-
1. Data: 2010-03-05 22:22:42
Temat: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: "bratPit" <k...@o...pl>
Witajcie,
miałem okazję ostatnio jechać jako pasażer Peugeotem 306 z kierowcą, który
przy pełnym bagażniku i 5 osobach na pokładzie jeździ (na LPG) najczęściej
wykorzystując zakres obrotów pomiędzy 1000 a 2000obr/min, gdyby to jeszcze
było z góry ale nie... na prostych, pod górę np. na V-tym biegu i
1400obr/min, słowem rzeźnik,
rzeczone auto to jakieś bodaj 1.6, przebieg licznikowy 110kkm, pytanie do
znawców francuskich pojazdów ile to jeszcze wytrzyma zanim obróci panewki na
wale, wylecą korby bokiem albo powypala zawory?
brat
-
2. Data: 2010-03-05 23:20:47
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: rzymo <r...@g...com>
On 5 Mar, 22:22, "bratPit" <k...@o...pl> wrote:
> (...)
Ojciec w podobnym stylu jeździ Partnerem 1.4 - przebieg trochę większy
(~140k km), silnik żyje.
-
3. Data: 2010-03-05 23:43:03
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
bratPit pisze:
> Witajcie,
> miałem okazję ostatnio jechać jako pasażer Peugeotem 306 z kierowcą,
> który przy pełnym bagażniku i 5 osobach na pokładzie jeździ (na LPG)
> najczęściej wykorzystując zakres obrotów pomiędzy 1000 a 2000obr/min,
> gdyby to jeszcze było z góry ale nie... na prostych, pod górę np. na
> V-tym biegu i 1400obr/min, słowem rzeźnik,
> rzeczone auto to jakieś bodaj 1.6, przebieg licznikowy 110kkm, pytanie
> do znawców francuskich pojazdów ile to jeszcze wytrzyma zanim obróci
> panewki na wale, wylecą korby bokiem albo powypala zawory?
Znam dość sporo kierowców którzy 2000rpm przekraczają tylko jak im
przełożenia brakuje na ostatnim biegu, a jazda pod górę przy obrotach
takich że się silnik cały trzęsie uważają za zupełnie poprawną (w
odróżnieniu od zarzynania silnika powyżej 2000rpm).
Jeżdżą tak latami, silniki jakoś żyją.
Tak w zasadzie to nie widzę specjalnych powodów żeby silnik miał się
rozlecieć.
-
4. Data: 2010-03-06 01:34:04
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: Michał <m...@o...pl>
> Znam dość sporo kierowców którzy 2000rpm przekraczają tylko jak im
> przełożenia brakuje na ostatnim biegu, a jazda pod górę przy obrotach
> takich że się silnik cały trzęsie uważają za zupełnie poprawną (w
> odróżnieniu od zarzynania silnika powyżej 2000rpm).
> Jeżdżą tak latami, silniki jakoś żyją.
Ja też tak zazwyczaj jeżdżę.
Pozdrawiam
-
5. Data: 2010-03-06 01:35:39
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: " Michał" <m...@N...gazeta.pl>
bratPit <k...@o...pl> napisał(a):
> Witajcie,
> miałem okazję ostatnio jechać jako pasażer Peugeotem 306 z kierowcą, który
> przy pełnym bagażniku i 5 osobach na pokładzie jeździ (na LPG) najczęściej
> wykorzystując zakres obrotów pomiędzy 1000 a 2000obr/min, gdyby to jeszcze
> było z góry ale nie... na prostych, pod górę np. na V-tym biegu i
> 1400obr/min, słowem rzeźnik,
> rzeczone auto to jakieś bodaj 1.6, przebieg licznikowy 110kkm, pytanie do
> znawców francuskich pojazdów ile to jeszcze wytrzyma zanim obróci panewki
na
> wale, wylecą korby bokiem albo powypala zawory?
chyba miałem psa 12 zaworów w reno.
I te stare 12 zaworowe to po około 30 km (łacznie) bez płynu chłodzącego,
padają (idą uszczelki i żre płyn - testowne).
Rózne rzeczy z nim robiłem, generalnie przy ~200kkm mocy nie straciił
i nic im się nie dzieje. Obroty można dowolne jeździłem i na 1.1 i na
6.4k prm długo. przy takim stylu jazdy pali średnio 19l/100 lpg :)
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2010-03-06 01:44:12
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: to <t...@a...xyz>
Michał wrote:
>> Znam dość sporo kierowców którzy 2000rpm przekraczają tylko jak im
>> przełożenia brakuje na ostatnim biegu, a jazda pod górę przy obrotach
>> takich że się silnik cały trzęsie uważają za zupełnie poprawną (w
>> odróżnieniu od zarzynania silnika powyżej 2000rpm). Jeżdżą tak latami,
>> silniki jakoś żyją.
>
> Ja też tak zazwyczaj jeżdżę.
I co Ci to daje?
--
cokolwiek
-
7. Data: 2010-03-06 02:19:21
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: "BUNIEK" <m...@p...onet.pl>
> Znam dość sporo kierowców którzy 2000rpm przekraczają tylko jak im
> przełożenia brakuje na ostatnim biegu, a jazda pod górę przy obrotach
> takich że się silnik cały trzęsie uważają za zupełnie poprawną (w
> odróżnieniu od zarzynania silnika powyżej 2000rpm).
> Jeżdżą tak latami, silniki jakoś żyją.
>
> Tak w zasadzie to nie widzę specjalnych powodów żeby silnik miał się
> rozlecieć.
Hymm, w silniku w takich warunkach dostają po dupie korbowody oraz panewki
i pewnie jeszcze coś.
A czemu , przenieśmy to na rower jak masz wysoki (szybki) bieg w rowerze to
ciężej sie pedałuje ale i czujesz w nogach opór jak zredukujesz bieg to opór
jest mniejszy odczuwalny na nogach i te nogi to takie korbowody tak samo ma
silnik ten cały opór leci po korbowodzie do panewki, oczywiście to nie jest
tak ze silnik sie od razu rozleci ale jest to dla niego nie zdrowe.
dodatkowo kierowcy którzy tak fruwaj jak im nie idzie to cisną wiec leja
więcej paliwa do silnika które robi bum i te większe bum wali tłokiem w
korbowód a ten w panewkę i tak w kolo Macieju.
Buniek
-
8. Data: 2010-03-06 10:36:30
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: "cef" <c...@i...pl>
BUNIEK wrote:
> przenieśmy to na rower jak masz wysoki (szybki) bieg w
> rowerze to ciężej sie pedałuje ale i czujesz w nogach opór jak
> zredukujesz bieg to opór jest mniejszy odczuwalny na nogach i te nogi
> to takie korbowody tak samo ma silnik ten cały opór leci po
> korbowodzie do panewki, oczywiście to nie jest tak ze silnik sie od
> razu rozleci ale jest to dla niego nie zdrowe.
A masz jakieś badania porównawcze jak to się
ma do zużycia wynikajacego z większej liczby
wykonanych obrotów przy "mniejszym" wg twojej teorii obciążeniu?
-
9. Data: 2010-03-06 10:44:24
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
bratPit wrote:
> Witajcie,
> miałem okazję ostatnio jechać jako pasażer Peugeotem 306 z kierowcą,
> który przy pełnym bagażniku i 5 osobach na pokładzie jeździ (na LPG)
> najczęściej wykorzystując zakres obrotów pomiędzy 1000 a 2000obr/min,
> gdyby to jeszcze było z góry ale nie... na prostych, pod górę np. na
> V-tym biegu i 1400obr/min, słowem rzeźnik,
> rzeczone auto to jakieś bodaj 1.6, przebieg licznikowy 110kkm,
> pytanie do znawców francuskich pojazdów ile to jeszcze wytrzyma zanim
> obróci panewki na wale, wylecą korby bokiem albo powypala zawory?
Czy to faktycznie ma tak duzy wpływ na zuzycie silnika? 1400 obr to może
przesada, ale ja lubię jeździć tak 1800-2000. Mam opracowane na 4 - 60km/h
(zabudowany), na piątce 80km/h (u nas masa ograniczneń do 70), na 6 biegu
100km/h (nie zabudowany). Dodatkowo wtedy spalanie mam najniższe. Oczywiście
jeśli trzeba dodać gazu, to redukcja jest potrzebna, ale podczas jednostajnej
jazdy takie obroty utrzymuję najczęściej.
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
-
10. Data: 2010-03-06 11:05:29
Temat: Re: PSA robi wytrzymale silniki...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
BUNIEK pisze:
>> Znam dość sporo kierowców którzy 2000rpm przekraczają tylko jak im
>> przełożenia brakuje na ostatnim biegu, a jazda pod górę przy obrotach
>> takich że się silnik cały trzęsie uważają za zupełnie poprawną (w
>> odróżnieniu od zarzynania silnika powyżej 2000rpm).
>> Jeżdżą tak latami, silniki jakoś żyją.
>>
>> Tak w zasadzie to nie widzę specjalnych powodów żeby silnik miał się
>> rozlecieć.
>
> Hymm, w silniku w takich warunkach dostają po dupie korbowody oraz
> panewki i pewnie jeszcze coś.
> A czemu , przenieśmy to na rower jak masz wysoki (szybki) bieg w rowerze
> to ciężej sie pedałuje ale i czujesz w nogach opór jak zredukujesz bieg
> to opór jest mniejszy odczuwalny na nogach i te nogi to takie korbowody
> tak samo ma silnik ten cały opór leci po korbowodzie do panewki,
Rower to akurat zły przykład, bo najwyższy moment obrotowy rowerzysta
generuje gdzieś w okolicach 0rpm kiedy stoi na pedale, natomiast dalej
ten moment obrotowy już może tylko maleć.
Natomiast w silniku maksymalny moment obrotowy jest przy często dość
wysokich obrotach i wtedy to właśnie wszystkie elementy silnika
przenoszą najwyższe obciążenia.
Tu dochodzi w zasadzie tylko kwestia filmu olejowego który w zależności
od prędkości obrotowej może być różny, ale tu moim zdaniem jest sytuacja
prawie binarna - jeżeli film jest to wszystko działa, jak go nie ma to
silnik padnie prawie natychmiast.