eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Play oszalał?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 41. Data: 2017-03-08 10:29:01
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-03-08 o 09:45, J.F. pisze:

    >> To nie argument. Samochody są o wiele droższe, a sklepy z samochodami są.
    >
    > Moze Polak taki, ze samochod za 50 tys kupi, a zabawki za 500 nie :-)

    W jakiej piwnicy żyjesz, że nie wiesz, że Polacy kupują zabawki i
    droższe niż 500zł?

    >>> Ale to nie tlumaczy, czemu nie bylo tanszego abonamentu bez telefonu.
    >> Bo nie było popytu na niego takiego, aby się o takiego klienta bez
    >> telefonu bić.
    >
    > Rok pozniej wypuscili prepaidy, wiec widac popyt byl.

    Ale to był popyt na użytkownika, który wygaduje 5 minut, albo i 0 minut
    - to w abonament trudno ubrać.


    >>> Zupelnie jakby sieci zalezalo, zeby za 2 lata wcisnac klientowi nowy
    >>> telefon.
    >> Oczywistym jest, że zależy.
    >
    > Ale czy sie rozumiemy
    > a) zalezy, bo na tym telefonie zarabia,
    > b) zalezy, bo sobie kreuje rynek na uslugi bez telefonu,

    Co za różnica? Zależy, bo się sprzedaje.

    > c) zalezy, bo wskazniki rosna ...

    Nie wiem jakie wskaźniki sobie tym razem wydumałeś.



    >>> Ale czemu spychali do prepaida, nie mogli zrobic taniego abonamentu ?
    >> Pytanie w stylu "a czemu teraz nolimit nie jest za 5zł". Bo są ludzie
    >> chcący płacić 30.
    >
    > Ja tam mysle, ze bardziej istotne jest "bo z 5 zl siec nie wyzyje".
    > Ludzie placili wiecej za mniej ...

    Kiedyś tak samo byś mówił "bo za 30zł to sieć nie wyżyje". Argument z
    własnej niewiedzy lub niewiary.

    >> braku/istnieniu zobowiązania
    >
    > To akurat tak sobie. Chcesz komorke, to chcesz tez miec swiadczona usluge.
    > Brak zobowiazania bez mozliwosci przeniesienia numeru niewiele daje.

    Co ma zobowiązanie z możliwością przeniesienia numeru?


    > A siec zawsze moze zrobic nr p.t. Heyah.
    >
    > No i abonament nie oznacza z automatu cyrografu.

    Ale przewiduje "chcesz mieć, to płać co miesiąc", w przeciwieństwie do
    prepaida.

    >> i na dostępie do komórki osób, które nie tylko nie chciały, ale nawet
    >> nie mogłyby związać się takim zobowiązaniem.
    >
    > Stac ich bylo na prepaida, to stac by ich bylo na abonament. Maly
    > abonament.

    Mogli nie mieć zdolności kredytowej. Mogli nie chcieć się wiązać. Mogło
    być dziecko, które miało móc wygadać 10zł i nie więcej. Itp. itd.

    > Tylko trzeba bylo uwierzyc.
    > I np nie wciskac duzego abo z telefonem, tylko maly bez - w razie czego
    > sie po prostu zablokuje i sam przyleci :-)

    Ale jak mały? W danym miesiącu zaciskam pasa i tylko odbieram telefony -
    nie płacę nic. W abo tak nie mogę.

    > Potem roznie z ta oplata aktywacyjna bylo - raczej nie byla duza.
    > Glownie jednak to co piszesz - oplata miesieczna ta sama, zadnej ulgi za
    > niebranie telefonu.
    > Zupelnie, jakby sieci zalezalo, aby wzial.

    Jak pisałem - nie było popytu na abonamenty bez telefonu. Teraz telefony
    leżą w komisach i czekają, kiedyś było ich mało i ludzie po wzięciu
    teleofnu w abo mieli go komu dać lub sprzedać. A że rozmowy i tak były
    drogie, czy bez telefonu, czy z, to się brało z telefonem. A rozmowy
    były drogie, bo i sieć mało pojemna, i na gwałt maszty trzeba stawiać...


    > (bo i zalezalo - za dwa lata da sie dzieciom i kupi prepaida)

    No właśnie.


    > IMO - to sie po prostu zmienia. Raz operator ma taka polityke, potem
    > inna ... i sie nasladuja, wiec mozna by rzec ze "operatorzy maja".

    Mają, ale trzeba umieć wybrać. Bo większość ofert nie spełnia jednak
    warunku dobrej oferty.

    > Plusa omijasz, Demobil omijasz, to co - tylko przed wirtualnymi
    > przyszlosc ?

    Akurat poruszam się po dość bogatym ekosystemie Play, jest w czym wybierać.

    --
    Liwiusz


  • 42. Data: 2017-03-08 10:35:21
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-03-07 o 20:40, Pszemol pisze:
    > Ja znam osobiście nastolatkę, ktora wysyłała i odbierała ponad 10 tysięcy
    > smsow miesięcznie (w taryfie w obie strony były liczone). Rekordowy miesiąc
    > było ich 11800.

    166 dziennie. Całkiem normalne u niektórych w pewnym stadium zakochania.

    --
    Liwiusz


  • 43. Data: 2017-03-08 11:30:30
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o9oitj$gp3$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-03-08 o 09:45, J.F. pisze:
    >>> To nie argument. Samochody są o wiele droższe, a sklepy z
    >>> samochodami są.
    >> Moze Polak taki, ze samochod za 50 tys kupi, a zabawki za 500 nie
    >> :-)

    >W jakiej piwnicy żyjesz, że nie wiesz, że Polacy kupują zabawki i
    >droższe niż 500zł?

    Mowimy o roku 1997.

    Kupuja ... ale kwestia ilosci.

    Samochodow tez malo kupuja, jak byly po 30 tys to kupowali duzo.
    I ciekaw jestem czy do tych salonow ktos nie doplaca :-)

    >>>> Ale to nie tlumaczy, czemu nie bylo tanszego abonamentu bez
    >>>> telefonu.
    >>> Bo nie było popytu na niego takiego, aby się o takiego klienta bez
    >>> telefonu bić.
    >> Rok pozniej wypuscili prepaidy, wiec widac popyt byl.

    >Ale to był popyt na użytkownika, który wygaduje 5 minut, albo i 0
    >minut - to w abonament trudno ubrać.

    Zapominasz o czasie waznosci. Trzeba doladowywac co chwila ... abo 20
    zl/mc by zniosl.

    No i sam teraz podkreslasz "no limit", widac lubisz placic "za nic"
    :-)

    >>>> Zupelnie jakby sieci zalezalo, zeby za 2 lata wcisnac klientowi
    >>>> nowy
    >>>> telefon.
    >>> Oczywistym jest, że zależy.
    >>> Ale czy sie rozumiemy
    >>> a) zalezy, bo na tym telefonie zarabia,
    >>> b) zalezy, bo sobie kreuje rynek na uslugi bez telefonu,
    >>Co za różnica? Zależy, bo się sprzedaje.
    >W skutkach zadna, w motywach kolosalna :-)

    >> c) zalezy, bo wskazniki rosna ...
    >Nie wiem jakie wskaźniki sobie tym razem wydumałeś.

    ARPU, Obrot - to tez sie liczy :-)

    >>> Ale czemu spychali do prepaida, nie mogli zrobic taniego
    >>> abonamentu ?
    >>> Pytanie w stylu "a czemu teraz nolimit nie jest za 5zł". Bo są
    >>> ludzie
    >>> chcący płacić 30.
    >
    >> Ja tam mysle, ze bardziej istotne jest "bo z 5 zl siec nie wyzyje".
    >> Ludzie placili wiecej za mniej ...

    >Kiedyś tak samo byś mówił "bo za 30zł to sieć nie wyżyje". Argument z
    >własnej niewiedzy lub niewiary.

    Mowilem.
    No coz - przybylo klientow, to moze wyzyje.

    >>> braku/istnieniu zobowiązania
    >> To akurat tak sobie. Chcesz komorke, to chcesz tez miec swiadczona
    >> usluge.
    >> Brak zobowiazania bez mozliwosci przeniesienia numeru niewiele
    >> daje.
    >Co ma zobowiązanie z możliwością przeniesienia numeru?

    A co mi daje brak zobowiazania, w sytuacji, gdy telefon jednak chce
    miec ?
    A, ze moge w dowolnym momencie wybrac inna, lepsza oferte.

    I bede zmienial numer, powiadamial znajomych, aktualizowal dane po
    firmach, bo w innej sieci jest o grosz taniej ...

    >> No i abonament nie oznacza z automatu cyrografu.
    >Ale przewiduje "chcesz mieć, to płać co miesiąc", w przeciwieństwie
    >do prepaida.

    Owszem, ale mowimy o stosunkowo drobnej kwocie.
    W dodatku jak komus ten telefon potrzebny, to raczej go uzywa.
    I placi.

    Prepaid jak pamietasz, tez ma okresy waznosci i tez trzeba placic.

    >>> i na dostępie do komórki osób, które nie tylko nie chciały, ale
    >>> nawet
    >>> nie mogłyby związać się takim zobowiązaniem.
    >
    >> Stac ich bylo na prepaida, to stac by ich bylo na abonament. Maly
    >> abonament.

    >Mogli nie mieć zdolności kredytowej.

    Strasnie wielka zdolnosc na 30zl/mc :-)

    >Mogli nie chcieć się wiązać.

    Mogli. Mogly tez byc bezterminowe abonamenty :-)

    >Mogło być dziecko, które miało móc wygadać 10zł i nie więcej. Itp.
    >itd.

    I to jest argument.
    Wkrotce sie okazalo, ze w i abonamencie operator potrafi blokade
    wlaczyc :-)

    >> Potem roznie z ta oplata aktywacyjna bylo - raczej nie byla duza.
    >> Glownie jednak to co piszesz - oplata miesieczna ta sama, zadnej
    >> ulgi za
    >> niebranie telefonu.
    >> Zupelnie, jakby sieci zalezalo, aby wzial.
    >Jak pisałem - nie było popytu na abonamenty bez telefonu.

    Plus jakos uwierzyl, ze bedzie popyt i prepaida wypuscil :-)

    Mowisz, ze ludzie wzieli, bo to nie byl abonament ?

    >Teraz telefony leżą w komisach i czekają, kiedyś było ich mało i
    >ludzie po wzięciu teleofnu w abo mieli go komu dać lub sprzedać. A że
    >rozmowy i tak były drogie, czy bez telefonu, czy z, to się brało z
    >telefonem.

    Alez czemu nie przechodzilo na przyjemny prepaid ? :-)

    >A rozmowy były drogie, bo i sieć mało pojemna, i na gwałt maszty
    >trzeba stawiać...

    Pewna ilosc masztow trzeba bylo postawic, zeby miec "95% zasiegu".
    To kosztowalo spore pieniadze.
    I w tym momencie trzeba sobie zapewnic odpowiednie przychody - czy to
    przez ilosc klientow, czy przez cene rozmow.

    >> IMO - to sie po prostu zmienia. Raz operator ma taka polityke,
    >> potem
    >> inna ... i sie nasladuja, wiec mozna by rzec ze "operatorzy maja".
    >Mają, ale trzeba umieć wybrać. Bo większość ofert nie spełnia jednak
    >warunku dobrej oferty.

    Kombinuja jak moga.

    W dodatku ... te oferty sie jakos tak skomplikowaly, ze trudno wybrac.
    Ciekaw jestem - hurra-marketing, czy celowe dzialanie - dzis promujemy
    oferte X, i podkreslamy jej zalety.
    A wad lepiej, zeby klient nie ogladal.

    >> Plusa omijasz, Demobil omijasz, to co - tylko przed wirtualnymi
    >> przyszlosc ?
    >Akurat poruszam się po dość bogatym ekosystemie Play, jest w czym
    >wybierać.

    A tam jak widac chwilowo nie ma lepszego traktowania klienta bez
    telefonowego w abonamentach :-)

    J.


  • 44. Data: 2017-03-08 11:43:52
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o9oj8p$qpv$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-03-07 o 20:40, Pszemol pisze:
    >> Ja znam osobiście nastolatkę, ktora wysyłała i odbierała ponad 10
    >> tysięcy
    >> smsow miesięcznie (w taryfie w obie strony były liczone). Rekordowy
    >> miesiąc
    >> było ich 11800.

    >166 dziennie. Całkiem normalne u niektórych w pewnym stadium
    >zakochania.

    Nie lepiej zadzwonic ? albo sie spotkac ?

    Jeszcze rozumiem gdzies w szkole spod lawki ...

    J.


  • 45. Data: 2017-03-08 11:51:41
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-03-08 o 11:43, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:o9oj8p$qpv$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2017-03-07 o 20:40, Pszemol pisze:
    >>> Ja znam osobiście nastolatkę, ktora wysyłała i odbierała ponad 10
    >>> tysięcy
    >>> smsow miesięcznie (w taryfie w obie strony były liczone). Rekordowy
    >>> miesiąc
    >>> było ich 11800.
    >
    >> 166 dziennie. Całkiem normalne u niektórych w pewnym stadium zakochania.
    >
    > Nie lepiej zadzwonic ? albo sie spotkac ?

    Straszny sztywniak z ciebie. Ma zakochana siedzieć 24h ze słuchawką przy
    uchu? To by była dopiero aberracja. A tak sobie (średnio) co 5 minut
    przez cały dzień popyka smsa, co robi, gdzie idzie, co je, że tęskni,
    trochę "pogadają" na jakieś tematy. Nigdy nie byłeś zakochany? Czy w
    tamtym okresie telefonów nie było? Listów nie pisałeś?


    > Jeszcze rozumiem gdzies w szkole spod lawki ...

    Na przykład. Albo z 20 innych miejsc.
    SMSy to superwygodna forma komunikacji.

    --
    Liwiusz



  • 46. Data: 2017-03-08 12:41:03
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o9onnt$ldn$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-03-08 o 11:43, J.F. pisze:
    >>>> Ja znam osobiście nastolatkę, ktora wysyłała i odbierała ponad 10
    >>>> tysięcy
    >>>> smsow miesięcznie (w taryfie w obie strony były liczone).
    >>>> Rekordowy
    >>>> miesiąc było ich 11800.
    >
    >>> 166 dziennie. Całkiem normalne u niektórych w pewnym stadium
    >>> zakochania.
    >
    >> Nie lepiej zadzwonic ? albo sie spotkac ?

    >Straszny sztywniak z ciebie. Ma zakochana siedzieć 24h ze słuchawką
    >przy uchu? To by była dopiero aberracja.

    Sa BT :-)

    >A tak sobie (średnio) co 5 minut przez cały dzień popyka smsa, co
    >robi, gdzie idzie, co je, że tęskni, trochę "pogadają" na jakieś
    >tematy. Nigdy nie byłeś zakochany?
    >Czy w tamtym okresie telefonów nie było?

    Byly, ale stacjonarne. A i to nie u wszystkich :-)

    >Listów nie pisałeś?

    Na sasiednie osiedle ?

    >> Jeszcze rozumiem gdzies w szkole spod lawki ...
    >Na przykład. Albo z 20 innych miejsc.
    >SMSy to superwygodna forma komunikacji.

    Moze tak - wygodna w niektorych sytuacjach. Wtedy to nawet lepsza niz
    rozmowa.
    Mnie sie takich sytuacji zdarza gora kilka miesiecznie.

    J.


  • 47. Data: 2017-03-08 13:25:27
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:o9o9hg$78e$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 2017-03-07 o 21:20, Pszemol pisze:
    >> Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >>> W dniu 2017-03-07 o 20:40, Pszemol pisze:
    >>>
    >>>> Po co komu w dzisiejszych czasach smsy???
    >>>> Jaja sobie robisz czy na głowę upadłeś? :-)
    >>>
    >>> Po to, aby komuś coś napisać i:
    >>> - nie zawracać mu dupy dzwonieniem
    >>> - nie zawracać sobie dupy zastanawianiem się, jakiego ktoś komunikatora
    >>> używa, i dlaczego nie używa żadnego.
    >>
    >> Dokladnie tak.
    >
    > Zatem masz już odpowiedź na swoje pytanie.
    >


    Pszemol zadał "pytanie retoryczne".

    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 48. Data: 2017-03-08 14:08:17
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 7 marca 2017 20:25:20 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

    > Zwykle ludzie wysyłają. Romansują przez smsy, konwersują, właściwie
    > jedynych, których znam, którzy nie wysyłają smsów, to osoby spełniające
    > obydwa warunki: 50+ i przynajmniej umiarkowane wykluczenie cyfrowe.

    Mam poniżej 50lat, wykluczony cyfrowo nie jestem
    Komórki używam od chyba 2000 roku. Nie wiem czy w życiu wysłałem więcej jak 100smsów
    W ostatnich latach to pewnie średnio 1 miesięcznie by wyszedł.
    Właściwie wsórd osób które znam smsy wysyłają tylko uczniowie, gimnazjaliści, kilka
    kobiet też znam co z tego kanału komunikacji korzysta.
    Praktycznie wszyscy moi znajomi z sms korzystają tak często jak ja. Dużo prościej
    jest zadzwonić, pogadać niż bawić się w klepanie jakis cyferek.
    Tak to wygląda w gronie osób w którym się obracam. i nie są to osoby 50+, wykluczone
    cyfrowo.
    SMS miał sens kiedyś gdy rozmowy były drogie, teraz w erze nolimitu pisanie sms to
    strata czasu*
    *nie dotyczy gimbazy;)
    Z ciekawości zerknąłem na bilingi mojej 14 letniej córki- w ostatnich miesiącach
    wysyłała ok 20-30 smsów. czyli niewiele. Fakt faktem ze z e znajomymi komunikują się
    poprzez różnego rodzaju komunikatory. Ale to raczej jak przy laptopie siedzi bo z
    telefonu głównie dzwoni.


  • 49. Data: 2017-03-08 14:11:25
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 7 marca 2017 20:43:47 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:

    > Ale jeśli rzeczywiście wysyłas 5/miesiąc to ich nie potrzebujesz... Tylko
    > proszę, nie mów "po co to komu" bo się tu poleję ze śmiechu!

    Lej
    Wśród moich znajomych praktycznie nie korzysta się z sms. Wśród współpracowników
    równiez. Służbowe sprawy to via meil- tu przemiał jest duży. Pewnie dlatego ze meil
    jest wygodniejszy, prostszy, szybszy, bardziej funkcjonalny niż sms


  • 50. Data: 2017-03-08 14:32:15
    Temat: Re: Play oszalał?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-03-08 o 14:08, Kris pisze:
    > Dużo prościej jest zadzwonić, pogadać niż bawić się

    Współczuję. Ja nie ścierpię, jak ktoś do mnie dzwoni, bo zwykle robię
    wiele innych rzeczy, niż to, abym siedział na d. i czekał aż ktoś do
    mnie zadzwoni i wymagał, abym w tej sekundzie mu poświęcał uwagę. Za to
    jak ktoś napisze - to zrobię, co mam zrobić, za 2 minuty odpiszę,
    wszyscy będą zadowoleni i nikt nikomu gitary nie będzie za bardzo zawracał.

    Zresztą zobacz, dyskutujemy tu sobie pisemnie wygodnie, a wyobraź sobie,
    że ktoś proponuje: "o 18 wdzwaniamy się wszyscy na konferencję i
    rozmawiamy o GSM" - absurd.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: