-
101. Data: 2013-02-13 08:28:32
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-02-13 06:32, Shrek pisze:
> On 2013-02-12 21:04, Liwiusz wrote:
>
>>> Oj, stąpasz po cienkim gruncie. Skąd założenie, że skoro nie kupią
>>> nowego, to nie będą ekspoatować starego.
>>
>> Masz rację, jak nie kupią, to będą eksploatować stary. I tego starego
>> nie będzie eksploatował ktoś inny (choćby pośrednio). W efekcie na końcu
>> tego łańcuszka zapoczątkowanego kupnem nowego samochodu będziemy mieli
>> nowego posiadacza bardzo starego samochodu (zysk dla państwa) lub
>> zezłomowany samochód ("zero"), czyli tak czy siak efekt podatkowy "na
>> plus".
>
> Wszystko prawda jeśli weźmiemy idealnie okrągły kraj zawieszony w
> próżni. W przeciwnym razie stary samochód sprowadzą sobie od Niemca czy
> Włocha.
Zatem mieliby wybór "bardzo stary od Polaka po obniżce podatków" oraz
"od Niemca lub Włocha" -> większa podaż -> niższe ceny -> więcej
samochodów w użyciu.
--
Liwiusz
-
102. Data: 2013-02-13 08:29:44
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-02-13 06:38, Shrek pisze:
> On 2013-02-13 00:17, Tomasz Pyra wrote:
>
>> Myślisz że to taka wielka radość będzie kupić za 60000zł samochód do
>> którego 10000zł dopłaci Ci państwo, podczas gdy dziś ten samochód w
>> salonie
>> kosztuje 50000zł?
>> Bo niestety, ale jakbyś nie zorganizował takiej akcji to tak się to
>> właśnie
>> skończy - akcja typu "developer na swoim" niech będzie najlepszym
>> przykładem.
>> Tak naprawdę to najlepiej jest jednak jak każdy sobie kupuje to na co go
>> stać, bez żadnych sztucznych dopłat i innych pierdół.
>>
>
> Howk!
Ale jak ta rodzina na swoim niby (nie)działa? Kolega kupił mieszkanie,
którego by nie kupił bez dopłat do kredytu.
--
Liwiusz
-
103. Data: 2013-02-13 08:33:39
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: z <z...@u...pl>
W dniu 2013-02-13 00:17, Tomasz Pyra pisze:
> Tak naprawdę to najlepiej jest jednak jak każdy sobie kupuje to na co go
> stać, bez żadnych sztucznych dopłat i innych pierdół.
>
Święte słowa. Respektować obecne przepisy i do roboty a nie bić pianę. :-)
A jeśli opiekuńcze państwo chce dla naszego dobra żebyśmy jeździli
nowszymi, ekologicznymi blebleble... to niech pomyśli o marchewce bo
samym kijem nic nie zrobi.
z
-
104. Data: 2013-02-13 08:50:50
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-02-13 08:28, Liwiusz wrote:
> Zatem mieliby wybór "bardzo stary od Polaka po obniżce podatków" oraz
> "od Niemca lub Włocha" -> większa podaż -> niższe ceny -> więcej
> samochodów w użyciu.
Naprawdę uważasz, że nie ma nadpodaży nastolatków z niemcowa? Przyjrzyj
się komisom - stoi jeden, dwa, czy kilkanaście?
Shrek.
-
105. Data: 2013-02-13 08:55:15
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-02-13 08:29, Liwiusz wrote:
>> Howk!
>
> Ale jak ta rodzina na swoim niby (nie)działa? Kolega kupił mieszkanie,
> którego by nie kupił bez dopłat do kredytu.
Gdyby nie kupił twój kolega, ani kolega kolegi, to deweloper i tak
musiałby to mieszkanie sprzedać, tak? No to skoro nie dałoby się
sprzedać za 9kpln/m2 (bo kolega nie ma, kolega kolegi nie ma i
generalnie kto miał to już kupił) to poszłoby za 7 - i twój kolega by je
kupił, tylko taniej.
Dopłatami sztucznie zwiększasz popyt - powinieneś wiedzieć co wtedy się
sztucznego dzieje z ceną - jednym słowem rząd nie dofinansował twojego
kumpla, a bank i dewelopera (za kasę między innymi twojego kupla, twoją,
moją i tych państwa)
Shrek.
-
106. Data: 2013-02-13 08:58:52
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-02-13 08:50, Shrek pisze:
> On 2013-02-13 08:28, Liwiusz wrote:
>
>> Zatem mieliby wybór "bardzo stary od Polaka po obniżce podatków" oraz
>> "od Niemca lub Włocha" -> większa podaż -> niższe ceny -> więcej
>> samochodów w użyciu.
>
> Naprawdę uważasz, że nie ma nadpodaży nastolatków z niemcowa? Przyjrzyj
> się komisom - stoi jeden, dwa, czy kilkanaście?
Rynek został wysycony - mamy podobną liczbę samochodów na 1000
mieszkańców jak Niemcy. Samochody do sprzedaży setkami stoją.
-
107. Data: 2013-02-13 09:05:32
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-02-13 08:50, Shrek pisze:
> On 2013-02-13 08:28, Liwiusz wrote:
>
>> Zatem mieliby wybór "bardzo stary od Polaka po obniżce podatków" oraz
>> "od Niemca lub Włocha" -> większa podaż -> niższe ceny -> więcej
>> samochodów w użyciu.
>
> Naprawdę uważasz, że nie ma nadpodaży nastolatków z niemcowa? Przyjrzyj
> się komisom - stoi jeden, dwa, czy kilkanaście?
Co to znaczy "nadpodaż"? Jak w supermarkecie stoi tona cukru, to mamy
nadpodaż cukru???
--
Liwiusz
-
108. Data: 2013-02-13 09:16:10
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kffgsg$9go$...@n...news.atman.pl...
> Dopłatami sztucznie zwiększasz popyt - powinieneś wiedzieć co wtedy się
> sztucznego dzieje z ceną - jednym słowem rząd nie dofinansował twojego
> kumpla, a bank i dewelopera (za kasę między innymi twojego kupla, twoją,
> moją i tych państwa)
Koledzy pomijacie jeden "drobiazg": ludzie nie tylko kupowali mieszkania od
deweloperów, ale sobie budowali domy korzystając z RnS. A wtedy żaden
deweloper na tym nie zarobił. We wsiach i małych miasteczkach program ten
sprawdził się doskonale.
Pozdrawiam
Ergie
-
109. Data: 2013-02-13 09:27:51
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-02-13 08:55, Shrek pisze:
(...)
> Dopłatami sztucznie zwiększasz popyt - powinieneś wiedzieć co wtedy się
> sztucznego dzieje z ceną - jednym słowem rząd nie dofinansował twojego
> kumpla, a bank i dewelopera (za kasę między innymi twojego kupla, twoją,
> moją i tych państwa)
To jedna strona medalu i kalkulacja może nie być do końca prawdziwa.
Nie tak dawno była akcja 'dopłat' przy zakupie nowych samochodów w
Niemczech (dopłacali sporo za złomowanie 'starych'). Tak naprawdę
średnia wieku niewiele się zmieniła (spadła o jakieś pół roku - mają
obecnie powyżej 8 lat), zyskali na tym sprzedawcy (sprzedawcy w Polsce
:) ), producenci i państwo. Na Słowacji było podobnie. No, ale miało to
i wydźwięk pozytywny - rynek się nie załamał, wzrosły wpływy z podatków
(wyraźnie dodatni bilans) itd. Efekt - pewna stabilizacja na rynku,
utrzymanie miejsc pracy itd.
-
110. Data: 2013-02-13 09:28:46
Temat: Re: Ostrzejsze przeglądy
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-02-13 09:05, Liwiusz wrote:
>> Naprawdę uważasz, że nie ma nadpodaży nastolatków z niemcowa? Przyjrzyj
>> się komisom - stoi jeden, dwa, czy kilkanaście?
>
> Co to znaczy "nadpodaż"? Jak w supermarkecie stoi tona cukru, to mamy
> nadpodaż cukru???
To znaczy, że jak stoi mnóstwo kilkunastoletnich wozów w komisach, to
mnóstwo +10% nic nie zmienia w kwestii podaży -jest ich więcej niż
ludzie są w stanie kupić. Myślisz, że jak będzie +10% podaży to cena
spadnie do 2kPLN i każdy kupi sobie po 2 samochody?
Twoja teza ma dwa karkołomne punkty na których się wysypuje.
1 - dopłaty do nowych samochodów spowodują że te nowe będą per saldo
tańsze - spójrz na nieruchomości - czym skończyło się sztuczne
podwyższanie "dostępności" przez dopłaty do kredytów, bądź
nieuzasadnione zawyżanie zdolności - bańką (i światowym kryzysem).
2 - jeśli nawet punkt pierwszy jakimś cudem zostanie spełniony, to teza
że obniżka ceny samochodu nowego wpłynie na większą ilość kupowanych
samochodów używanych (choć i tak stoją w komisach) jest co najmniej...
kontrowersyjna. Ale to nie ma już znaczenia bo punkt 1.
Niech państwo się weźmie za swoje właściwe obowiązki, a nie wpieprza się
gdzie nie potrzeba. Zacznijmy od tego, że jak są drogi to doświadczenie
pokazuje, że samochody pojawią się same - zwykle w nadmiarze.
Shrek.