-
131. Data: 2012-07-17 13:11:05
Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
Od: PK <k...@n...pl>
On 2012-07-17, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> e tam, dlaczego ciężką?
> Po prostu jeżdzę praktycznie zawsze +20 i jest ok.
> A niebezpieczenstwo - zdarza sie ale najczesciej dlatego, ze inni
> uczestnicy maja w tyłku lusterka, kierunkowskazu i jezdza jakby byli sami
> na drodze.
Jeździsz za szybko i jest ok, a jak jest "nie ok", to wina tego
tego drugiego. No cóż. Trudno mi z tym dyskutować :).
> Ale ja już im podsyłałem nie raz:
> - miejscowośc pod Poznaniem - zakręt na któym przez 2 lata zimą było chyba
> z 6 wypadków (w tym czołowy mojego ojca). Prosiłem o oznaczenie ostrego
> zakrętu, pytałęm też o to policję, która była na miejscu zdarzenia - do
> dziś żadnej poprawy
Hahah. Bo to nie drogówka stawia znaki. Powinieneś wysłać podanie
do instytucji opiekującej się drogą (np. Zarządu Dróg Miejskich,
Zarząd Dróg Wojewódzkich, GDDKiA).
> Jakie wnioski mam z tego wyciągać?
Jakie chcesz. Ja wyciągam dwa: ignorujesz przepisy i mało wiesz
o administracji publicznej, choć ciągle czepiasz się polityków :).
Ale uwaga! To może być bezkrytyczna manipulacja! :D
pozdrawiam,
PK
-
132. Data: 2012-07-17 13:15:27
Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
Od: PK <k...@n...pl>
On 2012-07-17, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> to tak jak z tymi wypłatami z TU - wykłóci się 1 na 100.
Akurat nie 1 na 100, ale dobrze, że mało. Inaczej nikogo nie byłoby
stać na ubezpieczenie.
> To może odwrócmy pytanie:
> funkcjonowanie policji kosztuje krocie. Jaki jest cel tego, że stoją i
> suszą łapiąc kierowców którzy przepisów jednak nie łamią?
Ale to nie jest żadne "odwrócenie pytania", bo Policja łapie zarówno
takich łamiących jak i nie łamiących (błędy się zdarzają).
Gdyby policjanci nie stali i nie suszyli, to dopiero by było :).
pozdrawiam,
PK
-
133. Data: 2012-07-17 13:42:55
Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
Od: Xiant <x...@g...pl>
W dniu 2012-07-17 12:51, Budzik pisze:
> Użytkownik Xiant x...@g...pl ...
>
>> - debil dojezdajacy do tylnego zdezaka "na styk" przy 120 km/h bo sie
>> osmielisz chwile dluzej jechac lewym pasem bo prawy to same dziury
>
> akurat na taich to jest łątwy patent...
> Udac przestraszonego, włączyć prawy kierunkowskaz, puścić noge z gazu,
> przetrzymać i wjechać na prawy pas.
> A jak wyprzedza, to przeprosić za swoją nieudolność :)))
>
Witam
Hmmm ciekawe :) Nie lubie takich sytuacji ale z ciekawosci sprawdze jak
bedzie okazja. A tak na serio to przy takich predkosciach nawet lekkie
"pukniecie" moze sie kiepsko skonczyc.
Pozdrawiam
Xiant
-
134. Data: 2012-07-17 13:46:01
Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PK" napisał w wiadomości grup
On 2012-07-17, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>Z jakiegoś niewiadomego powodu dla wielu kierowców mandat oznacza
>>tylko przekroczenie prędkości. A popularne są też łamania zakazu
>>wyprzedzania, olewanie czerwonego światła, pierwszeństwa i znaku
>>stop.
>Pewnie da się wygrzebać statystyki tych ukaranych, ale łatwo nie
>będzie.
>Poza tym niestety tylko własne obserwacje (dosyć liczne, bo lubię
>obserwować zachowanie kierujących i mam niezłą pamięć).
>Nie musisz mi wierzyć, ale możesz kiedyś poświęcić chwilę i zebrać
>własne dla porównania :).
>Przy znaku STOP staje może 3/4. Ronda poprawnie pokonuje ~połowa
A jak sie pokonuje poprawnie ? Poprzyj cytatem z Dziennika Ustaw.
>(poza miastem jest gorzej). Okazjonalnie widuję meandrujących
>między szlabanami na zamkniętych przejazdach kolejowych, ale im
>pewnie
>niewiele zostało życia, więc można olać :).
A jak sie jedzie gierkowka to nie ma swiatel na ktorych by kilku nie
przemknelo na czerwowym.
Ale wiesz o czym to swiadczy ? Ze za takie wykroczenia policja nie
rozdaje mandatow.
No, rozdaje, ale bardzo rzadko. Oni tylko z suszarka potrafia
dzialania prewencyjne prowadzic.
>Poza tym dosyć często jestem świadkiem sytuacji, gdy na jezdni
>z zakazem wyprzedzania kierowca ciągnie się za rowerzystą i albo
>na niego trąbi albo klnie.
Ale nie rozumiem - ma wyprzedzic, ma nie trabic, ma nie klac ?
J.
-
135. Data: 2012-07-17 13:46:20
Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(a):
> Użytkownik PK k...@n...pl ...
>
> >> Ile synku robisz kilometrów rocznie? Największym zagrożeniem nie są
> >
> > LOL. "Synku"?
> > Ok 10kkm. Większość w terenie zabudowanym.
> >
> nie obraż się, ale takie przebiegi to nie jest jeżdzenie...
Przeciętny przebieg w Polsce to według mnie będzie jakieś 10-12 tysięcy. Drogi
są dla wszystkich. Jak większość robi 10 tysięcy rocznie to akwizytorzy
robiący 50 tysięcy muszą się dostosować do tych co robią 5 razy mniej. Również
przepisy muszą być dostosowane do oczekiwań większości. A większość używa
samochodów osobowych zamiast komunikacji miejskiej. Do pracy nimi jeżdżą, na
zakupy i do kościoła. Często pojawia się motyw że dwa domy i od razu teren
zabudowany. I w nocy nikt nie chodzi to można ile fabryka dała. Nie chodzi bo
śpi. I chce mieć spokój a nie za oknem wycie samochodów kierowanych przez
debili. W Łodzi wyremontowali Al. Włókniarzy. Dobra droga, dobra nawierzchnia
i ograniczenie prędkości na sporym odcinku. Idiota powie że ich pojebało. W
gazecie wytłumaczyli. Dokąd nie zamontują ekranów ograniczających hałas to
prędkość nie będzie podniesiona. Takie jest unijne prawo. To dobre prawo bo
szanuje ludzi. Nie może jeden głupi budzić w nocy 1000 osób bo sobie chce
jechać 120 zamiast 50. Amen
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
136. Data: 2012-07-17 13:49:45
Temat: Re: Podwy?ka mandat?w drogowych.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-07-16 15:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Nie jest super:
>> http://moto.pl/MotoPL/1,88571,11609642,Wplywy_z_foto
radarow_sa_60_krotnie_mniejsze_niz_zakladano.html
>Rozwiązaniem powinna być zmiana limitów prędkości w terenie
>zabudowanym
>i poza nim. 30 km/h w terenie zabudowanym, 60 km/h na drogach
>ekspresowych, 70 na autostradach :->
Spoko - ITD jeszcze swojego systemu nie stworzyla i FR praktycznie nie
uzywa.
Ale lada moment ma ruszyc, i wtedy do konca roku plan wykona :-)
J.
-
137. Data: 2012-07-17 13:57:04
Temat: Re: Podwyżka mandatów drogowych.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik PK k...@n...pl ...
>> W krajach typu Germany, Włosi, Francja (szawajcarii nie znam więc się
>> nie wypowiadam) ruch tranzytowy jest wrzucony na autostrady.
>> Więc siłą rzeczy ruch w terenie zabudowanym jest ruchem zupełnie
>> innym niż w Polsce.
>> W Polsce spora część ruchu w terenie zabudowanym to jest ruch
>> przelotowy (bo przecież nie ma innej drogi, ktróą można by jechać)
>
> I według Ciebie połowę wypadków w miastach powoduje tranzyt?
> To ciekawe, że jak widzę wypadek, to najczęściej są to dwa "lokalne"
> samochody i kierowcy ewidentnie jechali do/z pracy. Powiesz mi, że
> "gdyby nie tranzyt to byłoby luźniej i bezpieczniej"? :)
>
skoro wiesz, co ci powiem, to trzeba było od razu odpowiedzieć.
Ty jesteś jakiśfizyk z zawodu?
Weźmy dwie kulki o idealnej masie w próźni...
Ale życie to nie próźnia...
> A niedaleko mnie jest rondo z "tranzytem" puszczonym po estakadzie.
> I wiesz co? Jest tam bardzo dużo wypadków! Pod tą estakadą!
> Jak to wyjaśnić? :)
>
Serio pytasz, jakie są przyczyny wypadków na rondzie które ty znasz?
Może sam się podejmiesz?
Wyjazd na Wrocław, rondo przecinające ekspresówkę (poprowadzone pod nią).
Było już kilka wypadków.
I ja wiem dlaczego - jakiśbaran tak zaprojektował wiadukt, że podjeżdzając
do ronda, do samego końca prawie nic nie widzisz.
Tylko cego to dowodzi?
Twoje twierdzenie jest takie, że autostrady i drogi ekspresowe nie wpłwają
na bezpieczenstwo na drodze?
Dobrze rozumiem?
> Podejście, które stosujesz, niektórzy naukowcy nazywają żartobliwie
> nihilistycznym. Tzn. niby są jakieś dane, ale na pewno żadnych
> wniosków nie można wyciągnąć, bo nic nie wiemy o świecie i tak dalej
> :D. A ponieważ dane nie są nic warte, to lepiej podejmować decyzje
> na podstawie swojego "widzimisię", bo o nim wiadomo wszystko :)
>
mylisz się, to że widzę, iż czesto ludzie posługują się liczbami w sposób
tendendyjny, zupełnie nie przekłąda się na moje podejscie do liczb.
Ale nie bede podchodził bezkrytycznie do podawanych danych.
Zeby ci narysować :), podam przykłąd.
Ty twierdzisz, że kulki zielone czesciej uderzaja w siebie niz kulki
niebieskie.
I robisz doswaidczenie.
W jednem wolrku masz kulki zielone i trzęsiesz workiem licząc zderzenia.
Natomiast kulki niebieskie dzielisz na dwa worki i też trzęsiesz.
Oczywiście wszystko ładnie przelicasz na objętośc worków, ilośc kulek itp.
I oczywiście doświadczenie potwierdza - zielone kulki "zderzaja się
bardziej"
Tylko czy to prawda?
-
138. Data: 2012-07-17 13:57:05
Temat: Re: Podwyżka mandatów drogowych.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik PK k...@n...pl ...
>> bezkrrytycze zestawienie liczb, aby osiągnąc efekt wizerunkowy pomimo
>> tego, że prawda jest zupełnie inna to właśnie demagogia.
>
> Hahah. Ależ skąd. Demagogia to (na wypadek gdybyś jednak nie miał
> słownika) działanie mające na celu zdobycie popularności i
> przychylności poprzez kłamanie i składanie nierealnych obietnic.
> Pomińmy już kłamanie i obietnice :). Czy ja moimi wypowiedziami
> próbuję zdobyć Twoją przychylność?
>
ale z oczywiście.
Piszesz na ogólnie otwartym forum i próbujesz do swoich racji przekonać
innych.
Skłądanie obietnic - jak najbardziej - sugerujesz (a wiec składasz
obietnice), ze jak mandaty będą wyzsze to niebezpieczenstwo na drodze
bedzie niższe.
Kłamstwo - nawet jeżeli nieswiadomie manipulujesz danymi - to też jest
kłamstwo.
> Prawidłowo (przynajmniej co do sensu) byłoby:
> "bezkrytycze zestawienie liczb, aby osiągnąc efekt wizerunkowy pomimo
> tego, że prawda jest zupełnie inna to właśnie MANIPULACJA."
>
> A wiesz czym jest zastąpienie słowa "manipulacja" słowem "demagogia"?
> Jest manipulacją :). A jeśli starasz się o przyklask innych
> grupowiczów, to i pod demagogię można to podciągnąć :).
>
Nie ma to większego znaczenia dla sensu dyskusji.
więc nawet specjalnie nie będę się do tego odnosił.
Ale skoro chcesz - nie ma sprawy. Jesteś manipulantem.
>
>> To tak, jak polityk mówi, że po co było wydawać XX milionów na EURO,
>> skoro XX jest potrzebne na żłobki.
>
> To jest demagogia, ale ja Ci niczego nie obiecywałem!
> Porównujesz to do mojej wypowiedzi, a nie zgadzasz się na porównanie
> kierowcy polskiego i kierowcy niemieckiego?
patrz wyżej.
-
139. Data: 2012-07-17 14:01:40
Temat: Re: Podwyżka mandatów drogowych.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
>To tak, jak polityk mówi, że po co było wydawać XX milionów na EURO,
>skoro
>XX jest potrzebne na żłobki.
>Nawet jeżeli liczby XX są prawdziwe, całą wypowiedź jest demagogią.
Wcale nie. Jesli zlobkow nie ma, bo "brakuje pieniedzy", a
jednoczesnie na Euro nie brakuje, to co jest chyba nie tak.
Co to wiadomo - jak powszechnie wiadomo wyborcy chca chleba i igrzysk,
a nie zlobkow :-)
Demagogia moze byc mylenie adresatow - Euro to inicjatywa 4
prezydentow miast, kwot - nie kosztowalo "100 mld", bo wydatki na
drogi byly w planach i powinny byc zrobione, budzetow - drogi pokrywal
centralny, stadion Narodowy tez, a dwa stadiony miejskie miasta same.
Ale juz we Wroclawiu mozna spytac na co zabraklo tego miliarda, ktory
poszedl lub pojdzie na stadion ...
J.
-
140. Data: 2012-07-17 14:14:51
Temat: Re: Podwy?ka mandatów drogowych.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
>Ale ja już im podsyłałem nie raz:
>- miejscowośc pod Poznaniem - zakręt na któym przez 2 lata zimą było
>chyba
>z 6 wypadków (w tym czołowy mojego ojca). Prosiłem o oznaczenie
>ostrego
>zakrętu, pytałęm też o to policję, która była na miejscu zdarzenia -
>do
>dziś żadnej poprawy
Ale moze nie ma potrzeby ? Bo co - przyjada, postawia ograniczenie do
60, a tymczasem zakret sie spokojnie przejezdza 100 latem.
A zakret np wcale nie jest ostry, tylko niektorzy przejezdzaja 130 :-)
Aczkolwiek "czarny punkt" mogliby postawic, tylko nim chyba rzadzi
inna klika :-)
>- miescowośc pod Poznaniem, prosta droga, 2 domy po lewej, policja
>suszy,
>bo to bardzo niebezpieczne miejsce. Dzwoniłem dwa razy, aby postawili
>ograniczenie w odpowiednim miejscu, bo stoi po lewej stronie drogi.
>Dwa
>lata nic sie nie zmieniło.
I teren zabudowany ? I to niebezpieczne jest przy 50km/h :-)
>- notoryczna sytuacja - ludzie wjezdzaja na ronda bez możliwości
>zjazdu -
>przez co najwieksze ronda w Poznaniu stoją i kwiczą.
Ronda ze swiatlami jak sie domyslam ?
Ale tak prawde mowiac ... to moze nie do kierowcow pretensje, tylko do
zarzadu swiatel.
Jest zielone, to kierowca ma jechac, a nie zastanawiac sie czy
powinien, czy nie - bo wtedy przepustowosc spada.
J.