
Policjant widząc że ktoś popełnia jakiekolwiek wykroczenie powinien mieć
obowiązek niezwłocznie podjąć działania w celu zatrzymania go (w tym
włączyć koguty), nawet gdyby miało to oznaczać niezdobycie dowodów
popełnienia wykroczenia, a nie jechać po cichu za sprawcą jeszcze długie
kilometry _licząc_ na to, że popełni kolejne wykroczenia.
Oczywiście przy założeniu że policja drogowa służy bezpieczeństwu
drogowemu, a nie pozyskiwaniu kasy do budżetu.
-
19. Data: 2013-10-24 22:13:04
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "t?"
>
>> Zwykłe nadużycia prawa
>
> To przerażające, że policja może wydać z siebie coś tak absurdalnego. W
> ten sposób można by argumentować sytuacje, w której policjant, kierując
> się zasadą wyższej konieczności, ścigał np. sprawcę poważnego
> przestępstwa, nie dysponując pojazdem uprzywilejowanym, a nie notoryczny
> proceder ścigania osób przekraczających prędkość polegający na robieniu
> dokładnie tego samego.
Dokładnie tak. Do tego te radiowozy zwykle są nieoznakowane.
-
20. Data: 2013-10-24 22:16:28
Temat: Re: Policja w szybkich samochodach
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>
>>>
>> Hmmmm.... ja będąc sędzią zasądziłbym razem z mandatem dla pirata również
>> i
>> mandacik dla kierowcy drogówki :)
>
> Jakoś to tak było w powiedzeniu o urywaniu łba ;) Ty dodstałbyś mandat, a
> policjant najwyżej pouczenie.
A powinno być odwrotnie