eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Opony Kormoran Snow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 137

  • 41. Data: 2019-02-03 07:18:15
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: "n" <...@...e>

    Za przyspieszanie to akurat moment obrotowy odpowiada, a nie moc.


    -----
    > ilość KM przy wyprzedzaniu ma zasadnicze znaczenie


  • 42. Data: 2019-02-03 14:29:59
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 2 Feb 2019 00:53:20 +0100, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2019-02-02 o 00:21, J.F. pisze:
    >> Czyli co - ponizej 120 ?
    >> To po co ci lepsze opony, masz jakies 4x zapasu :-)
    >
    > Odpowiedź prosta: nigdy zbyt bezpiecznie nie będzie. Widzisz, przekonuje
    > mnie to, że w identycznych warunkach, nawet sporo lżejsze auta rozbijają
    > się na zakrętach. Słynna w tym względzie jest Słowackiego w Gdańsku.

    Ale dajesz rade :-)

    > Chyba ze 3x widziałem jak przede mną rozwala się na barierkach auto, gdy
    > ja w tym czasie, sporo cięższym samochodem zdołałem gwałtownie wyhamować
    > i to na zakręcie przed szczątkami poprzednika.

    Za maly odstep :-)


    >>> Jasne. Uważasz zatem, że przy "ostrożnych" 120km/h nic Ci nie grozi przy
    >>> czołówce? :-D
    >>
    >> Trzeba liczyc, ze nie trafisz na debila :-)
    >> A jak trafisz ... 60 mam jechac ?
    >
    > Ja zastosowałem inny algorytm: minimalizuję straty. Ostatnio zmieniam
    > zimówki praktycznie co sezon by mieć szansę:
    > 1. Na trafienie zasadniczo różniących się opon od pozostałych. No i
    > udało mi się. (mowa o zimówkach - w letnich jest łatwiej).
    > 2. Jeśli trafiłem już na lepsze, to nie znaczy, że szybciej jeżdżę. Mam
    > po prostu większy margines bezpieczeństwa.

    A co ci to pomoze?
    https://www.youtube.com/watch?v=xAZNczBHPLw
    https://www.youtube.com/watch?v=2PaZ7bYTC08

    A tu by pomogly ? (pierwszy wypadek)
    https://www.youtube.com/watch?v=G-jd_lZ1uTk

    https://www.youtube.com/watch?v=tmNOedg7J50

    Ale oczywiscie czasem sie przydaja
    https://youtu.be/G-jd_lZ1uTk?t=130

    i nastepny ... bo w kolejnym to chyba nie zasluga opon ..

    A scenka z 5:10 ? i 5:30 i 5:50


    J.


  • 43. Data: 2019-02-03 19:21:03
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-02-03 o 07:18, n pisze:

    > Za przyspieszanie to akurat moment obrotowy odpowiada, a nie moc.

    Na ten temat dyskutują z Tomkiem Pyrą :-) Twierdzi dokładnie odwrotnie.
    Dla mnie temat jest niewyjaśniony z uwagi na te sprzeczne opinie.

    Ale po części potwierdzam Twoje obserwacje bo w cywilnych benzynowych
    autach, gdzie KM jest dużo jakoś słabo jest z tym przyspieszaniem.
    Diesel o podobnej mocy rwie jak rakieta (wysoki moment).

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 44. Data: 2019-02-03 19:31:47
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-02-02 o 22:26, Kris pisze:

    > Nie tak dawno pisałeś że bodajże dwa wypadki zaliczyłeś
    > No chyba że Ciebie z kimś mylę

    Zgadza się miałem dwa:
    1. Opisany powyżej - gdy zasnąłem za kółkiem.
    2. Z 10 lat temu gdy stojąc na czerwonym gość z tyłu wpakował mi się w
    kufer (miał 80km/h ponoć). Wtedy był znacznie poważniejszy i skończyło
    się 3ma miesiącami na zwolnieniu.

    Ale co to ma do rzeczy? Sugerujesz, że przypiraciłem? Znów jakieś
    konfabulacje wszczynasz?

    >> Słowo klucz "zbyt". Ten "zbyt" zależny jest od mózgu kierowcy, jak
    >> napisałem. Nikt nie każe szarżować "bo mam moc". Tę moc można użyć przy
    >> manewrach wyprzedzania.
    >
    > Albo przy stawianiu auta na dwa koła. Przeciez sam pisałeś że tak się Tobie
    zdażyło.

    Postawić na dwa koła???? Pogięło Cię? Serio sądzisz, że 270KM pod maską
    i 1800kg masy da się postawić na dwa koła? :-D

    Nie masz argumentów, to wymyślasz sobie jakieś scenariusze, które mi
    przypisujesz, po to by mieć co krytykować. Nie dosyć, że to czysty
    trolling, to jeszcze przynudzasz powtarzając w kółko schemat działania.
    Marnujesz mój czas bo muszę się ustosunkowywać do takich bzdur by Twoje
    kłamstwa powtarzane 1000x w końcu staną prawdą jeśli nie będę reagował.

    Odpuść sobie i skupiaj swoją złośliwość na kierowcach z Twojego
    otoczenia - jak sam pisałeś, że uwielbiasz Gargamelu :-D A, i nie
    przerywaj szkolić w tym posłusznej żony w tychże złośliwościach (to
    również cytat Twoich słów). Niech wypełnia rolę kota Klakiera :-D

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 45. Data: 2019-02-03 19:38:17
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-02-03 o 14:29, J.F. pisze:

    >> Chyba ze 3x widziałem jak przede mną rozwala się na barierkach auto, gdy
    >> ja w tym czasie, sporo cięższym samochodem zdołałem gwałtownie wyhamować
    >> i to na zakręcie przed szczątkami poprzednika.
    >
    > Za maly odstep :-)

    Wiesz doskonale o tym, że w PL nie ma czegoś takiego jak bezpieczny
    odstęp. Jeśli zrobisz większy, to ktoś go zaraz wypełni. Znów zrobisz,
    to znów wypełni - odstęp będzie więc constans, niezależnie ile potrzebujesz.

    > A co ci to pomoze?
    > https://www.youtube.com/watch?v=xAZNczBHPLw
    > https://www.youtube.com/watch?v=2PaZ7bYTC08
    >
    > A tu by pomogly ? (pierwszy wypadek)
    > https://www.youtube.com/watch?v=G-jd_lZ1uTk

    Ok, już mnie na 200% przekonałeś, że zimą należy jeździć wyłącznie na
    najtańszych, łysych, letnich oponach. Jak dobrze poszukać po
    śmietnikach, to za darmo takowe skompletujesz. Bez sensu ludzie kupują
    opony :-D

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 46. Data: 2019-02-03 19:54:52
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 3 lutego 2019 19:31:52 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:

    > Postawić na dwa koła????

    Nie pisałeś o stawianiu auta na dwóch kołach?


  • 47. Data: 2019-02-03 19:57:23
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marek S p...@s...com ...

    >>>> Dlatego pisałem ze ilosc wzieta z sufitu.
    >>>
    >>> Z sufitu? Niedoszacowałem Twoim zdaniem?
    >>>
    >> Chciałem tylko zasygnalizowac potrzebe duzej ilosci, sama liczba
    >> nie miała znaczenia.
    >
    > Tu się nie zgodzę. Jeżdżąc ciężkimi autami (komfortowe takie
    > niestety są), ilość KM przy wyprzedzaniu ma zasadnicze znaczenie. Te
    > niecałe 300 KM, które mam obecnie, dupy nie urywa. Jasne, swobodnie
    > się wyprzedza ale bywają sytuacje, że rozpoczynając manewr
    > wyprzedzania dopiero wtedy dowiadujesz się, że to sznurek aut za
    > zawalidrogą. Można wtedy zrezygnować z wyprzedzania i powiększyć
    > sznurek zawalidróg albo mając power pod maską uznać wyprzedzanie za
    > bezpieczne i pozbyć się problemu.

    Nie ma takiej mozliwości zeb rozsadny kierowca rozpoczynał namewr
    wyprzedzania w taki sposób.
    Nie ma nic złego w byciu zwalidroga jak jedzie sznur aut. Jedz po prostu
    jak inni, bedzie bezpieczniej, spokojniej. dla wszystkich.
    nie ma nic gorszego niz na drodze na której jest po prostu tłoczno i
    jedzie auto za autem jedzie kilku takich co musza wyprzedzac zeby te 5
    minut zaoszczedzic. Najczesciej robia przy tym tyle kłopotu innym (bo sie
    wciskaja, bo nie umieja zaplanowac mmanewrów, bo gwałtownie hamuja, bo
    wymuszają) ze szkoda okreslen na takie sytuacje.
    >
    > Druga rzecz, to wspomniana masa pojazdu. Jeśli miałbyś jakąś Skodę
    > ważącą 1600kg, to zapewne 200KM byłoby "szybsze" niż moje 300.
    >
    Jezdze najczesciej busem wiec te bujdy o masie zjadam na sniadanie :)
    Da sie zdecydowanie jezdzisz bezpiecznie i rozsadnie majac spora wage i
    mało koni.
    Ale fakt, nie jak wariat wtedy...

    >>> Czym się różni bezpieczeństwo Twoim zdaniem gdy ktoś na maxa
    >>> przyspiesza Seicento w 20s do setki od auta z 400KM
    >>> przyspieszającego tak samo? Przypuszczam, że w drugim przypadku
    >>> będzie to dużo bezpieczniejsze - skoro o realnych warunkach
    >>> miejskich mowa.
    >>>
    >> mysleniem, przewidywaniem, planowaniem manewrow i wreszcie
    >> rezygnacją z co bardziej bezpiecznych.
    >> JA przejechałem w zyciu duzo ponad milion km, najwiecej km ile
    >> miałem w aucie to 130 i nigdy nie miałem wypadku z powodu zbyt
    >> małej ilosci tychze.
    >
    > Ja jeździłem przeróżnymi i gdyby raz nie zasnął kiedyś za kółkiem,
    > to też miałbym konto czyste.

    A to tu nas coś łaczy :)))

    > Milion km z pewnością przejechałem z
    > ciężką nogą i nigdy nie zarysowałem lakieru nawet. Ty zrezygnowałeś
    > z manewru wyprzedzania i wlokłeś się dziesiątki km w kolumnie. Ja tę
    > kolumnę wyprzedziłem uznawszy, że przy danej mocy pod maską dam radę
    > bez ryzykowania. Co kto lubi.
    >
    Po prostu wyrosłem juz z paru spraw w zyciu.
    Wyrosłem z przekonania ze wyprzedzac trzeba zawsze i wszedzie, ze
    najwazniejszy jest pospiech i ze ci co jada wolniej ode mnie to
    zawalidrogi.

    > A mowa o tym, że nie KM świadczą o bezpieczeństwie lecz mózg
    > kierowcy i świadomość pojazdu jakim się porusza + opon (kursy
    > doskonalenia techniki jazdy).
    >
    >> Nie widze zadnych pozytywnych aspektów dla ruchu na drogach ogolnie
    >> z posiadania przez pojedyncze osoby samochodów o mocy 400km.
    >> Dla tych pojedynczych osób które maja to byc moze ale ogolnie dla
    >> spoleczenstwa? Nie za bardzo.
    >
    > Ja nie jestem społeczeństwem lecz pojedynczą osobą. I w tym
    > kontekście wypowiadam się.
    >
    Znaczy brakuje ci szerszego oglądu :)

    >> Gdyby takie wypadki były codziennoscia to pewnie byłbym nawet za.
    >> Na szczescie nie sa, co innego wypadki zbyt agresywnie jezdzacych
    >> kierowców.
    >
    > Słowo klucz "zbyt". Ten "zbyt" zależny jest od mózgu kierowcy, jak
    > napisałem. Nikt nie każe szarżować "bo mam moc". Tę moc można użyć
    > przy manewrach wyprzedzania. Im szybciej skończysz wyprzedzać, tym
    > bezpieczniej. Nawet jeśli potrzeby ograniczania się nie ma, to
    > lepiej zakończyć wyprzedzanie szybciej niż później. Znów przytoczę:
    > 200kM w lekkim aucie to to samo co np. 400KM w ciężkim jeśli o
    > przyspieszenie chodzi.
    >
    Nieprawda. Majac mniejsza moc, bedziesz wyprzedzał w innych miejscach niz
    maja duza.
    Za duzo naogladałem sie na drogach tych co maja duza moc wiec zawsze
    zdaze a potem wszyscy musza hamowac zeby debil jakos był w stanie
    skonczyc swój manewr bez ofiar. I jakos jest tak, ze najczesciej taka
    sytuacja dotyczy tych lepszych samochodów. Jakos kierowca w twingo nie
    wybiera sie do wyprzedzania kolumny pojazdów widzac na horyzoncie auta z
    naprzeciwka. A firmowa skoda superb juz tak. Bo przeciezj akos to bedzie!
    (to nie jest uwaga do Ciebie, pisze zupełnie ogólnie)

    > Przypuszczam, że zakładasz co by było gdybyś do swojego 130-konnego
    > włożył 400KM i uznajesz to za niebezpieczny absurd. Wrzuć kilkaset
    > kg do masy i wtedy porównuj. 400KM to nie rakieta w ciężkim aucie.
    >
    Jak byłem mlody i głupi to na szczescie nie miałem nigdy 400KM.
    A teraz nie widze takiej potrzeby.
    Choc jestem pewien ze by mi sie to podobało. :)))

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.


  • 48. Data: 2019-02-03 19:57:24
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marek S p...@s...com ...

    >> Po co doprowadzac do sytuacji w ktorej trzeba gwałtownie hamowac? :)))
    >>
    > Właśnie też nie rozumiem po co ludzie miewają wypadki. Ani to fajne,
    > bywa bolesne, a nawet od czasu do czasu skonać trzeba :-D
    >
    > A już wiem - po to by na YT wrzucić. :-D
    >
    Rozumiem iz sugerujesz ze moj sposób jazdy i twój sposób jazdy powoduje
    potrzebe podobnej ilosci gwałtownych hamowan?

    Chyba ze chciałes uzyc małej manipulacji polegajacej na sugestii ze
    wypadki sa tylko z własnej winy zapominajac o winie drugiej strony...?

    Hmm...
    Ostatnio był tu watek o uzywaniu ABS.
    Teraz mielismy w Poznaniu troche sniegu, były momenty ze było slizgawo.
    ABS właczył mi się dokladnie dwa razy przy predkosciach rzedu 20 km przy
    bezposrednim dojezdzaniu do skrzyzowania na bocznych nieodsniezonych
    drogach (raz to był lód bardziej). A jezdze obecnie po około 200km
    dziennie po miescie. Jak wygladaja wasze statystyki?


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"


  • 49. Data: 2019-02-03 19:57:50
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 3 Feb 2019 19:38:17 +0100, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2019-02-03 o 14:29, J.F. pisze:
    >>> Chyba ze 3x widziałem jak przede mną rozwala się na barierkach auto, gdy
    >>> ja w tym czasie, sporo cięższym samochodem zdołałem gwałtownie wyhamować
    >>> i to na zakręcie przed szczątkami poprzednika.
    >>
    >> Za maly odstep :-)
    >
    > Wiesz doskonale o tym, że w PL nie ma czegoś takiego jak bezpieczny
    > odstęp. Jeśli zrobisz większy, to ktoś go zaraz wypełni. Znów zrobisz,
    > to znów wypełni - odstęp będzie więc constans, niezależnie ile potrzebujesz.

    Bedziesz jechal wolniej, wiec podwojnie bezpieczniej :-P

    >> A co ci to pomoze?
    >> https://www.youtube.com/watch?v=xAZNczBHPLw
    >> https://www.youtube.com/watch?v=2PaZ7bYTC08
    >>
    >> A tu by pomogly ? (pierwszy wypadek)
    >> https://www.youtube.com/watch?v=G-jd_lZ1uTk
    >
    > Ok, już mnie na 200% przekonałeś, że zimą należy jeździć wyłącznie na
    > najtańszych, łysych, letnich oponach.

    Nie, ale pisales cos o czolowce ... i co - dobre opony pomoga ?

    Trzeba miec szczescie i na wariata nie trafic :-)
    A pieniadze ... wydac na ubezpieczenie i kamere :-)
    Albo odlozyc ... przydadza sie na adwokata :-(

    > Jak dobrze poszukać po
    > śmietnikach, to za darmo takowe skompletujesz. Bez sensu ludzie kupują
    > opony :-D

    Swego czasu kupowalem uzywane.
    Na zasadzie - ze skoro nie wie co jest dobre, to po co przeplacac.
    Ale sierra jakos szybko zuzywala uzywki ...

    J.


  • 50. Data: 2019-02-03 20:00:57
    Temat: Re: Opony Kormoran Snow
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 3 Feb 2019 19:21:03 +0100, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2019-02-03 o 07:18, n pisze:
    >> Za przyspieszanie to akurat moment obrotowy odpowiada, a nie moc.
    >
    > Na ten temat dyskutują z Tomkiem Pyrą :-) Twierdzi dokładnie odwrotnie.
    > Dla mnie temat jest niewyjaśniony z uwagi na te sprzeczne opinie.
    >
    > Ale po części potwierdzam Twoje obserwacje bo w cywilnych benzynowych
    > autach, gdzie KM jest dużo jakoś słabo jest z tym przyspieszaniem.
    > Diesel o podobnej mocy rwie jak rakieta (wysoki moment).

    Biegow nie umiecie zmieniac.
    Tomek potrafi, wiec dobrze mowi, ze moc sie liczy :-)

    Diesel moze i ciagnie, a przynajmniej sprawia takie wrazenie, ale
    biegi tez trzeba umiec zmieniac.

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: