-
81. Data: 2014-03-03 10:35:10
Temat: Re: Pa, pa!
Od: JD <j...@g...com>
W dniu 2014-03-03 02:33, mt pisze:
> przypadku aplikacji komercyjnych to już zupełna przepaść. Co z tego, że
> można sobie dowolnie modyfikować system, skoro na niego nie ma nic, co
> by było w stanie się zbliżyć jakością silnika wołarki do Lr (żeby tak
> nie odbiegać od tematyki grupy).
>
W zasadzie zgadzam się z większością Twoich argumentów L kontra W,
ale w czasach, gdy jeszcze używałem mandriwy szukałem dobrej wołarki
pod linuxa. Porównywałem właśnie z LR i znalazłem Bibble Pro 4.8.
To było z 7 lat temu i na tamte czasy BB niczym nie ustępował LR.
Był 4 razy tańszy, dwa razy szybszy, funkcjonalność podobna
i jakość obrazów wynikowych też.
Dziś już tak różowo nie jest, AfterShotPro (Następca BB)
prawie się nie rozwija, dalej ma zwiechy tam, gdzie miał protoplasta,
a LR potaniał i idzie do przodu.
ATSD co do programów kobył dostępnych pod linux,
tam gdzie stać właściciela na program za naście tys.EUR
nie będzie kombinowa, jak koń pod górę z linuxem.
Nikt jeszcze nie napisał chyba (i dobrze) o biedzie,
jeśli chodzi o sterowniki pod L do sprzętu.
--
Pozdrawiam
JD
-
82. Data: 2014-03-03 11:54:51
Temat: Re: Pa, pa!
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2014-03-03 10:35, JD pisze:
> ATSD co do programów kobył dostępnych pod linux,
> tam gdzie stać właściciela na program za naście tys.EUR
> nie będzie kombinowa, jak koń pod górę z linuxem.
>
> Nikt jeszcze nie napisał chyba (i dobrze) o biedzie,
> jeśli chodzi o sterowniki pod L do sprzętu.
Już nie chciałem pogrążać :) A tak serio, to między innymi z tego powodu
dla mnie linux nie istnieje (znaczy mam zainstalowane kilka dystrybucji
na maszynie wirtualnej do celów testowych pisanych wtyczek), gdyż nie
obsługuje chociażby DirectX stereo z systemem NVIDIA 3D vision, do tego
praktycznie brak softu do aerofotogrametrii, branża CAD też kuleje pod
linuksem, z oprogramowaniem GIS jest już trochę lepiej, ale też nie ma
wielu przydatnych narzędzi, które są pod windowsa. No a Lr to już w
gratisie :) Generalnie uważam iż pod linuksa (jeśli chodzi o programy
użytkowe a nie narzędzia systemowe dla samego OS) nie ma nic, co nie
miałoby wersji windowsowej bądź odpowiednika jakościowo-funkcjonalnego,
w drugą stronę to już tak nie działa.
--
marcin
-
83. Data: 2014-03-03 12:04:07
Temat: Re: Pa, pa!
Od: Bo t manager <b...@W...poczta.wp.pl>
mt wrote:
[ciach]
> Więc gdzie do zastosowań domowo-biurowych
> jest ta przewaga linuksa?
>
>
katalog ~/ - znaczy się - /home/ktośtam
--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager
-
84. Data: 2014-03-03 12:04:40
Temat: Re: Pa, pa!
Od: "Sunnynet" <d...@i...pl>
"mt" <f...@i...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:5313dbe5$0$2238$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-03-03 02:09, anacron pisze:
>
>>> No a o co? Sam przecież pisałeś kilka postów wyżej, że w przypadku
>>> apgrejdu linuksa to nie problem, bo jest darmowy (tak jak by te 3 stówy
>>> za nową wersję windy to był jakiś problem).
>>
>> Z tego samego powodu co Microsoftu nie lubię Apple (chociaż mniej niż M$
>> bo to jednak unix). Chodzi o wolność. Resztę celowo pomijam, bo naprawdę
>> nie masz pojęcia o tym co piszesz i ja nie będę wdawał się w tą
>> dyskusję, bo się flame zacznie.
>
> Ach tak, zapomniałem, ta rzekoma wolność czyli de facto bycie zakładnikiem
> idei wolności polegające na częstym drapaniu się prawą ręką za lewym
> uchem. Nie każdy traktuje system operacyjny jako cel sam w sobie
> posiadania komputera tylko wykorzystuje go do używania odpowiednich
> aplikacji a system ma nadzorować pracę podzespołów i jak najmniej
> ograniczać wybór programów. Jak do tego dorośniesz, to może zrozumiesz
> czym jest owa wolność. Aplikacji darmowych (w tym open source) jest pod
> windowsa rzędy wielkości więcej niż pod linuxa, w przypadku aplikacji
> komercyjnych to już zupełna przepaść. Co z tego, że można sobie dowolnie
> modyfikować system, skoro na niego nie ma nic, co by było w stanie się
> zbliżyć jakością silnika wołarki do Lr (żeby tak nie odbiegać od tematyki
> grupy).
>
Chłopie, dyskusja jest bezcelowa. Zauważyłeś jaką energie anacron włożył w
walkę z wiatrakami (tfu, radarami)?
Człenio jest ciężko nawiedzony: "Powiem Ci więcej na desktopie mam system
instalowany w 95 albo
96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie powiem dokładnie)."
Czy po takim tekście jesteś dalej w stanie traktować go jako pełnosprawnego
umysłowo?
-
85. Data: 2014-03-03 13:42:59
Temat: Re: Pa, pa!
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 03.03.2014 12:04, Sunnynet pisze:
>> Ach tak, zapomniałem, ta rzekoma wolność czyli de facto bycie
>> zakładnikiem idei wolności polegające na częstym drapaniu się prawą
>> ręką za lewym uchem.
Bredzisz.
Nie każdy traktuje system operacyjny jako cel sam
>> w sobie posiadania komputera tylko wykorzystuje go do używania
>> odpowiednich aplikacji a system ma nadzorować pracę podzespołów i jak
>> najmniej ograniczać wybór programów. Jak do tego dorośniesz, to może
>> zrozumiesz czym jest owa wolność.
Jak dorośniesz do tego, aby pojąć, co to problem dziedziczenia zaufania
istniejący od czasów Windowsa 2000 do 8 włącznie (jakoś nie potrafią
tego naprawić) to zrozumiesz inne kwestie. :) Nigdzie nie napisałem, że
jest to jedyny słuszny system i napisałem, że niektórzy są skazani na
używanie Windows'a. Ja to rozumiem naprawdę, ale w przeciwieństwie do
Ciebie widzę kilka problemów, tak jak i dostrzegam kilka zalet. Ja na
linuxie mam wszystko co potrzebuje do pracy/zabawy. Ja, Ty być może nie.
> Czy po takim tekście jesteś dalej w stanie traktować go jako
> pełnosprawnego umysłowo?
Nie mam więcej pytań.
--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza
-
86. Data: 2014-03-03 15:16:54
Temat: Re: Pa, pa!
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik wrote:
>> niestety monitor jabłkowe sa słabej jakości jak na cenę podobnei jak
>> i same komputery.
>
> E, bzdury opowiadasz.
> Jedni sie przenosza z jabluszek, inni sie przenosza na jabluszka.
> Spadaj na pl.comp.sys.advocacy
> Nie stac cie i dorabiasz ideologie.
swego czasu chciałem kupić laptop, zleżało mi na dobrym ekranie...
poszedłem do salonu jabłkowców i co? żaden laptop nie miał ekranu nadającego
sie do grafiki czy zdjęć.
no i wtedy sie wyleczyłem z bajek o wyższości jabłka.
-
87. Data: 2014-03-03 15:18:11
Temat: Re: Pa, pa!
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik wrote:
>>> Generalnie fajny system. Bez zbednych udziwnien i uzaleznienia od
>>> jakiejs konkretnej firmy.
>>
>> fajny system dla tych co lubia używać komputera do używania a nie do
>> robieia czegoś konkretnego.
>
> Sadze, ze jako system pod zastosowane domowe (o ile ktos nie gra) czy
> biurowy - jest calkiem ok.
hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
kompów.
> Ale to NTG - podwatek na pl.com.sys.advocacy. Czy jakos tak.
Racja :)
-
88. Data: 2014-03-03 16:18:39
Temat: Re: Pa, pa!
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 03.03.2014 15:18, Marek Dyjor pisze:
> hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
> kompów.
Nie prawda.
--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza
-
89. Data: 2014-03-04 06:12:18
Temat: Re: Pa, pa!
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
anacron wrote:
> W dniu 03.03.2014 15:18, Marek Dyjor pisze:
>> hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
>> kompów.
>
> Nie prawda.
niestety ale prawda...
ja naprawdę "zjadłem zęby" na kompach i kilka już razy próbowałem sie
ustawiać pod Linuxa i zawsze kończyło sie na formacie i instalacji normalnej
windy. Za dużo kombinowania.
Linux ma za słabe wsparcie, niby jest pełno info co i jak ale naprawdę to
jest w wiekszosci przypadków cholerna droga przez mękę. Szczególnie w
kwestiach tzw multimediów.
Winda po prostu chodzi a porogramy sie zwykle po prostu instaluja i
działają.
-
90. Data: 2014-03-04 08:11:15
Temat: Re: Pa, pa!
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 04.03.2014 06:12, Marek Dyjor pisze:
> anacron wrote:
>> W dniu 03.03.2014 15:18, Marek Dyjor pisze:
>>> hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
>>> kompów.
>>
>> Nie prawda.
>
> niestety ale prawda...
>
> ja naprawdę "zjadłem zęby" na kompach i kilka już razy próbowałem sie
> ustawiać pod Linuxa i zawsze kończyło sie na formacie i instalacji
> normalnej windy. Za dużo kombinowania.
Moja matka używa Linuxa. Na początku miała Windows, ale co chwilę miała
jakiś problem z komputerem i co chwilę musiałem tam być lub zdalnie coś
naprawiać. Od kiedy ma Linuxa nie muszę i wszystko jej działa. :)
Stwierdzenie "winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
kompów" jest więc totalnie nieprawdziwe.
--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza