-
1. Data: 2010-04-16 16:15:35
Temat: Polakierowane numery nadwozia
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
witajcie
przyznam trochę mi nie poszło, malując wnętrze auta (cinquecento)
pomalowałem między innymi wybite takimi kropeczkami nr nadwozia które
znajdują się w bagażniku. Cóż można teraz z tym zrobić? Dodatkowo tak
niefortunnie wyszło, że pałąk wzmocnienia który tam wspawałem nachodzi
na część numeru. Co z tym można zrobić? Nabić w innym miejscu? Mam obawy
, że podczas przeglądu przyczepią się do tego, dodam, że tabliczka
znamionowa z przodu jest cała i czytelna.
--
krzysiek82
-
2. Data: 2010-04-16 22:36:20
Temat: Re: Polakierowane numery nadwozia
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
krzysiek82 pisze:
> witajcie
> przyznam trochę mi nie poszło, malując wnętrze auta (cinquecento)
> pomalowałem między innymi wybite takimi kropeczkami nr nadwozia które
> znajdują się w bagażniku. Cóż można teraz z tym zrobić?
Jak ja miałem je tylko pomalowane to magik w SKP powiedział że on to da
radę przywrócić do stanu używalności i jakimiś swoimi sposobami (nie
wiem w sumie czy on jakoś rozpuścił farbę czy nabił obok taki sam
numer), zrobił tak że wyglądało lepiej.
Ale to chyba nie jest do końca ze sztuką, bo takich rzeczy nie powinno
się raczej naprawiać, bo ktoś kiedyś może mieć podejrzenia że numer
przebity.
Tyle że nie zabezpieczyłem tego antykorozyjnie (a wyczyścił to do gołej
blachy) i w parę miesięcy zaczęła to pałaszować rdza.
Tym razem już gość mówił że to się już tak nie da i że trzeba po prostu
nabić ładny, nowy numer.
Wystawił mi dokument w którym stwierdził że numer odczytał, że nie nosi
śladów przerabiania, że element podłogi bagażnika z numerem jest
oryginalny i że rdzewieje. Dodatkowo u mnie jeszcze nie było tabliczki
znamionowej.
Z tym do urzędu miasta gdzie dostałem decyzje o nadaniu nowego VIN.
Teraz z tym papierem znowu do tego SKP gdzie gość zrobi tabliczkę i
nabije numer.
> Dodatkowo tak
> niefortunnie wyszło, że pałąk wzmocnienia który tam wspawałem nachodzi
> na część numeru.
A co tam budujesz za wzmocnienia?
Hak czy klatka?