-
51. Data: 2012-08-07 22:52:40
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 07-08-2012 22:45, 'Tom N' pisze:
> Oglądamy dwa różne filmy?
> Na moim widać, że się przeliczył (bo zaczął wyprzedzać nie wiedząc co przed
> nim się dzieje), i zanim dojechał przed tira, to zaczął hamować, a dopiero
> potem wrzucił prawy kierunkowskaz.
Prawdopodobnie liczył że wyprzedzi jeszcze jeden pojazd, ale widząc że
się nie zmieści chciał zjechać przed tira którego zdążył wyprzedzić.
Wrzucił kierunkowskaz i czekał jadąc równolegle. Natomiast tir powinien
pozostawić mu miejsce - to akurat wniosek z przepisu który sam
przytoczyłeś.
Niestety w tym wątku widać doskonale jak większość poddaje się
bezrefleksyjnemu komentowaniu na podstawie sensacyjnego zdarzenia.
Wychodzi na to że manewr wyprzedzania zarezerwowany jest dla piratów,a
prawdziwi kierowcy jeżdżą gęsiego - jeden drugiemu na zderzaku. Nawet
jeśli przepis stanowi inaczej.
--
Pozdr.
-
52. Data: 2012-08-07 22:52:44
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>
DoQ w <news:jvruvf$adh$1@mx1.internetia.pl>:
> W dniu 07-08-2012 22:33, 'Tom N' pisze:
>>> Mnie uczono że zamiar przystąpienia do wyprzedzania sygnalizuje się
>>> najpierw kierunkowskazem.
>> Ten z osobówki to zrobił, gdy już był w połowie na lewym pasie, tylko co z
>> tego, skoro nie miał miejsca na wyprzedzanie
> Miał. Chciał wjechać przed wyprzedzanego tira. Gdyby ten pozostawił
> odpowiedni odstęp osobówka od razu by się zmieściła
Zapewne wytłumaczysz również dlaczego osobówka zaczęła hamować zanim
wyprzedziła tira, mniej więcej w momencie, gdy "czarniawy" zjechał na prawy
pas i tir z naprzeciwka ukazał się w całości miszczowi wyprzedzania.
> Sama sytuacja trwa dość długo
Toć pisałem, 250 metrów (po słupkach liczone) stracone przez miszcza, żeby
zobaczyć, czy jest miejsce
> Zrobił odstęp dopiero jak sytuacja stała się dramatyczna.
Jakie to ma znaczenie, czy zrobił , czy nie, skoro i tak by sie miszcz
wyprzedzania nie zmieścił jadać tak jak jechał
> Pewnie postałby jako świadek albo współwinny, więc zdążył przekalkulować
> straty.
Podobno chciałeś dyskutować o tym co widać...
--
Tomasz Nycz
-
53. Data: 2012-08-07 22:56:23
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>
DoQ w <news:jvrvds$bto$1@mx1.internetia.pl>:
> W dniu 07-08-2012 22:45, 'Tom N' pisze:
>> Oglądamy dwa różne filmy?
>> Na moim widać, że się przeliczył (bo zaczął wyprzedzać nie wiedząc co przed
>> nim się dzieje), i zanim dojechał przed tira, to zaczął hamować, a dopiero
>> potem wrzucił prawy kierunkowskaz.
> Prawdopodobnie liczył że wyprzedzi jeszcze jeden pojazd
Tak, nawet, te dwa, które dużo wcześniej zrezygnowały z wyprzedzania
> ale widząc że się nie zmieści
To, że się zmieści powinien widzieć przed rozpoczęciem manewru
> chciał zjechać przed tira którego zdążył wyprzedzić.
Podaj link do filmu o którym piszesz.
--
Tomasz Nycz
-
54. Data: 2012-08-07 22:56:48
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 07-08-2012 22:52, 'Tom N' pisze:
> Zapewne wytłumaczysz również dlaczego osobówka zaczęła hamować zanim
> wyprzedziła tira, mniej więcej w momencie, gdy "czarniawy" zjechał na prawy
> pas i tir z naprzeciwka ukazał się w całości miszczowi wyprzedzania.
>> Zrobił odstęp dopiero jak sytuacja stała się dramatyczna.
> Jakie to ma znaczenie, czy zrobił , czy nie, skoro i tak by sie miszcz
> wyprzedzania nie zmieścił jadać tak jak jechał
Niczego nie będę ci tłumaczył. Skoro widzicie tam wyprzedzającego tira,
łuki, zakręty i wzniesienia oraz jesteście w stanie ocenić wysokość
samochodu z takiej perspektywy to macie już werdykt - wychłostać pirata.
Szkoda klawiatury.
--
Pozdr.
-
55. Data: 2012-08-07 22:58:43
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 07-08-2012 22:56, 'Tom N' pisze:
> To, że się zmieści powinien widzieć przed rozpoczęciem manewru
Aha, a ten odstęp w składzie powyżej 7m to tak sobie wymyślili pewnie
dla jaj a nie po to, żeby można było bezpiecznie wyprzedzić i wjechać
przed.
--
Pozdr.
-
56. Data: 2012-08-07 23:03:24
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 07 Aug 2012 17:16:30 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> http://kontakt24.tvn.pl/temat,to-nie-jest-scena-z-fi
lmu-akcji,54487,html?categoryId=496
> Akcja wcale nie taka rzadka...
Rzadka rzadka. Juz nie pamietam kiedy taka ostatnio widzialem.
J.
-
57. Data: 2012-08-07 23:08:55
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>
DoQ w <news:jvrvp7$cnk$2@mx1.internetia.pl>:
> W dniu 07-08-2012 22:56, 'Tom N' pisze:
>> To, że się zmieści powinien widzieć przed rozpoczęciem manewru
> Aha, a ten odstęp w składzie powyżej 7m to tak sobie wymyślili pewnie
> dla jaj a nie po to, żeby można było bezpiecznie wyprzedzić i wjechać
> przed.
Ale odstępu nie było, więc wyprzedzający, który nie miał miejsca, żeby
wyprzedzić nie powinien wyprzedzać.
To, że tir nie zastosował się do przepisu, nie upoważnia miszcza
wyprzedzania do niezastosowania się do przepisu, który jego obowiązuje.
--
Tomasz Nycz
-
58. Data: 2012-08-07 23:11:26
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>
J.F. w <news:1o50mb7jydb0p.btdm70e35g76$.dlg@40tude.net>:
> Dnia Tue, 07 Aug 2012 17:16:30 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>> http://kontakt24.tvn.pl/temat,to-nie-jest-scena-z-fi
lmu-akcji,54487,html?categoryId=496
>> Akcja wcale nie taka rzadka...
> Rzadka rzadka. Juz nie pamietam kiedy taka ostatnio widzialem.
Nie widziałeś zwłaszcza w północnej części DK8 ;P
--
Tomasz Nycz
-
59. Data: 2012-08-07 23:13:55
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 07-08-2012 23:08, 'Tom N' pisze:
> Ale odstępu nie było, więc wyprzedzający, który nie miał miejsca, żeby
> wyprzedzić nie powinien wyprzedzać.
> To, że tir nie zastosował się do przepisu, nie upoważnia miszcza
> wyprzedzania do niezastosowania się do przepisu, który jego obowiązuje.
No jasne. Podobnie jak przyśpieszanie w trakcie wyprzedzania.
Wyprzedzany nie musi się stosować, grunt że wyprzedzający to pirat co
się nie zmieścił i poszedł na czołówkę.
--
Pozdr.
-
60. Data: 2012-08-07 23:20:50
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: 'Tom N' <n...@2...dyndns.org.invalid>
DoQ w <news:jvs0lm$g60$1@mx1.internetia.pl>:
> W dniu 07-08-2012 23:08, 'Tom N' pisze:
>> Ale odstępu nie było, więc wyprzedzający, który nie miał miejsca, żeby
>> wyprzedzić nie powinien wyprzedzać.
>> To, że tir nie zastosował się do przepisu, nie upoważnia miszcza
>> wyprzedzania do niezastosowania się do przepisu, który jego obowiązuje.
> No jasne. Podobnie jak przyśpieszanie w trakcie wyprzedzania.
Po raz kolejny -- podobno chciałeś dyskutować o tym co widać na filmie z
pierwszej wiadomości w tym wątku...
Gdzie tam widzisz przyspieszanie tira?
--
Tomasz Nycz