eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPodwyżka mandatów drogowych.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 225

  • 141. Data: 2012-07-17 14:23:37
    Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-17, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Ale nie rozumiem - ma wyprzedzic, ma nie trabic, ma nie klac ?

    Oczywiście wyprzedzić. Najczęściej w momencie gdy ja wyprzedzam
    ten samochód jego kierowca doznaje olśnienia, ale czasem trzeba
    machnąć ręką albo wprost krzyknąć przez szybę...

    Trąbienie jest w takim wypadku nielegalne. Wulgaryzmów PoRD nie
    zakazuje, ale mandat dostać można :).

    pozdrawiam,
    PK


  • 142. Data: 2012-07-17 14:54:54
    Temat: Re: Podwy?ka mandat?w drogowych.
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 16.07.2012 anacron <a...@a...pl> napisał/a:
    > W dniu 2012-07-17 00:29, Krzysiek Kielczewski pisze:
    >>>> Bardzo często tam stoją.
    >>> Po co? Od roku bywam na tej drodze dwa razy w tygodniu, zazwyczaj nocą,
    >>> zazwyczaj nie widzę ani jednego samochodu, lub kilka. Nigdy nie
    >>> widziałem tam pieszego w porach, kiedy tamtędy jadę. Więc po co?
    >>
    >> Ja tą drogą ostatnio jechałem wczoraj. Poprzednio dwa dni temu, jeszcze
    >> wcześniej w piątek. Więc nie opowiadaj mi bajek... (z drugiej strony: ja
    >> tam jeżdzę w dzień, wieczorem. O trzeciej w nocy na pewno jest mniejszy
    >> ruch)
    >
    > Na nagraniu policzymy pojazdy i pieszych razem. :) Palce wystarczą.

    Ilu pieszych/rowerzystów/etc ma się na raz poruszać, żeby mogli się
    beziecznie poruszać?

    >>> Mówimy chyba nie o tym samym odcinku, wrzucę nagranie z VR to się wtedy
    >>> ustosunkujesz.
    >>
    >> Mówię o DW 707. Jak teren zabudowany zaczyna się w Strzybodze tak jest
    >> do Skierniewic. W połowie jest 600 metrów terenu niezabudowanego.
    >
    > OK i zaczyna się zabudowany, czyli 2 albo 3 domy, ogródki działkowe
    > chyba i tak aż do tego markeciku (biedronka?).

    Gęsto zabudowany to on nie jest. Ale jest budowany. Niestety.

    >> LOL. Znajdź te +10 w PoRD.
    > Jakieś rozporządzenie dla policji odnośnie pomiarów było, w tv mówili,
    > szukać mi się nie chce.

    Rozporządzenie dla policji Ciebie nie dotyczy.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 143. Data: 2012-07-17 14:57:03
    Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik PK k...@n...pl ...

    >> e tam, dlaczego ciężką?
    >> Po prostu jeżdzę praktycznie zawsze +20 i jest ok.
    >> A niebezpieczenstwo - zdarza sie ale najczesciej dlatego, ze inni
    >> uczestnicy maja w tyłku lusterka, kierunkowskazu i jezdza jakby byli
    >> sami na drodze.
    >
    > Jeździsz za szybko i jest ok, a jak jest "nie ok", to wina tego
    > tego drugiego. No cóż. Trudno mi z tym dyskutować :).
    >
    znowu MANIPULEJSZ.
    Moja predkość nie ma żandego znaczenia w kontekście takich wybryków jak
    zmiana pasa bez kierunkowskazu, zatrzymanie się na środku drogi i dopiero
    wtedy włączenie kierunkowskazu do skrętu, wciskanie się przed maskę przy
    wyprzedzaniu kolumny i dawanie po hamulcach itp przypadki.

    >> Ale ja już im podsyłałem nie raz:
    >> - miejscowośc pod Poznaniem - zakręt na któym przez 2 lata zimą było
    >> chyba z 6 wypadków (w tym czołowy mojego ojca). Prosiłem o oznaczenie
    >> ostrego zakrętu, pytałęm też o to policję, która była na miejscu
    >> zdarzenia - do dziś żadnej poprawy
    >
    > Hahah. Bo to nie drogówka stawia znaki. Powinieneś wysłać podanie
    > do instytucji opiekującej się drogą (np. Zarządu Dróg Miejskich,
    > Zarząd Dróg Wojewódzkich, GDDKiA).
    >
    no i własnie o tym mówię - o ogólnym "nie chce mi się", "nie czuję się
    odpowiedzialny" i dodatkowo "to nie ja, to oni".
    Generalnie bylejakośc do kwadratu.
    I ty to potwierdzasz, sugerując, że policja nie ma nic do postawienia
    znaków.
    A teraz widok z Włoch (ktorzy nie są dla mnie jakimś przykładem porządku)
    Roboty drogowe, stawiane oznaczenia itp.
    Przyjezdza policja i kontroluje czy wszystko jest ok.
    Przejeżdza radiowóz, zatrzymuje się i interesuje się, czy wszystko jest ok.
    Dlaczego? Bo czują się odpowiedzialni!
    A u nas? U nas też policja czuje się odpowiedzialna. Ale tylko, jak w
    telwizji trzeba coś powiedzieć. A w zyciu? Tak jak piszesz: to nie my, to
    oni.

    >> Jakie wnioski mam z tego wyciągać?
    >
    > Jakie chcesz. Ja wyciągam dwa: ignorujesz przepisy i mało wiesz
    > o administracji publicznej, choć ciągle czepiasz się polityków :).
    > Ale uwaga! To może być bezkrytyczna manipulacja! :D

    No i jest.
    No ja nie jestem od tego aby wydzwaniać po urzedach.
    Zgłaszam policji i policja ma dwa wyjścia:
    - standardowe: to nie my, to oni.
    - poprawiające bezpieczenstwo: dziekujemy za zgłoszenie, sprawdzimy,
    skierujemy sprawę do odpowiednich służb.

    No ale pewnie ktoś musiałby wyjśc z krzaków, żeby to zrobić.


    Kiedys wracam z nad morza - bodaj przez Wałczem korek na dobre pół godziny.
    Jak już dojechaliśmy, okazało się, że jakieś rondo się korkuje, czy jakies
    dziwne swiatła, nie pamietam. W każdym razie coś, co mozna załatwić w 5
    minut stawiajac patrol drogówki. Dzwownię. Oczywiście dowiaduje się, że
    teraz nie ma wolnego patrolu bo jest na interwencji itp. Ok trudno.
    5 km dalej już wiem, co to za interwencja. Krzakowe polowania.
    Pewnie też zle zadzwoniłem. Zamiast do PO, trzeba byłlo do faktu dzwonić?
    Czy moze od razu do jednostki nadzorującej pracę policji?


  • 144. Data: 2012-07-17 14:57:04
    Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik PK k...@n...pl ...

    >>>Z jakiegoś niewiadomego powodu dla wielu kierowców mandat oznacza
    >>>tylko
    >>>przekroczenie prędkości. A popularne są też łamania zakazu
    >>>wyprzedzania,
    >>>olewanie czerwonego światła, pierwszeństwa i znaku stop. I co powiesz
    >>>o nich?
    >> ze wcale nie sa popularne.
    >> A moze i sa ... masz jakies liczby ? Z Polski ?
    >
    > Pewnie da się wygrzebać statystyki tych ukaranych, ale łatwo nie będzie.
    > Poza tym niestety tylko własne obserwacje (dosyć liczne, bo lubię
    > obserwować zachowanie kierujących i mam niezłą pamięć).
    > Nie musisz mi wierzyć, ale możesz kiedyś poświęcić chwilę i zebrać
    > własne dla porównania :).
    >
    no tak, ale ty juz przyznałeś, że próbkę do obserwacji masz bardzo
    niewielką.

    > Przy znaku STOP staje może 3/4.

    ale pozostali w większości hamują do predkosci rzedu 10km co w wielu
    wypadkach w zupełności wystarcza.

    > Ronda poprawnie pokonuje ~połowa
    > (poza miastem jest gorzej).

    a tutaj to pełna zgoda.
    Ludzie nie umieją płynnie wjechac na rondo, hamując tym samym cały ruch,
    dodatkowo, o czym już pisałem, kierunkowskazy mają w dupie, więc nie są w
    stanie upłynniaćruchu, będąc już na rondzie i odpowiednio z niego
    zjezdzając.
    O rondach wielopasmowych to nawet nie wspomnę.

    Tylko dlaczego w takich miejscah nie widzę nigdy policji?

    > Poza tym dosyć często jestem świadkiem sytuacji, gdy na jezdni
    > z zakazem wyprzedzania kierowca ciągnie się za rowerzystą i albo
    > na niego trąbi albo klnie. Czasem to ja jestem tym rowerzystą, a
    > czasem sam wyprzedzam ten samochód i zwracam uwagę kierowcy :).
    > Jedni reagują i się poprawiają, a inni... no można się domyślić.
    >
    poprawiają się, czyli co?


  • 145. Data: 2012-07-17 15:42:31
    Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-07-17, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    > ale pozostali w większości hamują do predkosci rzedu 10km co w wielu
    > wypadkach w zupełności wystarcza.

    Nie mówię o "wystarczaniu" tylko o łamaniu przepisu. Poza tym
    pewnie nie wystarcza, skoro stoi STOP. Inaczej stałoby ustąpienie
    pierwszeństwa. Znak kosztuje tyle samo.

    Jeśli uważasz, że wiesz lepiej od służb, to możesz im zaproponować
    zmianę. Albo (jeśli jesteś z Warszawy lub możesz się przeprowadzić),
    możesz startować na stanowisko miejskiego inżyniera ruchu, bo ten nasz
    jest strasznie nielubiany przez kierowców, a jakoś brakuje
    wykwalifikowanych chętnych na jego miejsce :).

    >> Poza tym dosyć często jestem świadkiem sytuacji, gdy na jezdni
    >> z zakazem wyprzedzania kierowca ciągnie się za rowerzystą i albo
    >> na niego trąbi albo klnie. Czasem to ja jestem tym rowerzystą, a
    >> czasem sam wyprzedzam ten samochód i zwracam uwagę kierowcy :).
    >> Jedni reagują i się poprawiają, a inni... no można się domyślić.
    > poprawiają się, czyli co?

    Czyli wyprzedzają. Czy naprawdę nie można się tego domyślić?

    pozdrawiam,
    PK


  • 146. Data: 2012-07-17 15:44:52
    Temat: Re: Podwyżka mandatów drogowych.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "PK" napisał w wiadomości grup
    On 2012-07-17, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    >> W krajach typu Germany, Włosi, Francja (szawajcarii nie znam więc
    >> się nie
    >> wypowiadam) ruch tranzytowy jest wrzucony na autostrady.
    >> Więc siłą rzeczy ruch w terenie zabudowanym jest ruchem zupełnie
    >> innym niż
    >> w Polsce.

    >I według Ciebie połowę wypadków w miastach powoduje tranzyt?

    Ale tam nie masz "w miastach" tylko "w terenie zabudowanym".
    Droga krajowa przez wies to tez teren zabudowany.

    I tu jest ta roznica - jak chce nad morze, to mam kilkadziesiat wiosek
    i miasteczek do pokonania, i powinienem 500km przejechac z predkoscia
    50km/h, a Niemiec dojezdza do autostrady i zajmie mu to 4h a nie 10, a
    jesli robi wypadki, to w innej kategorii.

    >A niedaleko mnie jest rondo z "tranzytem" puszczonym po estakadzie.
    >I wiesz co? Jest tam bardzo dużo wypadków! Pod tą estakadą!
    >Jak to wyjaśnić? :)

    Ale to nie sa wypadki trafiajace do statystyk :-)

    J.


  • 147. Data: 2012-07-17 16:33:16
    Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik PK k...@n...pl ...

    >> ale pozostali w większości hamują do predkosci rzedu 10km co w wielu
    >> wypadkach w zupełności wystarcza.
    >
    > Nie mówię o "wystarczaniu" tylko o łamaniu przepisu. Poza tym
    > pewnie nie wystarcza, skoro stoi STOP. Inaczej stałoby ustąpienie
    > pierwszeństwa. Znak kosztuje tyle samo.
    >
    ale mnie to nie interesuje, że ty mówisz o łamaniu prawa. Zwolnienie do
    predkosci 5-10 to jest zatrzymanie się. Oczywiscie w mojej nomenklaturze.
    Nie mówię, że czasami widocznosc nie jest az tak kiepska, ze trzeba do 0.

    I imo dobrze ze takie miejsca sa oznaczone stopem, bo wtedy jednak czujnosc
    jest odrobine wieksza niz przy zwykłym trójkącie.
    Ale to nie zmienia faktu, ze zatrzymanie sie, czy wyhamowanie do 10 daje
    taki sam efekt.

    > Jeśli uważasz, że wiesz lepiej od służb, to możesz im zaproponować
    > zmianę. Albo (jeśli jesteś z Warszawy lub możesz się przeprowadzić),
    > możesz startować na stanowisko miejskiego inżyniera ruchu, bo ten nasz
    > jest strasznie nielubiany przez kierowców, a jakoś brakuje
    > wykwalifikowanych chętnych na jego miejsce :).
    >
    wiem, wiem, uwielbiam te argumenty.
    Ale ja mam inny pomysł - będę edukował w usenecie.
    Mogę?

    >>> Poza tym dosyć często jestem świadkiem sytuacji, gdy na jezdni
    >>> z zakazem wyprzedzania kierowca ciągnie się za rowerzystą i albo
    >>> na niego trąbi albo klnie. Czasem to ja jestem tym rowerzystą, a
    >>> czasem sam wyprzedzam ten samochód i zwracam uwagę kierowcy :).
    >>> Jedni reagują i się poprawiają, a inni... no można się domyślić.
    >> poprawiają się, czyli co?
    >
    > Czyli wyprzedzają. Czy naprawdę nie można się tego domyślić?
    >

    napisałeś tak, że nie było to jasne.
    No i bardzo dobrze. Zakazy wyprzedzania, podwójne ciągłe nie są na takie
    sytuacje, nawet jeżeli prawo czytane literalnie mówi co innego.


  • 148. Data: 2012-07-17 16:33:17
    Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik kogutek s...@g...pl ...

    >> >> Ile synku robisz kilometrów rocznie? Największym zagrożeniem nie są
    >> >
    >> > LOL. "Synku"?
    >> > Ok 10kkm. Większość w terenie zabudowanym.
    >> >
    >> nie obraż się, ale takie przebiegi to nie jest jeżdzenie...

    > Przeciętny przebieg w Polsce to według mnie będzie jakieś 10-12 tysięcy.

    ależ ja nie twierdzę że nie.

    Podam ci inny przykład:
    sporadycznie chodzę do opery, powiedzmy dwa razy w roku. I teraz jak
    rozmawiam z kimś o operze i wiem, że on chodzi od 20 lat 10 razy w roku, to
    słucham go bardoz uważnie bo mam wrażenie, że zna się na tym dużo bardziej
    niż ja, kompletny laik.


  • 149. Data: 2012-07-17 16:33:18
    Temat: Re: Podwyżka mandatów drogowych.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F j...@p...onet.pl ...

    >>To tak, jak polityk mówi, że po co było wydawać XX milionów na EURO,
    >>skoro
    >>XX jest potrzebne na żłobki.
    >>Nawet jeżeli liczby XX są prawdziwe, całą wypowiedź jest demagogią.
    >
    > Wcale nie. Jesli zlobkow nie ma, bo "brakuje pieniedzy", a
    > jednoczesnie na Euro nie brakuje, to co jest chyba nie tak.
    > Co to wiadomo - jak powszechnie wiadomo wyborcy chca chleba i igrzysk,
    > a nie zlobkow :-)
    >
    > Demagogia moze byc mylenie adresatow - Euro to inicjatywa 4
    > prezydentow miast, kwot - nie kosztowalo "100 mld", bo wydatki na
    > drogi byly w planach i powinny byc zrobione, budzetow - drogi pokrywal
    > centralny, stadion Narodowy tez, a dwa stadiony miejskie miasta same.
    > Ale juz we Wroclawiu mozna spytac na co zabraklo tego miliarda, ktory
    > poszedl lub pojdzie na stadion ...
    >
    Ależ właśnie to jest demagogią.
    Po pierwsze drogi które i tak trzeba budować.
    Po drugie kwota która podaje się razem z dotacjami, ktore dostalismy celowo
    na konkretne wydatki.


  • 150. Data: 2012-07-17 16:33:19
    Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F j...@p...onet.pl ...

    >>Ale ja już im podsyłałem nie raz:
    >>- miejscowośc pod Poznaniem - zakręt na któym przez 2 lata zimą było
    >>chyba
    >>z 6 wypadków (w tym czołowy mojego ojca). Prosiłem o oznaczenie
    >>ostrego
    >>zakrętu, pytałęm też o to policję, która była na miejscu zdarzenia -
    >>do
    >>dziś żadnej poprawy
    >
    > Ale moze nie ma potrzeby ? Bo co - przyjada, postawia ograniczenie do
    > 60, a tymczasem zakret sie spokojnie przejezdza 100 latem.
    > A zakret np wcale nie jest ostry, tylko niektorzy przejezdzaja 130 :-)
    >
    > Aczkolwiek "czarny punkt" mogliby postawic, tylko nim chyba rzadzi
    > inna klika :-)
    >
    To nie taka droga, zeby od razu stawiać czarny punkt.
    Wystarczyłoby ograniczenie do 60 lub informacja o ostrym zakrecie lub
    informacja ze jest zmiana przyczepnosci / oblodzenia.
    OI zmianie profilu drogi nie marzę nawet...

    Miejsce jest typowy - wyjazd z lasu, czeste oblodzenia, dodatkowo zakret
    który wygląda na łagodny ale na serio - nawet latem 90 to moze byc za duzo,
    jak zle wjedziesz.

    Zreszta, 3 wypadki widziałem jednej zimy na własne oczy - czego więcej
    potrzeba?

    >>- miescowośc pod Poznaniem, prosta droga, 2 domy po lewej, policja
    >>suszy,
    >>bo to bardzo niebezpieczne miejsce. Dzwoniłem dwa razy, aby postawili
    >>ograniczenie w odpowiednim miejscu, bo stoi po lewej stronie drogi.
    >>Dwa
    >>lata nic sie nie zmieniło.
    >
    > I teren zabudowany ? I to niebezpieczne jest przy 50km/h :-)
    >
    a nwet nie wiem, chyba terez zabudowany zaczyna sie za jakis kilometr. ale
    głowy nie dam.

    >>- notoryczna sytuacja - ludzie wjezdzaja na ronda bez możliwości
    >>zjazdu -
    >>przez co najwieksze ronda w Poznaniu stoją i kwiczą.
    >
    > Ronda ze swiatlami jak sie domyslam ?
    >
    oczywiscie.
    Najgorsze jest to, ze jak to widzisz i próbujesz nie wjechac, zeby ruch
    poprzeczny mógł zjechac i oczyścic rondo, zaraz jestes conajmniej
    obtrąbiony, objechany itp.

    > Ale tak prawde mowiac ... to moze nie do kierowcow pretensje, tylko do
    > zarzadu swiatel.
    > Jest zielone, to kierowca ma jechac, a nie zastanawiac sie czy
    > powinien, czy nie - bo wtedy przepustowosc spada.

    Ale jak nie ma gdzie jechac bo wszystko stoi a ci z lewej chcą zjechac to
    ładowanie się na skrzyzowanie to jest przykład skrajnej głupoty.

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: