-
21. Data: 2012-08-07 19:29:44
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: 'Tom N' <n...@1...dyndns.org.invalid>
Kuba (aka cita) w <news:jvrh59$lgd$1@inews.gazeta.pl>:
> Poza tym zdaje sie odstęp do porpzedzającego samochodu wcale nie musi
> wynosić tyle, żeby zmieścił sie tam jeszcze jeden samochód. OIPD można
> jechać w kolumnie "piątkami"
art. 19.
3.Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach
ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości
albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest
obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się
przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę
utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli
kierujący pojazdem przystępuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest
zabronione.
--
Tomasz Nycz
-
22. Data: 2012-08-07 19:30:10
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "t?" <t??_usenet@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jvrj70$uo0$157@usenet.news.interia.pl...
> begin Kuba \(aka cita\)
>
>> nie ma znaczenia. To na wyprzedzającym ciązy obowiązek upewnienia sie,
>> czy manewr może zakończyć bezpiecznie. Inaczej nie może rozpocząć
>> manerwru.
>
> W jaki sposób? Ma prześwietlić ciężarówkę rentgenem?
jak nie ma dostatecznej widoczności, nie może rozpocząć manewru.
Czyżbyś chciał sie z tym nie zgodzić?
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita)
gg 1461968
Dwa ogony - Irma, Myszka.
A4 B5, Megane MK I ph1, FJ1100N
Sprzedam Volvo FL618 z zabudową śmieciarki 18m3
-
23. Data: 2012-08-07 19:39:57
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: t? <tĐž_usenet@interia.pl>
begin Kuba \(aka cita\)
> jak nie ma dostatecznej widoczności, nie może rozpocząć manewru. Czyżbyś
> chciał sie z tym nie zgodzić?
Czyli ciężarówki można wyprzedzać tylko na łuku w lewo?
--
ignorance is bliss
-
24. Data: 2012-08-07 19:51:13
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 07 Aug 2012 18:32:51 +0200, Artur Maśląg
> ja jedynie zaprzeczyłem,
> jakobym był autorem tego co zacytowałeś,
Mimo tego utożsamiasz się jednak z tym stwierdzeniem (cytatem):
Message-ID: <jvrgoe$961$1@inews.gazeta.pl>
>>>>>>> Klasyczny przykład braku wyobraźni
> Jak ktoś wyprzedza bez wyobraźni to i takie są efekty.
...
>>>>>Wtedy być może będzie miała sens jakaś dyskusja :>
Podałeś link do artukułu z materiałem filmowym. PiteR wkleił z tego
artykułu konkretny cytat i do niego się odniósł. Odpowiadał na zapodany
przez ciebie artykuł, więc wszystko zrobił prawidłowo.
Jak nie miałeś zamiaru dyskutować o tym "występie" oraz artykule który
wkleiłeś, trzeba było tego nie wrzucać na GRUPĘ DYSKUSYJNĄ.
--
Pozdor Myjk
-
25. Data: 2012-08-07 19:52:46
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 7 Aug 2012 19:30:10 +0200, Kuba (aka cita)
> jak nie ma dostatecznej widoczności, nie może rozpocząć manewru.
Widoczność miał odpowiednią, nie miał natomiast gdzie zjechać.
--
Pozdor Myjk
-
26. Data: 2012-08-07 20:07:40
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-08-07 19:51, Myjk pisze:
> Tue, 07 Aug 2012 18:32:51 +0200, Artur Maśląg
(...)
>>>>>> Wtedy być może będzie miała sens jakaś dyskusja :>
>
> Podałeś link do artukułu z materiałem filmowym. PiteR wkleił z tego
> artykułu konkretny cytat i do niego się odniósł.
LOL - ciekawe tylko jakim cudem wkleił to jako cytat z mojej
wypowiedzi, a nie z artykułu?
> Odpowiadał na zapodany
> przez ciebie artykuł, więc wszystko zrobił prawidłowo.
Argumentacja tak naciągana, że co jak co, ale po Tobie bym się
spodziewał jednak czegoś bardziej inteligentnego.
> Jak nie miałeś zamiaru dyskutować o tym "występie" oraz artykule który
> wkleiłeś, trzeba było tego nie wrzucać na GRUPĘ DYSKUSYJNĄ.
LOL - miernym adwokaciną jesteś.
-
27. Data: 2012-08-07 20:52:25
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-08-07 19:29, 'Tom N' pisze:
> Kuba (aka cita) w <news:jvrh59$lgd$1@inews.gazeta.pl>:
>
>> Poza tym zdaje sie odstęp do porpzedzającego samochodu wcale nie musi
>> wynosić tyle, żeby zmieścił sie tam jeszcze jeden samochód. OIPD można
>> jechać w kolumnie "piątkami"
>
> art. 19.
> 3.Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach
> ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości
> albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest
> obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się
> przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę
> utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli
> kierujący pojazdem przystępuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest
> zabronione.
10/10
Przypomniała mi się dyskusja ze zdechłym tirmanem jakiś czas temu
- ciągnę wyprzedzając po sztuce (gdzieś za Lipnem chyba, ciasno
jak cholera) i widzę, że kolejnego nie da rady. Kierunkowskaz w prawo
i wciskam się w dość mały odstęp między ciężarówki. Mam CB i słyszę
- Ty z tego ******, ile masz koni, że mnie wyprzedzasz? Mówię, że
wystarczająco. Ten odpowiada - jakbym ciebie nie wpuścił, to byś miał
mokro. Ja mu na to, że ma obowiązek utrzymywać stosowny odstęp, bym
mógł się w razie czego zmieścić. Ten z tekstem, że niczego nie musi. Ja
na to, że musi i może niech sobie daruje ciąg dalszy. Ten z tekstem, że
teraz się "pobawimy". Ja na to, że kultury to u niego niewiele, a jak
bardzo chce to mam rejestrację audio/wideo całości i jak mu
zależy to chętnie się podzielę z policją... Coś tam jeszcze pyszczył,
ale pojechałem dalej
No, ale takich to ja często nie spotykam. W większości jednak jest
kultura i spokój. Wiele osób tutaj pisze, że wyprzedzający nie mógł
widzieć tego co przed ciężarówką - mógł, gdyby chciał. Ze dwa tygodnie
temu wyprzedzałem tira lewym pasem (jak ktoś zna Kudowę-Słone to wie
o czym piszę - kierunek Czechy). Przyśpieszyłem pewnie zdrowo szybciej
od zestawu i zauważyłem jakąś nerwowość po jego stronie (musiał
hamować). Ciężko to opisać, ale jak się jeździ więcej i z rozsądkiem,
to człowiek takie rzeczy wyczuwa. Wszytko się odbywa w prawym, długim
łuku. Zobaczyłem, że ma prawym pasie jakiś debil zostawił samochód tak
na część wąskiego pasa - w hamulec, parę strzałów długimi, tirman
kierunek w lewo i w pedał. Chłop pojechał, podziękował, ja sobie
spokojnie pojechałem dalej. Ja rejestracja PL, on nie
Jak się chce to można - tylko trzeba chcieć.
-
28. Data: 2012-08-07 20:53:36
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-08-07 19:52, Myjk pisze:
> Tue, 7 Aug 2012 19:30:10 +0200, Kuba (aka cita)
>
>> jak nie ma dostatecznej widoczności, nie może rozpocząć manewru.
>
> Widoczność miał odpowiednią, nie miał natomiast gdzie zjechać.
Nie miał odpowiedniej widoczności, co niestety widać.
-
29. Data: 2012-08-07 20:56:49
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: t? <tĐž_usenet@interia.pl>
begin Artur Maśląg
> Nie miał odpowiedniej widoczności, co niestety widać.
Miał, ale idiota w tirze siedział na zderzaku poprzedzającego auta.
--
ignorance is bliss
-
30. Data: 2012-08-07 21:20:31
Temat: Re: Poczekam? Nie, nie poczekam...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 07-08-2012 19:51, Myjk pisze:
> Mimo tego utożsamiasz się jednak z tym stwierdzeniem (cytatem):
> Message-ID: <jvrgoe$961$1@inews.gazeta.pl>
> Jak nie miałeś zamiaru dyskutować o tym "występie" oraz artykule który
> wkleiłeś, trzeba było tego nie wrzucać na GRUPĘ DYSKUSYJNĄ.
Co za brednie. Artur wkleił linka z konkretnym _własnym_ stwierdzeniem
iż taka sytuacja nie jest rzadkością. Wy mu wmawiacie iż napisał "że to
klasyczny przykład braku wyobraźni, czego NIE napisał bo jest co cytat
autora artykułu. Gdyby autor wątku dopisał: "PS: Myjk to prawiczek z
wygolonymi łydami" to byś sie przyj*.*ał za ten tekst do Artura?
--
Pozdr.