-
11. Data: 2015-06-09 11:14:05
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: Iglo <I...@o...pl>
W dniu wtorek, 9 czerwca 2015 00:47:57 UTC+2 użytkownik RD napisał:
> Hej,
>
> Myślę o zakupie nowych opon letnich 195/60/15. Czytałem jednak trochę
> nt. całorocznych - również starsze wątki z grupy i biorąc pod uwagę
> jeszcze ostatnie zimy, chyba przekonuję się do całorocznych.
> Czy ktoś ujeżdża całoroczne w tym/lub podobnym/ rozmiarze? Może coś
> polecicie w klasie ekonomicznej-średniej? Dotychczas byłem wierny
> Fuldzie od kilku sezonów, ale myślę o zmianie w
> dół(?)(Kleber,Viking,Kormoran) i całorocznych. Może to nie taki świetny
> pomysł? ;)
>
> Pozdr,
> R
W zeszłym sezonie kupiłem Nexen N'Priz w rozmiarze 205/55/16. Budżetowa opona, nie
wiem czy nie najtańsza. Lekko głośniejsza niż wcześniejsze Good Year 4 Seasons. Na
mokrym tylko trzeba uważać, nie to, że jest niebezpiecznie, ale trzeba mieć na uwadze
w jakich butach się chodzi. Na tej odrobinie śniegu co była w tym roku udało się
potestować dojazd na działkę, bez problemu z kierunkiem jazdy, hamowaniem czy
ruszaniem. Ale były zupełnie nowe więc i sama grubość bieżnika robi swoje, kto wie,
jak trochę się zetrą.
Wszystko zależy od warunków, zresztą to oczywiste. Ja jak zasypie (a nie bierz
ostatnich zim bez zimy za dobrą monetę, w końcu posypie) mogę sobie pozwolić nie
jechać. Sprawa indywidualna.
-
12. Data: 2015-06-09 11:14:23
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: RD <r...@g...com1>
W dniu 2015-06-09 o 05:00, Budzik pisze:
> Użytkownik RD r...@g...com1 ...
>
>> Hej,
>>
>> Myślę o zakupie nowych opon letnich 195/60/15. Czytałem jednak trochę
>> nt. całorocznych - również starsze wątki z grupy i biorąc pod uwagę
>> jeszcze ostatnie zimy, chyba przekonuję się do całorocznych.
>> Czy ktoś ujeżdża całoroczne w tym/lub podobnym/ rozmiarze? Może coś
>> polecicie w klasie ekonomicznej-średniej? Dotychczas byłem wierny
>> Fuldzie od kilku sezonów, ale myślę o zmianie w
>> dół(?)(Kleber,Viking,Kormoran) i całorocznych. Może to nie taki świetny
>> pomysł? ;)
>>
> Z jakimi predkosciami sie poruszasz i w jakim terenie?
>
>
No... ja.. do 50 w terenie zabudowanym i 90 poza ;)
A tak poważnie, to jest w tym i trochę prawdy. Jeżdżę głównie w mieście,
czasami trochę poza - tak do 40km, tylko okazjonalnie dalej (ale nie
zimą). Nie są to trasy międzymiastowe, czy dalsze, ale chyba o to
pytałeś. Cały rok jeżdżę 1-2 razy w tygodniu na "siedlisko" oddalone
jakieś 20 km od granic miasta i chociaż drogi są odśnieżane, to jednak
nie tak, jak w mieście.
-
13. Data: 2015-06-09 11:28:25
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: RD <r...@g...com1>
W dniu 2015-06-09 o 09:45, szerszen pisze:
> On Tue, 09 Jun 2015 00:47:56 +0200 RD <r...@g...com1> wrote:
>
>
>> Dotychczas byłem wierny Fuldzie od kilku sezonów, ale myślę o
>> zmianie w dół(?)(Kleber,Viking,Kormoran) i całorocznych. Może to
>> nie taki świetny pomysł? ;)
>
> Ja ponieważ mam obecnie zimówki i letnie w tym samym wieku i na
> wylocie, wreszcie zrobię to, do czego zbieram się już od kilku lat,
> czyli kupię całoroczne.
>
Mam podobną sytuację. Letnie trzeb zmienić. Zimówki - tak się złożyło,
że dwie mam nowe, a dwie zimą należałoby kupić. Dobra okazja na decyzję
o wymianie na całoroczne. Jak kupię teraz letnie, to i zimówki zimą -
więc znów sezon-dwa przejeżdżę i nie będę myślał o całorocznych.
> Celuję w dopiero co puszczone na rynek Michelin CrossClimate, mam
> zamiar kupić je na jesieni, także mam nadzieję, że do tego czasu
> pojawi się sporo opini od użytkowników.
>
Wprowadzona na rynek w maju tego roku na pewno nie będzie miała opinii
od użytkowników po sezonie zimowym. Weź to pod uwagę. Jako letnie -
myślę, że opinie będą pozytywne, bo jak inaczej? Kupiłbyś oponę za 350zł
i mówił, że się nie sprawdza? Że hałasuje? Że więcej paliwa? Że piszczy
przy skrętach? Raczej, że "kupiłem innowacyjną oponę marki Michelin za
350zł i jest super" - mimo, że nie przejechałeś też sezonu zimowego. :)
> Jeżdzę po Wawie, w zimie nie wybieram się za miasto, a nawet jakby
> gdyby i one nie dawały rady, to są jeszcze łańcuchy. Wstępne testy
> producenta są mocno obiecujące.
>
Przepraszam, że pojadę trochę politycznie, ale.. gdyby chodziło o firmę
polską, polskiego producenta ogumienia, polskie instytuty testujące
opony, znane wydawnictwa opiniujące.. wszyscy węszylibyśmy spisek,
łapówki itd. Taka myśl nasuwa mi się po przeczytaniu pierwszych kilku
zdań nt. fantastyczności tej opony - takiej, która jest świetna i latem,
i zimą, i że nigdy nie było takiego rozwiązania - same Ochy i Achy.
Chciałbym, żeby była to prawda, ale zawsze pozostaje nuta niepewności.
Koncern Michelin na pewno ma parę eurasów na opłaty totutotam. ;)
-
14. Data: 2015-06-09 11:50:41
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2015-06-09 o 11:28, RD pisze:
> W dniu 2015-06-09 o 09:45, szerszen pisze:
>> On Tue, 09 Jun 2015 00:47:56 +0200 RD <r...@g...com1> wrote:
>>
>>
>>> Dotychczas byłem wierny Fuldzie od kilku sezonów, ale myślę o
>>> zmianie w dół(?)(Kleber,Viking,Kormoran) i całorocznych. Może to
>>> nie taki świetny pomysł? ;)
>>
>> Ja ponieważ mam obecnie zimówki i letnie w tym samym wieku i na
>> wylocie, wreszcie zrobię to, do czego zbieram się już od kilku lat,
>> czyli kupię całoroczne.
>>
>
> Mam podobną sytuację. Letnie trzeb zmienić. Zimówki - tak się złożyło,
> że dwie mam nowe, a dwie zimą należałoby kupić. Dobra okazja na decyzję
> o wymianie na całoroczne. Jak kupię teraz letnie, to i zimówki zimą -
> więc znów sezon-dwa przejeżdżę i nie będę myślał o całorocznych.
>
>> Celuję w dopiero co puszczone na rynek Michelin CrossClimate, mam
>> zamiar kupić je na jesieni, także mam nadzieję, że do tego czasu
>> pojawi się sporo opini od użytkowników.
>>
>
ja miałem zamiar ją kupić - w rozmiarze 17" była w cenie 16" Verdestein
- a 16" były 230zł droższe, dlatego zrezygnowałem
> Wprowadzona na rynek w maju tego roku na pewno nie będzie miała opinii
> od użytkowników po sezonie zimowym. Weź to pod uwagę. Jako letnie -
> myślę, że opinie będą pozytywne, bo jak inaczej? Kupiłbyś oponę za 350zł
> i mówił, że się nie sprawdza? Że hałasuje? Że więcej paliwa? Że piszczy
> przy skrętach? Raczej, że "kupiłem innowacyjną oponę marki Michelin za
> 350zł i jest super" - mimo, że nie przejechałeś też sezonu zimowego. :)
ja bym napisał że to gówno :) dlatego kupiłem jedną z lepszych
wielosezonówek - chcę się przekonać czy są wystarczające, dałem za nią
480zł/szt - letnie dobrej klasy są w podobnej cenie w tym rozmiarze.
Jakbym kupił tanią i nie byłbym zadowolony to nadal nie wiedziałbym czy
wielosezonowa może być dobra...
Cudów nie oczekuję, ma się w miarę trzymać na mokrym i na miejskim śniegu
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
15. Data: 2015-06-09 12:04:38
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: RD <r...@g...com1>
W dniu 2015-06-09 o 10:29, s...@g...com pisze:
> To jest dobry pomysł jak wiesz że będziesz jeździć po mieście i
> raczej po czarnym lub ewentualnie po błocie pośniegowym. Jesli masz
> na swojej trasie biały śnieg to może nie być dobry pomysł ale też
> raczej nie będzie to zły wybór.
>
Wiemy to w zasadzie wszyscy, ale gdy przychodzi moment wyboru, to jednak
człowiek zastanawia się, co zrobić. Wiadomo, że nie przewidzimy ,,czy''
i ,,kiedy'' spadnie śnieg, jak będzie go dużo na drogach, czy wypadnie
nam nieprzewidziany wyjazd nieco dalej.
Wiem, że RACZEJ będę jeździł po mieście, służby drogowe zawsze
odśnieżają chwilę później, niż spadnie śnieg, chyba, że sypie bez
opamiętania, a ja jeżdżę autem codziennie, o różnych porach. Wybieram
się czasami do 40km za miasto. Przecież nie mam wpływu na to, jaka
będzie zima. :) Jest to raczej na zasadzie przewidywania - ostatnie zimy
były takie, że szkoda gadać.
> Całoroczne są bliższe osiągom zimówek niż letniówek.
>
> U siebie właśnie dojeżdzam jeden komplet całorocznych - kleber
> quadraxer. Zachowują się przewidywalnie i nie mam z nimi problemu ani
> w zimie ani w lato ani na mokrym. W sumie zrobilem na nich juz ponad
> 90kkm. Korzystam z nich w fokusie mkII.
Robię około 25tys. rocznie, jeśli zużycie u Ciebie wygląda tak, że
jeszcze na nich dojeżdżasz, to mógłbym wywnioskować, że jakieś 3-4 lata
spokojnie przejeżdżę.
Wolałbym więcej ;) - to znaczy, że wolałbym zaoszczędzić też na
wytrzymałości opony i przejechać więcej, niż na letnich, czy zimowych.
Oczywiście sfera marzeń.
Widzę, że są dwie wersje tej samej opony (Kleber Quadraxer) - jedna ma
lepsze osiągi hamowania na mokrej nawierzchni. Opór toczenia: E,
hamowanie na mokrej: C, hałas: 71dB.
Upatrzone wcześniej Fuldy EcoControl HP odpowiednio: C,B,68dB.
Zastanawiam się, czy to taka duża(zauważalna w opisanych przeze mnie
warunkach jazdy) różnica? Czy w ogóle wskaźniki "o oczko wyżej" dają
zauważalną różnicę?
Continental ContiEcoContact 5 ma niższy opór toczenia - B, ale hałas
wyższy od Fuldy - 71 dB. Trochę mnie to dziwi, bo skoro opór toczenia
mniejszy, to wydawało mi się, że w parze idzie hałas. No ale nie jestem
ekspertem od opon.
>
> Zalety całorocznych z grubsza są takie: Nie wymieniasz i nie martwisz
> sie czy już wymieniać czy jeszcze nie. Nie dziwisz sie że nie
> zmieniles i spadł śnieg a trzeba dojechać do roboty. Nie ponosisz
> kosztów wymiany (pi*oko 400-600PLN per dwa komplety opon). Nie
> blokujesz sobie 1000PLN w oponach których nie uzywasz. Nie musisz
> trzymać opon gdzieś tam.
>
Jestem na etapie zastanawiania się nad zmianą auta i dlatego założenie
całorocznych rozpatruję pod kątem dodatkowej zalety. Nie wiem, kiedy
sprzedam auto, nie wiem, czy za miesiąc, czy za rok - na pewno łatwiej
będzie mi wydać pieniądze na komplet całorocznych, niż dwa komplety
letnie+zimowe.
> Wady: Jednak troche gorzej się prowadzi auto na całorocznych niż na
> zimówkach w zimie. Gorzej sie prowadzi na mokrym niż letniówka.
> Zazwyczaj są troche droższe od zimówek/letniówek.
>
Dorzuciłbym tutaj jedną wadę związaną z felgami. Jeśli zimą użytkujemy
alufelgi, to jednak zniszczą się szybciej. Dodatkowo - takie z większymi
otworami na pewno będą miały wpływ na części układu hamulcowego (stalowe
felgi zwykle mają niewielkie otwory i śnieg im nie aż tak straszny).
Zastanawia mnie jeszcze hałas - zimowa jednak jest bardziej hałaśliwa,
logiczne wydaje się, że całoroczna również będzie generowała większy
hałas od letniej?
Co do jazdy na mokrym - na grupie było kilka wypowiedzi, że wręcz
odwrotnie, w opiniach użytkowników na stronach znanego sklepu też.
Wydaje mi się, że jest to parametr nie do sprawdzenia przez normalnych
użytkowników - zawsze będą to inne rozmiary opon, inne auta, inne
charaktery kierowców, inne odczucia. Oczywiście skrajności zawsze da się
rozpoznać, ale chyba o skrajnościach nie piszemy.
> Od czasu jak w polsce mamy non stop sypanie solą i raczej ciepłe
> zimy, nie widzę sensu w kupowaniu zimówek jak sie nie jeżdzi gdzieś
> po górkach lub w trudnym lokalnym terenie. Ale trzeba pamiętać że
> zachcianka wyjazdu w góry w zime może sie okazać problematyczna jak
> zimówek nie ma...
>
Nie rozmawiałbym o całorocznych, gdyby nie chodziło o kwestie finansowe.
Myślę, że w innym wypadku nie zastanawiałbym się nad wymianami - tylko
po prostu kupił takie opony, jakie wydają się w miarę dobre na lato,zimę
i zmieniał.
Kwestia zmiany opon może i jest nieco problematyczna, ale raptem dwa
razy w roku - to tyle samo, ile zwykle mam wymiany oleju+filtry - a to
zajmuje mi więcej czasu, niż wymiana opon/kół.
-
16. Data: 2015-06-09 12:15:09
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: RD <r...@g...com1>
W dniu 2015-06-09 o 11:50, dddddddd pisze:
>> Wprowadzona na rynek w maju tego roku na pewno nie będzie miała opinii
>> od użytkowników po sezonie zimowym. Weź to pod uwagę. Jako letnie -
>> myślę, że opinie będą pozytywne, bo jak inaczej? Kupiłbyś oponę za 350zł
>> i mówił, że się nie sprawdza? Że hałasuje? Że więcej paliwa? Że piszczy
>> przy skrętach? Raczej, że "kupiłem innowacyjną oponę marki Michelin za
>> 350zł i jest super" - mimo, że nie przejechałeś też sezonu zimowego. :)
>
> ja bym napisał że to gówno :) dlatego kupiłem jedną z lepszych
> wielosezonówek - chcę się przekonać czy są wystarczające, dałem za nią
> 480zł/szt - letnie dobrej klasy są w podobnej cenie w tym rozmiarze.
> Jakbym kupił tanią i nie byłbym zadowolony to nadal nie wiedziałbym czy
> wielosezonowa może być dobra...
> Cudów nie oczekuję, ma się w miarę trzymać na mokrym i na miejskim śniegu
>
Continental ContiEcoContact 5 195/60 R15 88 H, czyli w moim rozmiarze -
około 250/szt. i nie napisałbym, że to gówno. ;) Cena nie zawsze
warunkuje, czy produkt nadaje się, czy też nie.
Poza tym, nie napisałeś o jaki rozmiar chodzi, więc sama informacja o
cenie nic nie wnosi. ;)
Jeśli masz inne felgi w aucie - np. niski profil, auto z charakterem
sportowym, to jasne jak słońce, że masz dwa komplety opon/kół LUB nie
jeździsz zimą. Jeśli auto jest raczej przeciętne - można myśleć nad
wyborem całorocznych. Za to w mojej ocenie płacenie 480zł/szt. (ale za
mój rozmiar) za całoroczne, kiedy mniej-więcej wady i zalety opisane
przez Lukasz Sczygiel - to wydatek bezzasadny. W tej cenie mogę mieć dwa
komplety opon klasy średniej, które sprawdzają się od lat.
Natomiast patrząc obecnie tylko na testy to albo Conti, Pirelli albo
Michelin. Wszystkie w granicach 340-360/szt. w moim rozmiarze. Różnice w
etykietach - A zamiast B w hamowaniu na mokrym. Reszta zbliżona.
-
17. Data: 2015-06-09 12:38:31
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 9 czerwca 2015 12:04:41 UTC+2 użytkownik RD napisał:
No to wychodzi że lepiej w Twoim wypadku kupić całoroczne.
Bo kupisz jeden komplet za jakieś 1300PLN i tyle. I to raczej takie tam średniaki.
Dwa komplety to jednak przynajmniej 1600PLN i to raczej paściaki a nie średnia półka.
Więc jak liczysz sie z finansami to IMHO lepiej całoroczne. Choć z drugiej strony dwa
kmplety starczą na 2x tyle km, choć z trzeciej strony pod koniec ujeżdzania będą
stare i kiepskie nie tylko ze zużycia ale i starości.
Ale sprawy finansowe na bok bo to sobie muszisz sam policzyć.
Najważniejsze jest że całoroczne sprawują się w większości przypadków całkiem ok.
Śnieg nawet biały na równym nie robi problemów. Jest co prawda gorzej niż w zimówkach
ale nadal całkiem ok.
Jak porównywaliśmy z kumplem jego stare zimówki i moje całoroczne (po około 25kkm) to
te moje wyszły lepiej niż jego.
Ja na Twoim miejscu kupilem sobie caloroczne. Tak więc mogę ci tak polecic bo nie
żałuję.
--
Lukasz Sczygiel
-
18. Data: 2015-06-09 12:50:10
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2015-06-09 o 12:15, RD pisze:
>
>
> Continental ContiEcoContact 5 195/60 R15 88 H, czyli w moim rozmiarze -
> około 250/szt. i nie napisałbym, że to gówno. ;) Cena nie zawsze
> warunkuje, czy produkt nadaje się, czy też nie.
akurat z Conti (mam SportContacty w drugim aucie, miałem je wcześniej
też w innym) jestem zadowolony
> Poza tym, nie napisałeś o jaki rozmiar chodzi, więc sama informacja o
> cenie nic nie wnosi. ;)
225/55/16 indeks min. V
>
> Jeśli masz inne felgi w aucie - np. niski profil, auto z charakterem
> sportowym, to jasne jak słońce, że masz dwa komplety opon/kół LUB nie
> jeździsz zimą. Jeśli auto jest raczej przeciętne - można myśleć nad
> wyborem całorocznych. Za to w mojej ocenie płacenie 480zł/szt. (ale za
> mój rozmiar) za całoroczne, kiedy mniej-więcej wady i zalety opisane
> przez Lukasz Sczygiel - to wydatek bezzasadny. W tej cenie mogę mieć dwa
> komplety opon klasy średniej, które sprawdzają się od lat.
> Natomiast patrząc obecnie tylko na testy to albo Conti, Pirelli albo
> Michelin. Wszystkie w granicach 340-360/szt. w moim rozmiarze. Różnice w
> etykietach - A zamiast B w hamowaniu na mokrym. Reszta zbliżona.
na etykiety akurat nie patrzę (raczej czytam testy opon, bo trzymanie na
suchym mnie w ogóle nie interesuje- mają być dobre na deszcz, a w
przypadku wielosezonowych i zimowych także na śnieg), RainExperty zużyły
się za szybko więc już ich nie chcę, a za Conti płaciłem podobnie...
auto - stosunkowo mocne rodzinne kombi, ale robi mało km (kilkanaście
tys. rocznie) i po odśnieżanych trasach. W aucie którym mam zamiar
wyjeżdżać w góry zostawiam zimówki...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
19. Data: 2015-06-09 12:51:08
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2015-06-09 o 10:43, Shrek pisze:
> On 2015-06-09 10:29, s...@g...com wrote:
>
>> Jednak troche gorzej się prowadzi auto na całorocznych niż na
>> zimówkach w zimie.
>> Gorzej sie prowadzi na mokrym niż letniówka.
>> Zazwyczaj są troche droższe od zimówek/letniówek.
>>
>> Od czasu jak w polsce mamy non stop sypanie solą i raczej ciepłe zimy,
>> nie widzę sensu w kupowaniu zimówek jak sie nie jeżdzi gdzieś po
>> górkach lub w trudnym lokalnym terenie.
>> Ale trzeba pamiętać że zachcianka wyjazdu w góry w zime może sie
>> okazać problematyczna jak zimówek nie ma...
>
> Ja jeżdzę głównie po mieście i jakimiś odśnieżanymi trasami - Quatrac 5
> trzyma się tam w zimę lepiej niż zimowe Hancooki (czy jak im tam) ale
> tamte miały swoje lata. Jakbym miał wybrać "zestaw premium" dla mnie to
> wziłałbym właśnie całoroczne na zime i letnie na lato;)
to nie lepiej odwrotnie - całoroczne na lato i zimowe na śnieg? :)
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
20. Data: 2015-06-09 13:08:23
Temat: Re: Opony letnie / całoroczne?
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Tue, 09 Jun 2015 11:28:25 +0200
RD <r...@g...com1> wrote:
> Wprowadzona na rynek w maju tego roku na pewno nie będzie miała opinii
> od użytkowników po sezonie zimowym.
A to tylko w Polsce je wprowadzili? Nie wiedziałem ;)
Czekam na opinie ze świata, gdzie sezon zimowy trwa dłużej, lub zaczyna się
wcześniej.
> Kupiłbyś oponę za 350zł
> i mówił, że się nie sprawdza?
W moim rozmiarze są po 274, więc cena rozsądna, a myśle że za te pół roku mogą
jeszcze stanieć.
Co do testów producenta to oczywiście traktuję je z przymróżeniem oka, dlatego
napisałem, że czekam na opinie użytkowników.
--
pozdrawiam
szerszeń