eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 239

  • 211. Data: 2009-02-20 09:44:56
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: "marko1a" <m...@l...de>


    Uzytkownik "Jerry1111" <j...@w...pl.pl.wp> napisal w
    wiadomosci news:gnkk9p$i29$2@news.onet.pl...

    > Albo nie zdasz egazaminu na uprawnienia Lloyds czy jakies tam inne do
    > spawania z lzejszym rezimem inspekcji i tez wylatujesz z roboty. Ci co
    > zostaja to naprawde zawodowcy.
    >
    > A nie daj Boze odbiora Ci uprawnienia to krotko mowiac przejebane, bo
    > wiecej niz pol wyplaty zniknie. Tu nie chodzi o to zeby umiec spawac - tu
    > chodzi o to, zeby umiec spawac powtarzalnie, do standardu i bez bledow.

    Wiem cos o tym. Mój ojciec byl spawaczem konstrukcyjnym.
    Naprezenia duzych konstrukcji podczas spawania, nagrzewanie konstrukcji
    nawet slonce ma wplyw.
    Nie kazdy to czuje. Trzeba znac sie na technologii i materialoznastwie. To
    nie tylko pospawanie dwóch blach ze soba.
    Pare razy mialem okazje widziec go w pracy. Jak automat.
    Zaproponowano mu kontrakt za granica. Po powrocie w reku mial piekna
    cenzurke z pracy,
    mógl przebierac w ofertach.

    Marek



  • 212. Data: 2009-02-20 14:32:52
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany In?ynier Elektronik
    Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@m...ip.tpnet.pl>

    Konop wrote:

    > No to teraz się nie dziwcie, że zamiast pisać swoją pracę magisterską
    > siedzę i wypisuję takie filozofie na grupie :/... po prostu się nie chce
    > człowiekowi wchodzić w świat polskiej pracy... a że bezrobocie ma pójść
    > ostro w górę... masakra ;P...

    ja sie dziwie. uczysz sie przede wszystkim dla siebie,
    a majac papiery latwiej znalezc prace w jednym z 30 innych krajow,
    skoro polska ci nie pasuje.
    swiat sie 'kurczy' , kiedys taki 'malkontent' jak ty marudzacy ze w jego
    miescie nie ma pracy budzil irytacje - przeciez moze wsiasc w pociag i
    uderzyc do warszawy czy lodzi...

    btw. znajoma pracuje w ... chinach. uczy angielskiego w publicznej szkole...
    i zarabia na tyle dobrze ze powrot do kraju zeby robic to samo w polskiej
    szkole zbywa smiechem. nie przepracowuje sie tez za miske ryzu, ma czas na
    poznanie kultury, podroze, wlasna nauke...

    inna znajoma jezdzi do .de opiekowac sie ludzmi.
    w .pl za to samo dostawalaby smieszna kase (w .pl osoby ktore rodza sie z
    nieuleczalna choroba 'koncza' na rencie socjalnej co daje ~500 pln podstawy
    + 150 pln 'zasilku pielegnacyjnego' na wlasnie takie cele typu zatrudnienie
    osoby do opieki) .
    robota jak robota, potrzeba w niej po prostu byc sprawnym i robic to czego
    inwalida zrobic nie moze, specjalnej kasy tez za to nie ma, ale chcialbys
    pomagac komus miesiac czasu za 150 zeta? na dobra sprawe nie zwroci ci sie
    nawet za jedzenie i dojazd. za to godzine jazdy pociagiem na zachod placa
    lepiej i nie ma w tym nic dziwnego.

    zycze powodzenia i mniej zmartwien :) nie wszedzie na swiecie jest bida z
    nedza i gdzies swoje miejsce znajdziesz, nie rezygnuj z inwestowania w
    siebie :)

    --


  • 213. Data: 2009-02-20 16:25:11
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Jerry1111" <j...@w...pl.pl.wp> napisał w
    wiadomości news:gnkb95$m77$1@news.onet.pl...

    > Nie wiem jak w masarni, ale wiem ze w pewnej stoczni jakis czas temu
    > brakowalo cos kolo 100 spawaczy. Nikt z Polakow nie chcial pracowac i
    > stocznie sciagaly Ukraincow i placily im wlasnie cos kolo 4k brutto.
    >
    > Wiesz - dobry spawacz w stoczni/hucie to jest Pan Spawacz i z tym nie ma
    > zartow. Serio.

    Cóż, jeśli dobry spawacz tyle kosztuje, widocznie ma to uzasadnienie. Nie
    dysktutuję z tym. Jeśli problem da się jakoś obejść - też z tym nie
    dyskutuję, w końcu każdy kombinuje tak, żeby mieć jak najlepszy towar za
    dobrą cenę. Jeśli jednak zatrudnienie spawaczy z Ukrainy jest jedyną metodą,
    to albo ktoś gdzieś na boku wyciąga z tego biznesu bardzo dużo pieniążków
    albo cały ten biznes jest do d... (zresztą widać, jak stocznie kończą). To
    samo się tyczy spawania kotłów dla masarni. Albo facet ma psychologiczną
    barierę przed płaceniem albo tak sobie biznes wymyślił, że tylko przy tanich
    pracownikach to ma sens. W jednym i w drugim przypadku nie ma co go żałować.
    Niech sam spawa, będzie najtaniej. Byle tylko nie płakał, jak to jest źle.
    Albo nie, niech idzie do sklepu i tam się rozpłacze. Może sprzedadzą mu coś
    taniej.

    e.


  • 214. Data: 2009-02-21 09:03:40
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>

    entroper wrote:
    > Użytkownik "Jerry1111" <j...@w...pl.pl.wp> napisał w
    > wiadomości news:gnkb95$m77$1@news.onet.pl...
    >
    >> Nie wiem jak w masarni, ale wiem ze w pewnej stoczni jakis czas temu
    >> brakowalo cos kolo 100 spawaczy. Nikt z Polakow nie chcial pracowac i
    >> stocznie sciagaly Ukraincow i placily im wlasnie cos kolo 4k brutto.
    >>
    >> Wiesz - dobry spawacz w stoczni/hucie to jest Pan Spawacz i z tym nie ma
    >> zartow. Serio.
    >
    > Cóż, jeśli dobry spawacz tyle kosztuje, widocznie ma to uzasadnienie. Nie
    > dysktutuję z tym. Jeśli problem da się jakoś obejść - też z tym nie
    > dyskutuję, w końcu każdy kombinuje tak, żeby mieć jak najlepszy towar za
    > dobrą cenę. Jeśli jednak zatrudnienie spawaczy z Ukrainy jest jedyną metodą,
    > to albo ktoś gdzieś na boku wyciąga z tego biznesu bardzo dużo pieniążków
    > albo cały ten biznes jest do d... (zresztą widać, jak stocznie kończą).

    To bylo w czasie 'zlotego' rozkwitu przemyslu stoczniowego. Po prostu
    nie bylo rak do spawania w Polsce. To co mieli robic? ZTCP wystepowali
    do ktoregos ministra o pozwolenie zastrudnienia X zagranicznych z braku
    laku w kraju. Nie wygladalo to na kombinacje.

    > To
    > samo się tyczy spawania kotłów dla masarni. Albo facet ma psychologiczną
    > barierę przed płaceniem albo tak sobie biznes wymyślił, że tylko przy tanich
    > pracownikach to ma sens. W jednym i w drugim przypadku nie ma co go żałować.

    Tak mi to tutaj pachnie. Ze w biznesplanie zabraklo pieniedzy na
    spawacza/technologie. Inna sprawa ze na automacik do spawania tez pewnie
    nie bedzie kasy, bo za drogo.


    --
    Jerry1111


  • 215. Data: 2009-02-21 19:19:47
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: Irek <1...@1...pl>

    Tak sobie czytam i znów krew mnie zalewa.

    Parokrotnie szukałem pracownika i mogę Wam powiedzieć, że kwestie cenowe nigdy nie
    były problemem. Nie dlatego że tak dobrze płacę czy tak niewiele kandydaci chcieli
    zarabiać, tylko dlatego że zazwyczaj do rozmowy o pienišdzach nawet nie
    dochodziło, a jak już doszło, to była to tylko formalność.

    Zazwyczaj kandydat miał olewajšcy stosunek do pracy (przykładowo nie miał czasu
    się spotkać i porozmawiać - to po co wysyłał CV?), rozmawiał z rękami w
    kieszeniach w taki sposób, że od razu człowieka szlak trafiał, albo po prostu
    chciał... ale niestety nie potrafił. Ze wszystkich _rozdań_ zawsze jak zaczynała
    się rozmowa o pienišdzach - kandydat zostawał. Zaczynanie od oferty z $,
    szegółowych wymagań i precyzyjnego CV moim zdaniem nie ma wielkiego sensu. Wolę
    posłuchać kandydata, sprawdzić co potrafi - na to wystarczy czasami 5 minut,
    czasami dzień i już jest o czym rozmawiać i można zdecydować co kandydatowi
    zaproponować w kwestii obowišzków, a co za tym idzie i wynagrodzenia.
    Dlaczego tak wolę? Co się stanie gdy ktoś przeczyta ofertę i zachwyci się kasš,
    ale nie ma ochoty w zasadzie pracować? Nabierze mnie a po przykładowo roku wyleci
    z pracy? A jeśli ktoś uzna że kasa za mała i nawet się nie pofatyguje, a tym
    czasem zaoferował bym mu znacznie więcej - gdyż jest tego wart. Szkoda by było,
    prawda?
    Zauważyłem że zazwyczaj patrzycie z pozycji pracownika i do tego z nastawieniem
    _należy mi się_. Wczujcie się w rolę pracodawcy, potraficie?

    Pozdrowienia dlagrupowiczów.
    Irek.N.


  • 216. Data: 2009-02-21 19:34:48
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: Irek <1...@1...pl>

    > Zwykle "pracodawca gwarantuje zakwaterowanie" oznacza pokój na czterech,
    > kibel na podwórku i herbatę na turystycznym kocherze (bo trzystuwatowa
    > grzałka wywala korki...)

    Darek, niezłe masz doświadczenia ;-)
    Ja znam przykład, gdzie doskonale zakwaterowanie się sprawdziło. Fakt że
    właściciel serwisu jest też hotelarzem ;)

    Miłego
    Irek.N.


  • 217. Data: 2009-02-21 19:40:44
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: Irek <1...@1...pl>

    > > Zonie gratulujemy :-)
    >
    > Nie wszyscy musza miec pecha w zyciu ;-)

    Jerry, ale masz doświadczenia ze spawaczami :( Ja mam podobne z hydraulikami ;)
    Tak przy okazji, coś mnie ominęło? Ty nie masz ŻONY przeca!

    Miłego.
    Irek.N.
    ps. kiedy w PL?


  • 218. Data: 2009-02-21 19:41:05
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>

    Irek wrote:
    > Tak sobie czytam i znów krew mnie zalewa.
    >
    > Parokrotnie szukałem pracownika i mogę Wam powiedzieć, że kwestie cenowe nigdy nie
    > były problemem. Nie dlatego że tak dobrze płacę czy tak niewiele kandydaci chcieli
    > zarabiać, tylko dlatego że zazwyczaj do rozmowy o pienišdzach nawet nie
    > dochodziło, a jak już doszło, to była to tylko formalność.
    >
    > Zazwyczaj kandydat miał olewajšcy stosunek do pracy (przykładowo nie miał czasu
    > się spotkać i porozmawiać - to po co wysyłał CV?), rozmawiał z rękami w
    > kieszeniach w taki sposób, że od razu człowieka szlak trafiał, albo po prostu
    > chciał... ale niestety nie potrafił. Ze wszystkich _rozdań_ zawsze jak zaczynała
    > się rozmowa o pienišdzach - kandydat zostawał.

    Czesc,

    Nie rozumiem - mowisz ze jesli jednym z pierwszych tematow rozmowy byla
    kasa, to kandydat zostawal na dalsza czesc rozmowy, czy zostawal w
    pracy, czy zostawal na lodzie? ;-)
    Czy ja cos nie rozumiem?

    > Zaczynanie od oferty z $,
    > szegółowych wymagań i precyzyjnego CV moim zdaniem nie ma wielkiego sensu. Wolę
    > posłuchać kandydata, sprawdzić co potrafi - na to wystarczy czasami 5 minut,
    > czasami dzień i już jest o czym rozmawiać i można zdecydować co kandydatowi
    > zaproponować w kwestii obowišzków, a co za tym idzie i wynagrodzenia.

    Ale Ty szukasz pracownika osobiscie. Bardzo czesto wstepna selekcja jest
    robiona przez agencje, albo panienki z HR czy inne sekretarki - a one
    pogadac to o pogodzie moga a nie na techniczne tematy. Zreszta w PL jest
    inaczej, tu jest inaczej - w PL caly czas jest to rynek pracodawcy.
    Tutaj jest to rynek 50/50 albo i lepiej pracownika. Przyklad: rozmowa z
    gosciem z agencji miesiac temu. Ja mu mowie 'Dawaj co masz powyzej ?x'.
    Gosc od razu mowi co ma (2 oferty) i nikt niepotrzebnie nie traci czasu.
    Zadzwonilem do agencji w PL zeby zrobic podobny ekperyment (coby tresc
    tego watku zweryfikowac z rzeczywistoscia, albo moze i wrocic ;-) ) no i
    nie wyszlo, albo stawek nie znali albo to top-secret. Nie to nie ;-)

    > Dlaczego tak wolę? Co się stanie gdy ktoś przeczyta ofertę i zachwyci się kasš,
    > ale nie ma ochoty w zasadzie pracować? Nabierze mnie a po przykładowo roku wyleci
    > z pracy?

    Tutaj to 'wyczucie' podczas rozmowy musi pracowac. Z reguly widac czy
    gosc wie o czym mowi i czy sie tym interesuje.
    Powiedz: uczciwe jest zabieranie komus czasu i pieniedzy (bo dojechac
    trzeba, urlop z roboty wziac itp), jesli ten ktos tak naprawde jedzie 'w
    ciemno'? Przeciez w wiekszosci ogloszen o prace w Polsce ni chuja nie
    znalazem za ile... A z godzinke teraz specjalnie szukalem. Gdzie tu
    uczciwosc?

    > A jeśli ktoś uzna że kasa za mała i nawet się nie pofatyguje, a tym
    > czasem zaoferował bym mu znacznie więcej - gdyż jest tego wart.

    Widelki podajesz. Z tych 2 ogloszen co byly powyzej mojego minimum jedno
    mialo widelki x....x+5k, drugie x...x+25k.

    > Szkoda by było,
    > prawda?
    > Zauważyłem że zazwyczaj patrzycie z pozycji pracownika i do tego z nastawieniem
    > _należy mi się_.

    W zyciu bylem po 'obu stronach' barykady.

    > Wczujcie się w rolę pracodawcy, potraficie?

    A gdzies zle napisalem? Ja _naprawde_ nie potrafie zrozumiec czemu nie
    podaje sie widelek.

    Tu pewnie wieksze roznice moga byc w przypadkach mala firma/duza firma
    (bo w malej masz wieksza kontrole nad procesem). Ale zauwaz ze wiekszosc
    ogloszen rysuje obraz 'duzej i wspanialej' firmy. Co do k***y nedzy
    znaczy 'praca w mlodym dynamicznym zespole'? To ze robisz z nieukami i
    po godzinach - no to gdzie uczciwosc? Takie stwierdzenia sa prawie w
    kazdym ogloszeniu.

    ;-)


    --
    Jerry1111


  • 219. Data: 2009-02-21 19:42:41
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>

    Irek wrote:
    >>> Zonie gratulujemy :-)
    >> Nie wszyscy musza miec pecha w zyciu ;-)
    >
    > Jerry, ale masz doświadczenia ze spawaczami :( Ja mam podobne z hydraulikami ;)
    > Tak przy okazji, coś mnie ominęło? Ty nie masz ŻONY przeca!

    Ano juz mam ;-)
    Emigracja dla kawalerow niezdrowa jest ;-)

    > Miłego.
    > Irek.N.
    > ps. kiedy w PL?

    1-9 maja. _Dobra_ pizze bym zjadl.

    --
    Jerry1111


  • 220. Data: 2009-02-21 19:51:39
    Temat: Re: Pilnie poszukiwany Inżynier Elektronik
    Od: Irek <1...@1...pl>

    > Z polecenia to sekretarke mozna zatrudnic, ale nie specjalizacje.

    Dokładnie! Same problemy z takiego polecenia później, gdyż zazwyczaj ludzie
    polecajšcy nie majš bladego pojęcia o możliwościach delikwenta.
    Z polecenia to ja mam księgowš :) Poleciła mi jš siostra - księgowa ;)
    Irek.N.

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 . 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: